Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

antychryst

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez antychryst

  1. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    koncoweczko...zadnych postepow... :( jak "stalas w miejscu" tak stoisz,nawet powiedzialbym ze sie cofasz. a szanowne kolezanki-chyba ciesza sie ze jestes w totalnej dupie :P :) w zaden inny sposob nie umiem sobie wytlumaczyc ich komentarzy.... serdecznie pozdrawiam :D
  2. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    stelka,na koncert roda stewarda to podobno tylko stare pryki chodza :P:P
  3. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    nie WSZYSCY :P sa tacy co wola mazury :):) ( podobno sa to elementy wybitne) :P:P:D:D:D
  4. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    hm.... :D:D ciekawe spostrzezenie :P
  5. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    :D:D:D:D a ja przesylam pozdrowienia z warszawy :P:P:D:D:D ps. ale w kwestii ortografii to sie przylacze- mam to gdzies :) sa w naszym zyciu rzeczy ktore w jakis sposob utrudniaja nam normalne funkcjonowanie....jedna z takich rzeczy jest wlasnie ortografia. amen :P
  6. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    ..wow, nowa armatka sie pojawila ...trzeba naszykowac odpowiedni wycior :P ooo ..krancowa zmienila wyznanie,a zeby bylo do kompletu to zaczyna byc soba..brawo jasiu :)) ps. stelka czemu wszystkich straszysz moja niezwykla lagodnoscia? poza tym drogie panie nic mi nie wiadomo zeby pit mial jakiegos brata i zebym to niby byl do niego podobny. armatka-dawaj dawaj...urzekla mnie twoja historia...zapodaj kolejny odcinek,wiecej szczegolow-pikanterii....kto wie czy pomozemy,moze sie uda, ale na pewno mozesz liczyc na odrobine soli i pieprzu( obiecuje) :D a i zapomnialbym-na zagiecia podobno kij od szczotki jest wysmienity :P wesolego alleluja wszystkim :D
  7. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    szanowni zainteresowani....antych nie gustuje w wielkich :P takie obwisle , hm ...zdecydowanie gustuje w tych jedrnych sterczacych i figlarnych. mniejsze jest piekne :P:P:P:D:D:D
  8. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    szanowny promeczku....jakos widze ze ostatnio sie z toba zgadzam. masz 100% racji...jak sie nie mieszka na stale z pełcią odmienna to bywa tak ze ma sie braki. a ze mam obsesje na tym punkcie-owszem MAM- i co z tego?? widzisz w tym cos niesmacznego,zlego,wstydliwego itd?? mnie to wcale nie przeszkadza powiem nawet ze dobrze sie z tym czuje :P nie mam tez zadnych zachamowan jesli chodzi o rozmowy na ten temat,jest to taka sama czesc naszego zycia jak jedzenie czy spanie-powiedzialbym ze czesto nawet wazniejsza. nie wiem ile % ale mysle ze wiekszosc rozpadow malrzenskich przyczyne ma w sexie. caly swiat kreci sie na i w okolo sexu,a ktos kto twierdzi inaczej jest po prostu tepy . amen i z tym optymistycznym akcetem zycze wszystkim udanego ciupciania :D:D:D
  9. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    ale zgodzic sie moge ze jestem nawiedzony :P:P:P
  10. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    premeczku- niestety rozczaruje cie- dla mnie to calkowity prymityw-z kazdej strony :P a co do sexu to nie widze w nim nic strasznego,szczerze powiedziawszy to osoby ktore uwazaja to za temat tabu-sa dla mnie ograniczone..sorki jesli ktos sie poruszy-ale to jest moje zdanie do ktorego mam prawo :P
  11. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    lo matko-co za prymityw....disco polo dla dresow bleeee zero smaku :(
  12. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    a coz w tym dziwnego.. wszak ruchy posowisto zwrotne sa najprzyjemniejsza i najzdrowsza czynnoscia jaka homo erektus moze wykonywac spalajac przy tym kalorie :D:D:D:D
  13. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    poniewaz duuuuuzo sie u mnie dzieje :D a i wracam przeto pozno...lub nie wracam czasem :P po drugie-jak nie ma o czym to po co ciasto ugniatac? :D aha...- mysle ze ci co niby maja byc wkurzeni to wcale nie sa wkurzeni :) bo jak powiedzial ktos madry-twoje malpy, twoj cyrk ps. ja na miejscu pana Trutnia tez bym korzystal do woli :D:D wszak to nie mydlo........:)
  14. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    no w morde jeza -odorowa, zazdroszcze ci tego wsiowego klimatu . ciekawia mnie tylko po co ci te bariery? czy one cos daja?? cos rekompensuja? hm....:P ps. co w was wstapilo ludziska? jakies smetne te muzy wynajdujecie :P nie lepiej cos weselszego i milszego dla ducha i oka ? :D:D http://www.youtube.com/watch?v=N2CyQ7Eslg4
  15. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    :) temat -dla mnie bomba! :) caly swiat sie wokol tego kreci...i dzieki temu :P :)
  16. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    czas start.....masz dwa tygodnie ochrony :P i ani minuty dluzej :D
  17. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    wielce szanowna pomaranczo- nie rude tylko RYŻE !! :P:P:D:D:D a tammmm to znaczy gdzieeeee? prosze- luzniej nawijaj bo nie kasam :) :P
  18. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    ryzy??? stelka-jak mozesz zdradzac takie sekrety? jestes wstretna :P
  19. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    moi mili parafianie.......najlepszym lekarstwem na zgryzoty jest kopulacja :) a kto sie czubi.....:P
  20. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    ps. nie dziw mi sie-wszak jestem paskudna,szowinistyczna swinia :D:D
  21. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    witajcie skoro swit :P koncoweczko- moglem,zapewniam cie ze moglem,ale odczulem nieprzeparta moc parcia na kiszke...i popuscilem :D:P a tak na serio-jesli chcesz glaskania i zamartwiania sie to jest od tego stary topik, tam az ocieka od mdlej wazeliny.( i nic pozytywnego nie wynika :P) jesli komus dowalam to tylko w dobrej wierze-w zamysle chce zmusic do refleksji, OD TEGO JEST TEN TEMAT NA KAFE...jesli tego nie kumasz to wybacz ale to juz twoj problem. powtorze jeszcze raz specjalnie dla ciebie-jestesmy tu po to zeby pomagac sobie- dzielac sie swoim doswiadczeniem,robimy to w sposob albo delikatny opisujac i dajac rady ,albo agresywniej i bez zbednej dyplomacji-(czego jestem zwolennikiem,umiem delikatnie ale nie chce!) starajac sie zmusic do samodzielnego myslenia a nie podajac gotowa recepte .amen
  22. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    do koniec ż.. Ciesz śię bo zawalczyłaś o siebie a teraz zaczynasz nowe żcie z doświadczeniem i nie dasz sobie w garnek płći brzydkiej dmuchać powodzenia a wiek chcę mieć te lata ja tam bym polemizowal........:P:P
  23. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    koncowka....to ty stara du pa jestes :P:P
  24. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    masz racje antych,przestalem bronic swoich racji poprostu nie ma sensu... ........... drogi promyslwie- nie ma sensu przestawiac kredensu,oraz przebywac w towarzystwie tepej kobiety :P ........... poprostu przypadlosc ktora zaobserwowalem u swojej zony,jest przypadloscia wiekszosci kobiet ne wiedza najlepiej, ....... hm to chyba nie tylko kobieca przypadlosc ,ale ok. ............ nasze argumenty do nich nie przemawiaja,lubia sie przekonac na wlasnej skorze co w trawie piszczy ..... wybacz,ale dla mnie to akurat pozytywna cecha-uwazam ze tylko osoby ograniczone poprzestaja na slepej wierze w to co sie mowi. ...... a podstawa jest ze winny jest zawsze facet...... ......... :D:D:D ktos musi :P moim zdaniem to ty najzwyczajniej sie sam podkladasz, jesli jestes miekki to najzwyczajniej kobieta traktuje cie jak bezkregowca-a w takim przypadku trudno o autorytet i posluch :)
  25. antychryst

    ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

    Stellla45 A ja, Antyszku, czytam góra osiem wersów :D:D:D i zapewne od tylu :P:P
×