Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Viga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Viga

  1. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Zbliza sie Prima Aprilis___ na te okolicznosc przytocze kilka sentencji o klamstwach: GDYBY ZA KLAMSTWO OBCINANO JEZYKI__WIEKSZOSC LUDZI BYLABY NIEMOWAMI\" Agrypius KLAMSTWO MA KROTKIE NOGI........ALE SZYBKO OSIAGA SWOJ CEL\" Lew Tolstoj MADRE KLAMSTWO PRZEKONYWUJACO POWIEDZIANE___TO JAK POLOWA PRAWDY\" Monteskiusz KLAMSTWO MOZE RODZIC TYLKO KWIATY___NIGDY OWOCE\"/chinskie NAWET NAJMADRZEJSZY CZASEM OKLAMIE INNYCH,A BYWA,ZE I SAM SIEBIE\"/arabskie/ Jak klamia ludzie o roznym statusie zawodowym i spolecznym? BIEDNI _Jesli kiedys zdobede pieniadze,to rozdziele je miedzy takich biednych jak ja. _Nie gram w lotto,bo nie chcialbym pieniedzy tak latwo zdobytych. _Wole byc biedny i uczciwy,niz bogaty i posadzany o nieuczciwosc. BOGACI _Pieniadze nie daja szczescia i doskonale bym sie bez nich obyl. _Jestem zonaty i nie mam zadnej przyjaciolki,ktora bym utrzymywal. _Nie moge Ci pomoc finansowo,bo po zaplaceniu moich wlasnych zobowiazan nic mi nie zostanie. PANNY _Jestem dziewica.Nie wyjde za maz przed uzyskaniem wlasnym wysilkiem stabilizacji materialnej. _Maz? Zaden przystojniak i bogacz!Najwazniejsze,zeby mial dobre serce ! URZEDNICY _W naszym urzedzie nie ma biurokracji.Mamy tylko za duzo spraw do zalatwienia. _Lapowka?..To dla mnie cos ponizajacego! _jestem zadowolony ze swego stanowiska i nie mam zamiaru przez jakies uklady pchac sie wyzej.
  2. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Droga Maniu i Calio! Dzisiaj wpadam co rusz na Werande! Upewniam sie,czy przypadkiem nie jest dzisiaj samotna. Jest kochana Maniu____ to dobrze,ze dalas znac. masz racje,ze bardzo dobrze trafilas! Nie pozwolimy Ci sie smucic, a juz na pewno___zatroszczymy sie o Twoj nastroj,kiedy tylko bedziesz tego sobie zyczyc! Calio__jestes!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie przejmuj sie tymi \"kupami\".Gdzies te Twoje pieski,czy piesek,musial sie zalatwic.Prawda? Potraktuj je jak \"nawoz\". Nasz wilczur nigdy nie chcial sie zalatwic na dzialce.Musielismy wychodzic z niej,bo \"jeczal\"okropnie. Te dzialke traktowal jak mieszkanie.Pomimo,ze wydzielilismy mu miejsce na jego ubikacje,pies nie dal sie uprosic. Przez ten jego upor sasiedzi docinali nam,ze nawet psu nie pozwolimy poczuc sie u siebie.Nie mielismy zamiaru tlumaczyc sie takim ludziom...... Nie zaniedbuj nas,Wpadaj zawsze i pisz ,pisz. Pozdrawiam.
  3. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    nie dawac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Teraz to naprawde ide spac! Dobranoc!!!!!!!!!!!!!!!!!
  4. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    cd.3 Nazajutrz zamierzalam odwiedzic hurtownie meblowa. \"Od rana mam dobry humor\".....nucilam pod nosem,starajac sie nie myslec o przykrych sprawach. Schodzilam juz na parking,kiedy okazalo sie,ze nie moge znalezc kluczykow od samochodu...... Przez godzine szukalam..... Tego bylo juz za wiele:zamknelam sie w lazience i rozplakalam sie. Tym razem moj maz wyraznie sie zaniepokoil. Spojrzal na mnie z taka litoscia,ze przerwalam mu w pol zdania. Kiedy wyszedl z pokoju,wykrecialam numer swojej fryzjerki. Porfel odebralam nastepnego dnia ze sklepu,remont szczesliwie sie skonczyl dwa dni pozniej,a samochod otwieralam zapasowymi kluczykami. Wzielam sie za porzadki.Postanowilam wyrzucic stary pedzel,ktory wczesniej wlozylam do reklamowki pod zlewozmywakiem w kuchni. Cos mnie tknelo i zajrzalam do niej...... Juz mialam krzyknac KLUCZYKI,na szczescie w pore ugryzlam sie w jezyk. Rozejrzalam sie,sprawdzajac,czy aby maz niczego nie zauwazyl.... Wiem,ze bardzo mnie kocha i ma dla mnie duzo ciepla i podziwu, ale wole niedawac mu okazji do zartow.\". Zanudzilam????????????? Klade sie spac,a Wy czytajcie sobie. Pozdrawiam
  5. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Witam !!!!!!!!!!!!!!!!!! Niedziela __to czas mojego odreagowywania......... zbieralam sily .... uwielbiam niedziele.......bylo sie tu i tam......... Teraz biegne na Werande_____- widze Nerinke siedzaca w bujanym fotelu,Linke umeczona przez migrene.. i nasze sloneczko\"Aurinko\"... \"Sasiad z gory tak nas zalal,ze parkiet wybrzuszyl sie na kilka centymetrow,a w lazience z jednej sciany odpadla glazura. Maz byl bardzo zajety w pracy,w zwiazku z tym nie mogl wziac urlopu.Postanowilam zajac sie tym wszystkim sama. Kiedy jednak uslyszalam lekcewazace \"Przeciez nie dasz rady\",obudzil sie we mnie duch walki. Tydzien pozniej siedzialam w kuchni na jednym czystym krzesle i bezskutecznie usilowalam odnalezc w tej ruinie choc malenki skrawek czegos,co przypominaloby moje wypieszczone mieszkanie. Pelna rozpacz !!!!! \"Majster\"rozkazal kupic mi klej i pedzel. Poslusznie pojechalam do sklepu,przeklinajac dzien,w ktorym zgodzilam sie wziac sobie na glowe caly ten remont.Borykalam sie z organizacja prac domowych,wdychalam zapach farby,potykalam sie o panele i gotowalam obiad.Bylam odpowiedzialna za transport plytek podlogowych. Maz wracal do domu codziennie pozniej i stojac w drzwiach pytal: _Zyjesz jeszcze? _Zyje_odpowiadalam niezmiennie.Za skarby nie przyznalabym sie ,ze z trudem powstrzymuje lzy. Kiedy dotarlam do sklepu,myslalam tylko o jednym: cd.nastapi
  6. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Witam!!! Maniu,Lineczko! Uplynelo sporo lat ,a ja ciagle nosze rane w sercu.Bylam pewna,ze juz dawno zagoila sie. Byc moze ja ponownie\"rozdrapalam\"? Dzisiaj........uzmyslowilam sobie,ze moi rodzice byli mlodsi niz ja teraz,_byli tacy \"zlamani\",cierpiacy _wtedy tak strasznie plakali _to ja bylam rodzicem dla nich przez pewien czas, _i tez wiem,do czego zdolna jest matka,by pomoc swemu dziecku!! /ale to juz jest inna opowiesc/ Nie bylo mi latwo o tym pisac.JA TO PRZEZYLAM.I NIE TYLKO JA !!!!! Tak wiele zmienilo sie........ juz nic nie jest jak dawniej, ja jestem inna,moj swiat takze.............. Moj Boze................... zatesknilam do mlodzienczych lat, do rodzinnego domu..................... SZYMONKO! Piekne motto umiescilas w swoim wpisie !!!!!!!!!!!!!!!!!!! POZDRAWIAM WAS! WYPOCZYWAJCIE PRZEZ WEEKEND !
  7. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie! Troszeczke ochlanelam..... Powinnam Wam jeszcze cos napisac. Jacek zasluguje na wyjatkowa wdziecznosc. TO SZLACHETNY CZLOWIEK. Tak wiele wielu mu zawdziecza.Jestem jedna z nich....... Tomek jest moim ukochanym bratem. Za sprawa mojej siostry/jej sponsorowania/ Jacek z rodzina mieszka w Chicago.Traktujemy Go jak brata.................... Ps.Przytaczajac te wspomnienia,skladam HOLD Jackowi. Dziekuje Ci Jacusiu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Przepraszam za \"zjedzone literki.
  9. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    cz.2 Jego slowa brzmialy okrutnie: \"Skads Was znam\" Rodzicom zadawal straszne \"ciosy\" w serce. Sytuacja byla nie do zniesienia. Pewnego dnia Sylwia zapytala lekarza,czy jest jakas szansa,by jej maz odzyskal pamiec? W odpowiedzi uslyszala,ze sytuacja jej meza jest typowa.Cialo pamieta,jak wykonywac pewne czynnosci,choc czlowiek nie rozumie,dlaczego? Pocieszyl ja,ze zawsze istnieje szansa na odzyskanie pamieci. Uslyszala,ze \"taki rodzaj utraty pamieci najczesciej cofa sie pod wplywem jakiegos szoku.Trzeba ozywic mozg i spowodowac odzyskanie informacji\". Rodzina zdawala sobie sprawe,ze z dnia na dzien tracila Tomka. Sylwia postanowila \"dzialac\",powtarzajac w kolko-SZOK,SZOK,SZOK. Przypadkiem spotkala Jacka.Opowiedziala mu o swojej tragedii. Bylo mu naprawde zal Sylwii......i Tomka takze. Jacek zdecydowal sie odwiedzic Tomka.Kiedy pojawil sie w ich domu....Tomek zaczal wykrzykiwac,obrazac zarowno Jacka,jak i Sylwie. Jacek wyszedl,Sylwia rozplakala sie.......wiedziala,ze Tomek zawsze byl zazdrosny o jej przeszlosc..... Stal sie cud!!!!!!! Sylwia opowiedziala Tomkowi o zatruciu....... W tym momencie wiedziala,ze odzyskala swojego meza.
  10. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Zapomnialam Wam napisac o waznym wydarzeniu.... Ponad 100 tys.osob demonstrowalo w centrum Chicago przeciw antyimigracyjnej ustawie. Ludzie niesli transparenty i tablice z haslami; np.\"Imigranci to nie kryminalisci\" Nad maszerujacym tlumem powiewaly flagi roznych krajow.W tlumie byli rowniez Polacy. Ponoc udzial w manifestacji wzielo udzial ponad 70 organizacji walczacych o prawa imigrantow z Ameryki Lacinskiej,Azji,EUROPY. KONGRES POLONII AMERYKANSKIEJ zdecydowanie sprzeciwia sie uchwaleniu tej ustawy,poniewaz proponowane zapisy sa niezgodne z duchem demokracji i wolnosci. Mysle,ze chodzi w tym wszystkim o pozbawienie imigrantow szeregu uprawnien publicznych oraz pomocy medycznej. Nie interesuja mnie zbytnio te sprawy,ale jestem calym sercem z Polakami !!!!!!!!!!
  11. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie!! MANIU! Nie zadreczaj sie.Cale zycie uczymy sie....... Bedzie dobrze! Trzymam kciuki! NERINKO! Masz racje,ze pragniemy bliskosci drugiego czlowieka. To wcale nie zalezy od wieku.......lecz od potrzeby naszego serca. Taka mamy konstrukcje! LINECZKO! W nastepnym \"wejsciu\" odpowiem na Twoje pytanie. Jest ono bardzo powazne,wiec i odpowiedz musi byc konkretna. Mysle,ze juz doszlas do siebie. ZYCZE MILEGO DNIA WSZYSTKIM WERANDOWICZKOM!!!!
  12. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Droga Szymonko! Witaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Tak ,kochana- bardzo wiosennie w naszych sercach! Dziekujemy za te sliczne kwiatuszki. Nasza poetko__pisz,pisz az do \"utraty tchu.\".Godzinami mozemy czytac Twoje wpisy. Juz nie znikaj nam. Pozdrawiam Nerinko_czy wszystko OK?
  13. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Droga Maniu! Cudownie,ze jestes z nami. Pieknie opowiadasz......... ale poszlas troszeczke na skroty. Mimo to,ciesze sie,ze podzielilas sie swoja opowiescia. Znow wzruszylam sie..............Dziekuje. Badz z nami ! Zawsze!!!! Dziewczyny ,gdzie jestescie?
  14. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie dziewczyny! Linko! Swietnie,ze zawrocilas ! I Manie po drodze odnalazlas! Wierze,ze i inne panie uslysza Twoj mily glos. Widze,ze i Ty tez podziwiasz i wspierasz Nerinke. Dzisiaj moje mysli biegna do mojej uroczej przyjaciolki ............. jakze podobal mi sie jej toast ZA MILOSC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tacy zadziwieni soba,ze coz nas bardziej zdziwic moze? Ani tecza w nocy,ani motyl na sniegu. Zyjmy w nadziei,wierze,milosci. Cnota niech zdobi mieszkania prog, bo pokoj i szczescie tylko tam gosci, gdzie w sercach ludzi __-MILOSC !!!!! Zatem NIECH ZYJE MILOSC,A MY RAZEM Z NIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam w milosnym uniesieniu!
  15. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    AURINKO! Kogo widze ? Nareszcie dotarlas!!!!! Bylo nam smutno bez Ciebie. Tylko Ty potrafisz tak cudownie pisac. To...dopiero romantyczna opowiesc. Serce nie sluga...... Przyzwyczailas juz mnie do Twojej subtelnosci,ciepla i serdecznosci. Jestes swiatowa dziewczyna.Poznalas inne kultury z racji meza_dyplomaty . Wiem i to,ze jestes bardzo steskniona babcia.Swoja wnusie masz troszeczke daleko...................... wyczekujesz JEJ kazdego roku. Jestes najcudowniejsza babcia !!!! Wasza kruszynka nigdy nie pozwoli WAM smucic sie!!!!!!!!!!!!!!!! Rozczulilam sie troszeczke...... PS.Dziekuje za mile slowa. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i pozostale werandowiczki. Linka____-gdzie jestes?????????????????????????????
  16. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Witaj Nerinko! Dedykuje Tobie i pozostalym werandowiczkom te slowa.... GDY MILOSC CIE WOLA,IDZ ZA JEJ GLOSEM, CHOCY CIE WIODLA PO OSTRYCH KAMIENIACH, UWIERZ MILOSCI,GDY MOWI DO CIEBIE, CHOCBY JEJ WOLANIE ROZWIALO SNY TWOJE, CHOCBY JEJ WICHER POLAMAL TWOJE GALEZIE, BO MILOSC WYWYZSZA, NAWET GDY KRZYZUJE, BO MILOSC UMACNIA I OTWIERA OCZY.!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam. I OTWIERA OCZY.
  17. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Witam na WERANDZIE! Herbatke zaparzylam,szarlotke pokroilam ..... Wierze w przeznaczenie. Po prosu wierze i nic na to nie poradze. Spotykamy sie.....poznajemy sie.... jesli zaiskrzy miedzy nami,nic i nikt tego nie zmieni. Czas pokaze,czy jestesmy sobie \" pisani\".? Czy tez jest to kolejna pomylka. NERINKO! Znalazlas milosc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A moze milosc znalazla Ciebie? Gratuluje ! Badz cierpliwa. Ciesz sie kazda chwila.!!!!!!!!!!!!!!!!! LINKO! Dzisiaj juz po jodze? Herbatka stygnie......... Do zobaczenia !
  18. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    NERINKO! Tak pieknie i madrze wypowiadasz sie o milosci. Masz w sobie duzo ciepla,uczuc i serdecznosci! Jestes dla nas sloncem.Twoje wpisy ogrzewaja nas.Dziekuje. LINKO! Swoja wypowiedzia wzruszylas mnie do lez. To jest takie piekne w Tobie.............
  19. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    LINECZKO! Z przyjemnoscia przeczytalam Twoje zauroczenie. To nie byl przypadek,ze spotkaliscie sie. Mysle,ze nawet teraz,kiedy o tym wspominasz czujesz przyspieszone bicie serca.Czy tak?? Jestem pewna,ze zakochalas sie od pierwszego wejrzenia!!!!! Tak,to sa chwile,ktorych sie nie zapomina. Pozdrawiam.
  20. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    WITAM! Szczescie_to jedyna rzecz,ktora sie mnozy,jesli ja sie dzieli. MILOSC TO BLASK SLONCA,DAR LOSU I PIEKNO CHWILI. Z wiosennym pozdrowieniem !!!!
  21. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Przepraszam za blad! Powinno byc: dokonala
  22. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    EURYDYKO! Spelnilam Twoja prosbe. Milo mi,ze spodobala Ci sie moja opowiesc. Mysle,ze Terenia doonala wlasciwego wyboru. Kocha i jest kochana. Pozdrawiam Ciebie.Zycze Ci takze spelnionej milosci.
  23. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    HISTORIA TERESY cd./3/ Zbyszek opowiedzial jej o sobie. Jego dziewczyna zawsze duzo pila i lubila sie bawic.Myslal,ze zmieni ja i stworza rodzine.Nie udalo sie.Zostawila go. Byl bardzo samotny.Nie chcial sam siedziec w czterech scianach,wiec wyszedl na spacer.Zziebniety ,postanowil rozgrzac sie herbata.I spotkal Terenie......... Pobrali sie w nastepnym roku na WIELKANOC. W tym roku uplynie 30 lat ich wspolnego zycia.Wciaz sa dla siebie atrakcyjni.Swoja miloscia \"zarazaja\' innych.Maja wielu przyjaciol!!!!! Przytoczylam prawdziwa historie Teresy.Jest autentyczna postacia w mojej ksiazce..... NERINA! Pieknie napisalas! Masz racje,ze trudno zyc bez milosci. Pozdrawiam.
  24. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    HISTORIA TERESY___cd./2/ Teresa uswiadomila sobie,ze pewnie Michal spotykal sie z nia caly czas.Byla tak bardzo wzburzona tym odkryciem,ze postanowila juz nigdy wiecej nie widywac sie z nim. Na sama mysl o koniecznosci wysluchiwania pokretnych tlumaczen zrobilo sie jej niedobrze.Pojechala do swojego mieszkania,wpakowala w pospiechu kilka rzeczy do torby i czym predzej udala sie do swojej siostry-prawdziwej przyjaciolki. Plakala........siostra pocieszala ja jak mogla.Przesiedzialy prawie do rana.Szwagier odwiozl Terenie na dworzec.Z przerazeniem uswiadomila sobie,ze stala na zlym peronie. Na sasiednim peronie ujrzala odjezdzajacy pociag.To byl jej pociag. Chcialo jej sie plakac,bo wiedziala,ze nastepny byl dopiero poznym popludniem.Postanowila zaczekac w dworcowym barze. Zamowila herbate.Rozmyslala o swojej sytuacji. Nagle uslyszala mily glos.Sympatyczny mezczyzna zapytal sie,czy moze przysiasc?Zgodzila sie. Przedstawili sie i przez chwile rozmawiali o wszystkim i o niczym. Poczula sie w jego obecnosci bardzo bezpiecznie.To sprawilo,ze opowiedziala mu swoja historie. cd.nastapi
  25. Viga

    Pogaduszki na werandzie

    Witaj NERINA i LINKO! Podziele sie z Wami pewna opowiescia o milosci. Michal byl idealnym kandydatem na meza_ inteligentny,przystojny,wyksztalcony.Sprawial wrazenie odpowiedzialnego i uczciwego. Wprawdzie Teresa nie kochala go szalenczo,ale wierzyla,ze wielkie uczucie przyjdzie z czasem.Dlatego tez gdy po dwoch latach znajomosci oswiadczyl jej sie,zgodzila sie bez wahania.Slub zaplanowali na WIELKANOC. Bylo to w styczniu....Michal zaplanowal wyjazd w gory. Terenia zajela sie przygotowaniami do wyjazdu.W koncu nabrala ochoty na te eskapade. Mieli wyjezdzac nastepnego dnia.W przeddzien wyjazdu Terenia wybrala sie na zakupy.Zastanawiala sie co jeszcze kupic,wloczac sie od sklepu do sklepu. Weszla do jednego ze sklepow i zamarla.......Zobaczyla swojego narzeczonego.Na jego ramieniu wisiala elegancka blondynka.Oboje byli tak zajeci soba,ze nawet nie zauwazyli jej.Czym predzej wybiegla ze sklepu. Domyslila sie,kim jest ta dziewczyna.Znala ja z opowiadan Michala.To byla jego wielka milosc.Rozstali sie ,bo ta blondyna poznala jakiegos nadzianego faceta i wyszla za niego za maz. Terenia nigdy nie widziala w niej rywalki.Jak sie okazalo,nieslusznie. Po raz kolejny powiedzenie,ze stara milosc nie rdzewieje,znalazlo potwierdzenie w zyciu. cd.nastapi
×