Ewa 4444

Ojej jaki tu tłok!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bosanowa konszachty takie muzyczne. Spinaker przysłała jeszcze inne utwory i chodzi po domu i udaje chór aleksandrowa. Jak siedzę przy komputerze i piszę czy czytam to się złości a jak powiedziałam że napisałam że mu sie ten chór podoba i dostał następne pieśni to cały był w skowronkach -szczęśliwy że specjalnie dla niego ktoś przysłał. Stąd te bużiaki. Co do psa to nie będę się wypowiadać , bo w dorosłym życiu miałam raz przez 8 lat . Bokserke Azę. Najbardziej przydał się moim synom jak mieli karę i zakaz wychodzenia z domu. Wtedy jeden wychodził wyprowadzać psa , wracał po godzinie , a za 15 minut wychodził drugi. I tak w kółko. Więc ja mówiłam żeby tego psa tak nie męczyli i zostawiali go sobie na dole , bo po co ten pies ma latać po schodach. A teraz jak sie cieszą jak robimy sobie wspominki dawnych czasów i przypomiamy sobie takie różne ekscesy.

A gdzie się ten wpis podział??????????? a 10 kg nadwaga to w naszym wieku (dwudziestym pierwszym) to prawie anorektyzm. To Ty Dajen nie masz anoreksji?

Apollo to nie do Nas z taką ofertą. My tu wszystkie anorektyczki jesteśmy(prawie)

Witam z samego ranka. Spinaker dla Ciebie od mojego M. Kubusiu lecę z łopatą żeby pomóc Ci się wygrzebać z doła. zaraz się pokończą wszystkie doły bo będzie świecić słońce i trawa zielona będzie i kwiatki kolorowe i znowu trzeba będzie w ogródku robić z graczką...........................

Witam z samego ranka. Spinaker dla Ciebie od mojego M. Kubusiu lecę z łopatą żeby pomóc Ci się wygrzebać z doła. zaraz się pokończą wszystkie doły bo będzie świecić słońce i trawa zielona będzie i kwiatki kolorowe i znowu trzeba będzie w ogródku robić z graczką...........................

Melduję się po długiej nieobecności. Spinki mój M co wieczór słucha chóru Aleksandrowa i nie można go oderwać od kompa . Niechcący sprawiłaś mu wielką radość. Wczoraj byłam w stolicy u szwagierki. Wrócilismy póżno i M miał ochotę na wódeczkę, więc zrobiłam szybko kolacyjkę i posiedzieliśmy sobie sami .A że atmosfera była miła to nie chciałam iść do kompa bo bardzo jest zazdrosny o te moje pogaduszki. Więc dzis składam gratulacje Bosanowej za wpis i podstawiam kielonka na to co zostało. Pozdrawiam -wpadnę po południu

Dajen jesteś wielka i ciągle przywołujesz uśmiech na naszych twarzach. Forewer nie bądż smutna i nijaka. Tu smutny moze być tylko nasz nieujawniony żagiel. A może byś poszła do ogrodu botanicznego albo do parku albo do lasu? Albo pomyśl sobie tak - a może umyję okna? eeeeeeee dziś nie i od razu lepiej Ci sie zrobi. życzę dużo jakości a nie nijakości. Albo idz do kina albo w domu obejrzy jakiś śmieszny i głupi film Pa.

Bosanowa ta uczta była jak odlądałam pocztę mailową od Was. A nawet kolacji nie zjadłam więc to taka była bardzo duchowa uczta. Znowu świeci słoneczko i jest ciepło. Kończę bilans w pracy i dużo pit-ów w domu i mam taki zap............ że głowa boli. Nawet nie mam czasu pochodzić jak Zuzia trochę przed sobą a trochę za sobą. Ale jeszcze tydzień i się obrobię. Pozdrawiam miłe panie a Danonkowi zyczę wyzdrowienia szybkiego.

Witam wczoraj byłam w bydgoszczy na badaniu z wynikami które robiłam wcześniej i pan doktor powiedział że wszystko jest pięknie i teraz za pół roku. Tak więc pierwszy dzień wiosny był bardzo radosny. Ktosiu cieszę się razem z Tobą. Maili nie otworzyłam jeszcze bo wczoraj wróciliśmy póżno a w pracy nie mogę. ale za to wieczorem będę miała wielką ucztę. Pozdrawiam wszystkie kobitki

UWAGA UWAGA znalazłam wiosnę. Już rozkwitły bazie widzialam na własne oczy piękne. Oczy piekne i bazie też

Pusta wszędzie, głucho wszędzie , co to będzie ,co to bedzie..................... Pewnie spotkanie będzie jutro rano w robocie.. Jak tak o szóstej wstaniemy to tylko śpiew ptaków nam umili wyjscie do pracy . DOBREJ NOCY I FANTASTYCZNYCH SNÓW

Witam w piękny wieczór po pięknym wiosennym nareszcie dniu. W południe tak pięknie już pachniało powietrze że aż sie żyć chciało. Ja dziś cały dzień gościłam u siebie tatę i siostrę z meżem - dopiero co pojechali , więc lecę na jednego do poczekalni a tu cichutko i nikt nie polewa. No to zajrzę póżniej.

a ja już wypiłam jednego , wierszyk napisałam i idę spać bo jutro na obiad przyjeżdza mój tatuś i weekend będę w swoim domu. Chyba tylko po to żeby czytać książki w poczekalni. Ale do tych książek to ja lubię zakąszać coś dobrego- boczuś , schabowy i takie inne niezdrowe rzeczy. No i oczywiście zaraz jak tato przyjedzie to zaczanę sie chwalić nasza poczekalnią i wszystkimi mailami ktore od Was dostałam . Dajen zawołałam dzis swojego Kziczka i mówię -patrz i ucz się co można zrobić z prezerwatywą. I też sie obraził. J a to mam los. Ale nie zmienię mojego Kaziczka - zostanie moim starym mężem. Dobranoc bo chyba piszę byle co.

Ile soli w Ciechocinku Ile sadzy na kominku tyle szczęścia i słodyczy ZYX-OWI OFOWI Ewa 4444 życzy. http://www.terra.cba.pl/imieniny.htm A teraz idziemy na jednego

Forever popadam w coraz większy stres z powodu tego wiersz i jedyne co mi przychodzi do głowy to: Święty Józefie patronie nasz................ A i dziś odebrałam wyniki z markerów i są bardzo dobre-6,2 a norma jest od zero do 35. hura............................

Bosanowa a tych potraw na parowarze to nie można doprawiać przyprawami?] Bo ja bym chciała smacznie dużo i zdrowo. I najlepiej jakby mi ktoś ugotował. Pomyć moge bo mam zmywarkę. Denerwuję się trochę bo Tygrysek wywołał mnie do wierszyka w niedzielę więc nic nie robię tylko taka Pawlikowska ze mnie się zrobiła .Jak połączę z Jasnorzewską to może z jedną zwrotkę sklecę ale nie obiecuję że będzie do rymu. Dajen jak ja się cieszę jak otwieram pocztę ( tą mailową-nie urząd pocztowy) na Ciebie zawsze można liczyć. A dziś też Wam cos pośle zaraz chyba jako inspiracje na świąteczne wypieki. Ale sie rozpisałam -buziaki dla Wszystkich

Bosanowa jak za oknem zawiewał śnieg to tylko pod koc się chciało wejść. Takis ja tam Ci zazdroszczę tej roboty przy wnukach- swojego tak mało widuję -najczęściej w niedzielę przez kamerę a chciałoby sie go poprzytulać.A zresztą dla takiego wiersza to warto sie trochę pomęczyć. Dajen ja mu tego nie pokazywałam przyszedł cichutko i sobie podglądał . A zazdrosny jest całe życie więc tak trochę jestem uodporniona na jego gadanie. Spinki , Viktoria A gdzie reszta pań? O 21,50 jest program tej Ewy Błaszczyk- chcę obejrzeć. Powtarzam pytanie o parowar? Czy któraś z Was ma coś takiego?

[ kwiat]

Wszyscy siedzą pod kocem ,bo zimno pada śnieg , jest zawierucha i ogólnie brrrrrrrrrr. A na to wszystko mój Kaziczek naszedł mnie jak oglądałam tą ofertę tanich rzeczy męskich od Dajen.No i teraz dopiero będzie gadania. A przecież On taki przystojny a ja innych oglądam. na popołudnie.

Dzień dobry

Dziś przy takim święcie to piłam i spod biurka i z segregatora a co. Przepraszam za poprzednie z pod.

Spinki pije z pod biurka bo w pracy jestem ale co tam......... Prawy do lewego polej kolego................

No i jak ja teraz ze swoimi życzeniami prozą wypadnę? Blado! A więc życzę Wam kochane solenizantki jeszcze raz dużo uśmiechu , mało zmartwień i wiele radości w codziennym życiu. http://www.canalfoto.org/galeria/ver_foto/foto_id/16043/cat_id/0/ http://www.canalfoto.org/galeria/ver_foto/foto_id/15931/cat_id/94/