Witam.
Nie wiedziałem gdzie w necie uderzyć o pomoc i przypomniałem sobie że mam tu konto więc..
Moja córka (11) skarżyła mi się że ostatnio gdy została sama w domu po przebudzeniu się nie mogła wstać z łóżka. Wszystkie kolory jej się zlały w jedną masę i po chwili nie wiedziala nic.
Trwało to około minuty i przeszło samoistnie.
Oczywiście biorę poprawkę na to że naczytala się internetów, ale trochę mnie to też martwi.Obawiam się czy to nie pierwsze objawy jakiejś padaczki czy innego gówna.
Ktoś coś?