agulinka79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez agulinka79
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 49
-
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ehh zapomniałam... Madzia jak ten Hobbit??? Napisz swoje zdani, bo P mnie cięgnie... a ja to tak niekoniecznie lubię takie filmy.... 0 Za to jutro z P idziemy do teatru. Inteligencja.. ze ho, ho, ale bilety dostałam z pracy na premierę "Prawdy" zatem musimy wykorzystać. A Szymuś znowu do babci jedzie. My to się mamy dobrze.... :). "Oddaliśmy" dziecko w Sylwestra będziemy "oddawać" cały rok... hihi 0 Jeszcze raz miłego :). 0 Umykam bom w piżamie jeszcze. Wstyd... -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w Nowym Roku :) !!! 0 Na początek serdeczne GRATULACJE dla Michy . Najważniejsze ze była szybka diagnoza i CC zostało zrobione w porę :). A teraz powolutku oboje dojdą do siebie i szybko wyjdą do domu :). Tego z całego serducha życzymy :). Odzyskujcie szybciutko siły :). Tatuś pewnie dumny, co??? W ogóle Michaa jesteś szczęściarą, wiesz??? Piękny domek i parka. No czego można chcieć więcej??? :). 0 A u nas? Jako tako. Sylwester bardzo udany. Było karaoke, śpiewy, tańce i kupa śmiechu do samego rana. Bardzo fajna, inna noc. Cudne oderwanie od rzeczywistości :). Gorzej było "zwlec" się z łózka w Nowy Rok i jechać po Szymcia bo położyliśmy się z P jak już słonko wychodziło. Za to w Nowy Rok poszliśmy wszyscy w trójkę spać o 19 :). 0 Szymuś od środy maszeruje dzielnie do przedszkola. W środę zrobił mi "awanturę" ze go odebrałam po obiedzie, a od chciał do podwieczorku zostać. I ryczał cała drogę do domu. Więc obiecałam mu coś dobrego w sklepie pod domek, po czym się ukazało ze sklep jest zamknięty bo jest inwentaryzacja i znowu był nieprzeciętny ryk, bo jak to??? On chce żeby sklep otworzyli. 0 I takie fochy i chimery mamy od kilku dni. Wczoraj np rzucił czapkę na podłogę przed bankomatem w hiper markecie jak ja pieniądze wypłacałam i tam ta czapka miała zostać, bo... on tak chce... i koniec... Pod pachę go wzięłam i do auta wyjącego zaniosłam... No ręce czasem opadaj... 0 Ma dni ze jest przekonany a ma dni ze nic do niego nie przemawia i po sto razy trzeba mówić, prosić, tłumaczyć... 0 A ostatnio codziennie prawie nad razem tak koło godz 3-4 mam lokatora w naszym łóżku, wstaje sobie, przybiega i pakuje w do nas zasypiając w najlepsze.... szkoda tylko że my rano wstajemy połamani :(. Katar jako tako zanika. Znowu Sinupret mu od kilku dni daje. Ciekawe czy wróci jak ostawimy... I Kidabionu drugą butle kupiłam... 0 Deseo, super, że Haniunia idzie tak łeb w łeb jak Adaś. Pewnie fajnie tak sobie porównywać jak dzieciaczki się rozwijają :). 0 Aguś, brawo dla Kindziulka, ze tak pięknie zajada warzywa wszelakie, kasze, kluchy, nalesniki, mięso, owoce. Jakaś równowaga w przyrodzie musi być :). Może i u nas kiedyś jakby tak przypadkiem się maluszek drugi pojawił to nie będzie żył powietrzem, bo chyba nic tak rodziców nie martwi. Oj znamy to, znamy... :(. Oby Wam czwóreczki długo nie dokuczały :). I chyba faktycznie coś niestawnego przed światami musiałam zjeść bo ból już nie wrócił mimo iż w Sylwestra się objadłam i nie tylko ;) i nic mi nie było... oby tak zostało ;). 0 A na marginesie to Szymuś, też je tyle co kot napłakał, a kupy robi podobne jak Karolcia - przeogromniaste. Skąd??? Też chciałabym wiedzieć... 0 U nas kolędy jeszcze nie było w tym roku. 0 Gawit, fotki Tysi ze Świąt cudne, pięknie Małą wystroiłaś. I Mikołaj super. i jakie śpiewy??? I wyjazd mimo wszystko chyba udany, spacerki zaliczyliście widać po okolicy pięknej. Zazdrościmy :). 0 Madzia, jak tam odpoczęłaś już trochę po Świętach??? hihi... Wiem i rozumie co czułaś przez ten tydzień z mama... bo człowiek wysłuchać wszystkiego musi, a odezwać się i wyrazić swoje zdanie to już raczej nie koniecznie.... Oj 2 lata to przerabiałam wracając codziennie z pracy i wysłuchując teściowej. Chyle czoła ;). 0 Młodamamuśka, zdrówka :). 0 No to tyle dzisiaj. Trzeba by się do pracy zacząć zbierać. 0 Miłego weekendu :). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane, zatem i my się dołączamy i życzymy w tym Nowym nadchodzącym 2013 Roku wiele szczęścia i miłości, sukcesów i pomyślności, niech Wam zdrowie przede wszystkim dopisuje a gotówki nie brakuje :). o I dziękuje Wam wszystkim za kolejny rok razem :). Dla mnie mijający rok był taki sobie, z burzami, chmurami ale i ze słońcem również :). Oby tylko kolejny nie był gorszy :). o A my się wybieramy za 2godzinki na kameralna imperke domową u znajomych. P właśnie pojechał zawieść Szymusia do dziadków i on tam baluje do jutra... o Zatem pijcie piccolaki i imprezujcie z najbliższymi :). o Do Siego :)!!! -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo!!! U nas święta w tym roku także niestety chorobowe :(. Szymuś już 3 tydzień KU%%%% MA%%% ma katar... sam katar i nic więcej, ale nic już na niego nie działa... no NIC mimo iż w domu siedzimy :(. A mnie od wigilii poprzez święta bolał brzuch. Na szczęście przeszło ale w wolnej chwili będę musiała chyba na jakieś usg się udać :( bo przyczyna nie znana... W każdym razie w święta sobie głownie leniuchowałam, leżałam i nic prawie nie jadłam. Na Sylwestra idziemy na domówkę do znajomych. Sale w tym roku odpuściliśmy, bo koleżanka strasznie mnie namawiała, ale może i dobrze bo jakoś nastroju nie mamy oboje z P. Jakiś taki ogólny zjazd formy :(. Tak smętnie dziś ale może i ja wpadnę podsumować rok jak trochę pozytywnych sił witalnych uda mi się jeszcze w tym roku złapać :). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) !!! Ja dziś dziecko "sprzedałam" babci na noc, a sama po pracy zaliczyłam ostatnie świąteczne zakupy i porządki... i w końcu nam chwilę żeby na spokojnie usiąść przy kompie.... bo z Szymusiem to mało wykonalne A ja dziś mogłam sobie poobserwować moje dziecko w grupie, bo w pracy dzieci była tylko garstka z całego przedszkola więc Szymuś był ze mną. I muszę stwierdzić, ze fajnie już w grupie funkcjonuje choć wiadomo, że ma zdecydowanie gorzej od innych dzieci, bo wie ze mama mimo wszystko w tym samym budynku jest. I dalej rozstania ze mną rano to jest moment płaczu, ale tylko moment.... Zatem to ze jesteśmy "razem" w tym samym przedszkolu ma sporo plusów ale i minusów również... z czego oczywiście zdawałam sobie sprawę... ale nie wyobrażam sobie żeby on był gdzie indziej... Myślę ze z czasem sam się odetnie od pępowiny bo u nas to wygląda raczej tak ze ja go odcinam a on broni się rękami i nogami żeby jednak nie... Poza tym pięknie siedzi przy stoliczku i sam zajada... co cieszy mnie najbardziej... :D Na pytanie czy mu pomóc odpowiada "ja siama"... bo mówienie jak dziewczynka nadal jest :(. Choć momentami sam się na tym "łapie" i poprawia :). I cały czas i nadal mamy fazę "MAMUNIA" i choć bawią się z P jak on wraca z pracy, kąpią się to już ubrać, uśpić i w nocy w razie czego wstać może tylko mamunia, tatuś nie :( . Nie wiem skąd się to u niego wzięło :( . Bo jak każdy syn jest za ojcem bardzo, ale ja ponoć też "cycek" mamuni byłam... Wiec może genetyczne??? Madzia, Aga, i pewnie Ejmi juz pewnie w drodze. Zatem szerokiej :). I dla wszystkich życzymy spokojnych, radosnych i ZDROWYCH świat :). Udanych prezentów, mnóstwo szczęścia i miłosci w tym magicznym czasie :)!!! A Gabi Wam udanego i owocnego wyjazdu :) !!! A tak na marginesie też przyłączamy się do mocno "pociągających" ;). Ja już z racji drugiego tygodnia kataru uruchomiłam steryd nosowy a Szymciowi Azomyr. Uroki tej pory roku niestety :(. Zatem jeszcze raz ZDROWYCH przede wszystkim :)!!! Co do siusiania nocnego to ja już Adzie pisałam, że cała moja rodzina powinna być zaburzona... haha, .... bo ja sikałam w nocy długoo do 5-6roku życia i moja mama również itd... I jak dla mnie to nie jest ani wina lenistwa, ani wina nastawienia... Po prostu niektóre dzieci dorastaj do pewnych rzeczy wcześniej a niektóre później. Ja tam póki co nie mam zamiaru do drugą czy trzecią noc prać całego łózka Szymcia i on ma zakładanego pampa na noc i dla mnie to żadna ujma... Cóz co człowiek to podejście ;). Poza tym nie wyobrażam sobie wybudzać go ŚWIADOMIE godzinę po zaśnięciu a później znowu godzinę czy dwie usypiać a rano wstawać do pracy jak zombi :(. Każdy ma swój czas i porę, tak samo jak niektóre dzieci ŚWIADOMIE na nocnik zaczęły siusiać wcześniej a inne później... Tak samo jak niektóre zaczęły chodzić czy mówić wcześniej a inne później... NIC NA SILĘ :) !!! -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo!!! U nas dziewczyny jako tako tz Szymcio już zdrowy, gorzej ze mną ;) ale bez antybiotyku niestety się u niego nie obeszło, bo smarkał, kaszlał i gorączkował mocno do piątku włącznie, ale dziś ostania dawkę Cekloru wieczorem bierzemy. Jutro posiedzi w domu z moją mama bo ja do dziś mam L4 a w czwartek śmigamy juz razem do przedszkola, bo to Mikołaj wkońcu :). I wszystko byłoby cudnie, gdyby wirusisko Szymciowie na mnie nie przeszło ale niestety i mnie dopadło i to ze zdwojona siła, ale już dziś mi jest o niebo lepiej... A z dobrych wieści to udało nam się znaleść kogoś do Szymusia w sytuacjach awaryjnych. Sąsiadke moich teściów. Przemiła pani po 60 samotna bo ponad rok temu pochwałą męża a syn z synową i wnukami mieszkają na drugim końcu Pl zatem ona chętna jest, nawet jutro już z nim zostać chciał... bo i z nudów i dorobi sobie, ale moja mama już urlop na jutro sobie wzięła :) ale cieszę się strasznie, bo nie ukrywam ze spędzało mi to sen z powiek. Szczęśliwy ten co ma stała prace i do pomocy babcie, w przeciwnym razie kombinować trzeba mocno... oj mocno... I chyba Wam jeszcze nie pisałam, że byliśmy wkońcu 21listopada na umówionej od czerwca wizycie u ortopedy dziewczęcego w związku z tym częstym chodzeniem Szymusia na palcach i Pan orzekł, że z Szymciem wszystko jest ok. Napięcia żadnego niema, stopki ma odpowiednio rozwinięte do wieku, kładkę piersiową i plecki również, zatem nie mamy sie czym martwić. Taki jego urok jak i dużej części dzieci w tym wieku. Mamy się za rok do kontroli znowu pokazać. 0 Ejmi ja tam wierzę w to że już niedługo Wam sie wszystko ładnie powyjaśnia i wróci nasza Pani wice do nas... o ile coś z nas zostanie, bo jak Gabi dobrze pisze... upada nam wszystko... 0 Listku powodzenia we wszystkim :). 0 Madzia zatem udanej piątkowej imprezy :). Ja jakoś po tygodniu siedzenia w domu z Szymciem nie mogę narzekać, bo choć pomysłów ma oczywiscie milion na minute to nawet grzeczny jest :). Tfu. tfu ;). 0 Gawit i tak trzymaj.. Niema jak pozytywne myślenie :). Lepiej w garażu posiedzieć niż się na chłopa ciągle wkurzać. Ja też liczę na to że teraz Szymuś do świat pochodzi. Oby :). 0 Aga, Szymus ma troszkę bardzo jaśniutkich włosków na pleckach... Grecja... cudnie :) i jeszcze w maju... raj. Wykorzystuj teraz bo później wiesz jak jest. Urlop tylko i wyłącznie w wakacje :). I ja o ten przepis na to moczenie się dzieci, BARDZO PROSZĘ :). 0 Michaa zdrówka dla Was. I do mnie mail doszedł, ale również bez fotek :(. 0 OlaGd ja podobnie jak Gawit mam "Nasz" temat dodany do zakładek do ulubionych i też nie szukam :). 0 No dobra to szczyt tego, co mogę przy Szymciu w klawiaturę zastukać ;) ale to tylko dlatego, ze W KONCU po 3 latrach moje dziecko ma etap na "Bajki" :) i w końcu ogląda :) . -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo!!! To i ja się "pochwalę", ze u nas też i niestety chorobowo :(. Wczoraj popołudniu Szymciowi zaczeło rupieć oczko i dostał kataru, a w nocy gorączka, zatem rano tel do pracy, ze nas nie będzie i lekarz... i niby nie jest źle, bo osłuchowo czysto, gardło lekko czerwone ale niezłe, co nie zmienia fakty że gorączka jest ( w południe 39st :( ) czyli jakieś wirusisko znowu i siedzimy w domu na L4 sobie tydzień. Receptę na antybiotyk mamy profilaktycznie w torebce ale nie wykupiłam dziś... Zobaczymy jak będzie do jutra... Dostaliśmy do oczka krople Sulfacetamidum, mamy Ibum i Imumuno infec dawać 3 dni 3 razy na dobę i Azomyr na katarek... Ale co z tego jeszcze wyniknie... się okaże... bo jak Pani dr sama stwierdziła, to początek czegoś... I szkoda mi tego mojego małego skarba bo już tak pięknie i chętnie chodził od kilku dni do przedszkola :) , bez płaczu i z radością... i znowu zonk :( ... no ale i tak teraz 4 tygodnie pochodziliśmy... Sukces... Listku :) powodzenia we wszystkim i ZDRÓWKA :) !!! Spróbuj znaleźć pozytywne strony medalu. Moze po takiej terapii z Twoim zdrówkiem będzie juz ok :). Tego życzę!!! A dla Emilki naszej ślicznej kręciołki najlepszego :) :) :)!!! Aguś ja też uwielbiałam zawsze na studiach psychologie. Majac naście lat właśnie ona mi się marzyła i nawet na dzienną próbowałam zdać, ale wyszło jak wyszło. Nie żałuję :). Kupiliście "Martynki" :) ??? Widziałam ostatnio i w Auchan i w Realu w fajnych cenach :). Gawit anioł cudny, co Ty od niego chcesz??? To praca 3-latka ma być pamiętaj... ;) Ołówek albo kredkę trzeba było miedzy głowę a tułów wsicnac ;) ... Ja kocham wszystko co plastyczne... Dekoracje w pracy są zawsze "moje" :) i robię je z ogromną radością :). Dziś Dyrekcji mówi przez tel ze dekoracje zimowe na całym dole już ma więc ja spokojnie w domu mogę siedzieć ;)... hihi a do Mikołaja wrócę... I "powodzenia" już dziś w ramach naprawieni stosunków małżeńskich i nie tylko w tych Alpach życzymy :D :D :D. Ola jak Iwi z kolędą i wierszem??? Swoja droga to podziwiam Panie :). Deseo brawo dla Hani za postępy i dla Adaśki ze tak cudnie zdrowotnie sie trzyma... Czym go tak zahartowałaś??? Pochwal się... ;). Fajnie, że z męża praca się wszystko wyjaśniło :). Madzia zdrowiejcie szybko :). My tak w październiku mieliśmy i po półtora tygodnia Szymcio wrócił do "pedszkola" i mc pochodził :). Ejmi o dwa słowa choć prosimy :) :) :)!!! -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oluniu najlepszego w 3-urodzinki :) !!! -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo!!! U nas jako tako. Kolejny tydzień przedszkola za nami choć już się obawiałam że na L4 będę musiała jednak już teraz pójść, bo od środy Szymuś był niewyraźny, ma katar i w miał w środę wieczorem stan podgorączkowy, ale jakoś domowymi sposobami daliśmy radę... Ale kryzys przedszkolny mamy od juz ponad 2 tygodni na całego. Wyczaił cwaniak że mama jest na dole i łatwo nie jest... :( a nawet jak jest tam moja zmienniczka, to on chce z nią siedzieć i czekać na mamę... cóż przetrwamy i to :). Ja w każdym razie zaczynam poważnie szukać kogoś kto byłby pod tel i przyszedł do Szymcia w razie choroby, bo ja pracy zawalać nie mogę. Mam ostatni ważny rok stażu na mianowanie. P niedawno zaczął nowa prace wiec też u niego L4 odpada. Moja mama pomaga ile może ale tez pracuje, a teściowa opiekuje się teraz drugim wnuczkiem od córki zatem jesteśmy w kropce... :(... o Poza tym jakiś taki zjazd formy mam i nic mi się nie chce, na co oczywiscie składa się wiele rzeczy. Min to że dwie dziewczynki u mnie w grupie maja poważne problemy zdrowotne :( a ze ja z tym mega przejmujących się jestem to jakaś taka mega zdołowana wracam do domu. Szkoda gadać... No i wiele innych rzeczy też :(. o Dzięki za wszystkie miłe słowa o Szymciu :). o Aguś polecam cała serię "Martynek" Chotomskiej :). Szymus słucha z uwagą a ja sama uwielbiam :). o Tyle na szybko. o Od jutra kieratu ciąg dalszy... nie ma lekko... -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć poniedziałkowo :) :) :) !!! Widzę ze każdy na biegu wpada, ale nie dziwię się wcale bo ja tez z tych ;) ale z racji tego że dziś Szymuś już jest przedszkolu bo jak ja mam popołudniówki to on jeździ teraz rano od zeszłego tygodnia z moją mama więc ja mam chwilę wolnego. W zeszłym tygodniu te dwa dopołudniowa wykorzystałam na mycie okien, bo już bardzo się prosiły... Poza tym weekend minął nam urodzinowo i w sobotę i w wczoraj dom był pełen gosci... Zabawek Szymuś dostał znowu moc, najbardziej jest zachwycony wozem strażackim, który do tego puszcza bańki mydlane, ale my z P chyba sobie musimy stopery do uszu kupić, bo hałasuje to czerwone cacko nieziemsko :). I dalej mamy fazę "mamunia" i tylko ja muszę wszystko, tatuś nie, babcie nie... Zaczyna to być przestrasznie męczące i wkurzające zarówno dla mnie jak i dla P bo choć on biedny czasem chce pomóc, przebrać, umyć, dać jeść to nie, bo książę chce tylko z mamunią... i tatuś odchodzi "zgaszony" :( ... W przedszkolu mieliśmy też w zeszłym tygodniu kryzys... 2 dni były przepłakane... :( ale wydaje mi się ze w dużej mierze z racji tego, że do września Szymuś nie potrafi złapać sensownego rytmu dnia. Bo jak zaśnie w dzień choćby na pol godziny to szaleje później do 22 a rano o 6.30 jak go budzimy, to wstać nie może. A jak nie pójdzie spać w dzień to od 17 jest nie do wytrzymania :(... no nic... pewnie z czasem sam sobie to wszystko wyreguluje... oooooo :) KRZYSIACZKU KAROLCIU oooooo :) ROŚNIJCIE ZDROWO!!!! oooooo :) Najlepszego również dla: Robercika Julci I Adrianka Choć ich mamy już o nas zapomniały :( !!! oooooo :) Ejmi jak maraton??? Melduj się szybko ;)... oooooo :) Agula dobrze, ze tata najgorsze ma juz za sobą :). Niech szybko wraca do formy teraz :). Odnośnie Twojego pytanie z kiedyś... nie pomogę w sprawie bania się ciemności, bo u nas takiego problemu nie było nigdy. Ani ja, ani Szymcio nie boi się ciemności... dlatego my nigdy żadnych lampek nie stosowaliśmy. I nawet jak w nocy Szymuś przybiega do nas w zupełnych ciemnościach a przejść musi cały dom, bo od swojego pokoju poprzez przedpokój, kuchnie aż do naszej sypialni to niema dla niego problemu. Odważne mam dziecko!!! Ale nieznośne ostatnio do tego na potęgę. Jakieś apogeum przechodzimy, bo bunty i płacze są o wszystko, dziś był ryk rano, bo on z babcią nie jedzie, chce z mamunią. Wiec na szybko wymyśliłam, ze ja mam zepsuty fotelik, a babcia dobry... i dziś musi z babcia jechać, a ja pojadę naprawić i jutro pojedzie ze mną i właśnie moja mama dzwoniła, ze cała drogę jej o tym opowiadał... Dziś poskutkowało, ale często często ja sobie mogę gadać a on swoje... I stanowczo po dwóch dnia urodzin stwierdzam, ze złośnik z niego straszny się robi i samolub. Wszystko wszystkim dzieciakom zabierał... bo to JEGO zabawki!!! Maskara co my się natłumaczymy!!! P dziś rano stwierdził, że dobrze że idzie W KOŃCU DZIŚ do pracy ;) ... Tak u nas to jeszcze nie było!!! Sprawdza ten mały skrzat nas i nasza cierpliwość... ewidentnie... oooooo :) Dobra mykam zgrać zdjęcia i cosik Wam podeśle :). Ale błogą cudna cisze mam w domu :) ... aż miło, wiem pewnie zaraz pomarańcz mi napisze, ze wyrodna matka ze mnie... ale mam to w nosie... Przez 3lata moje uszy i głowa tak nie odpoczywały... ;). Miłego tygodnia :). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Olu gapa jednak ze mnie, zapomniał o OLGUNI od Toszi. 000 OLCIU najlepszego!!!!!! :). Zdjęcia zgrywam właśnie, ale ogólnie straszny na nich chaos... I Mili od Nikosia dawno już nic nie pisała nam (choć pewnie podczytuje ;)) , ale z racji tego że Nikoś to jednak gwiezdny brat... też przesyłamy gwiezdne życzonka ;). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej!! My również składamy spóźnione, ale płynące prosto z serca przez serdeczne życzenia urodzinowe dla naszym solenizantów: IWA ADAŚ ZUZIA MARTYNKA TOMUŚ PATRYK NIKODEM My dziś po pasowaniu jesteśmy :) . Było jako tako :). Ogólnie dzieciaki były dzielne, ale nie obyło się oczywiście bez płaczu. A ze moje zdanie na ten temat znacie ;) zatem nic więcej nie napiszę, ale fotki jak tylko zgnam wyśle. Dziękuje za wszystkie śliczne sesje. Odniosłam się na @ :). Zdrówka wszystkim życzę, udanych 3-urodzinek, cudnych prezentów i do sklikania... -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej!!! U nas dziś dzień jak co dzień... ;) cmentarz szybko zaliczyliśmy, Szymuś się "dotlenił" i tyle... Jakoś wszystko bez emocji i entuzjazmu w tym roku :). Jutro ja niestety pracuje :( i Szymuś jedzie ze mną na 11, zjemy obiad "posiedzimy" trochę i wrócimy do domu :). Szymus zobaczy się z Kingą, już jest cały happy bo nam już w domu powtarza ze ja "kocha bajdzo"... no ładnie :) :) :)... Ciastoliną dalej się bawimy :) entuzjazm nie zmalał, nic a nic ;) zatem latam dalej z odkurzaczem i szufelką :) a pewnie, niech się dziecko rozwija i ćwiczy zdolności manualne :). ADASIU nasz kochany pierworodny.... wszystkiego najlepszego :). Aguś to ładnie Przemowi auto gość załatwił :(. Dobrze, że Karola został w domu. Niema jak zrządzenie losu... Madzia, każdy myślę ze taki poważny kryzys z różnych powodów czasem przechodzi, ale grunt to się nie dać :). Po burzy zawsze przyjdzie wcześniej czy później słonce... Trzymam kciuki za wytrwałość i silę... :). Mariposa,czyli masz na imię Agnieszka. Witam w klubie :) i aż się boje co ta nasza Agulinia jeszcze o Tobie wie ;). Dobra tyle na szybko. Buziaczki :). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo!!! Ja na szybko. Listku ciastolinę mamy oryginalną playdog. Taki zestaw tatuś Szymciowi fundnął ;) : http://allegro.pl/show_item.php?item=2707471195 Szczerze to nawet nie wiedziałam ze są jakieś inne nie oryginalne. Zacofana jestem ;) ale powiem Ci ze mimo tego ja inaczej sobie ja wyobrażam. Nam się kruszy strasznie, może dlatego ze Szymuś sie ekscytuje jak coś stworzy i lata po całym domu z tym, ale moje dziecko juz tak ma że na dupce wysiedzieć nie potrafi :). U nas szczególnie na płytkach widać ale przyznaję do dywanu się nie klei, chyba że Szymuś upuści, ja nie zauważę i nazdepnie to, ale to juz inna bajka :). W każdym razie ja może starej daty jestem ale osobiście wole plastelinę z która lata mam doczynienie :). Zdjęcia z pasowania super, widać ze dopięto było wszystko ale to w dużej mierze od dzieci zależy a widać u Was odważne i śmiałe są skoro tak pięknie występowały. A my z Aga tą myślę sobie, że wiemy jakie cudne przedstawienia ze starszyżna można zrobić, niema porównanie z maluchami. Wspomnisz moje słowa za 2-3lata jak Emi 5-6lat skończy :). Ale ogólnie słodka i śliczna z niej dziewczynka :). Miłego tygodnia wszystkim :). Ja dziś z pracy 40min wracałam gdzie normalnie jadę 10. Opony mam już zimowe ale korki były straszne i widoczność zerowa :(. Ano jak co roku zima co niektórych zaskoczyła. -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) !!! U nas też biało :). Prace w ogrodzie my co prawda w zeszły weekend zakończyliśmy zatem jak dla mnie może już padać... hihi trawę i tak będziemy już na wiosnę sadzić. A weekend nam mija spokojnie i domowo :), pierwszy raz od dłuższego czasu :). Zatem upycham co mogę i gdzie mogę. Zrobiłam generalne porządki w szafach, zmieniłam pościel nam i Szymciowi i pomyłam wszystkie zabawki które od kilku mc była na dworze a teraz przytachaliśmy do domu, sporo tego Szymuś ma zatem podjęliśmy z P decyzje że już samochodów mu zdecydowanie wystarczy i zamówiliśmy mu na urodzinki zestaw z Wadera. O taki: http://allegro.pl/show_item.php?item=2727460843 Mamy już jeden z tej serii, pasujący do tych dwóch zatem będziemy działaś zimową porą bo wszyscy lubimy :). Natomiast po Szymcio widać bardzo że brakuje mi dworu. Chce nas w domu zamęczyć, a tym bardziej teraz jak jeszcze chory był. Katar i kaszel nadal ma zatem jeszcze jutro i do środy prawdopodobnie zostaje z tatusiem w domu. Póki P jeszcze nowej pracy od nowego mc nie zaczął. Później będziemy się martwić co z nim w razie choroby zrobimy, bo teściowa od listopada przejmuje opiekę nad drugim wnuczkiem, bo P siostra wraca do pracy. I chciałam Wam jeszcze napisać, ze ostatnio P zamówił Szymciowi na allegro ciastolinę. Cały zestaw 20 tub, foremki, nóżyki... itd... bo tak mu zachwalałam, że to niby nie klei się do dywanów i nie brudzi... i o zgrozo... no cudna ciastolina jest i Szymuś pokochał w mig (bo on generalnie lubi wszystko co plastyczne) ale kruszy się to nieziemsko... i ja tylko latam i zbieram te kawalątki po całym domu :( ... I juz sama nie wiem co gorsze czy plastelina czy ciastolina. W każdym razie P teraz się śmieje, że chciałam, bo dziewczyny z forum zachwalały... to mam... no udusić to mało... Zatem kto nie ma jeszcze tego cudownego wynalazku niech się dwa razy zastanowi ;). Aguś a no ja Ci już nie raz pisałam ze jestem zdecydowanym przeciwnikiem robienia jakich kolwiek imprez z dziećmi 3-letnimi min pasowania bo właśnie tak większość z tych uroczystości wygląda jak opisałaś... I jaka bym grupa 3-latków nie była to niema szans zdobić z nią cudów. Juz z 4-latkami tak (i wiem co piszę. Moje spotkanie jesienne w tym roku była bez porównania z uroczystościami z zeszłego roku :)). Ja w zeszłym roku nie robiłam z moimi 3-latkami pasowania, zrobiłam w listopadzie pożegnanie jesienie - wspólne zabawy dzieci i rodziców i na koniec wręczyłam wszystkim dyplomy, odznaki i słodycze, a i tak połowa płakała i się rozeszła :( jak tylko rodziców zobaczyła... Nie chce tu na forum wdawać się w szczegóły ale wg mnie właśnie takie pasowania jak starsze dzieciaki biorą w nim udział wyjdą jako tako. Takie u nas dziewczyny planują, ale jak widziałam próbę w piątek to póki co wszystko jest w proszku... a wałkują to samo w kółku 2mc, ale dyra naciska więc zrobić muszą... A Szymusia do dziś bajki nie interesują,dobrze i nie dobrze, bo on potrafi raptem 2-3 sekundy posiedzieć... zatem i ten sposób na inhalację u nas odpada... Za to dziewczyny muszę go naprawdę pochwalić bo moje dziecko JE!!! I samo o to jedzenie się upomina...rano wstaje i jest głodny, w południe podobnie... Ja wiedziałam, że przedszkole nam pomoże w tym temacie, ale nie przypuszczałam że aż tak i tak szybko :D :D :D !!! Nie są to jakieś powalające ilości ale coraz więcej produktów. Dziś nawet rano kromkę z szynka i ogórkiem zielonym surowym zjadł ( i sam się o tego ogórka upomniał :) )... aż nie oddychaliśmy z P :). Listku, zdrowiejcie szybko :). Ejmi ja też ostatnio Pani dr poprosiłam o receptę na środek do inhalacji i przepiałam nam mucosolwan zatem też mamy w domu, ale co z tego??? Póki co mnie parę razy posłużył :). Ale co racja to racja, antybiotyki są zdecydowanie "nadużywane"... Jak tam pobyt u dziadków??? Gabi kupuj szybko ten środek do inhalacji. Wg mnie do 10.11 recepta jest ważna. Tak mi się wydaje choć ręki uciąć sobie nie dam ;). Co do gryzienie - ja podobnie jak Ejmi jak tłumaczenia by nie pomagał, tez bym ugryzła... wiem że mało pedagogiczne ale u nas taki sposób działa... ma uparciucha skorpionka listopadowego :) oj nie łatwe mamy dzieci... Madziu, fajnie z ta zaprzyjaźniona mama macie :). Już miałam ostatnio pytać gdzie znikłaś, bo takie piękne posty tu nam prawie codziennie piszesz, a teraz zastój... ale rozumiemy i oby się w pracy szybko uspokoiło... Najlepszego dla solenizantów :). Uciekam Szymcia budzić bo padł dziś po obiedzie jak kawka, ale starczy tego spania bo później do 23 będzie wojował :). Do następnego :). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :)!!! Dziewczyny ja melduje tylko, że u nas chorobowo zatem sił na cokolwiek brak. Szymuś ma od poniedziałku antybiotyk, bo kaszlał brzydko i gorączkę miał i osłuchowo nie było za ciekawie. Pani dr orzekła, że zapalenia oskrzeli jeszcze nie mamy (a kilkoro z dzieci z jego grupy ma niestety), ale nad oskrzelami wydzieliny sporo i furkocze równo i gardło czerwone do tego. Po nim jakoś szczególnie nie było widać choroby poza kaszlem brzydkim bo i apetyt nawet dopisuje, a dzisiaj dał nam wszystkich tak w kość, że bym go najchętniej jutro wysłała do przedszkola ;) no ale jutro jeszcze w domu zostanie a w poniedziałek zobaczymy. No i inhalacje u nas to porażka. Księże w żaden możliwy sposób nie wysiedzi :(... już cuda robiliśmy... :( no ale nic to... ja wykorzystuję bo też wcale zdrowsza nie jestem. Kaszle przestrasznie i nochal mam zapchany ale do jutra dotrwać muszę, bo spotkanie jesienne mam z dzieciakami :) cudne takie... Musi się odbyć!!! My pasowanie na przedszkolaka mamy 9 listopada. Przygotowania trwają. Cała grupa ma być przebrana zgodnie z nich nazwa za Żabki, ale panie wplatały w przewarstwienie jednak starsze dzieci, które to prowadzą... Fajnie, oby tyko Szymuś do mamy nie uciekł i zdrowy był... Pampaka na noc też jeszcze zakładamy, bo po nocy jest mokry :(. L.M - witaj :). Zdróweczka wszystkim życzę i do łóżka nasmarować się amolem mykam :). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka!!! Witam i ja bo choć chęci są do pisowniana elaboratu to czasu jak zwykle mi brak. Ale czytam Was w biegu oczywiscie ;)... U nas na szczęscie zdrowotnie ok :) . Szymuś maszeruje dzielnie do przedszkola i z tatusiem rozstaje się już super, wchodzi do przedszkola i sali jak zaczarowany... natomiast ze mną rozstaje się różnie. Kilka dni było kiepskich, natomiast już dziś było ok. Odebrałam go o 14 (specjalnie, bo wydłużamy mu czas pobytu) a i zakupy jeszcze spokojne można zaliczyć i kumpela orzekła że dziś kryzysu poobiedniego nie było, a do tej pory był bo jak ja mam na popołudnie to moja mam go odbiera o 14.30 i różnie było... Przyzwyczaił się cwaniak jednak ze we wrześniu po obiadku maszerował już do domu i teraz to przyzwyczajenie musimy zmienić. Ale dziś był przełom bo o 14 siedział sobie dzielnie w kąciku kucharskich jak po niego przyszłam i obserwował co się wkoło dzieje. Bo póki co to i on w przedszkolu jest biernym obserwatorem i mega spokojnym dzieckiem... póki co... za to w domu podobnie jak większość popołudniami odreagowuje.... Poza tym pasowanie Panie przeciągają na początek listopada.... nie dziwie się wcale... bo grupa niełatwa... jeszcze płacząca... ciągle i TRUDNA!!!! Weszłam tam w zeszłym tygodniu na zastępstwo... i o zgrozo po 2 godzinach i radością wróciłam co "swoich" ;)... No i czasu mi ciągle brak bo my w trójeczkę z P i Sz wykorzystujemy popołudnia na placu jak tylko pogoda pozwala i robimy "porządki" po koparce. Już tuje i choinki zasadzone i drzewka owocowe kupione... I częśc zgrabiona i wyrównana.... Takie mega zmiany... :). Czy zdarzymy przed zimą??? Się okaże... Agula spóźnione ale szczere... najlepszego :) z okazji naszego święta. Ja w ten weekend pobalował ostro z tego powodu... (ale wiesz przecież :) hihi) Jak tylko net odzyskasz pewnie nam elaborat napiszesz :). I dzięki Tobie, Ejmi i Toszi za odniesienie się do naszych zdjęć. Buziaczki :). Reszcie zdrówka życzę. Musimy to wspólnie przetrwać, taki czas... w przyszłym roku będzie lepiej i wiem co wiszę wierzcie mi... Frekwencja koło 20/24 dzieci.... w w zeszłym roku nawet połowy nie miałam.... :). Takie pocieszenie na koniec.... Pozdrówki :). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo!!! Mnie aż głupio już do Was wpadać na szybko i czytać wszystko na biegu.. ale niestety... życie... Szymus od czwartu niestety także znowu nie chodzi do przedszkola. Stan podgorączkowy miał dwa dni i znowu katar... Nocki kiepskie.... i ogólnie marudzący jest... zatem Ejmi witam w klubie. My też już trzeci raz z karatem się od września "bujamy".... koszmar.... i choć od piątku już gorączki Szymus nie miał to został dziś i zostanie jeszcze jutro w domu. Teściowa przyjechała do wnusia żeby "doszedł" do siebie choć jak patrzę na dzieci w jego grupie to zastanawiam się po co??? Bo 3/4 z nich jest zasmarkane. I jak dziecko ma być zdrowe??? Ehhh............. Poza tym zauważam już bardzo dużo plusów i minusów też wiele przedszkola ale pisać głośno nie będę co bym, zlinczowana nie była ZNOWU!!! Ogólnie tylko to Szymus pieszczoch się zrobił jakich mało... i tylko mamusię kocha... reszty nie lubi... co m zarówno plusy jak i minusy... :( Poza tym ja już po wycieczce z dziećmi jestem. Jak ktoś chciałby wiedzieć gdzie to polecam... http://www.lecholand.pl/of_2.html I teraz do spotkanie jesiennego dzieci przygotowuje :) .... Przepraszam ze dzisiaj tylko o sobie ale naprawdę sił mi na więcej brak... Pozdrawiam wszystkich :). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej!!! U nas już dobrze wszystko, wirus poszedł dalej, teraz moja mama i brat "umierają" :(.... Szymus od poniedziałku poszedł już normalnie do przedszkola :) i zostaje juz do podwieczorku :) bez problemów żadnych :). Natomiast problem mamy z kupkami, bo o ile w poniedziałek było już ok, tak wczoraj po obiedzie (naleśnikach z jabłkami) podobno go znowu pogoniło...jednorazowo :( w domu popołudniu było już ok. Byłam w aptece ale oczywiscie bez recepty nic dziecku nie dadzą poza florą bakteryjna ale ja mu Dikoflor i tak przez 5 dni dawałam... Dziś mama załatwiła mi receptę na syrop nuforyksazyd... w razie czego. I mam takie niemiłe pytanie, czy Wasze dzieci często maja luźne kupki??? Bo my tak i nie wiem jak to "wyregulować" i co ewentualnie dawać do jedzenia.... A poza tym czasu na koma mi brak bo wyrównujemy teren i koparka na placu i pracy trochę mieliśmy przed i będziemy mieć po. I ogrodniku "zaliczymy" w poszukiwaniu tuj i roślinek i w ogóle mnóstwo pomysłów mamy, które przed zima chcielibyśmy zrealizować. W pracy też kołomyja, bo na wycieczkę w tym tygodniu jedziemy do Zaczarowanego Lasu i spotkanie jesienne się zbliża... zatem u mnie standard... wszystko w biegu... Agauś, Ejmi dzięki za info o inhalacjach :). I dziękuję za foty wszystkie :). Listek - Emi jak zwykle śliczna, pozuje cudnie! Śliczne okolice macie wkoło... fajne te zdjecia plenerowe, ale warkocz Emi wymiata. Mnie się zawsze marzyło takie pleść, póki co nie mam komu :(... chyba ze dziewczynka z grupy... hihi Agulinia - już Ci napisałam ale się powtórzę przecudne macie te dwie laski :). Miska wyjazdowa fajowa. Ale szczerze mówiąc pierwszy raz taką widzę. Ehh zacofany człek jest jednak... Madzia - widać ze wyjazd udany i widoki cudne. Nasze góry Pl moja jednak swój urok. Fajnie ze udało Wam się jednak taki wypad zaliczyć i termy nawet. Zuzia jak zwykle minki ma słodkie i tez ślicznotka z niej :). MłodaM, Basiunia urosła bardzo, zmieniła się i moim zdaniem coraz bardziej podobna do Ciebie jest... Też śliczna blondi z kucuczkami :). W ogóle cudne mamy te nasze forumowe dzieciaki. Co jedno to słodsze... I mieszkanko widać takie świeżutkie, cudne nowiutkie. Jak się mieszka??? Dobra uciekać już muszę... tyle dziś na szybko... -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo!!! Melduje się i ja.... u nas ostatnie dni kiepskawe bo z środy na czwartek w nocy Szymus zaczął wymiotować. A w piątek mnie i P wzięło nie za żarty i tylko wymieniliśmy się w WC :( i o ile Szymuś przeszedł to łagodnie (pewnie z racji tego że był szczepiony na rota) to my strasznie :(. Dziś na szczęście już jakoś funkcjonujemy :). P się śmieje że jak dotrzyma do końca roku szkolnego, to będzie dobrze... CHŁOPY!!! Sobota w łóżku i już umiera... ;) ale co racja to racja, bo w ciągu 4tygodniu już drugiego przedszkolnego wirusa nam Szymuś sprzedał... Dobra zmykam odpocząć trochę bez atrakcji, choć w niedzielny wieczór. Pozdrawiam :). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam się i ja w biegu :). Nubilator czy jak kto woli inhalator mamy taki: http://allegro.pl/inhalator-nebulizator-philips-respironics-family-i2641573203.html Z tym, że od zeszłej zimy dopiero... zatem nie mogę napisać tak jak dziewczyny ze się w 200% sprawdził. Szymuś kilka razy się inhalował (solą fizjologiczną) ale raptem chwilę bo on wysiedzieć za długo na pupie z maska na buźce nie potrafi a na mnie osobiście sól nie działa :(... zatem jak zacznie się chorowanie i katarzynka trzeba będzie się udać do lekarza po jakiś lek mocniejszy i kombinować żeby Młody inhalacje polubi... I stad ponawiam pytanie... Czym inhalujecie dzieci i siebie??? Listku mnie osobiście na katar sprawdza się super: http://www.nosizatoki.pl/ Co do zębów mamy wszystkie ale piątki wyszły nam teraz niedawno dopiero. Młody dziś dzielnie poszedł do przedszkola. Katar zanika. Ejmi też myślałam początkowo że to zatoki... po mamusi ;) ale na szczęście nie bo po 3 dniach katar stał się wodnisty :). Ale sinupret i tak mu daje :). Aga my myjemy sie aktualnie w: http://www.nivea.pl/Produkty/Dla-dzieci-i-niemowlat/Lagodny-szampon-i-plyn-do-kapieli-2-w-1 A włoski jaśniutkie na nóżkach też tak gdzieś od lata u Szymcia zauważam. Madzia zatem udanego :). Gabi napisałam @. Reszte pozdrawiam i znikam. -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo!!! Szymuś pomaszerował dziś dzielnie do przedszkola co prawda z katarkiem lekkim i wczoraj miałam mieszane uczucia czy go by dzisiaj posłać ale gorączki od piątku już nie było i humorek też dopisywał zatem poszedł. Zobaczymy na jak długo.... Za to mnie zaczyna powoli rozkładać :( i kuruje się czym mogę. Dziewczyny co do ubrań to ja widzę że zaczynamy się "cofać" i wracamy do tych, które już gdzieś tam w odstawkę poszły, ale moje dziecko się tak wyciągło ostatnio, ze spodnie na 92 (które od roku ponad były dobre) teraz naprawdę wszystkie mu z tyłeczka spadają szczególnie te z 5-10-15 to one jakoś takie szczególnie szerokie do chłopaków robią :(. Jeany, sztruksy też mamy wszystkie z gumkami i guzikami z boczku i w takich ściągniętych na max Szymcio do pedszkola chodzi choć dresowych szuflada cała ale wszystkie lecą z pupci bo gumek grubych się wciągnąć do nich nie da, a cienkie mu się wrzynają w brzuszek i normalnie pozostaje siąść i płakać :(. Gawitku i ja życzę aby starania w tym cyklu były owocne :) bo tyle nas tu kciuki trzyma ze nie może być inaczej ;). Szymciutko Wam to pasowanie zrobili i w sobotę na dodatek. Ja mam to szczęście że nigdy jeszcze w sobotę (w obecnej pracy) pracować nie musiałam. Wszystkie "imprezy" są u nas w tygodniu popołudniami. Szymus pasowanie ma mieć pod koniec października :). Fotelik fajny, my mamy póki co już dwa od jakiegoś czasu i w obu Szymcio się spokojnie mieści. Teraz musimy pomyśleć tylko o podstawce samochodowej jakiejś dla mamy mojej jak będzie go od października odbierać z przedszkola bo trzeciego fotelika póki co kupować nie planujemy. Madzix to duży Walduś jest skoro już rozmiar 104 nosi. Nam jeszcze daleko do tego. Póki co to polar jeden tylko mamy na 104 i jest idealny ale to z Lidla a tam rozmiarówka jest zaniżona moim zdaniem. Dzieki za odpowiedz w sprawie katarku, maścią Pulmex Baby i grochówkową :) sie smarujemy a Olbasa do lampki z podgrzewaczem używamy. Ale dis chyba udam sie do apteki i kupię te plasterki jeszcze. I podpisuje sie pod Agą, bardzo właściwie oceniłaś wypowiedz pomarańczowej mamy :). Aguś jak często i z czego robicie inhalacje??? My chyba o jakimś kolejnym samochodzie na urodzinki pomyślimy bo tylko nimi się ostatnio Symcio bawi, ewentualnie klockami :). A fryzjera zaliczyłąm w piątek bo umówionego miałam od tygodnia więc mimo iż padałam iść musiałam :) i zasypiałam tam prawie przyznaje ale wyszłam zadowolona. Włoski skrócone i przyciemnione na zimę :). Ejmi, jak weekend u dziadków??? No i proszę jaki Krzyś przylepa pani. Ale dziewczyny proszę wy już tu nie "krakajcie"... bo ja mam ciarki na samą myśl... o tej otwartej furtce... oby Krzyś nie musiał sam do domu trafiać ;). Listku byłam ostatnio w Lidlu za tymi spodniami, ale u nas niestety tylko fioletowe rzucili :(... Ale sobie kupiłam dwa golfy na zime. Zobaczymy jak się po praniu będą miały ;). Jak zdrówko??? Madzia to już się pewnie szykuje do wyjazdu. Pogodę macie mieć cudną :). Zazdrościmy... -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo!!! Szymuś pomaszerował dziś dzielnie do przedszkola co prawda z katarkiem lekkim i wczoraj miałam mieszane uczucia czy go by dzisiaj posłać ale gorączki od piątku już nie było i humorek też dopisywał zatem poszedł. Zobaczymy na jak długo.... Za to mnie zaczyna powoli rozkładać :( i kuruje się czym mogę. Dziewczyny co do ubrań to ja widzę że zaczynamy się "cofać" i wracamy do tych, które już gdzieś tam w odstawkę poszły, ale moje dziecko się tak wyciągło ostatnio, ze spodnie na 92 (które od roku ponad były dobre) teraz naprawdę wszystkie mu z tyłeczka spadają szczególnie te z 5-10-15 to one jakoś takie szczególnie szerokie do chłopaków robią :(. Jeany, sztruksy też mamy wszystkie z gumkami i guzikami z boczku i w takich ściągniętych na max Szymcio do pedszkola chodzi choć dresowych szuflada cała ale wszystkie lecą z pupci bo gumek grubych się wciągnąć do nich nie da, a cienkie mu się wrzynają w brzuszek i normalnie pozostaje siąść i płakać :(. Gawitku i ja życzę aby starania w tym cyklu były owocne :) bo tyle nas tu kciuki trzyma ze nie może być inaczej ;). Szymciutko Wam to pasowanie zrobili i w sobotę na dodatek. Ja mam to szczęście że nigdy jeszcze w sobotę (w obecnej pracy) pracować nie musiałam. Wszystkie "imprezy" są u nas w tygodniu popołudniami. Szymus pasowanie ma mieć pod koniec października :). Fotelik fajny, my mamy póki co już dwa od jakiegoś czasu i w obu Szymcio się spokojnie mieści. Teraz musimy pomyśleć tylko o podstawce samochodowej jakiejś dla mamy mojej jak będzie go od października odbierać z przedszkola bo trzeciego fotelika póki co kupować nie planujemy. Madzix to duży Walduś jest skoro już rozmiar 104 nosi. Nam jeszcze daleko do tego. Póki co to polar jeden tylko mamy na 104 i jest idealny ale to z Lidla a tam rozmiarówka jest zaniżona moim zdaniem. Dzieki za odpowiedz w sprawie katarku, maścią Pulmex Baby i grochówkową :) sie smarujemy a Olbasa do lampki z podgrzewaczem używamy. Ale dis chyba udam sie do apteki i kupię te plasterki jeszcze. I podpisuje sie pod Agą, bardzo właściwie oceniłaś wypowiedz pomarańczowej mamy :). Aguś jak często i z czego robicie inhalacje??? My chyba o jakimś kolejnym samochodzie na urodzinki pomyślimy bo tylko nimi się ostatnio Symcio bawi, ewentualnie klockami :). A fryzjera zaliczyłąm w piątek bo umówionego miałam od tygodnia więc mimo iż padałam iść musiałam :) i zasypiałam tam prawie przyznaje ale wyszłam zadowolona. Włoski skrócone i przyciemnione na zimę :). Ejmi, jak weekend u dziadków??? No i proszę jaki Krzyś przylepa pani. Ale dziewczyny proszę wy już tu nie "krakajcie"... bo ja mam ciarki na samą myśl... o tej otwartej furtce... oby Krzyś nie musiał sam do domu trafiać ;). Listku byłam ostatnio w Lidlu za tymi spodniami, ale u nas niestety tylko fioletowe rzucili :(... Ale sobie kupiłam dwa golfy na zime. Zobaczymy jak się po praniu będą miały ;). Jak zdrówko??? Madzia to już się pewnie szykuje do wyjazdu. Pogodę macie mieć cudną :). Zazdrościmy... -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo!!! Z racji tego ze spałam dziś w nocy może z 3-4godz a rano poszłam do pracy na 7, zaliczyłam naradę, szkolenie i fryzjera... postaram się coś napisać ale krótko... choć żałuje :(... Szymus pierwszy raz w życiu ma ropny katar :( co chwile się w nocy dziś budził z płaczem i zapchanym nosem. I kwękał i wymyślał co chwile coś, a to pić, a to siku itd ipt jak to chore dziecko... Wstałam rano jak zombi ;). W ciągu dnia gorączki nie było. W nocy max 38... zatem kurujemy się czym możemy. U pediatry nie byliśmy bo nasza sama się rozłożyła i choruje :(... Ma być w pon ale ja liczę na o ze do pon to my już będziemy zdrowi... o naiwności ;) ... bo wydaje mi się ze ta temperatura jest u nas od kataru właśnie. Apetytu zero... niestety... :( :( :(. Aguś Karola jest chuda??? Musiałbyś Szymcia teraz zobaczyć. Już pasmanterie trzy zaliczyłam w tym tygodniu w poszukiwaniu gumek do spodnich bo wszystkie w rozmiarze 92 lecą z d... a 86 maja za krótkie nogawki... załamka :(. Madzix dobrze kiedyś napisała ze dzisiejsze nawet firmowe sklepy są dostosowane tylko i wyłącznie do "postawnych" dzieci. Ja za nic w świeci Szymciowi spodni kupić nie mogę :(. Mógłby swoja drogą ktoś kiedyś o tym pomyśleć.. I już kiedyś miałam Was pytać, stosowała któraś plasterki aromactiv??? Ciekawa jestem czy są skuteczne przy katarze??? Gawit od kiedy Tysię smarujesz Amolem??? Ja jakoś się boje jeszcze Szymcia... choś sama używam... ale dla naszych dzieciaków wolno już??? Ejkmi udanego pobytu u dziadków :). Agula elaborat jak zwykle cudny... Madix super, że Waldek już zdrowy :). Dawaj go od pon do przedszkola bez skrupułów żadnych... Ja Szymcia też pośle o ile gorączki nieć nie będzie... niech się chłopaki uodporniają... i adoptują. Mój to dziś sam pytał czyt jutro do "pedszkola" pójdzie i będzie śpiewał jestem sobie przedszkolaczkiem (on tak śmiesznie to przeinacza)... zatem już 2,5 tyg zrobiło swoje... Udanego weekendu wszystkim :). -
----LISTOPAD 2009----
agulinka79 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sorry za literówki. Młoda M wypychałam - miało być oczywiscie...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 49