Dżunia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dżunia
-
Muszę zmykać do spania...coś mnie te spacery jednak wykończyły :P Dobrej nocki
-
A tu coś do śmiechania: Mąż pracujący za granicą napisał do żony: â Kochanie, Nie mogę wysłać ci wypłaty w tym miesiącu, więc przesyłam 100 całusów. Jesteś moim skarbem. Twój mąż, Marian. Jego żona odpowiedziała : Mój najukochańszy, Dziękuję za 100 całusów, poniżej jest lista kosztów... 1. Mleczarz zgodził się dostarczać mleko przez miesiąc za 2 całusy. 2. Elektryk zgodził się dopiero po 7 całusach.. 3. Właściciel wynajmowanego przez nas mieszkania przychodzi codziennie po 2 lub 3 całusy w zamian za koszt wynajmu. 4. Właściciel sklepu nie zgodził się na wyłącznie całusy, więc dałam mu jeszcze inne rzeczy............ 5. Inne wydatki - 40 całusów. Nie martw się o mnie. Mam jeszcze 35 całusów i mam nadzieję, że to mi wystarczy do końca miesiąca. A jak zabraknie to mam przeciez jeszcze zupelnie niezłą dupę w zanadrzu. Daj proszę znać jak mam planować następny miesiąc!!! Twoja najdroższa, Dżunia.
-
Holaaaaa!!!!! Kobietki :D Mój spacerek się z deczka przedłużył :D :D :D.....bo potrwał do dziś, o boszeeee, ale było bajecznie!!!!! Beskidy wprost wspaniałe, trochę fujało, ale jak się było za kim schować..... Pozdrawiam wszystkie i te zdrowusiane i chorusiane (zdrowieć proszę) i malarki (ścienne) i może inne również!!!!! Życie jest takie piękne...zwłaszcza jak jest taka cudowna pogoda! I wcale nie straszna grypa \"świńska\", przezyliśmy ptasią i jakąś tam krowią to i tej też damy radę ;) Chyba moje zaświergolenie sięga zenitu :D.....a kurczę potem to tylko w dół :(. A co mi tam będzie dobrze.
-
Hola kobitki :D pogubiłam się juz kto jest chory...ale mam receptę : nalezy zaaplikowac koniecznie \"rumianek\"...tzn. rum do gardziołka i janka do łózia :D :D :D Idę z moja Wiosną na spacerek :) Pogoda jest zajebista!!!!!!! Pozdrawiaki dla wszystkich
-
własciwie...to juz może Guten Abend :D
-
Guten Tag meine Damen :D, ale zaliczyłam maraton - MASAKRA!!!!!! musiałam wstac o 3.00, bo zbiórka była o 4.30 (wstanie:( , kawka i te sprawy...ledwo zdarzyłam), jechalismy (niestety nie lecieliśmy) prawie 8 godz, gdzies tam za Hannover....juz lekka pompka się zrobiłam :( Spotkanie trwało 6 godzin (słownie: sześć!!!) , oczywizda ja niemieckojęzyczna, więc jęzor latał jak wirnik we Frani :D......ze mnie stała się dętka. Koledze tak w brzuchu burczało (oczywiscie było tylko lekkie śniadanko) i lekko przysypiał (doradca techniczny hehehehe). Skończyliśmy koło 19.00 (ja tylko szturchałam prezesunia, coby reasumował) i jazda do domu kolejne godzinki (gdzies po drodze wrzut na rozgniewany żołądek, no i w domciu wylądowałam o 3.00!!!! Także czasu, ani możliwosci na żadnego Turka nie było :( ...ani zresztą na nic innego :( pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, cieszę się Kari, że pucujesz chatkę, to będę miała gdzie nabałaganić :D :D :D
-
ale mnie troszkę zaszczepiłaś Fannky...moze się wyrwę tam z moja Wiosenką, bo toż on z "Polski A". Pariss, Fannky, uciekam do łazienki, bo jutro mam szczytny cel byc na 7 w pracy, a dla mnie to nie lada wyzwanie :D Mam nadzieję tu usłyszeć : Kari, Bobo, Frogi... bo cośikuj cichutko ostatnio u Was :( Pozdrawiam cieplutko wszystkie dziewczyny.....Szazza, Magnolia,Vanili Crazy women...cholerka....sorki potrenuję jeszcze trochę i wymienię wszystkie :D Ale się tu nas nazbierało :D SUPER!!!!!
-
Powiem ostro: prawie psy tam dupami szczekają, ale muszę przyznac, ze tereny przepiękne!
-
Ja to kiedyś byłam w Zamościu......ale wieki temu, jeszcze tak ładnie tam nie było :) Ale te tulipanki jakie cudne Bobo...Ty "badylarko" :)
-
no qrcze teraz pooglądałam fotki....SUPER - przede wszystkim modelka , ale ryneczek też niczego sobie ;)
-
Hola kobitki :D trochę nie na bieząco jestem....Fannky, a Ty gdzie się bujałas????
-
Dobre pytanie Pariss......qrczę muszę się nad tym zastanowić ;) Chociaż, czy Wiosna moze trwać aż do Jesieni - oto jest pytanie :D
-
no i oczywiscie, że miało byc: merhaba :D
-
Hola, hola Turkomaniaczki :D :D widzę, tzn. czytam, że sezon wyjazdowy w pełni i super ;) Ja to oczywiscie \"pomaludzę\", ale dopiero się mam nadzieję wyrwać we wrześniu :D Tak jak Bobo.....zagoniona jestem, no i oczywizda w dalszym ciągu zaświergolona ;) niekończaca sie Wiosna :D , ale zaglądam tu od czasu do czasu, czego np. o Kari powiedzieć nie mogę ;) Pewnie weselicho szykuje !!!! pozdrawiam jakżesz wiosennie
-
Niestety ja też zaliczam się w takim razie do dziwolągów ;) A teraz zmykam w kierunku łazieneczki i łózia :D Dobrej nocki kochane
-
Z świątecznego korzystam zwyczaju, By przesłać życzeń tyle, ile kwiecia w maju I życzyć wam naprawdę z całą serdecznością By święta napełniły wam duszę radością Czegóż jeszcze Wam życzę? Zdrowia i dostatku! Szóstki w Totka, a także ogromnego spadku! Siedmiomilowych butów i czapki niewidki, Spełniającej życzenia małej złotej rybki Kury ze złotym jajem, Lampy Aladyna, Sezamu Ali Baby i szczodrego dżina, Niebieskich koralików, zwierciadeł magicznych, Dywanów latających i talentów licznych. Samych miłych perspektyw, uwag błyskotliwych, Wielu ludzi przyjaznych, niewielu życzliwych. Masy sukcesów małych, wielkich, gigantycznych, Poklasku i uznania i awansów licznych. Mieszkania w Nowym Jorku, willi w Kopenhadze, Przytulnej garsoniery gdzieś tam w Czeskiej Pradze, Rezydencji we Włoszech, w Alpach małej chatki, A w południowych Indiach plantacji herbatki. Super rancho w Meksyku, pałacu w Pekinie I innego schronienia w wybranej krainie. Rejsu dookoła świata, gdzieś w nieznane wypraw, Ekscytujących doznań, smaku nowych przypraw. Może nagrody Nobla w jakiejś kategorii, I życia w stanie choćby lekkiej euforii. Do tego wiele zdrowia, kondycji, miłości, Dużo radości z życia i wiecznej młodości :D :D :D
-
Hola Kobitki :) jestem, a jakoby mnie nie było ;) czytam w miarę wolnego czasu...ale mam go trochę mało, w każdym razie \"mexiko\" mnie coraz bardziej pociąga, ale to chyba najwcześniej w przyszłym roku, ehhh :) Jutro znowu jadę do W-ki Pozdrawiaki- buziaki.......ja to się chyba od Was uzależniłam, hehehehehe Zmykam nunać, bo o 3.00 pobudka :( I dla Wszystkich...a trochę sie tu nas uzbierało :D :D :D
-
Witajcie dziewczyny wpadam tylko na chwilkę i widzę newsy.... brawo Vanili... gratuluję i generalnie zazdroszczę tak superowego wyjazdu :D Fakt, że jest to może męczące ...ale jakież to jest przyjemne zmęczenie :) Ciekawe jak tam Kari..... Jutro podbijam stolicę, hehehehe, wracam w niedzielę. Pogoda zapowiada się super na ten weekend...tylko proszę nie zmarnować go na durne sprzątania ;)
-
I\'m very tired, I go sleeping......chyba tak no nie???? Ty żartownisiu Fannky jeden ;) a mnie w sumie też nic nie zaskoczyło.....chociaż kolega zadzwonił i pyta się dokładnie o ulicę, bo wjechał do mojego miasta i nie wie jak do mnie dojechać. W sumie przepłynęło mi tysiąc myśli na sekundę, m.in to : cholerka, a ja nie mam dzisiaj czasu, przecież mam ten cały angielski, oraz : czemu się nie zadzwonił wcześniej (chłopak jest z Krosna). Ale trwało to mikrosekundy i padło odpowiedziopytanie: \"jaja sobie robisz\". On nie wytrzymał i brecht, w sumie mógłby wpaść do mnie ehhhh . SŁodziutkich, wiosennych snów dla wszystkich :D
-
Boszeeeeee jak piękna pogoda :D, nareszcie wiosna :D :D :D a ja muszę pracować :( Fannky, a to nie jest czasem żarcik prima aprilisowy ;)
-
Wow!!!! Pariss super!!!! gratulację!!!!!! A zresztą ,z czego ja sie cieszę, jak ja wiedziałem, że tak będzie ;) :D :D :D ...nie no super...a widzisz, że Wiosna tez czasem zaglada do Gdyni :D
-
Dzień dobry śpiochy :D Ja dzisiaj dzień urlopu mam, zerwałam się skoro świt coby okienka przetrzeć, a tu co????......leje :( Więc jak sama nazwa wskazuje wykorzystam urlop na wypoczynek :D poweekendowy!!!! Kari się już szczęściara wygrzewa w meksykańskim słoneczku :D Pariss walczy o wizę - trzymam kciuki :D A reszta co?
-
Hola, hola dziewczyneczki, jestem i ja, ale zaraz pomykam ponynać, oczywiscie Kari tyle samo lądowań co i startów, ale ja już chyba się żegnałam....no cóż albo to Wiosna.. albo a boszeeeee : skleroza :( Dobrej nocki życzuniam Wam wszystkim....będzie ona co prawda o godzinkę krótsza, ale może zdązymy sie wszystkie wyspać