

Dżunia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dżunia
-
vanili, super wyjazd :) własnie jak tylko obrobisz fotki, to wrzuć je na pocztę, fannky, coś mi się wydaje, że Ci tam dobrze :P , żeby Cię tylko nie chcieli tam zatrzymać....np przez zasiedzenie :D :D Pariss - spokojnie...padnij na kolana i kawałek po kawałku prześwietl podłogę, a może zaczepiła się gdzieś w bluzkę......ale powiem Ci, że też tak często mam i klnę jak szewc :P
-
Helo kobitki, ufffffff, trochę się dzisiaj narobiłam....rano jak wstałam, to już oczywiście z lekkim bólem brzucha (bo miałam w planie zakupy świateczne), że z pewnością zwariuje jak zobaczę te tabuny ludzi ( i ja sirota wśród nich), zakupy na szczęście sprawnie poszły, a ja nie zwariowałam :P Potem jakieś porządki.....a wieczorkiem mówię sobie, a co tam zrobię sobie już świateczną atmosferę i ...UBRAŁAM CHOINKĘ, teraz jest mi fajnie :D Jeszcze jakiegoś karpika muszę jutro \"upolować\" i pomalutku zacznę leniuchować :D :D :D
-
Dzień dobry, jestem, jestem ...tylko dość mocno zajęta, ale może wieczorkiem uda mi się klapnąć na moje d...sko przed kompem :D Miłego dnia wszystkim i owocnych przygotowań przedświatecznych :D
-
Hejka, dzień doberek ! jaka paskudna dzisiaj pogoda :( prawie praktycznie brak światła dziennego : deszcz, mgła. Tak się zastanawiam, jak ja dojadę po południu do domku, jak już o 16.00 totalna ciemność i jeszcze mgła :(
-
Fannky , tak jeszcze krótko przed snem zapytam, jak tam tapetowanie ???? skończone pełnym sukcesem ....mam nadzieję :D bo cosikuj o ramazzotii nic nie słychać ;) Nie gniewaj się jak ewentualnie Ty odpiszesz, a ja ewentualnie (raczej pewne) dzisiaj nie odpiszę - tzn. zapadłam w głęboki sen i zgłębiam jego tajniki, ale z pewnością jutro " z samego rańca" odpowiem :) Czuję, że problem lekkiego feciku na brzuszku nas zbliża :D :D :D czyli póki co zakładamy fan club, mam nadzieję, że Pariss ochoczo :) do nas dołączy ;).....club otwarty: kto jeszcze ?????
-
Pariss, nie ma sprawy, cieszę się,że mogłam pomóc :) Buziaki dla wszystkich i pomalutku.....pomalutku......WITAMY NOCNĄ ZMIANĘ :D
-
PUK, PUK , je tu kto????? Tu się nie je tu się sro Tak mi się przypomniało, dobra ,to ja też znikam, jakoś mi się głupio samej ze sobą rozmawia/piszę :D Pozdrawiaki i dobrej nocki
-
A ja to się do Egiptu wybieram, bo aż wstyd się przyznać jeszcze nie byłam :(....chociaz cholerka wie, jak ta waluta tak wysoko będzie stała to pojadę......ale na grzyby do pobliskiego lasu :(
-
No to superrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!! Cieszę się Pariss :D :D :D A tak wracając do pupy....to ja nawet chyba przed Świętami zacznę jakies przebieżki, bo po Nowym Roku to ja nie wiem, czy się udźwignę ;) ...albo chociaż basenik, tak to na pewno !!!!!!
-
Tak teraz doczytałam, że Kwiatuszek już po \"Prezentowie\", ojejku, a to jeszcze przede mną :( Ale ja w tym roku ogłosiłam, że na całym świecie panuje kryzys, w związku z tym u nas w domu również....więc prezenty będą malućkie, jeśli w ogóle ;) I tak się teraz gryzę, co z tym fantem zrobić, bo przecież jeden z najfajniejszych momentów to ten, kiedy się rozpakowywuje prezenty :) A tak z innej beczki, qrna rośnie mi pupa i brzuszek :( :( :( Tragedia, fakt, że apetyt jakis taki większy mam - od razu zaznaczam - ciąża wykluczona - co to do diaska może być !!!!!!!!! A tak jak już przy jedzonku jesteśmy - rzuciłybyście na naszą pocztę parę przepisów na sałatki na Święta ;)
-
No Pariss, ale dowaliłaś z tym chłopakiem uuuuuu :O Ale może znasz jego personalia i jeśli chodzi o adres w Polsce, to może dasz radę np. przez ksiązkę telefoniczną - jeśli oczywiście ma telefon stacjonarny i do tego nie zastrzeżony. Albo trafisz po nazwisku na kogoś z jego rodziny i ten ktoś Ci podpowie. Albo jakbyś wiedziała jakiego radia słucha, to mu nadaj życzenia na antenie......nie no to głupie jest :(
-
Ja tu kontrolnie wpadłam, czy pobudziłyście się, ale jak Wy o jedzonku to ja uciekam, bo ssanie mam na maksa włączone :D
-
No javka, że dzień dobry :D Posłuchajcie, policzyłam, że tylko 4 dni nie licząc dzisiejszego dnia i śpimyyyyyyyy.....ile się tylko da :D :D :D No a teraz póki co : POBUDKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Hohohohoho !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pobudka!!!! Pariss, nie rozmarzaj się tak, szychą w stolycy jeszcze nie jesteś :P do pracy !!!!!!......no chyba, że sny Frogi tak szybko się spełniają ;) Fannky do tapet, bo wiesz, na wieczorne ramazzotti trzeba sobie zapracować :D :D Ok, wszystkich mam nadzieję pobudziłam ;)
-
Heloł, widzę, że druga zmiana weszła na topika, którą również zdecydowanie zapraszam na moją wiśniówkę :P Już ją miałam dzisiaj ochotę podegustować, ale mówie : NIE !!!!!!! zaczekam do jutra :D, a co pokaże swój silny charakter. Pariss, spirol niestety kupiłam w Lidlu i to w dodatku naszym, polskim 16 zeta za 0,2. Z Ukrainy to fajeczki przywiozłam, gdyż niestety lub stety palę :( Fannky - Ty się tam grzecznie spisuj u wujka Zigfida i pomagaj dzielnie rodzince, bo jak sama widzisz wieczorkiem czeka nagroda w postaci ramazzotti :D Frogi - ciekawe cóż też Ci się przyśniło....bo ja to jak prawdziwa kobitka.... ciekawaaaaaaa, że jejku :D
-
Cześć dziewczyny, wisienki zalane :D :D :D, zobaczymy co z tego wyjdzie :P, a na porterówkę jeszcze mi zostało tego spirolu.
-
Ale one już stoją od przedwczoraj w cukrze, właściwie cukru juz nie ma, tylko soczek, teraz muszę je trochę powyławiać, żeby sie pozbyć tych cholernych pestek :P To chyba wystarczy co nie?
-
ok Kari, idę w takim razie drylować i zalewać :D :D :D Wielkie dzięki :) A Porterówkę zrobię w następny weekend :)
-
no ba Kari, oczywizda :D tylko, ze tak: 1) nie mam świeżych wiśni 2) nie chce mi się drylowac tych co mam i co ryzykowac????? Co to w ogóle jest ten kwas pruski i na ile szkodliwy, myślę, że spirytus da mu radę :P
-
Pariss, a gdzie Ty się wybierasz...do Meksyku !!! Ale masz fajnie, a kiedy ???
-
Wiśnie mam z zamrażalnika, już je nawet rozmroziłam i zasypałam cukrem i tak trochę dygam, czy wlać ten spirytus, czy nie :) Albo rzeczywiście zaczekam do jutra kupię Portery i zrobię z twojego przepisu.......
-
No kobitki, czy coś powiecie mi na temat tej nalewki z wiśni. Pariss ja Cię rozumię, bo i ze mnie taka kuchara :P, że hohohoho Spirol już kupiłam, więc mówcie jak to zrobić :) Bobo z Kari o pierogach nawijają, Pariss z Paulinką o wizach, Kwiatuszek sprząta, a mi się spirytus marnuje :P
-
Słuchajcie, naszło mnie ,żeby zrobić tzw. nalewkę wisniówkę :D i czy wystarczy jak wisnie zasypię cukrem i zaleję spirytusem????? w słoiku oczywiście i czy mogę ten słoik zakręcić???
-
Miłej, miłej....podążam w kierunku kuchni :P