Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

biedronka_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć! U nas wszystko ok, zębów nadal nie widać, jedynie ma takie zgrubienia od wewnętrznej strony, więc może wkrótce ruszą. Kasiu, czy Twoja mała miała stwierdzoną skazę białkową? Bo moja ma i zastanawiam się, czy nie zacząć powoli wprowadzać mleka do swojej diety - ciągle ją karmię, od dwóch dni pije kawę z mlekiem i nic jej się nie dzieje, no ale nie wiem, czy dobrze robię. Nie miała robionych żadnych testów, zauważyłam ,że po tym jak zjadłam pomidora lub dżem truskawkowy to miała czerwone plamy na policzkach, no a po mleku to były typowe objawy skazy. No i nie wiem, może jak juz jej leci 8 miesiąc, to może już jej to minęło?
  2. Kamila jest z 20 czerwca, tak jak Ruben :) Musze się dopisać do tabelki. Gosiek, a jak z obracaniem u Kuby? Poprawiło się? Beja, kurujcie się, czytałam, że grypa szaleje, ale z Twoją energią, to grypa nie ma szans :)
  3. Gosiek, tak dobrze jeszcze nie ma :) Stoi, ale musi się przytrzymać, już od jakiegoś miesiąca wspinała się na nas, prostowała nóżki, ale zawsze ktoś ją podtrzymywał (jak chciała coś ściągnąć z półki), a w zeszłym tygodniu, uklękła sobie w łóżeczku i oglądała tv, poszłam po aparat, a ona w tym czasie sobie stanęła! Śmiałyśmy się obie. No i teraz już sobie raczkuje i jak może się czegoś złapać, krzesła lub mojej nogi, to sobie wstanie. Dwa dnie temu obudził mnie w środku nocy jakiś ruch, a to Kamilka sie wsparła o moje plecy i sobie stoi i gada w najlepsze. A jednak zrzuciła mi te pranie. Zaraz wracam.
  4. Zapomniałam jeszcze napisać, że byliśmy na kontroli w sprawie rehabilitacji, pani doktor zaleciła by jeszcze miesiąc pochodzić, bo niby podpiera sie jedną ręką jak się czołga, ale jak powiedzieliśmy rehabilitantowi, że córka już stoi, i zobaczył jak raczkuje, to zadecydował, że rehabilitacja już nie jest potrzebna, a to pełzanie to jest metoda na \"rannego żołnierza\" :), a to że już stoi, to nie jest za dobrze, bo za wcześnie, powinna dopiero od 10 miesiąca! Bo jak za wcześnie to może to mieć wpływ na kręgosłup (ale nie musi) Więc, drogie mamy, nie martwcie się, że wasze dzieci czegoś jeszcze nie potrafią, wszystko w swoim czasie, no i w sumie to im później tym czasem lepiej.
  5. Cześć! Witam po długiej przerwie, u nas też pogoda nieciekawa, do tego jest mgła, co nawet dobrze się składa, bo widok mam ogólnie za oknem niezbyt ładny, a tak za mgłą, to trochę lepiej wygląda. Moja kruszynka od zeszłego czwartku sama stoi, wstaje bez niczyjej pomocy i tak się rozbrykała, że teraz korzysta z każdej okazji, żeby sięgnąć tam gdzie wcześniej nie mogła. Dotarliśmy do etapu pt : nie wolno, zostaw, uważaj! Teraz wlazła mi pod wieszak z praniem i ciągnie za moją piżamę, muszę interweniować :) Spodobały jej się kabelki z komputera, zasłoniłam go fotelikiem, nie pomogło, odsunęła sobie fotelik i wyrwała mi kabel z głośnika. Upatrzyła też sobie półkę pod biurkiem gdzie trzymam papier do drukarki i inne szpargały, chyba będe musiała im znaleźć inne miejsce :) Kamilka też ma skazę, pije bebilon pepti, ulewała po nim, ale przynajmniej kolki się skończyły, a nutriton dosypuję jej wieczorem do kaszki. O rany ciągnie mi za kabel od klawiatury :) Piszę już od 10 min :) Nutriton mam niebieski, nie wiedziałam, że jest jeszcze żółty. Od kiedy wprowadziłam obiadki, to ulewanie sie zmniejszyło, a ostatnio, to juz sporadycznie. Pozdrawiam i idę robić kawę (narobiłyście mi wczoraj smaka tym jabłecznikiem :) )
  6. Hanio, mam to samo :) Jestem szczupła, a jem więcej od górnika po pracy :) A jak ktoś Ci tak mówi o odchudzaniu, to pewnie z zazdrości :))
  7. Cześć! Hanio, buziaki dla Rubenka :) Mam nadzieję, że wyniki będziesz miała dobre. Musiałaś sie wystraszyć, ja nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, dobrze, że nie byłaś sama. Wczoraj tak sobie myślałam, po przeczytaniu historii Mierzejki, cobym zrobiła w takiej sytuacji, wiadomo, że najważniejsze jest dziecko, ale zastanawiałam się jakbym miała jedną rzecz zabrać coby to było. No i chyba wzięłabym albumy ze zdjęciami... Goba, moja mała zrobiła mi to samo w nocy - o 3 30 poczułam, że ktoś mnie łapie za nos. No i sie zaczęło! Bawimy się! Mama dawaj nosa, i oko, i włosy, i usta! Jak się zasłoniłam jaśkiem, to mi go wzięła, musiałam się bardzo starć zeby sie głośno nie roześmiać, jasiek większy od niej. Rzuciła nim i dalej wyrywac mi włosy. Jak skończyła ze mną to pomaltretowała tatę, i chyba po godzinie zasnęła znowu. A rano pobudka jak zwykle, a co. Marzę o kawie z ekspresu... Ewcia współczuję pająków, jeden jest do zniesienia, niby na szczęście, ale całe stado, brrr. Surfitka, gratulacje z powodu przyszłego ząbka :) Gosiek, ja też nie cierpie rozbierać choinki, ubierać tak :) No a tak poza tym to mnie sie też zdarzy zakląć, szczególnie jak małej się zdarzy jęczeć przez cały dzień. Jak juz nie wyrabiam, wręczam dzidzie tacie i idę sie uspokoić
  8. No widzisz Gosiek! Super, brawo dla Kubusia! Będzie coraz lepiej, zobaczysz.
  9. Pom Mamo, lekarka stwierdziła, że jest nieco za sztywna w ramionach, prawdę mówiąc, to ja tego nie zauważyłam, jedyne co mi się rzuciło, że coś jest nie tak, to że jak leżała na plecach to układała się w "rogalik". A ćwiczenia wyglądały tak, że rehabilitant miał ją na kolanach i "zmuszał" do położenia się na boku i gimnastykował rączki i nózki, później doszły ćwiczenia na piłce i na wałku. Moja mała to nic, ostatnio przyszła mama z trzymiesieczną dziewczynką, która umie juz to co dzieci sześciomiesięczne, albo i starsze. No i wszyscy sie dziwili, dlaczego dostała skierowanie na rehabilitację, skoro jest tak bardzo do przodu. Lekarze chyba trochę przesadzają. Gosiek, to tez masz wesoło :)
  10. Cześć! Pogratulować mężów :) O rozwoju mojej małej nie będę pisać, bo nie będziecie mnie lubić :) U mojej córki lekarz stwierdził adhd w 19 tc, powiedział, że takiej wiercipięty jeszcze nie widział. Teraz jest na etapie wspinania się na meble i wychodzenia z wózka. A jakbym chciała napisać co się dzieje podczas jedzenia, to wyszedłby niezły elaborat :)Tak więc z rozwojem ruchowym, nie ma problemów,ale coby nie było za fajnie, to problem jest z jedzeniem, ma skazę białkową i ulewa. Miałam nadzieję, że jej to przejdzie po szóstym miesiącu - niestety nie. Byliśmy wczoraj u lekarza, katar przeszedł - chyba ze stresu i pani doktor stwierdziła, że w takim razie szczepimy. No i tym sposobem wizyta zakończyła się kłuciem i straaaasznym płaczem.
  11. Śliczne :) Pulpecik, ale malutki, jutro ją zważymy, ale waży chyba na moje oko 7500. O, obudziła się, koniec pisania :) Do jutra, cześć!
  12. Ząbków jescze nie widać, dziąsła bez zmian, więc to chyba nie to. Ale zatkany nosek na pewno ma wpływ na samopoczucie. 3 miesiące z katarem?! Rany boskie, biedulka, dobrze, że te krople pomogły. Spytam jutro lekarki, może u nas tez coś takiego jest. Ja też kiedyś znalazłam kawałek chusteczki :) Całkiem spory :) A moja mała ma tak na imię jak Twoja starsza córeczka.
  13. Cześć! Dziękuje za miłe przyjęcie :) Agula jestem z Polski, nie doczytałam, że mieszkasz w Stanach. Moja mała już od ponad tygodnia męczy się z katarem, daję jej witaminę C, wapno, do nosa sól morską - i nic, bez zmian. Idziemy jutro do lekarza, mam nadzieję, że antybiotyku nie przepisze. Strasznie się marudna zrobiła, nie wiem, czy to przez te przeziębienie, czy może jakiś kryzys po pół roku? Ciągle płacze, nie chce spać, budzi się w nocy co pół godziny, a w dzień to najchętniej by siedziała u mnie na kolanach, czy Wasze dzieci miały, albo mają taki kryzys?
  14. Dzień Dobry Podczytuje was od dawna, też mam szkraba z czerwca - córeczkę. Agula, czy możesz napisać co to za kropelki? Moja mała ma katar już od dwóch tygodni i nie zanosi się na to by przeszedł. Dziękuję i pozdrawiam
  15. zajęcia trwają 8 tygodniu, odbywają się raz w tygodniu, ja się zapisałam pod koniec szóstego miesiąca
×