ehhhh....nogi, nogi ja wieku 6 lat miałam kompleksy na punkcie nóg, że 'za grube', choc były normalne. w liceum z kolei zaczęłam traktowac nogi jak mój atut, bo były zgrabne, lekko umięśnione [może raczej wyćwiczone], a teraz...to już nie to i nie mam motywacji, żeby wziąść się za siebie i popracować nad nogami. od pół roku wybieram sie na siłownię, która jest rzut beretem od mojego domu i nie moge się zebrać w sobie :( a chciałabym mieć nózki takie jak miałam 2 lata temu...