Monaaa

mooonika, dzięki za link. Dużo czasu upłunęło od mojego ostatniego wpisu. Szkoda, że W. cierpi na nadmiar wolnego czasu, ale cóż. Pod względem włosów niewiele się u mnie zmieniło. Hormony mam w normie, a włosy rosną nadal, po ciąży nawet mocniej, na laser się nie zdecydowałam. Odkryłam za to kilka metod skutecznie zwalczających wrastanie włosków :) Co nie zmienia faktu, że marzę, że kiedyś laser będzie tańszy i skuteczniejszy...

Poczytaj na nim na necie, wpisz w wyszukiwarce ałun lub super deo. A nawiązując do tematu sztyft ten, w moim przypadku świetnie tamuje krew jak rozdłubię jakąś górkę z mieszkiem włosowym :)

Skutki uboczne nie są znane :)

groosia, to taki kryształ (naturalny minerał), który ma b.dobre właściwości bakteriobójcze (świetnie też tamuje krwawienia). Świetnie niweluje przykry zapach potu, ale z różnych opinii wiem, że różnie działa jeśli chodzi o powstrzymanie pocenia. On ma za zadanie niwelować przykry zapach a nie blokować pory jak to robią antyperspiranty zawierające aluminium. Dla mnie na co dzień jest super :) Kosztuje ok. 17 zł, jest baaaardzop wydajny - starcza na 1/2 lata. Ma różne formy, ja kupiłam ten (ale u mnie w aptece): http://www.pfm.pl/u235/navi/199848

Fajne linki- dzięki :) Z ta pastą cukrowa to już próbowałam, nie mam chyba do niej cierpliwości- 1 noga trwa u mnie ok. 1 godziny a i tak sporo włosków zostaje. Inna sprawa, że nie mam pomysłu jak ostudzić pastę. Jak dłużej zaczynam miętosić ją w rękach to staje się za rzadka i nie nadaje się do depilacji. Macie sposób na to :) ??? Tu, tam...pisz koniecznie o tym xerialu oki? Może to akurat będzie dla którejś z nas dobre ;)? Pozdr.

ciszapoburzy, jak wpiszesz na allegro olej z krokosza, to pojawi ci się kilka ofert. Ja kupiłam na próbę 100 ml w brązowej butelce, towar oki ;) Teraz kusi mnie ta butelka 750 ml za 18 zł czy 19zł ;)

endokrynolog miało być ;)

Lekarz- endokrynolok, najczęściej włosy wynikają z zaburzeń hormonalnych. Osobiście nie wierzę, że mozna to \"wyleczyć\". Nie znam takich przypadków. Co do depilacji pośladków polecam depilator, wosk, paste cukrowa choć w moim przypadku zawsze wiąże się to z wrastaniem włosków. Pozdr. :)

Żadnych mysli samobójczych i głowa do góry :)!!! Wiem, że łatwo się mówi, ale myślę, że mogę, bo sama mam podobnie jak wszelkie istoty włochate ;) Tak na pocieszenie powiem, że z czasem jakoś zmienia się nastawienie do włosów. Jasne, że doły są, ale nie są one pempkiem mojego życia :D Lekarstwo- mąż i jego pełna akceptacja :) Aha, krokosz narazie odstawiłam, powrócę do niego w październiku i wtedy dam znać co i jak :)

Taaa, z bikini to prawie każda dziewczyna ma problem- jedyne rozwiązanie, które sprawdza się u mnie- przycinanie ich króciutko :) Inaczej krosty i takie tam ;)

Witam po wakacjach :) Ja niestety nie mogę odnotować aż takich świetnych wyników po krokoszu. Tzn podrażnienia są duuzo mniejsze i skóra jest cuudnie nawilżona, ale włosów nadal jest sporo i tempo odrastania nie uległo zmianie. Może dlatego, że stosowałam 1x dziennie (na wakacjach nie miałam innej możliwości;))? Od września zadziałam 2x dziennie i zobaczymy ;)

Aha, lekarze już będą wiedzieli na jakie badania cię kajkanowa skierować (nie daj sobie wcisnąć leków bez zbadania poziomu hormonów, USG czyli leczenia \"na czuja\"...)

kajka, owłosienie, jeśli wynika z zaburzeń funkcjonowania organizmu to przede wszystkim jest sprawą zaburzeń hormonalnych (tych kobiecych+tarczyca). Udaj się koniecznie do endokrynologa, ewentualnie ginekologa (żeby dostać skierowanie na USG przydatków), choć ten pierwszy jest specjalistą w tej konkretnej dziedzinie. Dermatolog chyba tutaj nie pomoże...Wiesz, ja myślę, że skoro endokrynolog bada zaburzenia hormonalne, to często spotyka się z nadmiernym owłosieniem. Na pewno nie jesteś jedyna, więc spróbuj przełamać skrępowanie ;) Dopytaj w rodzinie, wsród koleżanek czy mogą kogoś polecić tam gdzie mieszkasz (nie musisz przecież im dokładnie opisywać o co chodzi), zawsze lepiej pójść do kogoś \"sprawdzonego\". Badania pewnie polegają na pobraniu krwi, być może na czymś jeszcze, ale tego nie wiem. Lekarz wszystko Ci wytłumaczy ;) Powodzenia ! A jeśli hormony okarzą się być oki, pozostaje kosmetyka...

Wiem, że trudno jest sie nie przejmować takimi BZDURNYMI hasłami od lekarzy...Przykro mi, że spotkaliście taki paskudny egzemplarz... :(Powodzenia i zaglądaj na topik (pomaga na doły ;))

Anećko, ja osobiście odradzam regularną depilację całej bikini, ale mówię to oczywiście z perspektywy osoby, która ma nadmiar włosków a nie ich normalną ilość ;) Trudno doradzać, bo to jak skóra reaguje na zabiegi jest sprawa b. indywidualną. Pozostaje testować różne metody i obserwować skórę. Ja również na początku działałam maszynką ale podrażnienia miałam coraz bardziej koszmarne i od kilkunastu m-cy uzywam tylko depilatora lub pasty, ale jak jest etap przebijania się przez skórę to nie pomagam włoskom, trudne to ;) Rewelacją jest krokosz, który ułatwia to przebijanie :) Małpiatko, ja też sobie nie radze czesto z pastą i koniec końców wykańczam depilatorem...Ale u mnie trudność polega na tym, że pasta staje sie baaardzo rzadka szybciutko i obszar zdepilowany 1 kuleczka jest niewielki. Pachy tylko depilatorem traktuję 1 x w tygodniu i problem wrastania pojawia sie baaaaaaaaardzo rzadko :) Może spróbuj tą pastą je potraktować ?