neko

myszka mam rozumieć że jest dopiero 10 dni po wpadce i zrobiłaś już 10 testów? A jakie to testy? Wiesz, chyba jeszcze nie były zbyt wiarygodne (troche zawcześnie je zrobiłaś), ale skoro krwawisz to jest to zapewne działanie postinoru. Do okresu masz jeszcze tydzień więc nie rozumiem, czym się martwisz?

angela22 witaj w \"kubie\" :/ moniaaaaa28 a może tamto krwawienie to był okres? wiesz, najlepiej zrób test! pozdrawiam.

nie chcem cię denerwować, to może być \"nic takiego\", ale równie dobrze może to być początek jakiejś poważnej choroby. skoro testy wyszły negatywne (zapewne nie masz też objawów związanych z ciążą-ja miałam mdłości od 2 tyg.) to nie jesteś w ciąży. wiesz, na twoim miejscu poszłabym do jakiegoś ginekologa już teraz. pozdrawiam, życze dużo zdrowia i pogody ducha :)

monton-radze sobie, jestem w podobnej sytuacji co jennny, która pozdrawiam-dodała mi otuchy :) teraz jest wszystko ok, ale nigdy nie zapomne tego co sie wydarzyło, łez i żalu do samej siebie, stresu i bólu. nikomu tego nie życze. pingwinek-skoro wyszło że nie jesteś w ciąży to napewno nie jesteś! a ten lekarz badał cię jakoś aby wykluczyć ewentualne schorzenia?

prawdopodobnie nie jesteś w ciąży skoro test wyszedł negatywny, dla spokoju powtórz go jednak (może był przeterminowany?), najlepiej zrób to z zaraz po przebudzeniu. postinor może przesunąć okres o kilka dni więc nie panikuj.

już może wykonać test, wg. mnie im szybciej tym lepiej...w momencie gdy było jajeczkowanie skuteczność postinoru spada na łeb na szyje...lepiej znać prawdę. ja przez pewnien czas żyłam w nieświadomości i teraz tego żałuje... dla mnie ciąża popostinorowa okazała się koszmarem! :/

dodam tylko, że nie wszystkie kobiety, wszystkie cykle mają płodne! u niektórych bywa tak, że w ciągu roku tylko raz jajeczkują, także samo stwierdzenie, że to był środek cyklu nie jest powodem do obaw-trzeba badać śluz i temp. przez dłuższy czas aby wiedzieć czy się jajeczkowało (ja miałam pewność). mataforgana-a mogę zadać pytanie: dlaczego nie spytałaś o to ginekologa kiedy przepisywał ci postinor? WADOMOŚĆ DNIA (pisze to po raz ostatni) W CZASIE CIĄŻY MIESIĄCZKI NIE WYSTĘPUJĄ!! TO MIT!! WYSTĘPOWAĆ MOGĄ NATOMIAST UPŁAWY Z DOMIESZKĄ KRWI (2-max.3 dni) ALE MIESIĄCZKI NIGDY! heh... poza tym zawsze warto udać się do ginekologa aby wykluczył inne schorzenia, takie jest moje zdanie.

Jak mogę być spokojna? Może dla tego, że już wypłakałam wszystkie łzy? Też umierałam ze strachu, ale to nie pomogło...Stało się najgorsze i już tego nie odkręce...Dostałam nauczkę na przyszłość...

hmm...musze wam coś napisać...po mojej ostatniej wizycie u ginekologa dowiedziałam się, że postinor działa w 1 h. po stosunku, a później szanse powodzenia szybko maleją i wynoszą ok. 50 % , a w ulotce o tym nic nie pisze! (oczywiście mam tu na myśli przypadek kiedy doszło do jajeczkowania! CZYTAJCIE UWAŻNIE!! :)) jennny 111 jeśli chesz wiedzieć więcej na temat o którym pisałaś podaj gg, a ja się odezwe! pozdrawiam wszystkie dziewczyny i życze powodzenia! :) obyście nie musiały przechodzić przez to co ja...

monton ma racje, wiele razy odpowiadano na identyczne pytania, wystarczy przeczytać cały temat, nie panikujcie niepotrzebnie. ja jeszcze dodam, że jak dostajecie okres to na 100 % nie jesteście w ciąży! w czasie ciąży mogą występować plamienia (jest to raczej śluz+krew) max. do 2 dni! a wiadomo, że miesiączka trwa dłużej, objawy też nie pojawiają się kilka dni po stosunku, a już napewno nie ból krzyża (dotyczy zaawansowanej ciąży!) czy częstsze siusianie! ja jestem już prawie dwa miesiące w ciąży i jak narazie objawy to brak okresu, mdłości i pobolewanie piersi (ten objaw mam dopiero od ok. 3 tygodni!) tak że naprawde nie twórzcie sobie urojonej ciąży!

Ravena...ja jestem w podobnej sytuacji, tzn.pękła gumka a postinor nie zadziałał...Na dziś jestem umówiona u ginekologa, wiadomo w jakiej sprawie...Ech, stresuje się tym wszystkim... :/

hogi, w opakowaniu są tylko dwie tabletki! lepiej szybko udaj się do ginekologa (ja za prywatną wizytyę w dużym mieście zapłaciłam 30 zł.), naprawde to nic strasznego,i módl się aby postinor zadziałał!

powodzenia życze, ja nie mam już nadziei...postinor nie zadziałał w moim przypadku :(

Ja w dniu kiedy zarzyłam postinor czułam się lekko senna, poza tym innch obiawów nie miałam, ale ja nie moge pocieszać bo prawdopodobnie jestem w ciąży (okres spóźnia się dziesięc dni i mam mdłości), mimo wszystko, życze powodzenia...

Ja w dniu kiedy zarzyłam postinor czułam się lekko senna, poza tym innch obiawów nie miałam, ale ja nie moge pocieszać bo prawdopodobnie jestem w ciąży (okres spóźnia się dziesięc dni i mam mdłości), mimo wszystko, życze powodzenia...

u mnie nadal po \"staremu\"...mdli mnie (choc wymiotów nie mam) no i to wszystko...okresu brak... :/

franka84, dostaniesz je bez problemu, tylko najpierw zalicz wizyte u ginekologa, zapewniam cię, że to nic strasznego (to była moja pierwsza wizyta), oczywiście ginekolog zrobiła badanie, nie ma się czego bać, tabletki też powinny być w każdej większej aptece, sprawdź www.wpadka.pl, tam jest lista lekarzy ginekologów :) 3maj się! uda ci się!

Dziekuje za pocieszenie, okresu dzis tez nie dostałam, nadal mnie mdli, poza tym raz mi jest zimno, raz gorąco, ale innych \"objawów\" przypuszczalnej ciąży nie mam tzn. moje piersi są takie jak były. Wiem, że u niektórych kobiet są to objawy napięcia przedmiesiączkowego, ale u mnie nigdy nie występowały. Czy POSTINOR mógł tak rozregulować mój cykl? Tylko nie radźcie mi abym zrobiła test ciążowy, bo na to poczekam do przyjazdu chłopaka (jeśli do tego czasu nadal nie będe miec okresu). Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, 3majcie się, ja się staram!

oczywiście miałam na myśli POSTINOR :( to z tych nerwów...ech...

Witam, mam poważny problem :( Jak większość z was miałam wpadkę (prezerwatywa pękła :/) byłą to niedziela wiec prostinol zarzyłam dopiero nastęnego dnia...Ale to było 14 listopada! Do teraz nie miałam krwawienia...w dodatku od trzech dni mnie mdli. Nie wiem co robić :( Mój chłopak jest teraz daleko, spotkamy się dopiero 13 grudnia...bardzo się boję, bo nie chcem być w ciąży :(( dodam, że ostatni okres miałam (30.10-04.11)...Ehh...mam dopiero 22 lata i nie jestem przygotowana na dziecko! Jedyną pocieche mam teraz w chłopaku który twierdzi, że jeśli jednak jestem w ciąży to weźmiemy ślub, bardzo go kocham ale i tak PANICZNIE SIĘ BOJĘ! POMOCY! :(((((((((