Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justah

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justah

  1. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Hheeh no to bedzie tam sporo strażaków:D pewnie młodzi ludzie tez beda wiec zapowiada sie niezla imprezka:) no ja na zachodzie, lubuskie, pewnie nie chcesz podac nazwy miejscowosci zeby nikt nie wiedzial ze ty to ty:) no tak, swiat jest maly:) milego wieczorku
  2. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Ale pustki dzisiaj:) pewnie wszyscy odpoczywaja po trzech dniach wyżerki!! hahaahh neonerw jak masz okazje pojsc na jakąś impreze pod chmurke to idz, przejdziesz sie, zimne powietrze dobrze ci zrobi, no chyba zebys sie zle czulato wtdy nie ma sensu sie męczyc i zmuszac, przynajmniej mi wtedy nic nie ponmaga, czasami trzeba siedo czegos zmusic ale czasami nalzey odpuscic i pozwolic by lęk sam przeszedl. A ciekawa jestem co to za impreza lokalna? mozesz napisac skad jestes? pewnie daleko ode mnie mieszkasz bo jszcze nikogo na forum nie znalazłam kto by blisko mnie mieszkł. no a u mnie bedzie chlopak, raczej w domu bdziemy bo na zadne bale nie jestem gotowa ale przynajmniej nie bede sama czyli z rodzinką czy ciotkami i wujkami, stres-stop jak tam przygotowania do balu???napisz jaką kiecke bedziesz miec!:)
  3. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Nadrobiłam:) neonerw skad ja to znam te udawanie przed innymi ze dobrze sie bawimy, ja mam wtedy ochote isc do domu i pobyc sama i sie wyciszyc, udawanie to jest dla mnie masakra! aga-81 moja chlopak wie ze mam lęki bo z tego powodu jestem w polsce ale wie tyle ile mu zdołalam opowiedziec bo to jeest trudny temat i ja sama tego do konca nie rozumiem a co dopiero on. Wspiera mnie ale mysle zeto moj problem i to siedzi w mojej glowie wiec ja powinnam sie z tym uporac. Kierowniczki napisz co z mężem! wiem jak to jest jak ludzie narzekaja ze tam za granica sa kokosy1 i to jest prawda ale rzeczywistosc tam bywa czesto brutalna dla nietórych chociaz wielu ludzi za granica sie odnajdują, podoba sie im tam nawet jesy pracuja jako robole, moga kupic samochod, zaszpanowac ze byli na egzotycznej wyspie na wakacje:) a ja sie objadlam na maksa!!! jestem swietym mikołajem rodzaju zenskiego:)
  4. justah

    Moja nerwica.....cd..

    witam dziwczynki!:) zaraz nadrobie posty:) a teraz to was pozdrawiam, za duzo jadlam dzisiaj, zaraz bede sie chyba toczyć:)
  5. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Wrocilam z miasta, prezenty kupione:) matko jszce tylr roboty,teraz sałatka pozniej cos jeszce ale juz nie pamietam;) dobrze ze mama czesc robi bo ja to wszystkiego nie umiem, zreszta moze jeszcze rok temu dałabym rade ale teraz jak mam kryzys psychiczny to juz nie! Widzisz Neonerw, dalas rade sama bez taty:) a jakie leki bierzesz? na recepte? jesli chodzi o zwiazki damsko meskie o ktore mnie pytalas to ja mam chlopaka, przez dlugi czas nikogo nie mialam a od dwoch lat mam, mamy plany ale wiesz po tym jak mnie dopadly lęki to ja juz sama nie wiem czy to wyjdzie, ja sie chyba boje zmian, chociaz wczesniej wszystkiego bylam pewna, na terapii wychodzą rozne rzeczy na przyklad to ze jestem bardzo emocjonalnie zwiazana z rodziną, ze nie lubie sprzeciwu ze lubie kontrolowac a wiadmo ze w zwiazku trzeba isc na ustepstwa, no widziswz ty potrzebujesz kogos bo wiadomo ze kazdy czlowiek chce miec kogos:) ale zycie niesie ze soba niespodzianki i roznie to bywa, no a jak twoj poprzedni zwiazek? pisalas ze tez mieliscie plany...
  6. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Kurde nie bylo mnie jeden dzien a tu tyle postów!:) nadrobie dzisiaj wieczorkiem bo teraz spadam do pracy, neonerw odpisze ci pożniej okej?:) buziaki i tzrymajcie sie
  7. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Neonerw ta kolezanka zaprosila mnie na sylwka nad jezioro, tam ma byc bal ale ja nie pojade tam bo to jest troche daleko i jakby mnie dopadło to nie mam jak wrócic do domu:( pewnie bym sie tym sylwesterm nie przejmowała tak bardzo gdybym wiedziala ze bede sama w domu, ewentualnie z moimi rodzicami ale oni zaprosili coitki i wujków, wiec chyba raczej bedą wiedziec ze ja tez jestem w domu, i tu jest problem bo ja to widze tak ze będą zdziwieni ze ja taka dorosla i w domu! zreszta beda chcieli zebym z nimi siedzala i ja nie mam nic przeciwko ale w taki dzien kiedy TRZEBA dobrze sie bawic ja chyba nie potrafie bo niestety jestem teraz w kryzysie w związku z tym ze dopadla mnie ta franca nerwica. oceniam siebie teraz negatywnie i wiem ze to sa moje mysli na mój temat ze jestem malo warto, ze nawet nie potrfię dobrze sie bawic, ehhh wszyscy znajomi gdzies wyjezdzaja albo bawia sie na imprezach, zreszta duzo kolezanek mam w miastach gdzie studiowalam, szkoda gadac
  8. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Kierowniczko to ja pisałam:D w naszych glowach ciągła walka o normalne mysli... a mnie przeraża sylwester, pisalam juz o tym niedawno:( sama mialam być a tutaj ciocie i wujkowie przyjda do rodziców, i co ja mam zrobić, stara krowa ze mnie 27 lat na karku i w domu!:( co z nimi mam sie bawić? chyba bym sie zapłakała ze jestem taka beznadziejna, pójde chyba na miasto na kilka godzin, poszwędam sie, hahah ale wymyśliłam! :D chyba zmarzłabym...pewnie jeszce o tym napiszę bo to mój kolejny problem
  9. justah

    Moja nerwica.....cd..

    witam wszystkich! mnie te świeta w tym roku nie cieszą:( za duzo wydarzylo sie w moim zyciu przez ostatnie kilka miesięcy zebym mogla przeżywac swieta tak jak zawsze...boże ja sie boję życia, zmian, skończe chyba samotnie...nie cieszy mnie te życie, staram sie i codziennie walczę o normalne myśli! zdrowi ludzie nawet nie mają pojęcia ze my codziennie walczymy, i nie prawdą jest ze jak nic nie robimy to leniuchujemy, gdyby oni wiedzieli co dzeje sie w naszej głowie i w naszym ciele...tam toczy sie nieustanna walka.
  10. justah

    Moja nerwica.....cd..

    No to nieżle sie kręci:) ja chodze na terapie ale znamy sie od dwóch miesiecy, nietore sa mlode a niektore juz po czterdziestce babeczki wiec one maja dosc duzo obowiązkow w domu, wiadomo to one gotują pieką sprzatają i jeszcze wiele innych rzeczy robią, jeszcze si tak nie znamy zeby sie spotykac na sylwka czy na urodziny ale kilka razy na kawce i ciachu byłyśmy po terapii ruchem:)
  11. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Naprawde wszyscy z nerwica???:D az tylu masz zanjomych z nerwicą?? kurde ja tylko jedna koleznake z depresja znam ale teraz ona jest zdrowa i tryska eneriga i radością
  12. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Moglabym jechac (o ile jeszcze są miejsca) na sylwestra nad jezioro ale to jest kawałek drogi ode mnie i raczej odpada bo jakbym psychicznie zle sie poczula to nie mialabym jak wrócic do domu, a u mnie w keiscie to zawsze taxi moglabym wziac i bylabym szybko w domku. aga-81 ale ty chyba daleko mieszkasz, dzieki za zaproszenie:) spedzasz sylwka w domku na jakiejs domoej impezce czy cos większego się szykuje?:) typu bal:)
  13. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Bianka ty chodzisz na jakąś terapie??? powinnas sie wybrac i pogadac o swoich problemach. A ja dziewczyny mam dzis zly dzien, swieta mnie nie cieszą bo jestem smutna, dopadl mnie ten kryzys psychiczny we wrzesniu i teraz to ja nie mam ochoty na nic:( a jeszcze dzisiaj dowiedzialam sie ze w sylwestra rodzice robią impreze w domu a ja raczej nigdzie nie pójde i co ja zrobie?? zostane w domu z nimi? pomysla sobie ze dorosla i mloda i nigdzie nie wychodzi? i znow wstyd bo co powiedziec? ze mam mega doła, ze sie leczę i dlatego nie mam ochoty sie bawic? pewnie bede mogla bawic sie z nimi ale chyba by mnie na płacz wzięło z tego ogromnego smutku ze mi tak żle jest na duszy od pewnego czasu...:( co zrobic , matko smutno mi tak ogromnie ze az nie da sie tego wyrazic slowami...
  14. justah

    Moja nerwica.....cd..

    A ja jeszcze nie spie:) ale bede jutro niewyspana:) szkoda ze w ciagu dnia nie moge wchodzic na kompa, pogadalabym sobie z wami, a tak teraz jeszce przed swietami to dopiero wieczorem mogę wejsc a na forum juz wtedy nikogo nie ma:( Bianka a wiesz ze mialam do Ciebie dzwonic? :) bo podalas kiedys numer tel na forum, dobrze ze do nas napisalas ale zle ze w takiej sprawie, wolałabym jakbys napisała ze u ciebie wszystko dobrze.
  15. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Neonerw no pewnie ze powinienes isć na terapie!:) tutaj prawie kazdy z nas chodził, chodzi lub sie nad terapią zastanawia. Ja jeszcze w pazdzierniku mialam lęki takie duze ze do sklepu osiedlowego wyjsc nie moglam. Lęk mialam w sobie i strasznie sie balam. I to nawet w domu jak wszystko bylo niby okej to ja dostawalam lęku i mnie tak trzymalo calymi dniami!!! masakra. A na terapii mozna pogadac i wyzalić sie, najwazniejsze to rozmawiac o wszystkim, nawet o tym co wydaje nam sie dziwne lub smieszne. Nie mozna bać sie osmieszenia. Ja swojej mowie wszystko. I mi to pomoglo, teraz nie mam lęków calymi dniami, mam nadzieje ze kiedys bede na maksa szczesliwa i wróce do poprzedniego dobrego samopoczucia.
  16. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Kierowniczko a ty bierzesz jakies leki bo nie pamietam? chodzisz do psychologa? współczuje tobie tych mdłości, ja tez mialam jak mialam silne lęki, brrr nie nawidze tego... co do glowy to mnie tez czesto boli, ile ja sie kiedys nabralam lekarstw szok! ale teraz ograniczylam bo od nadmiaru przeciwbólwych dostaje sie bólu głowy :D a w portugalii bylam w tym roku jeden dzień, odwiedzilam moją siostre ktora mieszka w hiszpanii bardzo blisko portugalii, mowie wam super cieplutko, taki klimacik mi sie podoba, muzyka na plazy i wszyscy tańczą:) i nikt sie nie wsydzi:)
  17. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Hejka wszyskim:) mam nadzieje ze nikogo dzisija glowa nie boli tak jak wczoraj:) mnie boli tez często i to caly dzien a wymęczę sie przy tym jak nie wiem co! Nikitko fajnie ze poszlas w koncu do psychologa:) napisz jak ci przebieglo to pierwsze spotkanie i czy ten psycholog spodobal ci sie? napisalas ze masz jakies zadania, no wlasnie a moj psycholog nie zadaje mi zadań i mówil ze nie robi tego. no wlasnie nie wiem czy to dobrze czy zle?
  18. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Witam wszystkich:) na dworze juz ciemno:( kiedy ta wiosna nadejdzie!!??:) jade do szpitala do babci,miala w nocy operacje, kolejny stres ale takie zycie a babcia ma 86 lat!! i jeszce chodzi normalnie rozmawia i na zakupy chodzi, zywotna bardzo jest, ale co sie dziwic wojne przezyla i na froncie była to musiala byc twarda:) stres-stop a na jaki temat piszesz prace mgr?? pozdo dla was
  19. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Ale duzo nowych osób sie pojawiło:) milo milo...:) widze ze nikt za mna nie tęsknil heheheh:) zdrówko super ze rezonans wykazal ze jestes zdrów jak ryba!:) w koncu jesteś zdrówko:) teraz tylko psycholog i zobaczysz ze bedzie dobrze, a masz juz upatrzonego jakiegos terapeute dobrego? Sluchajcie a ja w poniedzialkek wybralam sie do mojej psycholog, ona ma nowy gabinet, wiec ide wieczorkiem na wizyte i widze z daleka grupke mlodych ludzi, niektorzy w kapturach ale troch sie zlęklam bo ciemno i kamienice i bramy i nie wiadomo co czlowieka moze spotkac w takiej bramie, ale musiałam przejsc obok nich niestety i co ja widze??? ta grupa ludzi czekala pod nowym sklepem o ktorym oglądalam program w tv! a chodzi mianowicie o \"dopalacze.pl\"! masakra! mlodzi ludzie mogą legalnie kupic sobie prochy albo inne świństwa do palenia! i to wszystko na dole nowej kamienicy w ktorej maja swoje gabinety lekarze! heheh
  20. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Jak mnie dopadla nerwica to "odpoczywalam" a raczej sie męczylam:) teraz zaczelam pracowac na niecaly etat wiec spoko, jak ustały najgorsze dolegliwości to stwierdzilam ze teraz czas na wychodzenie z domu i to mi troche pomoglo:)
  21. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Tez tak mysle ze dobrze ale to tez ma swoje skutki, ja wyrazam uczucia poprzez delikatnosc, dotyk a jesli druga strona nie daje mi tyle czulosci ile ja potrzebuje (a potrzebuje duzo) to czuje sie odrzucona, a w ogole to nie lubie kłótni i jak do nich dochodzi to juz mysle ze nie jesteśmy dla siebie.
  22. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Zdrówko no to ja chyba mialam podobnie jak ty w dzieciństwie, ja nie bylam jedynaczką ale bylam najmlodsza:) nie czulam ze rodzice wychowują mnie pod kloszem, jak dorosłam to tez nigdy nic mi nie zakazywali i nie czulam nigdy zeby rodzice bali sie ze jak wychodzilam gdzies na impreze to ze cos mi sie stanie. Wszystko z ich strony bylo jakieś harmonijne, zrównoważone. Ale duzo mi dawali ciepla i tak zostalo do dzis, ale czy to jest złe? czy to akurat mialo wpływ na to ze teraz mam nerwice i lęki? a moze jednak za duzo się mną opiekowali? moze to tez zalezy od naszej osobowości? ehh kiedys nad tym sie nie zastanawialm bo po co jak dobrze sie czulam a teraz to chcialabym tylko zeby to sie juz skonczyło i kropka. dzisiaj tv bedzie rancho:) to sie troche pośmieje bo mi tego brakuje:)
  23. justah

    Moja nerwica.....cd..

    No ale skoro sam psychiatra powiedzial ze dobrze byloby jakbys brala leki to czemu ich nie wypisal? ja mysle ze powinnas isc do innego psychiatry, zawsze warto to skonsultowac, no i jeszcze powinnas isc na terapie, mowie ci nikitka rozmowa moze ci pomóc! ja tez w to nie wierzylam ale troche mi pomoglo, wiem ze masz dzieci i ze trudno wyrwac ci sie z domu ale musisz spróbowac:)
  24. justah

    Moja nerwica.....cd..

    A ja mam znow jakies mysli męczące w glowie! i jestem troszke rozdrażniona, ehh nie lubie tego. A ja mialam dobre dziecinstwo, zasady byly ale niczego mi tak naprawde nie zabraniali rodzice, w liceum moglam wychodzic i bawic sie, na sylwestra tez, wiadomo ze wcesniej umawialam sie o kotrej przyjade i ze taksówką wroce do domu, mysle jednak ze nerwica i lęki dopadly mnie bo boje sie odpowiedzialnosci za moje dorosle życie, boje sie odczepic od rodzicow i stworzyc wlasną rodzine, paradoks bo wczesniej chcialam miec swoj dom meza i dzieci. Czuje sie ograniczona swoimi lękami, najgorzej jak patrze na innych ktorym sie układa i ktorzy wiedzą co chcą w zyciu robic i z kim, boli mnie to bardzo... nikitka trzymaj sie:) a ty poszlas w koncu do psychoterapeuty czy jeszcze nie?
  25. justah

    Moja nerwica.....cd..

    Morta dela ty lepiej dobrze czytaj a nie bzdury piszesz! napisalam o swoim wyjeżdzie za granicę i o tym jak sie zaczely moje dolegliwości wiec niby gdzie widzisz jakieś mądrosci cytowane z ksiązki:P ja do tej pory nie przeczytalam zadnej książki o nerwicy:P wiec nie obrażaj ludzi!
×