Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gosiiik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Ja też się wspomagałąm przy rzucaniu TABEXEM. super sprawa, polecam. A tak wogółe to 2 dni temu minęło mi 4 miesiące bp! I od czasu do czasu też mnie nachodzi aby zapalić. A powiedzcie mi jak to jest. My rzucamy palenie, męki przechodzimy o oni obniżają ceny papierosów. Pierwsza zauwazalna różnica to właśnie większy portfel. Chyba za dużo z nas rzuciło i koncerny to odczuły i kuszą, kuszą:)))) A niech bankrutują.:))))))
  2. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Dziewczyny nie mam już sił do diet. Moje ostatnie 3 miesiące składało sie z zaczynania diety, która trwała w najlepszym wpadku od poniedziałku do środy, a najczęściej kończyła sie tego samego dnia wieczorem:(. Na swoje usprawiedliwienie dodam że rzuciłm palenie 4 miesiące temu i mam 3,5 kg na plusie. Myśle że dzieki tym \"niby\" dietom przytyłam tlko 3,5 kg, bo po ostatnim rozstaniu z nałogiem, w analogicznym czasie miałam 8kg do przodu! Tak więc jak już pisałam nie mam sił walczyć dalej z moimi kilogramami i zamówiłąm przez net adipex. Wiem, wiem, jest wiele negatywnych opinii na jego temat ale ja naprawde mam juz dosc! Nie potrafie dac sobie sama rady. Jestem leniem smierdacym a do tego lubie zjesc, niestety- przynaje sie bez bicia. Lato juz niedlugo a okropnie zle sie czuje.I jutro powinnam dostac owe magiczne tabletki i jak ktos jest zainteresowny rezultatami to moge napisac (te pozytywne i negatywne). Natomiast od razu mowie ze nie odpisuje na posty typu co to za tabletki!!!!!!! Nie jestem dystrybutorem, w polsce sa one zakazane i maja duzo skutkow ubocznych. To wszystko na ich temat co moge powiedziec. Aaaaa jezeli ktos je stosowal to prosze o opinie, chetnie poczytam. (dustrybutorzy niech milcza) To moja ostatna deska ratunku mam choć mam tylko, a może aż, 8kg za dużo.
  3. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Fajnie ze nas niepalacych tak duzo! Az milo posluchac ze tylu z nas udalo sie zerwac z nalogiem. Ja swietuje 100 dni bp!!! wlasnie sobie to uswiadomilam. 100--jak to pieknie brzmi. I powiem wam, ze wydaje mi sie ze moja przemiana materii sie ustatkowala. Od dwoch tygodni nie jestem na diecie i nic nie utylam (mam nadzieje ze nie zapesze). Dodam ze odkad rzuciam to staralam sie ograniczyc weglowodany i utylam tylko 3 kilo. Pisze tylko bo ostatnim razem jak rzucalam w analogicznym okresie mialam 8kg do przodu:(. A jak u was z waga? nadal idzie w gore czy tez wkoncu sie zatrzymala?
  4. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam wszystkich! Ależ tu cichutko sie zrobiło, że aż postanowiłam coś napisać (bo przeważnie was podczytuje) . Dziś mija 3miesiąc jak nie pale!!!!!! Samopoczucie super, cera zdecydowanie łądniejsza, portfel grubszy i wogółe same pozytywy. Nie powiem, ciągnie mnie czasami ale panuje nad soba. Czasami mi sie śni że pale i to musi wystarczyc. . Jestem z siebie dumna i wkocu nie smierdzze. A po za tym to jestem wrogiem palenie nr 1. Nie pamięta wół jak cielęciem był:)) 3 lub już może 4 kilo mam do przodu niestety ale mam nadzieje ze teraz moja przemiana sie ustatkuje i przyjdzie wiosna i spadnie cos samo bez większego wysiłku:) Podrawiam wszystkich
  5. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    I w związku z tym że znów mamy poniedziałek, rozpoczynam diete. Jak co poniedziałek zresztą;) Może tym razem sie uda wytrwać chociaż 2 tygodnie. poszoby te 3 kilo. Ach a tu wieczór idzie i przeróżne smaki atakują...
  6. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Też się melduje. Już 69 dni bez śmierdziela. Węch czulszy niż u psa! Samopoczucie super ale niestety waga nie nie idzie w dól!. A przecież od dwóch tygodni jestem na diecie, musze sie przyznac że nie całkiem sie tej diety trzymam ale dużo mniej jem. A tu nic, żadnych efektów. Na początku poszło poł kilo ale chyba nieproszone wróciło. Cos m isie wydaje że po 3 miesiącach przemiana matii wraca do normy. Czy mam rację? Ktoś coś słyszał? A może z własnego doświadczenia sie wypowie jak to z tą przemianą? To dla mnie ważne. Dzieki za odpowiedzi
  7. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    U mnie prawie 2 miesiace B P. I jak stoje wieczorem na przystanku i patrze na ludzi którzy palą to mi ich żal. Takie zimno że ja mam szalik pod oczy zawinięty jak dzwoni komórka to mimo że mam rękawiczki to rozmawiam może 1 minutę a oni stoją na tym zimnie i palą te papierochy wciagają głęboko do płuc to lodowate powietrze i ten smród na rękawiczkach.... Aż nie dowiary ze sama kiedyś tak kurzyłam.
  8. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    dociass-->gratuluje 5 kilo i prosze o szczegóły. Interesuje mnie w jakim tempie grubłaś czyli rozłożenie tych 10kg na miesiace w którym miesiącu najwiecej itp. Prócz tego pochwal sie w jakim czasie schudłas te 5 kg i oczywiście najważniejsze w jakim czasie. Ja już zaczynam wątpic czy można nie przytyc a jesli sie przytyje to czy można schudnać nadal nie paląc. Niestety z tego co widze i czytam raczej chudnie sie a raczej wraca do poprzedniej wagi jak sie znowu zaczyna palic.A co najgorsze waga po moim ostatnim rzucaniu (8 kilo w 3 miesiące )wróciła dopiro do poprzedniego stanu jak zaczęłam znów palić. Teraz jest dużo lepiej, staram sie, bo nie pale 1.5 mies i mam 2 kg na plusie a ostatnio w takim samym okesie było 5 do przodu ale mimo wszrstko okropnie sie czuję i taka pełna i do tego problemy z wypróżnianiem.... Ach szkodfa gadac. Dobrze ze mnie nie ciągnie do palenia bo pewnie bym już przegrała. Ale boję się ze ten wzost wagi może kiedyś okaać sie czynnikiem ZA paleniem, niestety:( Proszę o wszelkie inf.. Może komuś moja prośba wyda sie głpia ale dla mnie to ważne Dzieki za odp i jeszcze raz gratuluję tych kg.
  9. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Skoro mówicie że mamy mało wpisów to i ja się odmelduję. Za 10 dni minie mi 2 miesiące BP.Cztam was prawie codziennie ale zadko sie oddzywam. wczoraj byłam na mieście jak to przy sobocie często bywa i powiem wam że wśród samych palaczy i dość dużej ilości alkoholu ani raz nie miałam ochoty na papierosa! Jakie to piekne uczucie:).Bo jednak od czasu do czasu miewam takią głupią ochote na papierosa, ja to nazywam napadami, a wczoraj ani jednego. Przetrwałąm z wami najgorszy okres dziękuję wszystkim za pomoc.
  10. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    witam wszystkich niepalących.Jutro Nowy Rok i życze wam wytrwałosci i dużo uśmiechu. Jak sie ciesze że w nowy rok wejde bez nałogów i że już najgorsze za mną. Teraz postanowienie to popracowac nad swoja figurką jkaies 5 kg przydałoby się zrzucic. Ale dałam rade nałogowi to i z wagą się uda. 1mies i 10dni BP.
  11. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Wpadłam tylko sie pochwalić. Dziś mija miesiac bp!!! Samopoczucie ekstra poza tym jestem dumna z siebie i pachnę, i wszystko co moje pachnie (o ile nie pojawi sie palcz na horyzoncie i nie zasmrodzi mnie:( Dziewczyny uwierzcie ze naprawde można rzucić to świństwo. Trzymam kciuki za wszystkie walczące. smoke on...--> trzymamy za ciebie nie zawiedz nas
  12. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    czesc dziweczyny. nadal nie pale jutro bedze miałam malą \"rocznice\" minie równy miesiąc!!!! monia130-->książke przeczytałam jest super! wiele rzeczy zrozumiałam i uswiadomiłam sobie o co chodzi z tym paleniem. i wiem ze juz nigdy nie zapale. A gdy nachodzi mnie czasami jakas chętka, to robie sobie sama pranie mózgu --co mi to właściwie da. Tak jak w tej książce. Nawet czytam ja drugi raz z tym że teraz robie własne notatki na kryzysowe sytuacje.Oj zawzięłam sie na te wstretne pety! Ale powiem wam że faktycznie najgorsze jest piewszych 5 dni gdzie człowiek ciągle myśli o paleniu potem do 3 tygodni ma chęć w okreslonych sytuacjach zapalic (rano czy przy kawce,czy jak sie zaczynaja wiadomosci w tv bo zawsze wtedy sie paliło itp). A potem to mija. Jedynie widok palacego przypomina nam ze jest cos takiego jak papieros. Acha widze ze pzewija sie ty watek diety. No cóż stanęłam dzis rano na wadze i humor od rana mi sie popsuł. 5 kg musze zrzucic a najlepiej 8. Od dzis też zaczęłam dietke - ograniczam do minimum weglowodany. Zaraz lece sie \"opomiarowac\" i obaczymy do sylwestra jaki wynik. Może ktoś się przyłączy do odchudzania ze swoja dietka? Hidden--> chyba juz jestes od 2 dni ze mna- moze razem nam sie uda zrzucic co nieco. Bo mi tez jakos te diety nie wychodza:) Z tych twoich linków rozumiałam ze nie ma nic lepszego jak ograniczenie weglowodanów dociass-->tez mi sie wydaje ze rzucenie palenia jakieś łatwiejsze jest niz odchudzenie sie Ale damy rade skoro dałyśmy rade rzucic to świństwo to i uda nam sie schudnąć. Moze trzeba tylko tak samo mocno chcieć?
  13. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam dziewczynki! Wpadłam tylko na chwilkę dzięuje za wszystkie odpowiedzi. monia130--> masz rację te 4 papierosy które miały mi przynieść taką ulgę i nie wiadomo co jeszcze właściwie mi nic a nic nie dały prócz wyrzutów sumienia!tTo było zupełnie bez sensu że zapaliłam. Zresztą juz widze ze od tego 1 dalej mnie ciągnie. Wyobrażam sobie ze mogłabym zapalic jescze jednego ze przecież nic sie nie stanie, że bedę kontrolowac palenie: 1 dziennie lub na 2 dni w końcu to nie wiele. itd. A tak wpadłam poprzednio! I znów musze walczyc ze swoja psyhą. Ale tłumacze sobie ze najgorszgy stres już za mną i wcale nie potrzebne mi palenie. No bo właściwie to po co? A tak na marginesie w czwartek robie sobie tipsy a dziś wydałam 50zł na krem i wszystko to, za kasę którą nie przepalłam!!! I teraz moge tak szalec co miesiąc! Skoro na papierosy zawsze miałam to i teraz musze miec wolne 120zł miesięcznie tylko dla siebie. poda--> trzymaj się. Pierwszy tydień jest najcięższy a po 3 tygodniach juz myśłisz o papierosach tylko wtedy gdy zobaczysz go gdzieś u kogoś Nadal z Wami jestem jako niepaląca!
  14. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Słuchajcie zapieprzyłam i zapaliłam. Niby mam wytłumaczenie. Zmarła mi babcia, czekaliśmy 2 godz w szpitalu aż ciało ostygnie i lekarz ostatecznie będzie mógł stwierdzić zgon i to były najgorsze 2 godziny w moim zyciu. Oczywiście same negatywne uczucia no i zapaliłam. Wypaliłam aż 4 papierosy ale tylko 1 raz sie zaciągłam. Moze dlatego że łeb mi pękał jakos nie zaciągałam sie bo wiedziałam ze jak wzpale jednego to eb mi eksploduje: Tetaz znowu jest jak dawniej czyli mnie juz prawie nie cignie ale obawiam sie czy ten moj wybrzk nie zawali mojego rzucania. To nie pierwszy raz jak rzucam i wiem ze ten jeden zawsze zawala cale starania. jak myslicie czy taki stres moze byc usprawiedliwieniem? Dodam ze mnie nie ciagnie a od tego incydentu minelo 3 dni.
  15. gosiiik

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Cześć dziewczyny! Nie mam czasu ostatnio pisać ale nadal jestem z wami. monia130 książke zakupiłam jestem w trakcie czytania. Bardzo pomocna. A twoją litanię nt palenia wydrukuje i powieszę na lodówce bo nadal są momenty ze cięzko wytrzymać bez. Ale nadal walcze. A jak tam u was z wagą? bo mi po 3 tygodniach i uważaniu na to co jem jednak 1 kg przybył:(. a co bedzie dalej az strach pomyśleć...
×