*łezka

tak sobie czytam i mój trzylatek (za parę dni ma urodziny :) )też ma rozmiar 26. Śpi 3 godziny i jak idę daleko do miasta to jedzie spacerówką.

Dzięki Caterina Jutro zabawimy się w to :)

nie wybieraniem przedmiotów u dziecka, tylko przez dziecko oczywiście ;)

w sobotę urządzamy urodziny Misia. W związku z tym chciałam sie spytać o co chodzi z tym wybieraniem przedmiotów u dziecka? jakie przedmioty się dziecku daje do wyboru i co one oznaczają?

platynowa brunetko --> dwa tygodnie temu przechodziliśmy trzydniówkę, która u nas trwała 5 dni. Po za gorączką nie było innych objawów. Gdy piątego dnia temperatura opadła to wieczorem pojawiła się wysypka, która po 2 dniach całkowicie zeszła. U nas temp. też skakała. Najgorzej było w nocy koło 4-5 i popołudniu. Rano i wieczorem mały dzielnie się trzymał. Michał na czopki też źle reagował i im więcej ich dostawał tym było gorzej. Nie dość że mały ich nie lubił to jeszcze nie bardzo one działały. Za radą lekarki zmieniłam czopki na syrop ibufen i on bardzo nam pomógł. temperatura znacznie spadała. Życzę dużo zdrówka dla Wszystkich październikowych dzieciaczków :)

Zgodnie z apelem mojejspinki przyznaje się. Przyznałam się na tamtym topiku, przyznaję się i tutaj :). Mam synka z 18 października 2007 i dlatego ten topik mnie ciekawi. Czasem zadawałam pytania i na wszystkie zawsze dostawałam odpowiedź, za to dla Was. Pozdrawiam serdecznie :)

mama41---> opowiadałaś, jak kiedyś kazali wam składać legninę - a ja rodziłam w październiku 2007 i też składałam :D

Dziewczyny, ta wysypka to nie koniecznie alergia pokarmowa. Mój synek taką miał i poszliśmy do dermatologa. Okazało się, że to trądzik niemowlęcy. Doktorka przepisała taką robioną w aptece maść i ładnie mu to poschodziło. Jeszcze czasem wyjdzie mu pare krostek ale takich malutkich. Tak wiec polecam wybrać się do dermatologa.

Ja tez rodzę za ok 3 tyg i mam wózek wielofunkcyjny. Nie wyobrazam sobie siedziec z dzieckiem całą zimę w domu, a zresztą np do lekarza też trzeba jakoś dojść.

[ * ] [ * ]

Hej dziewczyny. W sumie, to sie tu nie udzielam, ale Was podczytuje i muszę sie wygadać. Spotkała nas dzisiaj wielka niespodzianka :) z Paulinki zrobił się Michałek. Normalnie szok! Mój maż jest przeszczęśliwy :D Szkoda tylko, ze już kupiłam troche różowych rzeczy. ale co tam, może nie skrzywie mu psychiki jak troche poleży w łóżeczku w rózowym pajacyku ;)

Małżeństwo u ginekologa dowiaduje się, że będa mieli dziecko. Młody żonkoś pyta: -Panie doktorze, a jak z tymi sprawami w czasie ciaży? można czy nie? - w pierwszym trymestrze mozna bez obaw, normalnie, w drugim proponuję trochę uważać, ale w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie można \"na wilka\". - a można wiedzieć jak to jest na wilka? - Leżysz Pan koło nory i wyjesz!

W hurtowni u mnie w mieście. :)

zdjęcie poszło. Jak ktoś jeszcze chce, to proszę podać adres :)

Platynowa brunetka - ślczne i praktyczne to łóżeczko. Ja niestety nie mam z szufladą (chodziło tu o kasę :~) ) i teraz trochę żałuję.