Sympatyczna79

wiecie co ?....właśnie sie zmierzyłam w pasie !!!!! mam 94cm w najszerszym miejscu brzuszka !!! jestem pierwsza która ma TYLE w brzuszku ????...a w talii mam 88 cm :( żegnaj figuro ... papapa :) :) :) :) ;) ale pewnie przy dziecku coś zgubię.Bo to do wózka się trzeba schylać bedzie ,tu sprzątać,kąpać ,co kolwiek...i ruch będzie i brzuszki się będzie robić nie świadomie :)

Dziękuję ,Wy tez macie śliczne brzuszki :) SZkoda ze nie mieszkamy koło siebie :), ale by było fajnie jakbyśmy wyszły wiosną na spacer bez kurtek WSZYSTKIE :))) Kiteczek .....ała ała ała ał ał ała ał :P dobrze że to wirtualne klapsy :)

Kamilka spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe !!!!!! :) dużo dużo uśmiechu,jak najmniej stresów, urodzenia zdrowej i ślicznej dziecinki i samych najcudowniejszych chwil w życiu,poznania TEJ PRAWDZIWEJ miłości na całe życie i radości z macierzyństwa :) Co do badań ,to mnie też czekają.Wybieram sie 3 marca krew i mocz.Ciekawa jestem co i jak mam za mało . Mam wrażenie że ostatnio nie jadam za często.Zmieniło mi sie tak.jakoś od tygodnia.Wtedy co godzinę -dwie,miałam coś w buzi..jak nie jabłko to coś innego...a teraz...o dziwo nie ciągnie mnie. Dzisiaj poleżałam sobie dłużej w łóżku do 10 i czytałam książkę o dziecku. :) ale fajnie .KIedy tak odpłynęłam w myślach ..usłyszałam głośne bulgotanie z brzuszka :) jejku już nie słyszałam tego od 2 tygodni prawie i zaczęłam sie martwić a tu ..proszę . :) pogłaskałam brzusia i przestało :) pewnie domagał sie pieszczot :) Wczoraj wpadłam na pomysł. Wzięłam kalendarz z imionami i kartkę.Pisałam na niej imiona od stycznia do grudnia ,które mi się podobają :) dziewczynki po lewej,chłopcy po prawej stronie kartki... potem dałam to samo zrobić Męzusiowi :) Imiona które sie powtórzyły przedyskutowaliśmy :) i wybraliśmy w końcu imię : dla dziewczynki - Julianna (Julia miała moja babcia),coś po mnie ANNA i po babci :) dla chłopczyka - Mateuszek ,Maksymilian :) wiem jedno że dla córci tak zostanie ale dla synka może sie zmienić :) hiihi

Cześć Brzuszki :) Wysłałam 3 swoje zdjątka na skrzynkę :) Długo mnie tutaj nie było ,za co od razu przepraszam i nadstawiam pupę do lania :)

aniu widziałam na skrzynce fotkę wózka...Fajny! :) i widać maluszek zadowolony.Kurczę i fajne duże kółka ma.Będę się za takim rozglądać albo podobnym. :) dzięki że znalazłaś focię :) :* za to :) Idę myciu myciu ;) M. już wykapany i stygnie w łożeczku ;) hihi a powiedziałam że dziś bedzie mój i mam zamiar pofiglować hihihihi :) Miłej nocki Wam życzę buziaki pappa ;) słodkich snów.

figlarna prawie nie widać dzidziusia ,ale napewno tam jest w brzuszku u Ciebie :) zauważyłaś fajną datę? 13.02 byłas na badaniu :) i 13 tydzień i 2dzień ciąży :)fajny zbieg liczb :) a tak poza tym ,mamy tę samą datę porodu :)

Ania :) dzięki za full wypas na temat wózeczka :) ale z tym psem to mnie rozśmieszyłaś :) :) :) aż 50 kg ma ? :) idę na M jak Miłość :) bardzo lubię ten serial a Wy ? :)

spację wykasuj sobie :) Ja też zwracam uwagę w wózku na to aby rączka była przemienna,odpowiednie kółka,żeby była torba na oparciu,żeby był fajny kosz na zakupy i ładna spacerówka.Przede wszystkim żeby wózek był praktyczny, no i na moją kieszeń :) jak nie znajdę z fajną spacerówką to kupię ją kiedyś osobno i po kłopocie :)

Ania69 miałaś coś takiego ? http://www.kowmet.pl/wozek,dzieciecy,magda,kowmet,wozki,dzieciece.html

już poprawiam :) sorki http://e-zygzak.pl/sklep/focus-wozek-dzieciecy-3funkcyjny-kolorow-p-753.html

podoba mi się taki typ wózka : http://www.askot.pl/index.php?n=prod&p=265 ale kolor inny :)

dowiedziałam się ,że we Wrocławiu w sklepie Ascot jest spory wybór wózków .w ogóle można tam kupić wszystko dla dziecka łóżeczka,ubranka ,wózki,wanienki itp.. :) jeju już się nie mogę doczekać jak sie tam wybiorę z M. :) Miałam dziś taki sen : śniło mi się że krwawiłam z pochwy i z piersi leciała mi siara,było pełno tego 'mleka' na mnie,na koszuli nocnej....... Masakra nie? :)dobrze ze to tylko sen ale stracha miałam jak się obudziłam od razu popędziłam do łazienki ...sprawdzić. Chyba świruję już :) :) :) :)

cześć dziewczynki Asiaaa dobrze że z dzidzią jest dobrze,jejku szkoda mi Ciebie.Uważaj na siebie i wypoczywaj sobie,wstrętna kolka. Trzymaj sie maleńka . Dziewczyny chętnie bym się zmierzyła w pasie i brzuszku,ale nie mam czym :) jak tylko będę u rodziców to skorzystam z ich metrówki krawieckiej :) Jeżeli chodzi o jedzonko to nie mogłam jeść mięsa,ryb i warzyw...teraz wprowadzam stopniowo kiełbasę na kanapki, surówkę z kiszonej kapusty tylko :) a z ryb jadłam pangę na parze ale nie smakowała mi... Inne rzeczy do jedzonka jak np. nabiał i owoce pochłaniam :) Mdłości i wymioty na razie (albo juz) minęły :) \"Chodzą\" za mną lody :) zjadłam w ciąży tylko raz w galerii na zakupach mmmmm...pycha były....i tak mi się teraz marzy taki w pucharku z polewą i owocami :) W sprawie wózka to powiem szczerze nie podobają mi się te z mniejszymi kółkami z przodu a większymi z tyłu, nie podobają mi się także wózki trzykołowe :( za to szukam coś takiego : zygzak.pl/sklep/focus-wozek-dzieciecy-3funkcyjny-kolorow-p-753.html ...tylko nie podoba mi się spacerówka w tym wykonaniu..jakaś dziwna jest..reszta jest ok :) Tak ogólnie rzecz mówiąc szukam normalnego wózka ,nie jakiejś nowości. Widziałam zdjęcia na skrzynce ;) śliczne brzuszki

dzięki dziewczyny Wy też macie super brzuszki ;) Kamila moje zdanie na ten temat znasz.......nie chcę sie denerwować...a TY tym bardziej tego nie rób. Śliczna jesteś na zdjęciu,a co dopiero teraz w ciąży ,każda kobieta promienieje. niech wie co stracił. Puść sobie piosenkę \"facet to świnia\' i wyluzuj się.

Kamila ,śliczny brzusio :) Ja swoje zdjęcie robiłam wieczorem.. :) wieczorem zawsze jest większy:) ....ale bym zjadła loda magnum ........mmmmmm .....pycha :) ale mam zamiar pojeść sobie owoców sezonowych :) arbuzy,truskawki,maliny,czereśnie...już się nie mogę doczekać... :)

Weekend minął mi męcząco :( M. miał służbę a ja byłam u rodziców.Przyjechał też brat z bratową i córkami (3,5 letnią i 10 miesięczną ).Na poczatku było fajnie,ale potem czułam sie zmęczona bo obsługiwałam całe towarzystwo...pomagałam mamie.Później okazało się że zostają na noc tak jak ja :( i prawie nie było miejsca do spania...nie wyspałam się totalnie,nie wygodnie.Jak sie nie ma styczności z dziećmi na co dzień to taki hałas męczy.Jeszcze bratowa nic koło siebie i koło nich nie sprzątnie tylko zostawia syf w dużym pokoju i idą wszyscy do kuchni :( a potem aż nie chciało mi się jeść obiad w takim syfie.Wszystko porozwalane było...mama się też podłamała.Oni potem w niedzielę poszli na spacer a my z mamą zamiast iść też musiałyśmy znów sprzątać..tak jak wtedy jak mieli przyjechać :( nic nie uszanują ,ze mama sie stara..i też latka ma już nie te co dawniej .A bratowa u siebie w domu trzyma porządek. :( Wiecie co bolą mnie dziś bardzo plecy ,kość ogonowa i ciut wyżej. :( wczoraj ponosiłam troszkę moją bratanicę 10 miesięczna,jest taka słodka :) a teraz skutki są ,że nie mogłam się od mojej Chrześniaczki oderwać.

cześć Piękne :) Na początku dziękuję, piszecie że mam ładny brzusio :) Wy też macie śliczne :) Bebe,ja jestem na L4 od 5 tygodnia. U mnie w pracy po prostu \"wyganiają\" na L4 bo boją się że coś mi się stanie,albo coś dźwignę,albo ktoś mnie zdenerwuje.Czasem już mi się nudzi,wróciłabym na jakiś czas do pracy,ale nie chcę im mieszać w papierach.Potem znowu bym poszła na L4 i przez 32 dni znów płaciłby za mnie pracodawca...nie wiem czy to dobre,czy później bym miała do czego wracać..takie naciąganie ich na koszty ... Zresztą sami od razu mówili ,przed ciążą,żeby żadna nie ukrywała ,ze to dla naszego dobra i zdrowia naszych maluszków lepiej iść na 4 i sobie odpoczywać ,bo i tak tak samo zarabiamy jakbysmy były w pracy.A tak poza tym ja bym chodziła do pracy do 3 miesiaca czyli to teraz,ale lekarz sam dał L4 bez mojej jakiejkolwiek ingerencji w to....i tak oto przed BOżym Narodzeniem poszłam na zwolnienie lekarskie. Kamila nie denerwuj sie i skup na dziecku a nie na tym draniu.Dobrze ze wykasoawalaś jego numery.Jeszcze oddaj jego rzeczy,jak zostawił u Ciebie jakieś,żeby nic Ci nie przypominało matrialnie o jego istnieniu.

hahhaha :) ja stąd idę...dobre .. haah :) jejku nie dobrze mi już :( zjadlam kiełbase ze skórką na goraco :(i mnie mdli już i oczka juz bolą od kompa. Jutro jadę do Rodziców a tam nie ma kompa :( będę w niedzielę.Miłego weekendu Wam życzę :) tym co obchodzą Walentyki miłego spędzenia czasu na "randkach" ze swoimi mężczyznami :) Buziaki 3majcie sie , spadam papapa

Pikle dobre to bylo :) seniorki łączmy się ;) Iwoneczka fajna ta gierka :) mało nerwicy nie dostałam na czwartym poziomie :) telefon dzwoni ,ktoś puka,dziecko płacze a ja mam jeszcze pranie robić i przespać sie i coś zjeśc.... masakra :)takie zycie...ale na szczescie gra sie zawiesza :)

Monia i GaGa dziękuję za zaproszenie :) Iwoneczka ,otóż tak mam 30 lat w tym roku :( starsza jestem ,a nie widać,ale cieszę sie że Ty i ja miałyśmy tego samego dnia ślub :) i mamy tyle samo latek :) jeszcze powiedz że to Twoje pierwsze dziecko tak jak moje to mi skrzydła urosną:)

cześć Monia :) Ja to ta co po imieniu ma serduszko i przed nazwiskiem serduszko :) nie mam miejscowości wpisanej

Iwoneczka fajnie masz na spacerek się wybrałaś :) ale przynajmniej byłaś...ja chętnie bym poszła ale tu jest ciepło w domku a na zewnątrz zimno brrri pada deszcz ze śniegiem. Ja też chcę iść na Władcy Much :) :) mój M. ma jutro służbę i bedzie "Walił-tynki" :) w wojsku...a co tam ,my nie potrzebujemy obchodzic tego święta bo codziennie jesteśmy w sobie zakochani :)

zostałam sama ??? pewnie pokończyłyście pracę ;) i na obiadek

o jejku zobaczyłam na swój baby-ticker i za 6 miesięcy i 6 dni poród !!! :) :) :) ;)bardzo juz bym chciała znać płeć dziecka :) Ciesze się z Wami już 3 kobitki znają płeć i chłopcy górą :) ;) dużo ludzi mówi mi że będe mieć synka :)bo cera mi sie nie zmieniła ,oczy mi błyszczą... ;) i mąż chce synka bo mówi że jak będzie córcia to on będzie musiał kupić broń i chodzić za nią ;) hihiih żeby odganiać adoratorów kiedyś :) hahaha ach Ci nasi mężczyźni,nie ? ;) szkoda że nie mają dodanej instrukcji obsługi haha :)

cześć Dziewczyny ;) Wysłałam na skrzynkę mały liscik :) Co do kłótni to my się nie kłócimy z mężem.PO prostu jak mi się coś nie podoba ,to proszę żeby np. pozmywał ,czy poskładał swoje rzeczy.Za każdym razem słucha :) i od razu to robi ;) tez jestem nie kiedy zła ,że wiecznie muszę przypominać jakby się sam nie mógł domyśleć....ale nic nie mówi tylko sprzątnie ;) niekiedy obróci w żart cos doda i śmiejemy się z tego. Co do tygodnia ciąży to ja według pierwszego dnia ostatniej miesiączki jestem w13 tyg . i 2 dniu a według gina (bo wpisuje mi tak w książeczkę ciąży) jestem w 15 tygodniu :) U Was też tak zimno na dworze?