Ewa 4444

Normalnie siedzę i się śmieje do siebie i wyobrażam sobie że Wy też tak robicie.

Mijamy sie bo pewnie już procenty działają.

To ja poproszę Jonego. A ile stukneło?

nATASZA TO CO POLEWASZ? Byle nie na obrus.

Bosi ja naprawdę byłam szczęsliwa.

Zdjęcia poszły. A kamerka może być. Opuszczam już Was moje miłe. życzę dobrej nocki.

O drugi złoty strzał- znowu 3razy. Takis jak ja znam dobrze te zasadnicze postawy i marudzenie na potegę. A le lepiej jak marudzą niż nic. Ewelina ja ze stolicy Kujaw z Włocławka. Bosi a płaczę za każdym razem a czasem jeszcze po rozmowie telefonicznej.

Ewelina zaraz pożyczyłaś!!!! Musisz mi tak wymawiać? Dobre i trzy tygodnie.

Ksymcia co do młodości- Taki mój koleś mówi kiedyś przed sylwestrem tak: Kiedys jak szedłem na Sylwestra to umawialiśmy sie kto ile napoi przyniesie, a teraz to o napojach nic a tylko kto bigos a kto sałatkę. I po menu sylwestrowym widać jaki jestem stary. Miłej nocy

Ale to miło tak pisać o jednej porze i wiedzieć że ktoś tam , gdzieś w Polsce ma takie same myśli i jest sie razem. Ja sobie zaraz wyobrażam Was siedzące przy kompie i piszące tak jak ja.

Bosi za ta granića tak samo jak u nas . Praca dom tylko może mniej kłopotów do pierwszego bo łatwiej się żyje za ich pensję. A ludzie tacy jak wszędzie. I mili i nie mili.

Ja go mam tylko na trzy tygodnie, więc na czterech a sama bedę wszystko robić. I pewnie tylko tak troche gadam na wyrost, żeby mi wszyscy współczuli ale bardzo sie cieszę. Rzeczywiscie taki strzał 3 o jednej minucie to się chyba pierwszy raz tu zdarzył.

Ewelina mnie w sylwestra strzeli 47 . to i 2,9 może juz chyba być. Zaraz prześle zdjęcie.

tak nie krzycz że chcesz . Przecież wiesz jaki to luksus miec go w sobie. A potem to tylko płacze i robi kupę i woła na czipsy. dla Was Obojga.

Pozdrawiam wszystkie kobitki z Wenus

Hej to ja Taka Takis.Babcia wnuczkowi. Już zapomniałam ile jest zajęcia przy takim dziecku co ma 2,9 m-cy. Wróciliśmy wczoraj nad ranem i dopiero teraz usiadłam poczytać co sie U NAS dzieje. Ksymcia leż i wypoczywaj bo takie puchnięcie to nic dobrego. A kiedy ten Nasz Piotruś się pojawi? My na sylwestra to już mamy zakupione pikolo. Takis kobiety są zawsze zdecydowane żeby nie kupować dopóki im sie coś nie spodoba. I nic tego nie zmieni.

Bosi ja karniaka też z przyjemnością wypiję -byle był duży.

Hej ja jeszcze z obczyzny piszę. Jutro o 20 wylatujemy już do domku. Z wnusiem. Zdjecia porobiłam powysyłam z domu. Ja zachowałam umiar w jedzeniu, może dlatego że jak się narobiłam to już mi sie jeść nie chciało. Pozdrawiam wszystkie grubasy.

I moim wszystkim imienniczkom wszystkiego najlepszego z całego serca życzę. Ewa.

Witam moje kochane. Udało mi sie na chwilkę dorwać i szybko pisze . Dziekuje za życzenia . Jestem już padnieta nie ma to jak mieć trojke chłopaków, męża i wnuka na wikcie i opierunku. A wszyscy mają lewe raczki . Ale to nic . Używam z nimi śmiejemy się i radujemy. Czego i Wam wszystkim życzę.

dolecialem szczesliwie mimo mgly.

Bosi jeszcze zdążyłas wyjeżdzamy jutro. Miłej nocki.

A jeszcze dopiszę -co do Twojej uwagi o innych świętach. To nie pierwsze moje święta tam . Byliśmy tam w na swięta 2003r. I przed swiętami pojechaliśmy do moich rodziców złożyć życzenia- wpadłam tam taka uradowana z choinka i prezentami - smiechu, radości było wiele. I jak wróciłam to już mojej Mamy tak jakby nie było ponieważ dostała udaru i w pierwszy dzien po naszym powrocie już nie kontaktowała. I w zasadzie to spotkanie przedświąteczne było naszym ostatnim takim w pełni świadomym spotkaniem. I teraz jak w niedziele pojechałam do Taty i też ze stroikiem i z prezentami to tak mi się dziwnie na sercu zrobiło. Ale myślę że historia się nie powtórzy.

Ewelinka nie wiem jak odczytać te Twoje skróty. A Twój syn a Anglii czy w Irlandii? Mój syn jest juz w Anglii 6 lat i ja tam jestem u niego dośc czesto - mmm ale napisałam jak głupio - ale dwa razy w roku wyłączając czas choroby- i nie spotkałam takich sklepów o takich nazwach. Ale to nic tym razem poszukam.

Ojojoj jak tu tłoczno. Witam ja juz po fryzjerku- normalnie jestem piękniejsza niz gwiazda betlejemska. Choinka ubrana, Tata przewieziony do siostry, stroiki u Mamy zrobione, walizki przygotowane . Teraz gotuję taką szynkę peklowaną bo moi lubią a mnie dosyć dobrze wychodzi. Przepisy skrzetnie drukuję. Forever - brak mi słów za złote strzały. Więc wypije w milczeniu. Pozdrawiam