oowieczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez oowieczka
-
Wiekszosc amstafow i pitow na naszych ulicach tez sa mieszancami, ale statystyki mowia owczarkach niemieckich. A co do tego o tym dziecku - chyba mozna tylko rodzicom ograniczyc prawa bo nawet jesli dzieciakowi nic nie zrobi to przeciez jak bedzie chcial to zrobi co zechce, a dzieciak nad nim nie zapanuje, sily to troche ma, moja zyciowy rekord ma 1200 kg (ciagnac) wiec sily te psiaki troche maja ;). Dla tego te psy moga miec tylko zrownowazone i odpowiedzialne osobniki rasy ludzkiej... Bo rodzice tego dziecka - zero wyobrazni i znajomosci rasy :(
-
Z tego co wiem to np xanax moze (ale nie musi) dzialac z alkoholem depresjogennie wiec jak bylam na prochach to balam sie pic bo i tak czulam sie srednio i balam sie to potegowac (tym bardziej, ze czesto zdarzaja mi sie doly \"na bani\"). Gora jakies piwko czy troche wina. Ja tam bym na Twoim miejscu uwazala bo cholera to wie jak organizm zareaguje jak sie pomiesza psychotropy z alko.
-
Hej wszystkim! :) Z nasza \"przyjaciolka\" nerwica borykam si juz jakis czas, ale na szczescie nie jest bardzo silna i ja sie jej mocno przeciwstawiam. Spowodowana jest prawdopodobnie dlugoletnim stresem \"rodzinnym\". Powazny atak mialam tylko jeden, wtedy kiedy sie dowiedzialam, ze ja mam. Wygladalo to tak - wracajac z jakiejs tam posiadowy knajpianej po paru piwka, po pozegnaniu ze znajomymi zaczelam tak po prostu bez powodu plakac, mieszkam sama wiec pocieszenia w domku nie znalazlam poza moja psina. Doszlo do tego, ze ryczalam (jak pozniej sobie uswiadomilam) ze strachu przed czyms, nie wiem czym skulona na podlodze przez prawie cala noc. Jakos na chwile zasnelam, obudzilam sie rano i od razu w ryk, spakowalam sie, wsiadlam do auta i mysle sobie przyjade do mamy wszystko bedzie ok. Przejechalam te 100 km do mamy i w domu wytrzymalam jakies 5 minut bez placzu (staralam sie bo nie chcialam jej martwic) Jak zaczelam ryczec mam a juz wszystko wiedziala, wsadzila w auto i zawiozla do psychologa. Od tamtej pory bywam u \"psychola\" co jakis czas, nie potrzebuje tego czesto a jak juz musze to bardzo mi pomaga. Na prochach (xanax) bylam tylko 1 tydzien, teraz juz tylko jak jest bardzo zle. Ale nie przepadam za skupiskami ludzi (supermarkety, jakies urzedy, oczywiscie autobusy :) ) staram sie wtedy myslec o czyms innym, patrzec co fajnego za oknem czy cos, ale bywalo tak, ze po wyjsciu z autobusu musialam usiasc, odpoczac bo bylam na skraju omdlenia, moj najbardziej charakterystyczny objaw i wtedy wiem, ze sie zbliza to gryzienie w skrajnych przypadkach do krwi ust od srodka no i moje ulubione przyduszanie :). Na duszenie to juz czesto nie zwracam uwagi :). Nie znosze tej mojej slabosci i dlatego staram sie ja wykurzyc jak najszybciej, sa momenty, ze wydaje mi sie, ze wszystko wraca do normy, ale wtedy znow dzieje sie cos mega zlego i wszystko wraca :( Ale sie rozpisalam, sorry, ale chyba mialam potrzebe bo fajnie jest jak ktos wie o co mi chodzi... :) Pozdrawiam i walczmy :)
-
Kurcze nie dosc, ze nie mam netu w domu to jeszcze czasu tez strasznie malo :(. Tak mi smutno bez was dziewczynki.. Brakuje mi tych pogaduch, opisywania dzionka oczami psiska :). U nas w miare w porzadku, ale przez to, ze pracuje, do tego uczelnia to mam strasznie malo czasu dla mojego serducha :(. Dlatego tez, teraz zawiozlam ja do mojej mamy na jakies 2 tygodnie bo strasznie mi jej zal, a wiadomo, ze u babci to super zawsze jest ;). Tez przez to, ze tyle czasu spedza sama - okrutnie ja rozpuscilam bo jak juz jestem w domu to cala jej :). Jak juz sie wszystko jakos pouklada to bede jej musiala troche dyscypline przypomniec bo strasznie jest rozwydrzona, terrorystka mala.. ;). Nic pozdrawiam i postaram sie zagladac jak dorwe sie do jakiegos kompa :). Buziak od nas i do napisania!! :)
-
Kociol na uczelni i nie mam czasu - jeszcze mnie jeden egzamin czeka :(. Obiecuje, ze jak wszystko sie skonczy to napisze pare slowek, a ogolnie to mozecie poczytac na http://pitbull.strefa.pl/forum/ chyba juz z reszta podawalam tego linka. Makabra na nic teraz nie ma czasu :0
-
I znowu chroniczny brak czasu :0 Byle do 15 wtedy bede po sesji i bedzie czas wiec opisze zawody, ktore byly i ktore beda 10 i 11 wrzesnia i wogole wszystko :). Kawoszka czekam na foty: oowieczka@tlen.pl :) Buziaki i pozdrowienia dla czterolapow i oczywiscie dla was ;)
-
Niestety tak Ci to wyszlo, ale mam nadzieje, ze dotarlo, ze zadna z nas klocic sie nie chciala - kazdy ma prawo do swojego zdania opartego na jakichs doswiadczeniach i tyle.. Zrobilas troche zamiesznia na naszym ogolnie przesympatycznym forum i mam nadzieje, ze to sie juz wiecej nie powtorzy ;). Ja przeprosiny przyjmuje ;), a stwierdznie o Twojej \"glupocie\" wiesz czego dotyczylo i mam nadzieje, ze rozumiesz, ze to nie mialo i nie bylo obrazliwe.. :) Pozdrawiam..
-
Nigdy na dziecko nie zawarczala, ale jest niespokojna jak pojawiaja sie dzieciaki, a to nie dobrze. Z reszta bylaby pewna roznica gdyby moja warknela na jakies tam dziecko, a twoj pies ktory warczy na Twoje wlasne dzieci - to troche inna sytuacja
-
Zdrowy, psychicznie pitt czy ast nie ma prawa przejawiac takich sklonnosci.. Kochaja walczyc z innymi psami, uwielbiaja rywalizacje (to wiem po moim psie bo jezdze z nia na zawody), ale absolutnie nie moga byc agresywne w stosunku do ludzi.. Poza tym nie wiadomo nawet czy tamten pies to byl ast..
-
Wiem tylko jakim problemem jest wyciagniecie psu z pyska zabawki. Nigdy nie bylo takiej sytuacji zebym musiala odrywac moja suke od czegokolwiek bo unikam takich sytuacji - jestem po prostu ostrozna.
-
A wiesz, ze statystycznie to o. niemieckie maja na koncie najwiecej pogryzen ludzi??
-
http://pitbull.strefa.pl/forum/viewtopic.php?t=175 - apel
-
Wynalezlismy w necie takiego jednego linka, ktory mowi cala prawde o pitach, niektore sceny sa drastyczne, ale filmik jest naprawde poruszajacy, daje do myslenia: http://www.apbtconformation.com/pitbull_content.html Tajemnicza Nieznajomy to, ze nienawidzisz czegos nie znajac tego swiadczy o twojej plytkosci i niecheci dla zasady. Powiedz znasz jakiegos pitbulla czy amstaffa?? I nie zakladaj od razu, ze psy tych ras nie dadza sobie robic tych wszystkich rzeczy - nie widzialas co siostrzenica mojego mezczyzny robila z jednym z naszych psow. Poczytaj najpierw o rasie, poznaj kilka psiakow a dopiero potem mow ze ich nienawidzisz. Rece mi opadaja jak ktos czegos nienawidzi dla zasady opierajac sie na kretynskiej opini pulicznej. Czy ty uwazasz, ze labrador nie potrafii pogryzc??? Jesli tak to mylisz sie bo kazdy pies to tylko zwierze i zle prowadzony moze byc grozny.... Juz nie zauroczona z tego co sie orientuje to 6 tyg piesek powinien byc jeszcze z matka (na pewno pitbull a nie wiem jak amstaff). A co do tresury to mozesz ja powolutku uczyc podstawowych komend i z pewnoscia musi to byc jakis tam stanowczy ton, ale bez przesady. Ja moja niunie uczylam tylko milosci ;) i efekty sa dobre, ale to wszystko zalezy od charakterku psiaka - musisz ja wyczuc :). Nasze rasy niestety trzeba tresowac o malucha - musza wiedziec tak jak to z reszta napisalas gdzie ich miejsce :). aha no i poczytaj topik a dowiesz sie paru ciekawych rzeczy :). Pozdrawiam!
-
Cholerka!! Zapuscilysmy strasznie nasz topic :(. Dziewczyny napiszcie chociaz trzy slowa - moj pies zyje ;). Ja ide na wieczorny spacerek bo dzieciaki juz pekaja :). Piszcie cos!!!!!
-
No i co sie dzieje z Hunterkiem??? Wszystko dobrze?? Napisz cos bo sie tu martwimy :). Ja to nie mam co pisac ;).
-
Kurcze ja tez nie mam czasu na pisanie... :( Uczelnia i inne sprawy. Nasze niunie trzymaja sie dobrze i wszystko u nich ok. Tequili skonczyla sie w koncu cieczka i moga spokojnie byc razem z Fidlem. Teraz znowu od wczoraj siedze sama z tym, ze teraz mam juz 2 psy ;). Na szczescie moj mily jutro wraca i koniec juz z tymi wyjazdami :). Ja powoli zaczynam sie uczyc (zeby nie zrobic powtorki z zeszlego roku ;) ). Nawrocona trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego. Jesli weterynarz dawal mu Rimadyl to to jest lek dla starych psow, on nie leczy tylko usmieza bol - ulatwia staruszkom zycie, moja owczarka kaukaska go dostawala i dzieki niemu mogla chodzic pare dni, ale to dziala krotko. W razie najgorszego na pewno nie decydujcie sie od razu na operacje - idzcie do innego dobrego weta, zeby ewentualnie potwierdzil diagnoze albo ja zanegowal. Weterynarz moze sie mylic i oby wszystko bylo ok, trzymam kciuki, napisz jutro co i jak i ucaluj tego twojego morderce ode mnie :) A tobie Justyna nie mam pojecia co poradzic, najpierw sie zastanow czy wogole chcesz amstaffa (nie tylko dla tego ze jest ladny) bo wymaga pracy, poswiecenia i milosci. To nie jest maly pokojowy piesek :). Mysle, ze za nim go kupisz powinnas zobaczyc mame psiaka i pogadac z hodowca - nie kupuj kota (amstaffa) w worku :D
-
Tez bede zagladac - bo zawsze zagladam, a teraz juz uciekam bo lece z kumpelami do miasta utpoic zale w imprezie :D
-
Hello!! Mamra nasze psy wlasnie takie sa ze nie toleruja za bardzo innych psow zwlaszcza tej samej plci - i kazdy kto decyduje sie na takiego psa musi miec swiadomosc, ze jego pies nie bedzie sie bawil z wszystkimi innymi psami - taka ma wlasnie psychike, zostal stworzony do walki z innymi zwierzetami. Co wcale nie znaczy, ze sa agresywne w stosunku do ludzi, wrecz przeciwnie zrownowazony, normalny i dobrze wychowany pitbull czy amstaff NIE MA PRAWA przejawiac agresji wobec czlowieka. W kazdym badz razie jak dla mnie jest to ich jedyna wada :D. Aczolwiek nie tylko pitbulle i amstafy nie lubia innych psow. Z tym ze psiak bedzie agresywny w stosunku do zwierzat musi sie liczyc kazdy posiadacz psa, ktory zalicza sie do \"groznych\", a zdazaja sie i w miare lagodne psy, ktore maja to zaciecie ;). Kawoszka ciesze sie twoimi sukcesami - pracuj nad bestia ;) i oczywiscie chce zdjecia :D. Jesli nie zapisalas mojego adresu to pisze raz jeszcze: oowieczka@tlen.pl. Z reszta chce zdjecia od wszystkich :). A co do tego, ze to twoj najdrozszy skarb :) - nawet sobie nie wyobrazasz jak Tequila pomogla mi wtedy kedy mialam rozne okrutne i glebokie doly fizyczne - nic nie dzialalo - ani facet, ani bliscy, ani autoperswazja (;)) - \"ukojenie\" dawaly mi te moje sliczne zolte oczeta mojej najdrozszej dziewczynki :D. I tym optymistycznym akcentem koncze ma wypowiedz i udaje sie na zasluzony spoczynek ;). Dobranoc!!
-
Kamilko poczytaj nasz topic na pewno dowiesz sie czegos ciekawego, ale bez obrazy - wlasnie tego nie lubie - kupujesz psa a dopiero potem dowiadujesz sie jaki on jest, jakie ma cechy itp. Moim zdaniem tak nie wolno robic bo posiadania agresywnego psa, amstaffa czy pitbulla czy innych tego typu ras to odpowiedzialnosc, wyrzeczenia i calkiem inna bajka niz posiadanie kanapowego yorka czy czegos w tym stylu. Pozdrawiam wszystkich ! :) P.S. Prosze mnie nie atakowac M i D - milszy ton i mozna porozmawiac normalnie, nie mam ochoty na rozmowe z kims kto na kazde pytanie (nie tylko moje) zaraz sie wkurza. A uzasadnienie tego dlaczego spytalam o to czemu taki pies masz w tej odpowiedzi do Kamilki. A popelnilas juz jeden podstawowy blad bo psy tych ras powinny byc przy matce co najmniej do bodajze 8 jak nie 9 tygodnia Chlopie z gor kupilam takie a nie inne psy bo sa dla mnie i mojego faceta wyjatkowe, niepowtarzalne i jak dla mnie sliczne :D
-
Jak to wasz piesek ma 5 tygodni??? Taki maluch powinien byc jeszcze z mamuska!! A cos mi sie i tak wydaje ze ktos sobie jaja robi, a jesli nie to poczytajcie topic i bedziecie wszystko wiedziec.
-
Witam!! :) Mam troche zaleglosci wiec nadrabiam: Czago boja sie moje psiaki?? Tequila jak na dziewczynke jest bardzo odwazna, ale Fidel to jak sie czegos przestraszy to chce przez zamkniete drzwi uciekac :D. Wszystko co niespodziewanie spada jest dla niego przerazajace, a do tego miotla, odkurzacz, suszarka i inne (dzieki mojej ciezkiej pracy przestaje sie bac miotly :) ) Kawoszko dobra i nie brutalna metoda wychowawcza jest wlasnie przewracanie na plecy - pokazujesz mu kto tu rzadzi :) Teraz do Dii-Dii Po pierwsze w naszym chorym kraju amstaffy nie sa na liscie \"groznych psow\" wiec nie trzeba miec na niego pozwolenia, pitbull jest, ale to tylko czysta formalnosc - weszla nowa ustawa i moze cos sie zmieni, maja byc badania itp. Druga sprawa - twoje podejscie do smyczy i kaganca. Po pierwsze prawo kaze chodzic psiakom na smyczy i w kagancach w miejscach publicznych, po drugie bardzo duzo ludzi boi sie psow (zwlaszcza duzych) i trzeba to uszanowac, ja sama nie lubie jak duzy, obcy pies biega bez smyczy. A duzo ruchu bez smyczy maja tam gdzie sa do tego warunki! A zgadzam sie z tym ze przypuscilas na nas niesamowity atak i swiadcza o tym te wykrzykniki itp. Kolejna sprawa amstaffa ani pitbulla nie da sie ulozyc tak zeby nie atakowal innych psow one to poniekad maja we krwi i malo jest takich ktore toleruja inne psy a juz wogole psy swojej plci. Fidlowi sie juz zaczyna agresor na inne psy, ale narazie tylko prowokuje tego drugiego zeby tamten sie na niego rzucil - powaga. Przed wczoraj byla taka sytuacja - niby sie bawili, ale Fidel raz po raz powarkiwal, ale ze tamten mial go w dupie to w koncu przestal. Potem sie smialismy, ze on tak prowkowal zeby nie bylo na niego ze to on zaczal :) Z tym przewodzeniem to jest u nas tak, ze mimo, ze juz mieszkamy razem dosc dlugo, utrzymal sie podzial, ze Fidel bardziej sie slucha mojego mena a Tequila mnie, wiec sie podzielilismy :). Choc przyznam, ze musialam przez pewien czas walczyc zeby Fidel tez mial do mnie respekt i Bogu dzieki sie udalo ;) Rada jakby sie przytafilo (odpukac) ze wasze psy by sie zaczely gryzc to najlepiej jest razem z drugim wlascicielem rownoczenie zlapac swoje psy za tylne nogi tak zeby stracily rownowage i wtedy odciagac - tylko ze musi byc rownoczesnie Witaj Magdalenko!! Mam nadzieje, ze urlopik podobal sie wszystkim lacznie z sunia. Super ze sabaka znalazla sobie kompana na wakacjach :) Moja sunia tez nie miala zadnych lotow agresywnych w stosunku do nas czy do innych choc raz burknela jak chyba z 15 dzieci zaczela ja glaskac, chyba ze strachu czy niepewnosci i unikamy takich sytuacji - ona wogole nie przepada za duzymi grupami dzieciakow. Tylko strasznie mnie wkurzaja bachory (bo az tak musze powiedziec) ktorym sie mowi zeby jej nie glaskali bo ona tego nie lubi a one pchaja te swoje lapy . Fidel natomiast jako maluszek lubil gryzc w zabawie, ale szybciutko mu przeszlo a za dziecakami przepada. Choc przed siostrzenica mojego mena juz ucieka :D - ma dwa lata ale dala mu juz popalic... Wio moj Fidel tez tak robi, ze kladzie sie na widok nie ktorych psow, ale nie wiem w sumie czy to cos zlego bo jak sie bawia z siostra to obydwoje tak robia (smiejemy sie ze poluja na siebie) :) Przestawiamy teraz psiaki na tryb jeden posilek dziennie, trzeba to robic jakos specjalnie czy po prostu zaczyna sie psu dawac raz jesc na dzien?? No i w koncu jak tylko bedzie kasa to idzemy na tresure bo juz mi sie nie chce z nimi uzerac na spacerze przez piewsze 15 minut zeby mnie nie ciagnely, a maja troche sily, razem waza wiecej niz ja :D. Nawet sobie nie wyobrazacie jak mi sie rece umiesnily po roku wychodzenia na spacery z dwoma bydlakami . Powiedzcie mi tez jak dzielicie sie spacerami z drugimi polowkami ?? Bo u mnie czasem sa takie afery kto ma wyjsc ze glowa mala ;) Na dzisiaj wystarczy :) Slodkich snow!
-
Aha jeszcze chcaialam spytac czy masz pojecie jakies o amstaffach? Czytalas jakas literature czy cos? Bo jesli nie to szybko nadrabiaj zaleglosci
-
Hello!!! :D Na troche mnie wcielo bo po egzaminie (nie dostalam sie - co bylo do przewidzenia ;) ) pojechalam do domu (tego rodzinnego) i wczoraj przyjechalismy do Krakowa, ale tylko na pare dni wiec jutro znowu znikam i to na troche dluzej bo w poniedzialek jedziemy na wakacje - odpoczac od dzieci ;) Pieseczki czuja sie dobrze, kondycja im skoczyla bo duzo biegaja. Z Fidelkiem co raz gorzej bo robi sie agresywny w stosunku do innych psow, a Tequila robi sie o mnie strasznie zazdrosna i tez chyba z tego powodu bedzie pare problemow. Ale coz zrobic takie psiaki :). Poza tym okrutnie traca siersc, wszedzie jest pelno siersci. Jakos nie mam weny wiec to by bylo na tyle moze sie potem jeszcze odezwe, a jak nie to do zobaczyska za jakies 3 tygodnie :)!!!
-
Hej! :) Nawrócona zdaj nam pelna relacje z wystawy bo niestety nie dotarlam na nia :(. Bardzo chcialam, ale pewna osoba nawalila.... Napisz jak tam twoj championek sie po niej czuje :)
-
Mowisz full freestyle na wystawie, zadnych upiekszaczy :D Ja oplulam monitor ze smiechu przy tych obsiakanych lapach, ale Fiflowi tez sie zdarza ;) Ja juz nie moge sie doczekac tej wystawy bo jeszcze nigdy na zadnej nie bylam - to bedzie pierwszy raz, a to jeszcze jest miedzynarodowa :D Niewatpliwie duzo radosci daja te nasze sierotki :)