Aga10

Jedne urodziny mam za sobą.Goscie dopisali....prezenty sie podobaja.Mam teraz spokój bo dzieci maja zajęcie z nowymi zabawkami:) Teraz przygotowuje sie na następne.....szukam właśnie zabaw dla dzieci:)

Cześć Dziękuje w imieniu Oliwii za życzenia dla niej Jest już dużo zdrowsza....wczoraj wieczorem już nie miała takiej wysokiej gorączki....nawet nie musiałam jej nic przeciwgorączkowego dawać.Od rana tez jest ok....jeszcze tylko chrypka została ale i z tym sie uporamy:) Do przedszkola jej chyba w tym tygodniu nie dam.....no chyba że będa mieli pod koniec jakiegos mikołaja w przedszkolu to może pójdzie. Kamil mówił że na dyskotece fajnie było.Ale niestety nie tańczył....zreszta żaden jego kolega tego nie robił:D ale pomimo tego był zadowolony:) W sobote na andrzejkach bało naprawde bardzo fajnie.Kolega nagrał same nasze przeboje lat 90 tych. Ja pomimo tego że mam jeszcze żałobę skusiłam się na jeden taniec.....poprostu nie mogła przy stole usiedzieć.Mam nadzieje że nic złego nie zrobiłam:(.Pomyślałam sobie że mam żałobe w sercu....a o tacie zawsze będe pamietać. Pojechaliśmy do domu po 12.....martwiłam się troche o Oliwie bo jak wyjeżdżałam to miała dośc wysoką gorączkę.

Betii ale załatwiłaś tą laskę .....nie dziwię się że Przemek została dowartościowany.....który facet by nie chciał żeby jego kobieta tak zareagowała;) Kreska a na co leczysz sie u dermatologa?? Dobra zmykam trochę w domku ogarnąć.....zaraz ma przyjśc siostrzenica.....mam jej włosy robić......idzie dzisiaj na półmetek:) Miłego andrzejkowania zyczę:)

Betii ciesze się że te wizyty u pani psycholog tak ci pomagają:) Ja tez mam już wszystkie prezenty....jeszcze tylko troche słodyczy dokupię i będzie ok. Ana nie dołuj sie tak bardzo....tak jak dziewczyny mówią z końcem roku nepewno będziesz miała więcej klientek.Przeciez na początku każdego biznesu nikt kokosów nie daje.....poczekaj do końca roku.Może po nowym roku lepiej będzie:) Kreska kupiłaś Oskarkowi tego kubusia co planowałaś??czy wymyśliłaś cos innego. Dotka ależ Ty jestes zorganizowana.My takie większe zakupy to chyba tylko na imprezy robimy.U nas też nie najlepsza pogoda....raz jesień raz zima:O

Haloooooo jest tutaj ktos?? Dziewczyny musimy sie zmobilizować bo tak to chyba jeszcze nie było żeby od tylu dni nikt się nie odezwał. Wiem że teraz jest mało czasu.....kazdy pewnie sprzata i porządkuje groby najbliższych......ale napiszcie chociaz pare zdań. U mnie wszystko po staremu.Szkoła i dom na zmianę.....do tego Kamila karate i angielski.Na karate w dalszym ciągu chce bardzo chodzic, z angielskiego tez jestem zadowolona.....uczy ich młoda dziewczyna i jest bardzo fajna.....ale najwazniesze jest to że Kamil dobrze sobie radzi(tak twierdzi pani) A poza tym Oliwia mi trochę przychorowała.Dwa dni miała gorączkę....teraz juz nie ma ale za to doszedł katar i gardełko ja boli.Narazie leczymy sie same.....może się uda:) Acha i mamy mała żałobę:( nasza pirania wczoraj zdechła....co prawda ja z tego powodu bardzo nie boleje:O bo juz miałam dosc tej ryby.....była taka duza i tak brudziła że oprócz wody w akwarium nic nie miała. Teraz wreszcie zrobimy akwarium jak sie należy:) To chyba tyle co u mnie.Zaraz jade zrobic trochę zakupów na te dwa dni.....bo ze względu na Oliwię nie będziemy sie chyba wypuszczać nigdzie dalej....chyba że Grzesiek z Kamilem do swoich dziadków na grób pojedzie. Po południu jedziemy z siostrą troche grób posprzątac,umyć,zmienic znicze. Shenen,Ana co za doły macie ......mam nadzieję że juz Wam przeszło:)

Hej A ja znowu nie zglądam.....no cóz nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.....może tylko tyle że mnóstwo obowiązków. Wczoraj bylismy na chrzcinach u kuzynki.....było bardzo fajnie.....nawet tańce były.Zrobiłam troche fotek to podeslę.Ja niestety nie tańczyłam z powodu żałoby......ale za to dzieciaki sie wybawiły. Ana no to faktycznie masz trochę daleko do pracy.....tyle przesiadek....współczuje Ci.Mam nadzieję że znajedziesz cos bliżej domu. Kreska przykro mi z powodu wujka. Monika napewno po pobycie w sanatorium Natalka nabierze odporności....pamiętam że tak było w tamtym roku. Kasia gratuluje zdania prawa jazdy.....naprawdę musisz być niezła skoro zdałas za pierwszym razem;) Dobra uciekam.....zaplanowałam sobie że zrobię porządek w papierach........ułożyłam już stos na stole....nawet kawkę sobie zrobiłam......i co zamiast porządkowac to klikam;)

Witajcie Kochane No fakt wczoraj super pogoda była....naprawde cieplutko.Ale wieczory juz są chłodne i nie da sie wysiedzieć w krótkim rękawku. U mnie wczoraj były obie szwagierki z dzieciakami.Posiedzielismy trochę,wypiłyśmy kawke pogadałyśmy......a dzieciaki sie pobawiły:) Nawet stolik z krzesełkami wyciągnęłam.....a juz był wyczyszczony i schowany na zime.Ponoc ma byc cały tydzień ciepły,więc jeszcze sie przyda:) Ana ależ Ty jestes zapracowana.....nie dość że masz dalej piekarnię na głowie to jeszcze Twoja nowa praca......ale widzę że ona wiele radości Ci daje;) IzaU ja tez się ciesze że się odezwałaś:) faktycznie musimy sobie kiedys pogadać na gg....dawno tego nie robiłyśmy.Ale widze że układa Ci sie zycie i z usmiechem brniesz do przodu.....tak trzymaj;) Ucałuj chłopaków i odezwij się jak będziesz na gg Dotka a dlaczego w poniedziałek tak trudno Wam się dostac do lekarza....mam nadzieję że w końcu gdzieś się dopchałaś:)

Rozpoczęłam strone.....ale fajnie:)

U Was tez dzisiaj tak przyjemnie i ciepło??u mnie gdyby nie wiatr było by bardzo cieplutko.....ale i tak jest fajnie:) IzaF nasz samochód jak narazie sprawuje sie dobrze.....jeszcze za mało jeździmy(tzn mąz jeździ.....ja dopiero raz jechałam.....nie mogę sie dopchać,ale tak to jest z facetami ....musza sie nacieszyc nowa zabawka:D Mondeo jak narazie nie sprzedajemy.......z czego bardzo sie ciesze bo mam go do swojej dyspozycji:) Ana24 daj koniecznie znac jak Ci poszło pierwszego dnia w pracy:) Mona no własnie ja tez chyba dzisiaj musze sie zebrać i poprzycinać moje drzewka.....grabić liści niestety się nie da bo za mocno wieje:( Dotka nie przejmuj sie ja też mam takie same odczucia jak Ty....ucze się jeszcze raz wszystkiego razem z Kamilem:D Kreska najważniejsze że zakupy udane:) Dymek oby w tej nowej pracy lepsze były warunki.A czy taka stojąca praca odpowiednia jest dla Ciebie.....pamiętam że miałas problemy z nogą.....no własnie jak to wszystko się zakończyło??

Anka to w takim razie macie 12 lat nauki!!!.....a po gimnazjum jest jeszcze jakas szkoła średnia....czy odrazu studia.U nas jest 9 lat nauki....łącznie ze szkołą średnia.Strasznie inaczej to u was inaczej wygląda:)

Anka to napisz mi w takim razie jak u was wygląda edukacja dzieci?? 4 lata podstawówki,później gimnazjum....jak długo....noi co dalej?? Mam nadzieję że u Kamila ząbki też szybko sie wyprostują:) Acha noi czy u Was też są egzaminy do gimnazjum??

Czesć Wreszcie mamy troche słoneczka......niewiem na jak długo ale cieszę się że chociaż tyle.Dzieciaki wczoraj biegały do samego wieczora.....tak nie mogły nacieszyc sie pogodą. A tak poza tym to u mnie nic ciekawego.Szkola,przedszkole dom,zakupy......i tak w kółko.Do tego zapisałam Kamila na prywatne lekcje angielskiego.....i jeszcze chce żeby go jeszcze zapisac na kurs karate,więc będzie duzo więcej obowiązków. Z Kamilem byłam ostatnio u ortodonty i juz ma aparat na zębach.....chetnie i dzielnie w nim chodzi.Nie jest to stały.....zakładamy na 5 godzin dziennie i całą noc.....a co 10 dni mamy go rozkręcac o jedno oczko. Mona z tego co piszesz to dzieciakom podobało sie przedstawienie? Dziunia zobaczysz że z czasem mały przyzwyczai się do przedszkola i nie będzie chciał z niego wychodzić;) IzaF nie pisałam o tym ale my tez zakupilismy Seata Alhambrę;)....srebrną.Mąż jest jak narazie zadowolony.....a Wam jak autko się sprawuje. Ja tez się dolączam do dziewczyn i podziwiam Was za to że tak umiecie pogodzic wszystko.....życze Wam żeby wszystko układało sie po waszej myśli:) Dotka i jak.....uporałas się z ta prezentacją.Chciałabym Ci pomóc.......ale nie mam pojęcia gdzie znaleść taką strone.Ostatnio miała problem z hieroglifami......Kamil miał z historii napisac wiadomość za pomoca pisma obrazkowego.....niewiedział bardzo jak to zrobić,więc musiałam mu pokazać jak to wygląda i co nieco wytłumaczyć.A tak swoja dorga to niewiem jak im pani tłumaczyła ten temat skoro nie bardzo wiedział jak do tego się zabrać(chyba że moje dziecko tak słuchało) Beti wyzdrowiałas juz......i co z ta pracą.A kłótniami z mamą się nie przejmuj......pewnie Wam obu juz przeszło;) No to zmykam pierwszą ture prania powiesić.....trzeba wykorzystac te resztki pogody;)

Witam Troszczeczke się ruszyło na naszym topiku.....to dobrze:) U mnie nic ciekawego.....wręcz nudno.Pogoda do bani....zimno,mokro i pochmurno.Dzieciaki niemogą sobie w domu miejsca znalesć,bez przerwy sie kłucą,robią sobie na złość.Dobrze że do południa jestem sama i mogę coś w spokoju zrobic. W szkole tez bez przerwy coś wymyślają.....a to atlas,ćwiczeniówke bloki....do tego doszło że oprócz książek wyadałam już jakies 100 zł.Dochodzi jeszcze ubezpieczenie na jedno i drugie po 45 zł:O Narmalnie oszalec można Shenen no to jakbys trzecie dziecko w domu miała....więc wcale nie dziwie sie że nie masz czasu:) Odważna masz dziewczynkę że w końcu dała sobie bańki postawić....ja stara baba i chyba bym uciekła:D Dziunia początki w przedszkolu zawsze sa trudne.....szczególnie dla tak małego dziecka.Moja Oliwia ma 5 lat i też na początku trochę popłakiwała.....i metoda ze stopniowym wydłużaniem pobytu w przedszkolu u mnie sie sprawdziła.Na początku przychodziłam po nią zaraz po obiedzie.....a ostatnio jak po nią chodzę to pyta się dlaczego tak wcześnie:D Mona widze że twoje dzieci rosna jak na drożdżach:)to chyba dobrze że tak fajnie sie rozwijaja. A czy szczepienia na ospę nie ma w obowiązkowych szczepieniach.....tak mi sie cos wydaje.Jest to chyba potrójna szczepionka ospa,odra i rózyczka.....chybe że sie myle. Dobra ide wyjżeć na Kamila bo dzisiaj powiedział że chce iść do domu sam na piechotę:)

Witajcie kochane.Czy u Was tez taki ziąbbb.....bo u mnie zimno i do tego pada deszcz.....ma byc tak ponoc cały tydzień.....paskudna pogoda:O Siedze sobie sama z dzieciakami bo mąz pojechał do Krakowa samochody oglądać.....od jakiegos czasu szuka dobrego Vana.Mam nadzieję że juz dzizsiaj cos kupi bo ostatnio wszystko w domu kręci się wookoło samochodu. Kreska jak dalej będzie takie zimno to niestety będziemy musiały sie zaopatrzyć w długie spodnie i swetry:O Betii i jak sprawa z Kacprem,wiadomo skąd było tak wysokie cisnienie??Dlaczego chcesz ze starej pracy zrezygnować?? Jeśli chodzi o ta nową pracę w salonie jubilerskim......to wydaje mi sie że mogłaby to byc fajna praca......tylko te godziny.Ja na twoim miejscu i w Twojej sytuacji starałabym sie o prace w normowanych godzinach.....mysle że takie małe dziecko powinno mieć chociaz jedno z rodziców na codzień.Ale to Twoje zycie i Twój wybór......zrobisz jak będziesz uważała:)

:) Widze że odrobine sie ruszyło.....ale to i tak słabo.Dziewczyny wracajcie na topik bo nie ma z kim pisać:( U mnie nic ciekawego.Dzieciaki chodza do szkoły,przedszkola.Kamil jak narazie radzi sobie z lekcjami.....wczoraj mielismy małe spięcie bo wyrwałam mu z zeszytu dwie kartki i musiał wszystko przepisywać.Plan lekcji jak narazie mają niestabilny.....i co mnie zaskoczyło że maja codziennie w-f.......pamiętam że w trzeciej klasie mieli tylko dwa razy w tygodniu. Oliwia miała kilka dni kryzysu i nie chciała iść do przedszkola,ale na szczęście jej juz minęło i chętnie chodzi:) Kreska szkoda że nie trafiłam na ciasto:( pewnie było pyszne.....a do dzisiaj to pewnie okruszki zostały Dotka ale u Ciebie jest wszystko inaczej.....u nas jeszcze nie ma mowy o świątecznych dekoracjach.....ja prawde mówiąc jeszcze latem żyję......taki mamy wrzesien cieplutki.Wczoraj było prawie 30 stopni:) Ana24 jesli chodzi o twój mały interes.....to myśle że wszystko ma swoje plusy i minusy.U siebie to wiadomo że u siebie....nikt Ci sie do niczego nie wtrąca.A kącik w salonie fryzjerskim......mysle że na początek to dobre rozwiązanie......nałapiesz klientów,nabierzesz praktyki i później otworzysz cos własnego:) Piszesz że Julka ma w przedszkolu polski i matematyke i do tego jeszcze inne przedmioty.....czyżbyś ją dawała wcześniej do szkoły??? U nas czegos takiego nie ma .....dzieci tylko sie bawia.....do tego maja jakies ksiązki ale nia ma w nich nauki.

Jestem dziewczyny:) Al u mnie zrobiło się ciemno...chyba zanosi sie na jakąś wichure i ulewę:O Nie mam teraz za bardzo czasu bo niestety obowiązków przybyło.Oliwię trzeba przywieść z przedszkola,z Kamilem lekcje się zaczęły....co prawda narazie jest ich mało ale od początku musze go przypilnować:) Oliwia jak narazie chętnie chodzi do przedszkola......wczoraj wieczorem troszke płakała i mówiła ż dzisiaj nie chce iśc.....ale jak rano wstała to juz było ok. A spotkanie klasowe jak najbardziej udało się:D troche nas było mało....bo tylko 7 osób i w tym jeden rodzynek:D ale i tak sie usmialiśmy.....powspominaliśmy stare szkolne czasy.Fotki oczywiście były tylko nie wiem jak wyszły bo troche ciemno było w lokalu......pewnie dziewczyny wstawią na NK:D

Dziewczyny wakacje juz sie skończyły!!!!!!!!! WRACAĆ PROSZĘ!!!!!

Witam W domku świeżo posprzatane,kawka zrobiona,kawałek ciasta tez się znalazł,więc mogę troche posiedzieć:) Wiecie była u mnie dzisiaj koleżanka z podstawówki....nie zapowiedziała się spryciara i odwiedziła mnie znienacka:D Mieszka na stałe we Włoszech i niewidziałyśmy sie kopę lat:) I gdyby nie NK to pewnie byśmy sie nie spotkały.Strasznie chce zorganizowac spotkanie klasowe....pomogłam jej w tym i podzwoniłyśmy troche,przez nasza klasę powysyłałyśmy wiadomości.....noi uzbierało sie nas 10 osób.Umówiliśmy sie wszyscy na wtorek..... ciekawa jestem jak to wszystko wyjdzie......co u nich wszystkich słychać:)

Hej dziewczyny....co z wami....czy już nikt dzisiaj nie zajży?? To ja biedna dzisiaj taka zapracowana.Zrobiłam przeciery ogórkowe,wyplewiłam pół działki i na dodatek nawiozłam na nią ziemi.... a teraz zrobiłam sobie herbatkę i postanowiłam troche poczytać.....a tutaj nie ma nic poza moim porannym wpisem.

Hej Ale niemogłyśmy sie wczoraj zgrać....kazda piła toast osobno:) Nawet nowa kolezanka sie nam załapała. Narazie tylko tyle bo wpadłam pomiędzy jedna a druga gra Kamila.....własnie sie ubiera....znaczy się już się ubrał i wisi nademną:O

Dziewczyny mamy w końcu 200 strone i nic nie swietujemy!!!!! YYYYYY:D

Hej Dzisiaj oo rana jestem w lepszym humorze.... na dworze świeci słoneczko i robi sie coraz cieplej.Dla mnie osobiście to mogłoby wogule zimy nie być.Ja tam wolę jak jest ciepło:D Zaraz pranie nastawiam i chyba musze przeprosić deske do prasowania bo nazbierało mi sie tego sporo. Ana dzwoniłas w sprawie ogłoszeń....masz juz cos ciekawego?? Kreska i jak ploteczki były;) Karcher do kostki napewno sie przyda....i pewnie jeszcze do wielu innych rzeczy:) Zmykam dziewczyny....nastawie pranie póki jeszcze słonko świeci

Czesć Piszecie że u Was już słoneczko swieci.....a u mnie nadal chłodno i pochmurnie.Ja jakos dziwinie się czuję,wszystko mnie boli i nie mam siły.....mam nadzieję że nie jest to zapowiedź przeziebienia.....bo to chyba jeszcze nie pora:O Wczoraj deske wytestowałam i jestem wreszcie zadowolona....mąz troche nosem kręcił że musiał wydać prawie 200zł za deskę.....ale co tam ....on może tylko miec drogie sprzęty.No własnie.....co do sprzętów....zamówił sobie karchera do mycia samochodu za 500 zł Kreska no to fajnie macie że tak blisko do siebie.....w sumie ja tez nie narzekam bo siostrę mam za ścianą......i jak nie mam z kim piwka wypić to zawsze znajdzie się towarzystwo:D Co do pasemek to nadal mi sie podobają.....tylko jest poźniej kłopot z odrostami.A co do mnie to juz miałam takie jasne włosy od tego ciągłego nakładania blond pasemek że wkońcu stwierdziłam że trzeba je całe ufarbować na ciemny kolor. Ana24 masz rację nie ma to jak swój gabinet.....nie będziesz nikomu przeszkadzać....nikt Ci nic nie będzie wypomionał.....a szczególnioe teściowa:D Mam nadzieje że znajdziesz cos odpowiedniego:) Zajżę jeszcze na NK i zmykam samochód posprzatać bo jest w nim strrrrasznie brudno:O Własnie przyszedł karcher męża:D ale wieczorem będzie miał zajęcie....założę sie że odrazu będzie samochody mył:D

Mam trochę luzu....kawke sobie zrobiłam,dzieciakom kisiel,mężowi zakupy napisałam:D więc chwilę moge posiedzieć. U mnie w dalszym ciągu jesienna pogoda,niby słoneczko świeci ale jest chłodno.Musze jeszcze nowe drzewko wsadzic bo nam jedno uschło i w ramach reklamacji wybralismy sobie nowe. Kasia widze że pomału uzalezniasz sie od Ikei:D w sumie nie dziwie się bo jak bym miała bliżej tez bym tam była częstym gościem:D Co do piórnika to nie dziwie sie że Ali żaden inny sie nie podobał skoro miała Barbi do wyboru;) Dotka no to radykalne zmiany nastapiły w Twoim wyglądzie.....koniecznie zrób fotki i przyslij siebie w nowej fryzurze:) Kreska skoro Marcion dostał weny twórczej to korzystaj szybko....bo facetom to szybko mija:D IzaF przeniesienia jeszcze nie załatwiłam....mam się pytać w pierwszym tygodniu przedszkola.Narazie nie ma pani dyrektor bo miała jakąś operację i jest na zwolnieniu....mam nadzieje że nie będzie z tym problemu bo znam sie z nią,pamieta Kamila jak chodził tam do przedszkola,więc myślę ża da się to załatwić:) Powiem Ci szczerze że juz miałam dośc blond pasemek..... a po drugie zawsze był problem z odrostami i trzeba było gonić do fryzjera.Teraz jak trzeba pofarbowac to kupuje sobie farbę i ide do siostry:) Dziewczyny uciekam bo cos sie chmurzy....a drzewko jeszcze w doniczce:O

Hej U mnie dzisiaj szaro buro.Wyniosłam pościel i nastawiłam pranie....ale nie wiem co z tego będzie bo chmury coraz większe. Prasowanie też czeka.....ale narazie sie wstrzymam bo mąz ma mi dzisiaj kupić taką fajową deskę do prasowania i zamówiłam sobie też wieszak na pranie z viledy:) Pozatym byłam dzisiaj w przedszkolu i chciałam Oliwie przepisac do innej grupy....pani powiedziała że będzie miała ją na uwadze.Mojej kuzynki córka jest w tym samym wieku i chodzi do tego samego przedszkola.......i dziewczynki bardzo chciały być razem.Mam nadzieje że nam sie uda załatwić ta sprawę. Byliśmy też wczoraj na basenie....dzieciaki sie wyszalały na zjeżdżalni....szczególnie Kamil bo Oliwia tylko kilka razy zjechała z Grześkiem i miała dość. Beti dzięki za fotki.....pochwal się....gdzie byliscie na wakacjach....bo napewno nie w Polsce:) Ana super te fotki paznokci.....taki talent sie marnował;) IzaF Tobie też dziękuje za zdięcia.....chłopcy rosna jak na drożdżach:) Kasia szkoda że wakacje już się kończą i nowe obowiązki przybywają.Jesli chodzi o książki to przez pierwsze trzy lata ksiązki nie sa az tak drogie.....ale taki skok żeby w 4 klasie zapłacic drugie tyle....no ale co zrobić:O A co to za piórnik kupiłaś Ali....pewnie jakis firmowy z kucyków albo Barbi:) Dotka u Ciebie zaraz wiosna.....a u nas jesień....i będzie deszczowo i pochmurnie:O