szybki wpisik-takie tam zwyczajne diabelskie rozumowanie :D
* kati- a pro po topiku-juz sie wypowiedzialem jak zapewne na \"starym\"przeczytalas,niestety ponioslo mnie,ale taki juz jestem ze jak ktos mi wmawia ze czarne jest biale to tupie kopytkiem. hm..kon jaki jest kazdy widzi-i to caly moj komentarz.amen
* natomiast tu padlo wiele ciekawych uwag godnych -(jak ktos powiedzial-przyszedl antychryst i namieszal :D) namieszania.
* przygotowaliscie mi kociolki i wklad wiec zaczynam mieszac. :P
* kati-napisalas:
bo wam facetom nie przychodzi do głowy mysl ze zona moze być...matką zoną i kochanką...
owszem przychodzi nam do glowy-a nawet bardzo tego chcemy,tyle ze albo nie umiemy w pore was docenic i budzimy sie z reka w nocniku-kiedy nam rogi doprawiacie,albo jestesmy najzwyczajniej niedojrzali emocjonalnie i siedzi w nas maly chlopiec lub wojownik,albo zadko taki torcik dostajemy.(tematy te rozwine w nastepnych diabelskich wypocinach)
dalej jedziesz:.uwielbiam seks..ale jest to dla mnie sfera życia zarezerwoana tylko dla mojego partnera..i jesli decyduje sie pójść z kims do łózka to w głowie mam, że to facet na dłużej a nie tylko na jedna noc..inaczej nie potrafie i to mnie gubi..
wlasnie-to cie gubi. jak wiekszosc kobiet nie potraficie rozdzielic tego-jak wiec znalezc partnera ktory bedzie umial cie zadowolic,skoro czekasz az sie zakochasz-zycie jest krotkie-ile razy bedziesz kochala? powiedzmy ze stanie na twojej drodze ktos wartosciowy,ale kiepski w luzku-co wtedy?? kolejna porazka,czy kochanek? a moze dla dobra zwiazku bedziesz sie meczyla do smierci pomagajac sobie wibratorem?.
bo w seksie daje drugiemu człowiekowi całą siebie...nie tylko ciało..
i brawo jasiu- tyle ze ja tez mam takie podejscie,co wcale nie przeszkadza mi w kontaktach czysto erotycznych.
przemo napisal ze postep cywilizacji rozdzielil sex od uczucia-takie rozumowanie jest wlasciwe dla poetow i romantykow ,a prawda jest taka ze my-wstretne samce te sprawy rozdzielamy,co nie znaczy ze nie doceniamy rozkoszy cielesnych w polaczeniu z uczuciem-fakt sa mocniejsze i glebsze.
pada dobre pytanie-ciekaw jestem ile osob na tym topiku sobie je zadalo?
dlaczego ludzie nie potrafia sie dobrac?
no wlasnie? rozwine ten temat tez pozniej :P a teraz dla namieszania dodam-a ilu z was mieszkalo ze soba przed slubem ,a jesli to jak dlugo? czy naprawde poznaliscie dobrze swojego przyszlego wspolmalzonka? he?
terazMiaa
ja też byłam wyzywana od seksoholiczek, też prosiłam, poniżałam się ... on nie rozumiał, że nie chodziło o seks sam w sobie, nie o ilość orgazmów ... chodziło o bliskość, wtedy czułam, że jest ze mną, że jest mi oddany, że ja jestem dla niego ważna ...
czy taka sytuacje mozna nazwac dobraniem sie?
Mia777
czułości nie bylo od dawna, jego moja przyjemnosć nie interesowała. Seks - jeśli juz był - trwał kilka minut i byl czysto mechaniczny. Zaraz po biegł sie UMYĆ (sic!) i zapalał papierosa... zero przytulenia... nic
czułam sie jak pojemnik na spermę...
co tu komentowac-jak wyzej-bezczelnie zapytam-czy aby bylas pewna ze to ten wybrany?
dziwie sie ze go nie pogonilas...
to takie maleńkie sprawy, a tak wiele znaczą
nie prawda -to sa sprawy ogromnej wagi,to jest jak cement w zwiazku.
pprzemo
ujme to jak facet : ze dana osoba nadal nalezy do nas.!!
chlopie to jakis mit-gdzie to przeczytales? jakim prawem roscisz sobie prawa do obcej osoby?
katie- :mozna znalesc ideal swoj wymarzony ale trzeba szukac i szukac....kolejny mit-ale to tez rozwine w nastepnym.
Koniec_zycia
podobno jak kobieta czuje rutynę to zmienia meble, ubrania lub idzie do fryzjera lub kosmetyczki.
Jeśli mężczyzna czuje rutynę w zwiazku to zmienia kobietę...
rutyna zabija entuzjazm,nudzi,zniecheca i nie ma w tym nic dziwnego-sztuka to niedopuscic do rutyny-a do tego trzeba dwojga-ale to tez w nastepnym :D
katie
sa faceci którzy lubia skakać z kwiatka na kwiatek...tego znie zmienimy...ale jestem pewna ze sa tez tacy, którzy jak mają u swego boku wspaniałą kobietę, która daje im wszystko to innej nie potrzebuja...
teoria droga kati-piekna teoria-socjalizm tez ma piekna teorie ale nie zyciowa, to szczegulnie wymaga rozwiniecia-bo tyczy sie mojej zaleglej odpowiedzi \"dlaczego ktos zdradza-lub zmienia partnera.
przemo
dokladnie po co zmieniac cos jak sie wszystko ma -szanowny kolego-wlasnie dlatego ze wszystko ma-patrz wyzej-rutyna.
katie
karolinko mamy tak maja ..ja tez z mama mam spięcia...bo dzwoni 3 razy dziennie i pyta co słychac..wiem ze z troski ale...wrrr
ja na twoim miejscu powiedzialbym mamie: mamo jest juz calkiem milo ,od tygodnia spotykam sie z pewnym mezczyzna,jestem teraz ostrozna,poznajemy sie ale sex mamy bardzo udany.
jestem na 90% pewny ze na jakis czas masz mame z glowy.:D
Miaa
Wiesz Katie, gdy się zastanowiłam to troszkę racji ma Upeńka ... chodzi o dziewczyny w ogromnym dołku ... gdy widzą naszą wesołą, szybką rozmowę trudno im tak po prostu napisac.....
i dalej...
katie
stella nie mam wyrzutów..tylko po raz którys słysze takie bzdury ze jestem wesoła itd..a jak bym smuciła to pewnie wszyscy mieli by mnie dosc..
i tez uwazam ze te dziewczyny beda ciagle na tym topiku nawet za 15 lat jak tam wejdziemy to będa dalej biadolic o tych samych gnomach..
wiedziałam poprostu wiedziałam ze te nasze zarty co niektórych będą wkurzac.
.
a no wlasnie-zycie w czystej postaci-jak kobiecie zle to druga sie cieszy ze tamta ma gozej,a jak ktoras sie usmiechnie to juz wrog-zniszczyc.
* i jak ponizej.....:D
Miaa
Przesadziłaś Załamana46 ... przykro bardzo bo myślałam, że każdy z nas tu jest by wspierać drugiego, pomagać ... a nie kopać i sprawiać przykrość. Tego miałyśmy dosyć w życiu. Nikomu nie jest łatwo!!! Ale nie będę się czuła winna, ze czasem mam ochotę się pośmiać i wyluzować ... poczytać mądre i dowcipne wpisy. Nie jestem już zahukaną kobietą, to fakt ale to tylko dzięki sobie ... natomiast NIGDY nie byłam i NIGDY NIE BĘDĘ ponad nikim ... a los i nieszczęście drugiego człowieka nie będzie mi obojętne.
\"nie odwiedzajcie nas, skoro nas uwolniliscie od siebie\"
przykro cholernie, że takie słowa padają tutaj właśnie
no coments.
z uwagi na pozna pore wieczorna,dodam tylko ze sa to moje prywatne spostrzezenia i nie musza miec nic wspolnego z rzeczywistoscia-i jak kazdy antychryst moge sie mylic
napisalem to bo lubie mieszac,jak ktos slodko zauwazyl.
pewnie o czyms zapomnialem ale spac tez musze.milego dnia wam zycze.
chyba dam wam odpoczac od mojej skromnej osoby-bo widze ze jak sie pojawiam to duszyczki uciekaja :D:P