Ewa 4444

Spinki nastrój już świąteczny. Ofka Julka przecudna- będą z Marceliną stawać na podium o tytuły Miss No i dawaj jakiśprzepis co tam dobrego gotujesz! Nocniczek - nadszedł czas wybaczania to i Ty może wybaczysz Takiskowi wypijesz z nami trochę łokowitki i zostaniesz na herbacie? Takis nie pisz takich rzeczy o Danonku bo ja od 29 już Taka Takis mam być i mnie troche straszysz. Buziaki dla Wszystkich.

Nowe zasady rekrutacji do pracy http://www.grzybek.ceron.pl/samoobrona/rekrutacja.gif

1 Płat śledziowy posmarować musztardą. 2 Liśc laurowy, ziele angielskie i pieprz ubic w możdzierzu. 3 pieczarki w plastrach (surowe lub marynowane) plastry cytryny bez skórki i drobno posiekana cebula. W misce warstwami śledz na to sypiemy zioła na to grzybki i reszte Zalać olejem słonecznikowym . Musi sie przegryżc. Smaczne. Pierś z drobiu ugotowaną na małe kawałki pokroić. Dodać pora i puszkę ananasów lub brzoskwiń.Zalać jogurtem z majonezem sól , pieprz i cukier do smaku. Sałatka Gyros Pierś z kurczaka w kostkę obsmażyć na oleju w przyprawie GYROS Dodać w kostkę - cebulę, ogórek konserwowy, paprykę kukurydzę, może byc również pekińska. Sos keczup majonez jogurt naturalny z zabek czosnku. Polać i gotowe. Pozdrawiam bigosowo.

A ja chyba jutro coś napiszę albo i nie. Ale pozdrawiam bardzo mocno.

A ja też nie mam zdjęć Nataszy. Swojego Ci nie wyślę Nataszko bo jeszcze rozpoznasz we mnie jedną z upierdliwych klientek i co wtedy? Ja w następny wtorek jadę do Gdańska może podjadę pod Twój sklep? Ksymcia jak Ci sie woda na herbatę nie przypala to już dobrze. I nie gadaj że nic nie umiesz,bo jakoś karmisz tą swoją rodzinę. A inne dziewczynki to pochowały się w szafach? czy pastuja podłogi?

Natasza rozumiem że przydasie to to co żal wyrzucić od 150lat bo sie przyda? To musze sie pochwalic że u mnie takich przydasiów nie ma . Krótka decyzja- albo sie przyda albo nie - i wszystko zostaje.

Natasz- takimi fenomenalnymi meilami wspieramy się ciągle. Twój adres już wysłałam Takiskowi . Teraz Dajen przysłała fenomeny. Postaram sie wysłać to dla Ciebie. A wino najbardziej lubię wytrawne albo pół wytrawne. No i dobre towarzystwo.

Takis poczytaj dzisiejsze wypowiedzi nataszy dokładnie to znajdziesz. Ja już dziś jej przesłałam trochę Twoich ostatnich maili. A u mnie nie pada śnieg tylko dzeszcz i jest szaro brudno i ropuszo. Chyba sie zdecyduję na czerwone wino może rozjaśni ten szary dzień. Jak by ktoś też miał szaro to zapraszam.

No to ja dziś zacznę dzionek . Zrobię czekoladowe kapuczino.

Nie mogę otworzyć 237 strony. piszę ale nie wiem czy to dojdzie.

Nie mogę otworzyć 237 strony. piszę ale nie wiem czy to dojdzie.

Nie mogę otworzyć 237 strony. piszę ale nie wiem czy to dojdzie.

Dosia przygotuj sobie zapas marchewek i zamiast papieroska chrup marchew. I zdrowo i nie przytyjesz. Cześć Cynka. Ksymcia co z dzieckiem na co chory?

A dlaczego nie ma ani kawy ani herbaty? Ja chcę pić!!!!!!!

Bosi mnie nie chodzi o to że jestem chora tylko że mój szef nieżyczy sobie osób chorych w swoim otoczeniu . I pomimo wcześniejszych zapewnień że mam się wychorować i wrócić do pracy i pomimo tego że będąć na świadczeniu chodziłam do pracy , to po dwóch tygodniach zmniejszył mi wymiar czasu pracy na 1/2 etatu i równocześnie obniżył wynagrodzenie. A jak ja głupia zgodziłam sie na takie warunki to tak zaczął uprzykrzać mi życie że zdecydowaliśmy się na życie bez jakichś pieniędzy i bez stresu. Może nieskładnie pisałam ale o to mi chodziło.

Takis W zasadzie to sama zdecydowałam ale nacisk na zwolnienie był tak silny że razem z mężem zdecydowaliśmy że ważniejsze jest moje zdrowie niż pieniądze ze stresem. A pisząc że bedę jak Takis ,miałam na myśli to że też będę miała wnuczątko.Z czego się bardzo cieszę. do 22 stycznia. Bo wtedy syn po niego przyjedzie. Życzę stosunkowo udanej nocy a ja lecę odbierać pocztę.

Cześć to ja . Wczoraj jak zwykle pojechałam do mojego Taty. I siedząc wieczorem i gadająć o różościach pomyślałam sobie że nie wiem co jest lepsze. Czy byc z Tatą czy z moim meżem i dzieckiem. I jak bym nie zrobiła to i tak mam wyrzuty sumienia. Ale wróciłam przed chwila od Taty i otwieran skrzynke a tu rezerwacja z wizzra i mój wnuczek przylatuje razem z nami z Anglii. Bardzo się z tego cieszę , tym bardziej że musiałam zrezygnować z pracy z tego powodu że \" byłam, jestem\" chora na raka. teraz b ębę taka Takis Buziaczki dla Was

A ja dopiero dziś w nocy poczułam jak mnie gardziołko boli. Pewnie się zaraziłam od Was. A tak poza tym to nie wiem czy stroić dom w choinkę czy malować jajka bo słonko tak cudnie świeci i grzeje że aż miło.

Ktosia piękny strzał. A mnie Miki przyniósł butelke wina.

Natasza Twoje klienki zachowują się normalnie tak jak ja. No bo przecież wszyscy powinni wiedzieć jaki ja mam stół. Ale dopiero z drugiej strony widac jaka głupia baba jestem. Przepraszam w imieniu swoim i obiecuję że juz nigdy nie będę denerwować pani w sklepie z obrusami. Nataszko dla Ciebie. I jeszcze coś. http://bartheq.net/2006/05/01/bartheqnet-niezapominajki-cab3067ee17924ac5df6a13ad1259d0b.jpg

chyba mi sie nie udało - jeszcze raz http://www.atamanka.pl/albums/userpics/makro/roslinki/normal_niezapominajki1.jpg

Chciałam nadstawić takie kieliszki jak Spinki ale nie umiem zrobić. Natasza a gdzie pracujesz?

No tak - znowu tyle pięknych życzen że już sama nie wiem co tu napisać. Wiec niech będzie tak: ŻyczęWam Basieńki drogie, odwagi wschodzącego słońca, które mimo nędzy i ogromu tego świata dzień po dniu wschodzi i obdarza nas blaskiem i ciepłem swych promieni. dla jednej Basi http://wqtawcodziennosc.blox.pl/resource/sloneczniki.jpg I dla drugiej Basi http://mkalem.superhost.pl/flores/zdjecia/duze/2005-11-30_22-32-212a.jpg I nieśmiało podstawiam kieliszek . Sto lat sto lat niech żyja nam.

Ja jestem niezapracowan ale tylko dlatego że mi się nie chce. Miłego popołudnia.

Bosi nie płacz.