Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aga10

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aga10

  1. Dymek numer przesle Ci mailem....tylko jak przyjde z miasta bo teraz juz musze uciekać....i liczę na rewanż;) tylko do 24 marca telefon będzie miał mój mąż bo mamy mieć na spółke minuty:D a ja jeszcze ze starego mam do wygadania minuty....więc jak byś chciała się kontaktować ze mną to będziesz trochę zaskoczona:P. No to uciekam po Kamial a potem idziemy do biblioteki po nastepna część Harego i trochę na zakupy. Na maszynie jeszcze nic nie szyłam bo mam jeszcze trochę do sprzątnięcia na dworze jak się z tym uporam to napewno zasiądę i będe szyć i szyć i szyć:D A Ty uwazaj z tą Twoja przepuklina i nie przemęczaj się.....i mam nadzieje że mężowi wygoi sie ta pięta pomimo tego że nia ma gipsu....oj te chłopy:D brak słów;)
  2. Iza własnie doczytała o Bartusiu biedaczek ale musi sie męczyć....noi te terminy.A czy w takim przypadku jak on nie mozna liczyć na szybsze załatwienie sprawy????przecież dziecko moze sie byle czym udusić.Moze możan by popytac w innych szpitalach..... a czy Wy nadal chodzicie do tego homeopaty o którym pisałaś. A Dorian widzę że bardzo zadowolony z zimowiska...noi wrócił zakochany:) to chyba pierwsze podboje miłosne Twojego syna:) A gdzie ta dziewczyna która mu sie tak spodobała mieszka. Maja jakis kontakt??? Karolina biedny Maks....ucałuj tą bidulke we wszystkie bolące miajsca:) Kasia goń szybko do apteki i kupuj test to sie troche uspokoisz.Ja też ostatnio miałam duże opóźnienie miesiączki...dwa tygodnie.I jak poszłam na poczte....zrobiło mi sie słabo(w ciąży tak miałam,gdzie nie stanęłam to zaraz w głowie mi sie zawracało)i byłam prawie pewna że zaciazyłam:D odrazu pobiegłam do apteki po test i szybciutko do domu....ale na szczęście okazało sie że nie jestem w ciąży:P A Ty moze przez stres masz opóźnienie....a im bardziej będziesz mysleć że byc może jesteś w ciaży tym bardziej będziesz sie stresowac i okrestym bardziej będzie sie opóźniał...więc biegnij do apteki:) Dotka gratulacje dla Pawłaale zdolnego masz syna:) Ja też myslę że najpierw powinnas mu gorąco pogratulować i pozwolić nacieszyć się tą wygrana a dopiero potem udzielic mu nagany za książkę:D
  3. IzaF ogładałam Twoje fotki i rzeczywiście duże postepy zrobiliście z salą....jeszcze troche remontów i zaraz Ty będziesz szaleć z dekoracjami;) Bardzo fajny mieliscie pomysł z tymi lustrami na ścianie.....i ciekawa jestem co będziecie kładli na podłodze???płytki czy cos innego??? I powiedz mi skąd czerpiecie te pomysły????sami to wszystko wymyslacie czy gdzies podpatrujecie:) Ana my to chyba obie mamy takie pomysły żeby robiś takie rzeczy które są dla nas za ciężkie:D Ty dźwigałas cegły a ja wyzamiatałam całe podwórko....a mam dość spore i wywiozłam taczki piachu...i niestery dzisiaj tez to odczuwam w rękach. Leia trasy spacerów rzeczywiście macie dosć dlugie...pewnie dzieciaki sa zadowolone z takiego spacerowania....chociaz one pewnie część takiego wypadu spędzają w wózku:) Shenen ciesze się że oczka Mai mają się lepiej...jeszcze tylko troszeczkę wysiłku i wszystko wróci do normy:) A jak Maja znosi zakrywanie oczka.....nie protestuje??? Dotka ja też nie mogę sobie wyobrazić dzieciaków w dzinsach na własnej komunii i do tego 10 minut i po uroczystości.A z ta nauka modlitw to rzeczywiście przechlapane.....pamietam jak ja szłam do komunii to też wszystko trzeba było wykuć na blachę i potem zdawać egzamin. U nas na szczęscie jest wszystko ulgowo.Dzieciaki na początku roku dostały karteczkę z modlitwami i powolutku przez cały rok je zaliczaja.Myslę że tak jest o niebo lepiej. Czy Gabi ma juz sukienke do komunii???....i jakie będa miały dzieciaki stroje na ta uroczystość.U nas chłopcy maja Alby a dziewczynki sukienki:)
  4. Hej Co tam u Was słychac dziewczynki....mam nadzieje że też Wam pogoda dopisuje:) Ja całymi dniami przesiaduje na dworze.Wczoraj kupiłam sobie pod dom kilka róż i wrzos i sadziłam.Wysiałam sobie też kwiatki z torebek i ciekawa jestem czy cos mi z tego wyrośnie. Dzisiaj skopałam kawałek działki pod warzywa a mama ma jutro wsiać marchewke i pietruszkę.Mam nadzieje że po tym kopaniu nie będa mnie ręce w nocy bolały...a tak zazwyczaj bywa. Dziewczyny komunie będziemy mieli chyba jednak w lokalu.Grzesiek zna się z tym gościem co koło nas otworzył dom weselny i okazało się że ma jedna sale wolna....i tak nas trochę kusi....tzn bardziej Grzeska bo ja od początku byłam za tym żeby uroczystość robić w lokalu tylko on sie uparł:D w piatek idziemy obejżeć tą sale i zobaczymy:) Ana Julka ma imponujacą porę wstawania:) ja bym chyba nie wstała z łózka jak by mnie o tej godzinie Oliwia obudziła. Ana numer mi sie zmienił bo maz mi zakupił nowa komórke:) Nokie 6103 ale narazie mausze wydzwonic z tego starego telefonu bo mi zostały minuty:) Ide zobaczyc gdzie jest Oliwia...bo moje dziecko biega razem z Kamilem koło domu i cos ich nie słyszę;)......sa u sąsiadki na podwórku:) Asia bardzo się zdziwiłam Twoim wpisem bo nie myslałam że do tego dojdzie:( Bardzo mi przykro i zyczę Ci zebyście sie jednak dogadali zeby dzieci nie musiały cierpieć.......a tak swoja drogą to wszyscy faceci sa tacy sami wolą sie wycofać niz wszystko na spokojnie wyjasnić Betii widze że Ty będziesz przez najbliższe tygodznie tak z doskoku....szkoda:( ale szybciutko sobie podłączaj neta i wracaj do nas:) Alexia ale Ci dobrze że możesz coś sciagać z netu o każdej porze dnia....ja tylko moge zciagać w nocy...ale kto by w nocy siedział i załączał A temperaturę choć nigdy sobie nie mierzyłam wydaje mi sie że powinno się mierzyc o jednakowych godzinach:) I nie wolno Ci kobieto tracic nadziei....pamietaj!!!!!! Kasia ciesze się że mimo wszystko u Ali wszystko pięknie się goi.....a z przeziębieniem napewno dacie sobie radę:) Kamil przeczytał juz czwartą część Harego i dzisiaj był po nastepna ale niestety nie było.
  5. Ja tylko na chwilkę przywitać sie i dać znać że żyję:) Wczoraj miałam gości i nie dałam rady zajżeć a dzisiaj kozystając z pieknej pogody piore wszystko co mi w ręcę wpadnie:D właśnie kończy sie prać trzecia tura prania....ciekawe kiedy ja to wszystko poprasuje:O Kamil juz zdrowy dzisiaj poszedł do szkoły a wtej chwili biega po dworze....tylko wydaje mi sie że za bardzo....i muszę go upomnieć:) Upomniałam ale nie wiem na jak długo:D Monika mysle że wrzos będzie dobrze pasował do różu...ale wydaje mi się że moze było by dobrze gdyby polączyc ten kolor naprzykład z kremem albo z ciemniejszym kolorem.Zależy od tego jaki chcesz odcień różu ciemniejszy czy taki jasny.Ja do jasnego różu dodałabym coś w mocniejszych kolorach a do ciemnego różu cos w jasnieszych kolorach...bo jesli dasz dwa jasne odcienie to moga Ci wyjść za mdłe kolory.Mówię Ci słuchaj żony malarza:D;) Karolina ciesze się że i Wy wkońcu wyzdrowieliście:) dzięki za fotki...Maks jak zwykle uroczy i jak dzielnie sie zmaga z trudnościami:) am wchodził po taaaakich schodach:) Shenen zyczę Ci żebyś w miarę dobrze przechodziła ciążę:) I trzymam kciuki zeby oczka Maji poprawiły sie....jesli tylko będzie chciała chodzić w tej zatyczce to gwarantuje że będzie poprawa.Moja Oliwia musiała w niej chodzic przez pół dnia przez około 4 miesiące...ale po tym nastapiła spora poprawa:)Więc głowa do góry bo napewno będzie dobrze:) Widze że dykutowałyscie o uczeniu dzieci spania w swoich łóżeczkach.My też walczymy z Oliwia żeby w nocy nie przychodziła do nas.I wie że ma spać w swoim łóżeczku...tylko ostatnio przez dwa razy tak nas w nocy rozbroiła że nawet Grzesiek nie miał serca jej wygonic. Jednej nocy przyszła do naszego łóżka ale nie weszła do nas tylko stała koło samego łóżka i pochlipiwała...a jak sie przebudzilismy to zapytała sie takim cichutkim głosikiem czy moze wejsć:)...noi co byście zrobiły w takiej sytuacji:)????A wczoraj też sie w nocy przebudziła i wyszła z łózka doszła do progu naszego pokoju i tak samo płakała cichutko....noi tak samo wyladowała w naszym łóżku:) Niewiem może robimy źle ale wiem że ona ma swiadomosć że nie powinna przychodzic w nocy i dlatego stoi przy łóżku a nie wchodzi do nas......ale nie potrafimy jej wtedy wygonic do swojego łózka:) No to uciekam bo jeszcze mam zamiar skopac kawałek działki pod marchewke i pietruszke.A miałam tylko wpasc na chwilke. Acha maszyne zakupiłam...jednak tą tańszą...jakos boje sie tych komputerowych.Teraz czekam z niecierpliwoscia aż mi przyjdzie:)
  6. Dzisiaj wyjatkowo siedzę o tej porze bo mój mąz.....kto zgadnie co robi??????:D grzebie przy motorze:D.Oliwia spi a Kamil oglada Harego Pottera na tvn. Ana no to miałas udany dzień kobiet:) napewno go nie zapomnisz:D....kto by pomyslał sledzie w zestawie z lodami:D Ale duzy plus dla Twojego męża,ża tak dba o swoja żonę.Ja wczoraj dostałam od męża czerwone róże a Oliwia białe:) Wiecie..... dzisiaj sobie policzyłam tak na spokojnie ilośc osób na komunię i wyszło mi 40 osób ....trochę duzo i najgorsze jest to że to najblizsza rodzina i nie ma kogo odjąć:O
  7. Monika i znowu Wam nie wypaliło z tym mieszkaniem.....szkoda ale jak pojedziecie następnym razem to nie zapomnij porobic fotek:) Ja juz wiem jak bym chciała pomalować pokój dzieci....ale niestety jak narazie mąż nie ma czasu....ale musze mu o tym bez przerwy przypominac bo przed komunia koniecznie trzeba to zrobic.
  8. Cześć dziewczyny Cos dzisiaj kiepsko sie czuje...chyba przez tą pogodę co nie może się zdecydować....rano było nawet słonecznie i ciepło a teraz jest zimno i mokro:( Kamil juz znacznie lepiej od rana nie ma juz gorączki...lekcji za to ma mnóstwo do odrobienia.Ta pani która zastępuje ich wychowawczynie strasznie duzo im zadaje.....wydawało mi sie że tamta ma za duże tempo ale ta juz przesadza. Dymek widzę że urodzinki były udane i chyba w sprawdzonym gronie bo jestes bardzo zadowolona:) A Kubuś tak jak moja Oliwia kilka razy dmuchał świeczki:D Moze warto by było żeby ta pietę obejżał jednak lekarz....tym bardziej że jest spuchnieta.Może cos mu sie wbiło??? Betii gratuluje awansu;) i ciesze się że podoba Ci sie ta praca:) Monika i jak tam Wasze mieszkano???Udało się go obejżec...może przy następnej okazji zrób troche fotek bo jestem strasznie ciekawa jakie jest rozmieszczenie pomieszczeń w takim nowym budownictwie:) A jak moje pomysły urządzenia pokoju dla Natalki.....spodobało Ci się coś??? Alexia piosenki dotarły:) dziekuję
  9. Dziewczyny nie macie za co przepraszać bo naprawde ciężko jest znalesć te imieniny w kalendarzu:) Monika a Ciebie przepraszam za ten pokój księzycowy:D ale ja naprawdę tak przeczytałam:D coś mi padło na oczy:D Jesli chodzi o pokój księżniczkowy ;)to można zrobic tak jak na któryms zdięciu co Ci wysłałam linki.Zrobic taka falę przez środek ściany i poprzyklejac troche naklejek z księżniczkami a naprzykład nad łóżkiem powiesic plakat tego typu.Albo jeszcze lepiej gdzies widziałam że nad łóżkiem była(albo namalowana albo to była naklejka)taka duża różowa korona....super to wyglądało:) Ale Ty mnie kusisz z ta maszyna:P Kreska ja mam przepis na Rafaello z jabłkami...sprawdzony i napradę pyszny:) Rafaello Biszkopt: 5 jajek 1 szkl. maki 1 szkl.cukru 2 łyżki oleju 2 łyżeczki proszku do pieczenia ........................................ Białka ubić na sztywno,dodać żółtka,cukier i dalej ubijac. Make wymieszac z proszkiem do pieczenia i wsypac do masy i wlać dwie łyżki oleju i delikatnie wymieszac. Jabłka: 2 kg.jabłek 2 galaretki cytrynowe 2 łyzki masła 2 łyżki kaszy manny ........................................ Jabłka zetrzec na tarce o grubych otworach i usmazyc.Do gorących wsypac galaretki,kaszę manne i odstawic do wystudzenia. Masa: Mleko budyn smietankowy 2 łyżki mąki ziemniacanej margaryna 1/2 szkl.cukru ....................................... Ze składników ugotowac budyn z dwiema łyżkami mąki ziemniaczanej.U trzec margaryne i stopniowo dodawać wystudzony budyn i ciagle ucierac. ....................................... Paczkę wiórek kokosowych usmazyć na masle(2 łyzki) z 3 łyżkami cukru na złoto. Przełożenie jabłka masa biszkopt masa wiórka Smacznego....naprawde pyszny:)
  10. Zreszta wszystkie jestescie niezawodne i kochane;)
  11. Witam:) U Was też tak pięknie jak u mnie dzisiaj:)Juz drugi dzień jest tak cieplutko:D Wczoraj trochę poprałam kurtek zimowych....narazie te najgrubsze:D A dzisiaj mam zamiar iść trochę na działkę i skopać ziemie po marchewkę i pietruszke:) Dziewczyny wszystkiego najlepszego z okazji naszego świętatym duzym i tym małym kobietkom życzę duzo zdrówka,usmiechu na twarzy i spełnienia najskrytszych marzeń Leia Oliwia oczywiscie ucałowana....i dzieki za pamięć bo tylko Ty o tych imieninach pamietałas Oliwia jeszcze jest za mała żeby imieniny obchodzic....zreszta sobie nawet z tego sprawy nie zdaje:D więc nawet nie wspominałam że ma imieninki. Kreska mam nadzieje że ból zęba juz ustapił i jesteś w dobrej formie:) Ana napewno dlatego jest tyle tych jajeczek żeby troche patyczaków przetrwało tak że nie martw napewno doczekasz sie potomstwa;) A co do maszyny to tez podoba mi sie ta za 900 ale ponoć tem komputerowe jak się zepsuja to ciężko je naprawic. I dlatego nie wiem co zrobić.Te tańsze maja wszystko to co chce tylko że nie maja automatu do dziurek....i tylko to mnie w tej droższej kusi;) Chyba jednak zdecyduję się na ta tańsza ze względu na serwis...bo jak się automat zepsuje to będzie cięzko to naprawić. IzaF obyscie szybciutko załatwili to co chcecie:) i pamiętaj o fotkach bo ciekawa jestem postepów. Mona jaki masz typ singera...czy jest on z tych nowszych??? i jakie ma dziurki??? Ty też mnie kusisz tą droższą:D kurczę juz sama nie wiem co zrobic:OPoczytałam trochę o nich na forum i tam piszą że im maszyna ma wiecej funkcji tym częściej sie psuje. Nie chce wydac tyle kasy i później pluc sobie w brode że niebędę miała jej gdzie naprawic....albo będe musiała na nia czekac przez wiele miesięcy.Wieczorem jeszcze pogadam z mężem i jutro juz zamawiam:) Fajnie że Natalce podobało sie w przedszkolu...a panie według Ciebie fajne??? Noi najwazniesze żeby Natalka je polubiła:) Dotka noi maz pamietał o Dniu Kobiet???ciekawa jestm czy moje kochanie będzie pamietać:D Alexia u nas jak były wybory do samorzadów to codziennie ktoś przychodził i namawiał żeby na niego głosowac....nielubie czegos takiego ...zreszta my i tak zaglosowalismy na kogo innego:P Cieszę się że noc okazała się spokojniejsza od ostaniej...zobaczysz pomalutku,powolutko i mały będzie spał u siebie;) Monika jesli Natalka chce miec pokój ksiezycowy to może warto pomysleć o gwiazdkach świcących w ciemności.Sa na allegro gwiazdki przyklajene na taka plastelinke które jak się chce to mozna łatwo odkleic...mogłabys jej cos takiego zrobic nad lózkiem.Ciemno niebieski kolor i na to gwiazdki...napewno fajnie by to wygladało.Reszte pomalowac jasniejszym kolorem żeby nie było bardzo ciemno w pokoju.Moje dzieci mają w połowie ściany przyklejony pas z tapety...niebieski w żółte gwiazdki i też swieci w nocy. Najlepiej popatrzec na allegro...zreszta jak cos znajde to Ci wkleje linka:)
  12. Właśnie przeczytałam co z grubsza swój wpis:D Anka przepraszam za to masło maslane:D noi za wszystkie literówki:O
  13. Czesć Wczoraj nie zaglądnęłam ale nie było bardzo czasu.Robilismy u mojej mamy małą rewolucję.Te meble co były u mnie gosc co u nas meble robi troche poprawił i wstawialiśmy je do mamy....a w związku z tym trzeba było ze starych szafek wszystko powyciągac.Dzisiaj już stoja ...ale jeszcze kazałam dorobic z jednej strony półki bo była wnęka nie wykorzystana. Później przyjechała szwagierka a po południu kumple Grześka na motorach i kusili mojego męza....noi skusili go.Przebrał się i pojechali troche poszalec...oczywiscie spokojnie poszaleć:D A od rana siedze na allegro i poszukuję maszyny...niemoge się zdecydowac. Maż dał mi wczoraj pieniądze bo skończył robotę...mama dołożyła trochę i teraz musze sobie znalesć cos dobrego. Wacham sie między dwoma modelami singera...wkleje linki bo może któraś z Was ma taki albo ktos z rodziny. http://www.allegro.pl/item169290650_singer_1120_maszyna_do_szycia_kurier_gratis_.html http://www.allegro.pl/item169290618_singer_1116_maszyna_do_szycia_kurier_gratis_.html Podoba mi sie jeszcze jedna ale troszeczke mi do niej brakuje...muszę z mężem pogadać;P http://www.allegro.pl/item169290941_singer_7422_maszyna_do_szycia_kurier_gratis_.html Dymek niech Ci nie będzie głupio bo to nic takiego.Mamy program do projektowania i mąz napewno Ci to zrobi;)Nie ma problemu.Wiem jak to jest jak sie ma niewymiarową kuchnie....ciężko cos samemu wymyslec:) Napewno bym sie wciągnęła w haftowanie jak bym tylko zaczęła....ale narazie jak tylko kupie sobie tą maszyne to nią trochę się pobawie:D Kasia Kamil juz troszke lepiej.Wczoraj byliśmy u lekarza i niestety dostał antybiotyk bo miał juz białe naloty na migdałach. Wczoraj jeszcze sie źle czuł....ale dzisiaj juz nie leży w łóżku i nawet za lekcje sie wziął:) No to juz sobie popisałam....Kamil mnie zgania.A że zrobił lekcje to musze mu zejsć.
  14. Kamil nadal gorączkuje przed chwila mu mierzyłam i ma 38 stopni...jesli nic sie nie zmieni to jutro pójde z nim do lekarza.Narazie dałam mu pyralginę i zobaczymy jak zadziała. Z Oliwia pochodziliśmy po dworze...jest super cieplutko szkoda że Kamil musi leżaeć w lóżku. Dymek sliczne te robótki ręczne....a ta podusia z kwiatami ....nigdy bym nie pomyslała że mozna cos takiego ręcznie zrobic.Noi reszta haftów też cudna. Ogród jeszcze musi troche poczekac aż go uprzątniemy z gruzu...dopiero będzie można myślec o drzewkach i krzewach ozdobnych. Jeśli chodzi o kuchnię to może podasz wymiary albo lepiej rozrysujesz ją i mi wyslesz na skrzynke to poproszę męża to Ci zaprojektuje:) co Ty na to??? Karolina Tobie tez życzę szybkiego powrotu do zdrowia...mam nadzieje że szybko pozbędziemy sie tych chorób. IzaF ciesze się że Ty jestes juz w lepszym nastroju...każdy ma czasami taki dzień że wydaje mu sie że wszystko sie wali.Mi też wczoraj zrobiło sie troche przykro jak patrzyłam na Grześka jaki jest szczęsliwy z powodu motoru....ja od jakiegos czasu bardzo chciałam sobie kupic nową maszyne do szycia i jak dotąd jej nie mam:(Moje kochanie tylko obiecuje ze pojedziemy je poogladac i na tym sie konczy.Ale wczoraj Grzesiek zauważył moje smutki i wieczorem wyciągnąl to ze mnie.....powiedziałam mu...ale poprosiłam żeby mi nic nie obiecywał tylko postawił sie na moim miejscu i dotrzymał obietnicy a nie tylko mnie zwodził ze później i poźniej...zobaczymy jak to będzie. No to troche pomarudziłam sobie:) ale przyznam się że i ja ciesze się z tego motoru:P Anka twoje dzieła tez sa niesamowite...musze się Wam przyznać że kiedys też tak haftowałam i po tym jak obejżałam wasze prace trochę mnie korci żeby sobie przypomniec te hafty;) Monika to jak będziesz robić ta parapetówę to daj znać...to wypijemy wszystkie za to żeby Ci sie dobrze mieszkało:) Ja też nie miałam takiego stolika w samochodzie.A zabawki moje dzieci trzymaja w rączkach:)Oczywiście w przypadku Oliwii bo Kamil juz się nie bawi w samochodzie:D Lecę bo Kamil mnie woła żeby go przebrać bo sie strasznie upocił....to chyba dobry znak i gorączka spada.
  15. Ana nie zapomnij zdać relacji z tego filmu bo ja tez mam straszna ochotę na niego pójsć:) A maż napewno świetnie sie zajmie Julka;)
  16. Monika jak będziecie myslec nad kuchnia to mogę podesłać Ci pare pomysłów.Mam pare kuchni które mój mąz robił na wymiar. Naszą wymyslalismy chyba ze dwa lata...za każdym razem cos nowego nam przychodziło do głowy:)
  17. Dymek u mnie tez piękna pogoda.Ja narazie nie będe nic sadzić bo po tej budowie w ogrodzie mam jeden wielki bałagan i chyba w tym roku sobie odpuszczę bo musimy posiac nową trawe i dopiro pomyslec o upiekszaniu ogrodu. bardzo jestem ciekawa twoich haftów więc jak będziesz miała chwile to slij:) IzaM dawno sie nie odzywałas....ale widze że to przez nie najlepsza atmosferę w pracy.Noi trzeba sie nalatać za popierkami,pozwoleniami w zwiazku z budowa....wiem cos o tym.To kiedy będzie ruszac z budową??
  18. Czesc Ale dzisiaj u mnie zapowiada sie piękna pogoda:) A Kamil jak na złość chory....rano wstał z gorączką i lezy w łóżku:( Jak narazie nie ma żadnycj objawów więc spróbujemy sie sami leczyć...tylko szkoda że na dwór nie wyjdzie. I jak Wam podoba sie motor:) to prawda jest troche szybki ale wymogłam na męzu obietnice że nie będzie sie na nim popisywał.....mysle że dotrzyma obietnicy tym bardziej że ja kiedys mu cos przyżekłam i do tej pory dotrzymuje słowa;) A na tym punkcie jest bardzo wrażliwy więc mysle że będzie ok:) Monika wspamiała wiadomosc z tym mieszkaniem:) a kiedy będziecie sie przeprowadzać.Oj teraz będziesz urządzać i urządzac jak tylko będziesz chciała;)
  19. Dziewczyny motor zakupiony:) mąż bardzo zadowolony ja zresztą też....na początku troche byłam zła ale motor mi sie podoba:) oj chyba to jest zaraźliwe:D Zreszta zaraz Wam linka wyslę to sami ocenicie to cudo:P http://moto.allegro.pl/item169027660_honda_hornet_cb_600f.html
  20. Kinga napewno fajnie tak popatrzec na ogrody w róznych stylach:) Ja ostatnio ogladałam w telewizji jak robia ogród od podstaw...normalnie byłam zszokowana ile trzeba pracy włożyć żeby ogród pieknie wygladał.Ogród byl zrobiony przez biuro projektowe...noi nieźle kosztował.Mozna by było za ta kwotę kupic dobry samochód:) Dziewczyny gdzie jesteście...siedze sama:( dzieciaki oglądaja bajki a ja nie mam z kim pogadać:(
  21. Noi siedzimy sobie sami z dzieciakami.Dzwoniłam niedawno do Grzeska i jeszcze nie dojechał,więc około 22 wróci do domu:( Pewnie z boląca głową jak to zawsze po długiej jeździe. Alexia i jak był nad jeziorkiem??mam nadfzieje że u Ciebie pogoda dopisała bo u mnie dzisiaj wyjątkowo zimno i do tego wiatr wieje. Właśnie oglądam fotki od Ciebie....kiedy u Ciebie takie ciepło było???ze Aleks bez czapki i w samej bluzie....a krokusy przesliczne:) Karolina duzo zdrówka zycze.....kurujecie sie prędko:) Leia ciesze się bo będę miała Prison Break kuzyn ma mi przywieść więc jednak obejżę sobie te odcinki które przegapiłam:) Lost leci na AXN w niedziele o 20 stej:) Shenen Twoje krokusy tez bardzo ładne....bardzo fajnie tak popatrzec jak kwiatki budza się do życia:) A Maja widzę że chętnie chodzi w okularkach i zatyczce....duzy dla niej za to.....a jak długo w ciągu dnia musi chodzic w zatyczce.Oliwia miała na początku zalecone przez pół dnia:) Ana biedny ten Twój mąz że tak musi po nocy jeździć z chlebem....pamietam jeszcze za panieńskich czasów jak Grzesiek do mnie przyjeżdżał to zawsze zostawał u mnie dłużej:P i potem jeździł do piekarni po chleb i dopiero do domu:)Moja teściowa ma sklep spozywczy i mój mąz zawsze po nocy jeździł po chleb:) Kasiu ode mnie tez przyjmij najlepsze życzenia:) dużo zdrówka ,jak najmnie trosk i zmartwień i spełnienia najskrytszych marzeń Asia mam nadzieje że dzisiaj troszkę odespałas tą nocke:) A dlaczego Julka nie chce spac w nocy????czyżby ząbki??
  22. Ana tak troszke ciesze się że męża nie będzie wieczorem :P bo będę mogła obejżeć taniec z gwiazdami...zresztą jeszcze nie wiem co bo o tej samej godzinie zaczynaja się jeszcze dwa filmy które mam chęc obejżeć:) Alexia u mnie jeszcze żadnych kwiatków nie widac:( i nie mam czym oka nacieszyć...ale jak tak dalej będzie ciepło to myśle że to tylko kwestia czasu:) Tak to jest z tymi lekarzami...w sumie ten ginekolog do którego chodze nie jest zły i jestem zadowolona z niego.Ale ma ten swój okrągły kalendażyk i wyliczyl sobie na nim tak a nie inaczej i nie dało rady go przekonac....ale później przyznał mi rację:) więc myslę że jest w porządku:) Anka dziwie sie że o tej porze u Ciebie można jeszcze coś zarezerwowac....u nas o tej porze nie można juz nic znalesc....ja będe robiła przyjęcie komunijne u siebie....tzn nie w domu ..... w tamtym roku wybudowalismy pomieszczenia gospodarcze które sa dosc spore i w srodku wykonczone więc nie ma sensu płacic dodatkowo za wynajęcie sali:) Monika wczoraj odzywała się do mnie na gadu że nie może znalesc naszego topiku...podałam jej linka ale widze że jeszcze nie zajżała. Kreska a co Wy będziecie robić z tego drzewa że tyle go zwieźliście??
  23. Iza smutne to co piszesz:( nigdy się nie zdradziłaś że między Wami jest coś nie tak.Wydawało mi sie że oboje decydujecie w sprawach sali....przecież pisałaś o krzesłach że wybrałaś albo o wystroju okien.Jeśli mąż później zmienia wspólnie podjętą decyzję to powinniscie ze sobą otwarcie porozmawiać...powinnas mu powiedziec jak sie czujesz i zapytac go jak on by sie czuł na Twoim miejscu.Jesli szczerze porozmawiacie to napewno wszystko wróci do normy....trzymam kciuki:) Leia ja też oglądam Prison Break w telewizji...ale jeszcze trochę i zaczna się odcinki Lostu te których nie oglądałam.Na dodatek w niedziele zaczyna sie Taniec z Gwiazdami...więc trzy programy o tej samej godzinie....niewiem jak ja to pogodzę:O
  24. Ja tez uciekam bo kawka sie skończyła i trzeba sie wziąść za obowiązki
  25. Alexia no to rzeczywiscie zrelaksowałaś sie...od czasu do czasu jest takie cos potrzebne....synus tez dzielinie dawał mamie odetchnac:) Poprostu wiem co czujesz jak patrzysz na takie malutkie dzieci albo kobiety w ciązy.Kiedy byłam z Oliwia w ciązy to tez się bardzo denerwowałam bo lekarz utwierdzał mnie do 4 miesiąca że z ciąza jest cos nie tak bo płód jest za mały do wieku ciazy......chociaz ja mu za każdym razem mówiłam że to jest dwa tygodnie do tyłu(dziecko było planowane i wiedziałam mniej wiecej kiedy było poczęte)dopiero po 4 miesiącu przyznał mi racje.....ale nie pomyslał o tym ile się musiałam nadenerwować przez ten czas. Nie maja teraz kobiety lekko....najpierw cięzko zajść w ciąże a później całą ciążę dżymy o zdrowie maluszka.....noi na końcu poród:) Mam nadzieję że męża wczoraj pocieszyłaś;)i oby jak najbardziej owocne było to pocieszanie:D A na przepis będe czekac:)
×