Aga10

Wreszcie mam chwile żeby odpocząć.Właśnie skończyłam robic krokiety.Zrobiłam ich tyle że jutro będę miała obied z głowy:) A po za tym nic ciekawego.....na dworze szaro buro i deszcz pada.Juz mam dośc tej pogody....kiedy wreszcie będzie ta wiosna???? U Oliwii w przedszkolu był juz dzień kobiet.....ale tylko dla dzieci. Pani ją chwaliła że pięknie mówi wierszyki,że jest grzeczna i aktywna.....a szczególnie za to że ma bardzo dobra pamięć.Stwierdziła że rosnie dobry materiał na ucznia:D IzaF to dobrze że Dominikowi szybko przechodza płaczki....zazwyczaj tak jest że dziecko przy rodzicach sie rozkleja,a później wszystko odchodzi jak ręka odjał:) Fotek jeszcze nie zrzuciłam bo mamy pewien problem z kompem.Zawiesza się jak wkładam kabel od aparatu....musze chodzic do siostry,zrzucać zdięcia na płytke i dopiero do siebie:O Dotka u mnie tez tak jest.....ze jak cos się psuje,to kilka rzeczy naraz:O Mój mąz też ze mnie się smieje że jak ja to robię że co roku musimy żelazko wymieniać. Kasia jak czytam o twoich problemach z Ala to jak bym mojego Kamila widziała.Ja do tej pory musze go do lekcji gonić. Jesli chodzi o PS to nie chodzi o Ciebie....wiem że kuzyneczka mnie podczytuje i starałam się ja zachęcić żeby przyłączyła się do naszego grona;) Kasiu przyjmij spóźnione ale szczere zyczenia urodzinowe. Duzo zdrówka,szczęścia i cierpliwości;) Zerkne jeszcze na NK;)

Iza juz sie melduje;) Ale tylko na chwile bo musze zaraz po dzieciaki jechac. Niestety ferie już się skończyły i zaczęły obowiązki:(

:) Witajcie kochane:) przepraszam że nie zaglądam ale wykorzystujemy z dzieciakami ostatnie dni ferii. We środe byliśmy na natach w Bałtowie(pamietacie opowiadałam Wam kiedyś o parku jurajskim który tam się znajduje....a w zimie zrobili tam nawet niezły stok) Myslę że jak na nasze mozliwości:D taki stok w zupełności wystarczył.Dzieciaki mnie zaskoczyły bo pierwszy raz miały narty na nogach i nawet nieźle sobie radziły......a szczególnie Oliwia zjeżdżała sama prawie z samego szczytu,Kamil był samowystarczalny ....próbował trochę jeździć slalomem....ale różnie mu to wychodziło:D Ja coś tam zjeżdżałam ale prawie cały czas służyłam jako wyciąg dla Oliwii:D Grzesiek trochę pojeździł z nami ale zaraz uciekł na większą górkę.....i tyle go widziałam:) Wczoraj bylismy trochę u kuzynki,a dzisiaj wysłałam dzieciaki z mężem do babci,więc mam troche czasu żeby poklikać:) Ana co to za opis na gg .....przeszło Ci to zapalenie ucha?? Moja królewna też była w przedszkolu na balu przebierańców.Ale ja poszłam z nia do wypożyczalni i wybrała sobie strój jaki chciała:) Kreska czytam że do pracy poszłaś:) mam nadzieje że i praca i zarobki będą ci sie podobac:) Monika nie ma to jak odchudzac sie we dwójkę:) nikt niczym nie kusi:D Co do mojej mamy to chyba pomyslimy o sanatorium dla niej jak przejdzie operację zaćmy. Danisella Witaj Ana76 likwiduj szybko ten szpital u Ciebie;) IzaF że tez udało ci sie wygrzebac ten wierszyk:) A tak swoja drogą szkoda że Dymek juz nie pisze z nami:(.....zawsze cos śmiesznego napisała:) Ana76 z tego co pamietam to niedaleko niej mieszkasz....co tam u niej słychać?? Dotka też skrobnęła pare słów i cisza:( Ps.Kasiu wiem że mnie podczytujesz;) jak masz ochotę to przyłącz sie do nas:)

:) U mnie też śniegu po kolana:) dzieciaki się tylko cieszą bo ja wolałabym już wiosne. A tak poza tym nic ciekawego.Kamil w poniedziałe zaczął ferie i mam trochę spokoju......przynajmniej ze szkołą i przedszkolem.....bo Oliwia tez jest w domu. Mamy zamiar wybrać się gdzies na narty......może nie w góry tylko gdzies bliżej.Ostatnio wyczytałam że w Bałtowie,gdzie byliśmy w Parku Jurajskim zrobili fajny stok.....w sam raz dla początkujących.Jest tam szkółka narciarska i wypożyczalnia sprzętu.....więc jak na początek chyba wystarczy:) Monika ale Ty kozystasz przy Natalce;) ale masz rację trzeba kożystać z takich rzeczy ile sie tylko da. Myslimy z moja siostra żeby moją mamę wysłać po operacji woreczka do sanatorium.Powiedz mi jakie sa kryteria takiego zakwalifikowania....i jak to się załatwia. Ana ciesze że już się odezwałaś.Troszke się martwiłam że tak długo nie piszesz:) Życzę Ci aby ułożyło się w Twoim małżeństwie....zreszta napewno tak będzie:) Ja jeszcze dzisiaj nie zaliczyłam pączka......ale już go mam na stole....więc to tylko kwestia czasu;)

Dziewczyny ruszmy ten topik bo umiera!!!!!!!!!!!!!!! Dotka co tam u Ciebie??Jak święta.....Udane???

Kochane moje dziewczynki z okazji Walentynek chciałam wam złożyć gorące życzenia:) Wszystkiego co najlepsze,dużo miłości,usmiechu na co dzień,słodyczy i ukochanej osoby przy Waszym boku:)

Witam Ale u mnie dzisiaj zima......śniegu po kolana.Dzieciaki już na dworze i kopia tunele w śniegu:D Szkoda że śnieg taki mokry i zapewne długo nie poleży Kreska jak czytałam Twoje opowiadanie to az mi dreszcze po plecach przeszły....nieźle musiałas się wystraszyć.I po tym co napisałaś to i ja musze Cię zganić że nie poszłas do szpitala.Myslę że nie zaszkodziło by zrobic przynajmniej przeswietlenie głowy. A co cię skłoniło do tego żeby zacząć czytać Harego Pottera?? Mój Kamil nadal nałogowo czyta ksiązki....ostatnio jak poszłam do bilioteki to wyniesliśmy reklamówkę książek....panie nie moga sie nadziwic że tak go wciągnęło czytanie:) Ja się z tego bardzo ciesze bo zaczynają być efekty tego czytania.Z polskiego ma 5 i jest wychwalany przez pania:) Moja mama już tydzień temu miała zciągniete szwy.....czuje sie dobrze....nawet chyba za dobrze bo zaczyna się brać do takiej roboty co nie powinna. Poszperam jeszcze na NK i zmykam do obowiązków:) IzaU byłaś na GG i nie odezwałaś się:(

U mnie choroby jak narazie się skończyły.Dzieci chodza do przedszkola do szkoły.....ale jeszcze tylko jutro i będziemy mieli upragnione ferie:) Moja mama czuje sie juz prawie dobrze.....chociaz jeszcze musi sie oszczędzać....szczególnie nie może dźwigać. Grzesiek tez ostatnio wyladował u chirurga....pękło mu naczynko na plecach i utworzyła sie taka górka i co chwile pękała.Bardzo mu to przeszkadzało i utrudniało życie,dlatego musiał iść to usunąć. Kreska troche mnie przeraziłas tym wypadkiem....mam nadzieje że to ,,prawie,, oznacza że Tobie nic nie jest. IzaF życze dużo zdrówka Twoim chłopcom.....mam nadzieje że szybko mina te chorubska. Betii pochwal się kogo spotkałaś w tym pubie....ciekawa jestem co to za dupek:D Widze że sprawy związane z Toba i Przemkiem nabierają tempa.....może niedługo będziemy ślubnego szampana pić;) Dotka co u Ciebie.......oglądam telewizje i widze że straszne upały i pożary u Was.....mam nadzieję że u Ciebie wszystko w porządku:) U mnie tyle......musze zaraz jechac do wypożyczalni strój Oliwii odebrac.....jutro maja bal karnawałowy:)

Dotka sory.....za przekręcenie nicku:O

Dotak oj zaległości to Ty masz!!!!!!!!!!!!!

Haloo dziewczyny Dzisiaj przynajmniej u mnie piękna pogoda.....wracajcie na topik bo tak ponuro i smutno tutaj jeszcze nie było. U mnie wszystko ok.Mama jest już w domu i pomału dochodzi do siebie.Teraz myślimy o nastepnej operacji.Ma zaćme na jednym oku i strasznie jej to przeszkadza w czytaniu.Troche szperałam w necie i przeraziłam się że na taką operację trzeba tak długo czekać.....od 6 miesięcy do 2-3 lat.Mam nadzieje że uda mie sie znaleść jakies miejsce żeby to wykonać w miarę szybko.Oczywiście można to zrobic przywatnie.....bez czekania.....ale trzeba zapłacić 2-4 tyś. Niestety mamy na to nie stać:( Wczoraj byłam z Oliwia u okulisty w Krakowie i jestem bardzo zadowolona....raz z mojej córci bo była bardzo grzeczna.....a dwa że wada cały czas się zmniejsza i jeśli tak dalej pójdzie to Oliwia całkowicie z niej wyrośnie:) Kreska bardzo fajna ta stronka.....myślałam że jakoś to na dziewczyny podziała:(chyba nas już nie czytają:( IzaU Witaj......napisz co u Ciebie słychac;) Monika dzięki za zdięcia.Z Natalki już prawie dorosła pannica.....szczególnie na tej fotce gdzie z kolega za rękę maszeruje;) Ide włosy wysuszyć i zmykam po dzieci:)

:) Napisze tylko że mama jest już po operacji.Miała wczoraj rano.Czuje sie dobrze,zabieg odbył się bez komplikacji,kamyczki dostała na pamiątkę:) jeden był dosć spory o śr.prawie 2 cm....więc to chyba był ostatni dzwonek na zdcydowanie się na operację.....pewnie niedługo miałaby ataki. Tyle dziewczyny.....właśnie się wybieram do niej.

Mame dzisiaj zawiozłam do szpitala....jutro ma mieć operację. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze

U mnie słoneczko niesmiało za chmurki wygląda:0 a temperature mamy na plusie więc na dworze chyba niezała ciapa:O Dzisiaj jedziemy po dolny aparat dla Kamila. A ja jak narazie nie będę miała usuwanego tego kamienia poddziąsłowego....byłam u dentystki i powiedziała że ładnie się goi to zapalenie,więc może obejdzie się bez tego przykrego zabiegu:) Jutro moja mam idzie do szpitala na ta operację i trochę sie denerwuje.....musze jej poprawiac humor i tłumaczyć że wszystko będzie dobrze:) A tak poza tym to wszystko po staremu:)

Ja tez witam:) Bylismy wczoraj u ortodonty.Kamil ma miec zrobiony nowy dolny aparat....urwał mu sie jeden drucik i będa mu robic nowy. Mamy w poniedziałek jechac po jego odbiór. Ja przy okazji zasięgnęłam porady dentysty.....bo przyjmuje obok...jest to mąz naszej pani ortodontki.W związku z moim zapaleniem dziąsła czeka mnie jeszcze usuwanie kamienia poddziąsłowego.....ponoc to nic bolesnego ale i tak mam trochę stracha.

Acha i dzięki za zdiecia:) widac po minie że sie dobrze bawiłas. Te Kubusie to chyba w Oskarka pokoiku:)

Kreska pamietam jak opowiadałas o tych atakach.Moja mama na szczęście ich nie ma ale to chyba zasługa diety jaka trzymała.....bardzo uważała na to co je. Co do operacji to niewiem czy będzie miała laparoskopie czy normalnie będa ja cieli.....musze się zapytać.

Ciekawe co tam u Dotki słychać.....dawno sie nie odzywała.

Witajcie:) Dziękuje dziewczyna za zdięcia.Maluszki fajnie rosną:) IzaF właśnie obejżałam fotki od Ciebie:) Dzieciaczki słodziutkie....szczególnie Dominik podobał mi się w poważnej koszuli i krawacie:D noi Bartuś ze swoją minką świetnie wyszedł:) Pizzeria bardzo przytulna:) a na zapleczu zastepca wam rośnie:D Noi najlesze zyczenia urodzinowewszystkiego co najlepsze Monika twoja Natalka też urosła i wydoroślała....dawno jej nie widziałam:) Beti kazda z nas ostatnio nie ma czasu popisać....oby ten roki taki cały nie był:O My też z początkiem roku mamy bez przerwy cos do załatwienia. Dzisiaj jedziemy z Kamilem do ortodonty.A oprócz tego oboje z mężem postanowiliśmy że zadbamy o nasze zęby.Ja muszę do końca wyleczyc to zapalenie,później pousówam sobie ciemne naloty na zębach i powymieniam stare plomby.Pytałam się o wybielanie zębów.....ale chyba sobie daruję....bo taka przyjemnośc kosztuje 2 tyś zł:O Musze popytac o jakies pasty wybielające....może one coś zdziałają. Do tego moja mama we wtorek idzie na operacje.Ma kamienie na woreczku żółciowym i zdecydowała się to zoperować.Trochę ma stracha ale przekonałam ją że im wcześniej tym lepiej....tym bardziej że nie ma jeszcze ataków. Mona u nas tez nowy rok zaczął się od wydatków....tyle że chodzi o rachunki:O Kreska świetna ta wiadomość od Ciebie:D od razy ją wysłałam do znajomych:) Poszperam troche na allegro....może cos upoluję;)

Hej kobietki:) Witajcie w nowym roku:)który przyniósł nam wreszcie prawdziwą zimę. Siedze sobie z kawką sama.....dzieciaki w szkole i przedszkolu,mąz pojechał obejżeć kuchnię a ja już sobie posprzatałam i obiadek gotuję.Za godzine po dzieci.....i chyba będe zmuszona isc na piechote bo moje autko jest u mechanika.Chyba że Grzesiek wczesniej przyjedzie. My sylestra spędziliśmy jednak w domku....ale i tak fajnie było.O 12 pojechalismy na rynek popatrzec na sztuczne ognie.Oliwia troche się bała tego huku ale i tak jej sie podobało.Gdy przyjechaliśmy do domu to puscilismy nasze.Później wypilismy sobie szampana.Dzieciaki tez piły ....oczywiście bezalkoholowego:) I razem siedzieliśmy jeszcze do 2 w nocy....oglądalismy sylwestra w telewizji i gralismy w gry planszowe:) Musze kończyć bo szwagierka do mnie jedzie:) Może nie będę musiała iśc na piechotę po dzieci;)

$$$$$____$$$_____$$$____$$$$$ $$$$$$___$$$$$___$$$$$__$$$_$$$ $$__$$__$$$_$$__$$$_$$__$$$_$$$ ____$$__$$$_$$$_$$$_$$$_$$$_$$$ ___$$___$$$_$$$_$$$_$$$_$$$$$$$ __$$____$$$_$$$_$$$_$$$___$$$$$ __$$____$$$_$$$_$$$_$$$____$$$ _$$$_$$_$$$_$$$_$$$_$$$___$$$ $$$$$$$__$$$$$___$$$$$___$$$ $$$$$$$__$$$$_____$$$$__$$$ NIECH ŻYJE!!!!! YYY

Aby od Sylwestra cały rok był extra, by marzenia się spełniały, by pieniążki kieszeń Twą wypychały, a uczucia nie znikały i z serduszka wypływały! Kochane życze wam tego z całego serduszka

Noi po swietach...... Bardzo objedzone jesteście?? bo ja powiem szczerze że tak tyle w lodówce tego leży a ja nie mam na nic ochoty. U nas święta przebiegły bardzo tradycyjnie.Pierwszy dzień u Grześka rodzinki a drugi u mnie. Jeszcze sylwester przed nami.....ale nigdzie nie idziemy.Jakoś nie mam ochoty.....tym bardziej że żałobę mam. A co u Was?? IzaU widzę że i u Ciebie ten rok był nie ciekawy.Nie dosc że sprawy osobiste cie przygniatały to jeszcze zdrówko zawodziło.U mnie ten ostatni rok obfitował niestety w pogrzeby.I jakby tego jeszcze było mało to wczoraj mielismy jeszcze jeden pogrzeb w rodzince:( Mam taka cicha nadzieję że ten nowy rok będzie lepszy od poprzedniego. Ale Dorianowi sprawiłas prezent:) wiem co to jst PSP Kamila kuzyn miał cos takiego.....przywiózł na swięta i Kamilowi widziałam że az się oczy świeciły.Ale niestety taka zabawka jest dośc droga noi narazie trzeba sie z tym wstrzymać. Zresztą on ostatnio ma bzika na punkcie ping ponga i marzy mu sie stół do niego.Grzesiek obiecał mu że jak sie zrobi ciepło to mu taki zrobi.....zrobił by mu terz ale nie ma gdzie tego postawic. Ja też jestem ciekawa tego tajemniczego kolegi;) musimy się spotkac na gg:) Kasia,IzaF,Kreska,Ana24,Betii Monika życze duzo zdrówka:) Kinga 23 zaglądaj cześciej:)

Cześć dziewczyny Ja też dzisiaj wpadam złożyć Wam życzenia świąteczne:) Z okazji Świąt Narodzenia Bożego życzę Wam wszystkiego najlepszego. Spełnienia najskrytszych marzeń, samych radosnych chwil w waszym życiu . Mnóstwo podarków pod choinkę i zawsze uśmiechniętą minkę. A w Nowym Roku kochającą się rodzinkę przy Waszym boku.

Witajcie dziewczyny U mnie ostatnio taki młyn że na nic nie mam czasu. Po urodzinach dzieci Kamil mi sie rozchorował,przez tydzień nie było go w szkole......a co za tym idzie teraz mnóstwo zaległości:O Pomimo tego że na bieżąco mu lekcje dowoziłam to i tak ma zaległości ......szczególnie z klasówkami bo to koniec pierwszego semestru.Wczoraj naprzykład siedzieliśmy do 10.30 bo musiał z angielskiego narysowac plan domu i podpisac go. Mało tego przyplatało mi się jakies zapalenie dziąseł.....byłam u dentysty usunęła mi kamień(bo to prawdopodobnie od tego)i teraz musze myć zęby po kazdym jedzeniu,płukać płynem odkażającym i szałwią:( Beti to mimo wszystko urodziny sie udały:) ciesze sie :) Ci faceci wiedzą co dać kobiecie w prezencie....ja tez często dostaje od męża takie rzeczy.Dwie fajne sexi koszulki w których musiałam obowiązkowo spać......teraz troche się migam bo jestem zmarzluch a te koszulki troche kuse sa:D Kreska u nas tez opony w ostatniej chwili zmienialiśmy na zimowe.....do tego Grzesiek do Alhambry kupil nowe.....a tutaj zimy jak nie ma tak nie ma:O Ja też już prezenty dla dzieci mam.Kamilowi kupiłam oczywiście książkę( ma już ich tyle że półki brakuje)ale co tam wiem że sie będzie cieszył z Nowych przygód Mikołajka....ma już pierwsza część i bardzo chciał dostać drugą:) Izaf ale wy macie spraw do załatwiania w związku z lokalami.....będe sie powtarzać ale naprawde podziwiam Was że sobie z tym wszystkim radzicie:) Acha i najlepsze życzenia dla Dominika bo chyba urodzinki miał Wszystkiego naj,naj,najlepszego,Duzo,duzo zdrówka....noi równie fajch prezentów co na mikołaja. Z klawiatura też tak czasami mam:O