Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agulinka79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agulinka79

  1. TheKasia witaj w klubie. Mój to po kąpieli zasypia sam około 20 bez problemu ale wczoraj już o 23 była syrena i dopiero po butli się uspokoił... Czyli aż 3 godziny bez jedzenia wytrzymał...
  2. Natalie no ja właśnie nie wiem co tym naszym dzieciom sie porobiło. Szymuś też już spał ładnie. Cała noc potrafił wytrzymać bez jedzenia i przespać spokojnie a teraz trzeci tydzień daje nam ostro popalić. Dzisiaj to ja normalnie nieżywa jestem. Próbowałam się do południa położyć ale on takie krótkie drzemki sobie robi ze ja nawet nie zdążę się dobrze do poduszki przytulić a on już wstaje i syrenę włącza... Dzisiaj rano to normalnie zazdrościłam mężowi ze on się wyspał i idzie uśmiechnięty do pracy a ja na siebie w lutrze patrzeć nie mogę taka jestem wykończona.. Wiem ze najważniejsze to o ze mały jest zdrowy i fajnie rośnie ale jakoś nie potrafię się z niczego cieszyć jak padam na twarz ze zmęczenie... Sinlaca dałam mało bo 3 marki na 90ml wody ale mały 2 godz wcześniej jadł mleko wiec zrobiłam tak na próbę czy będzie smakowało i jak smoczek się sprawdzi. On to wciągnął i usnął przy końcówce a za godzinę znów syrenę "głodową" włączył. Deseo może to i skok ale bardzo długi.... Bo on tak niespokojnie śpi juz od jakiegoś czasu. Ja już nie wiem co zrobić żeby to moje dziecko spało choć 5-6 godzin w nocy bez jedzenia jak kiedyś... U mnie mleka też coraz mniej... i głownie na mm jedziemy, ale ja już powoli się z tym pogodziłam... Alex mój mąż ma tak samo. Jak mały się wścieka przy piersi to on za każdym razem pyta poco ja tak męczę siebie i dziecko??? Samce tak maja. Nigdy nas kobiet do końca nie zrozumią... Dobrze ze powiedziałaś swojemu co czujesz. Rób tak jak Tobie serce podpowiada. Trzymam za Was kciuki. Moze Tobie uda sie pokarmić Marci jeszcze jakiś czas. Oby jak najdłużej.. Madzia trzymam kciuki za pomyślna wizytę u onkologa. Mili, a Nikoś ma jeszcze te białe punkciki na dziasełkach??? Ja wczoraj Szymusiowi zauważyłam takie dwa punkciki kolo siebie na dole na dziąśle. I tam takie zgubienia ma. Poza tym buźkę ma czystą. I on właśnie tam pakuje wszystko do budzi i tam sobie swoim paluszkiem maca, kurcze nie wiem. Czyżby tam właśnie jakiś ząbek się przebijał??? Ale to w takim dziwnym miejscu jakby 2 może 3 a przecież niby 1 pierwsze idą. Dziewczyny ja też uwielbiam leżeć sobie z małym twarzą w twarz, on wtedy za nos mnie łapie, dotyka całej mojej twarzy, bada każdy jej szczegół. Minki robi nieziemskie przy tym. Słodki jest wtedy taki, a jaki zainteresowany. Dzisiaj rano o 5 tak leżeliśmy chyba z pól godziny... Ja bym go wtedy normalnie zjadła i zacałowała... Tylko czemu on mi spać nie daje...
  3. Hej!!! U nas nocka kiepska z nastoma pobudkami. O 2 przestałam liczyć. Mały jest bardzo niespokojny do teraz. Marudzi, nic mu nie pasuje a jak rano dorwał mojego palca to tak nim tarł sobie po dziąsłach ze az w szoku byłam. Nie wiem czy i u nas jakieś zeby nie będą na rzeczy.... Ja czuje sie lepiej. Chyba.... poza tym ze prawie na oczy nie widzę bo nic dzisiaj nie spałam. Zatem czekam aż Szymuś złapie pierwsza drzemkę i tez się kładę... A po wczorajszej kaszce sinlac cała godzinę moje dziecko wytrzymało. A po godzinie było marudzenie i 150ml mleka wtrabił, taki był głodny. Wógole wczoraj przeszedł sam siebie bo prócz 100ml kaszki i 1/3 słoiczka marchewki litr mleka wypił... i 150ml herbatki. No nic posmarowałam mu dziasełka kin-baby, dałam viburcol i zobaczymy... co za dzień nas dzis czeka... Ejmi super wieści :) Moze później zajrzę jeszcze i napisze coś więcej....
  4. Smoczek wieloprzepływowy TT daje radę.... Szymus się przebudził wiec ja myk mu kaszkę szybko zrobiłam na 90ml trzy miarki sincala wsypałam. Zjadł wszystko i spi dalej... A mnie coś w kościach zaczyna łamać i mam stan podgorączkowy. Wypiłam 20kropel propolisu i idę się położyć trochę...
  5. Toszi podwyższonymi płytkami krwi się nie przejmuj. Podobno takie wyniki to dobre wyniki bo niemowlaki z reguły maja podwyższone płytki krwi. Mój tez tak ma, a w laboratorium i od pediatry usłyszeliśmy ze wyniki są idealne.
  6. Eluś ukłony w Twoją stronę . Ja to Cie podziwiam naprawdę... Dwoje dzieci, budowa i jeszcze zero pomocy ze strony rodziców... I bardzo zdrowe podejście do kg. Masz dzięki temu swoje dwa skarby, a wkrótce wprowadzicie się do własnego domku i roboty na pewno będziesz miała nie mało i w domu i na placu. Zrzucisz coś na pewno..... ŚCISKAM!!!!!!!!
  7. Dzięki dziewczyny za pochwały mojej małej, słodkiej marcheweczki :) Deseo dokładnie tak od kilku dni Szymuś ładnie na wprost główkę podnosi i próbuje się rozglądać i na prawo i na lewo. Wczoraj nawet moja mama zauważyła i mnie ochrzaniła że się tak przejmowałam. O leżeniu na przed ramionach niema jeszcze mowy bo podobnie jak Karolcia Agi się wścieka jak mu próbuje te raczki jakoś podłożyć ale i tak uważam że w porównaniu z tym co było jest dużo lepiej. Moze on faktycznie więcej czasu potrzebuje. W czwartek mamy wizytę u neurologa. Zobaczymy co on na to... No i główka do góry. Jutro będzie lepiej. Trzymam kciuki żeby problemy rodzinne szybko się rozwiązały i wrócił dobry humor... Szymusiowi też sie zdarzyło kilka razy tak jednorazowo chlusnąć jakby zwymiotował jak za dużo zjadł. Oby to jednorazowe też u Adasia było. Toszi super ze wyniki Olgi się tak ładnie poprawiły a waga na pewno też w górę poszła skoro Oldze wszystkie nowości smakują i zajada pięknie.
  8. No i mam smoczki... właśnie kurier z poczty przywiózł... Będziemy dzis testować. Juz sie parzą. Nadia ja w czwartek zamawiałam. Wysłałam Wam kilka zdjęć mojego słoneczka :) .
  9. Toszi kochana jesteś. Dzieki za szczególowe wyjaśnienie. No właśnie ja póki co robię małemu taką rzadką tą kaszkę żeby go brzuszek nie bolał i z łyżeczki kiepsko idzie picie/jedzenie tej rzadzizny. I u nas też TT sie najlepiej sprawdza. Z innym butelek maly pije ale jakoś tak dziwnie, ulewa, gryzie te smoczkia z TT tak ładnie miarownie sobie je i w miare szybko. 5-10min i jest najedzony.
  10. Toszi, natalie82 i wszystkim dzięki za odpowiedź odnoście smoczków . Myślałam ze dzisiaj przyjdą ale właśnie była listonoszka i dostał tylko kolejne dwie paczki z hippa i ubranka dla Szymusia, a smoczków dalej nie mam... a zamówiłam w zeszłym tygodniu wszystkie możliwe do TT. Przydadzą się na przyszłość ale liczę na to ze może któryś do kaszki będzie akurat a jak nie to będę kombinować znów z poszerzaniem dziurek hihi. Bo pierwsze podejscie się nie udało. Próbowaliśmy z mężem u dwóch smoczkach i obie dziury wyszły za duze i mały sie krztusi...
  11. Nadia Amecia i tak pięknie główkę podnosi. Mój dużo starszy a tak sobie nie radzi. Śliczną mam dziewczynkę, zdrową, wesoła... i tym sie ciesz... :D
  12. Coś mi kropki "zerzasło" nam nadzieje że wiecie o co chodzi... Michaaa super że Oldze Bebilon smakuje :) .
  13. Hej poniedziałkowo :) :) :) !!! Alex dzięki kochana jesteś :) :) :) pewnie ze nie jestem sama. Wam Was i małego kochanego szkraba który własnie łapie pierwszą drzemkę dziś. Ale co się namęczyli i zamarudził zeby zasnąć to szok Na początek wszystkiego naj z okazji wiadomo jakiej dla wszystkim mamuś i ich córeczek Mili dla Nikosia tez dużo zdrówka, pomyślności i słodkości My z mili dziś podwójnie świętujemy a co !!!! Dzień kobiet i 4 miesiące naszych najpiękniejszych prezencików :) :) :) Ejmi ja też się cieszę ze sytuacja już ustabilizowana, że Krzyś ma coraz więcej siły na słanie mamie uśmiechów i na zabawę. :) :) :) Normalnie kamień z serce bo wszystkie to mocno przeżywałyśmy i trzymałyśmy kciuki i dlatego życie na forum zamarło Tydzień szybko zleci, wrócicie do domku i Krzyś znowu będzie radosnym dzieckiem Zobaczysz Uściski. Dziewczyny dzięki za odpowiedz odnoście kupek. Tak myślałam ze wszystkie odcienie żółtego, zielonego i pomarańczu i konsystencja to po nowych produktach. U nas na razie tylko marchewka, jabłuszko i kaszka poszły w ruch ale jak z kupkami mal mały problemy tak wczoraj dwie były. W tygodniu musze skoczyć do Rossmana to jakieś inne pyszności mojemu dziecku zakupię.. Agulinia z Karolci śliczna dziewczynka jest. Laska Wam rośnie ze cho, cho. Minki boskie robi a brzuszkowanie wygląda podobnie jak u nas Mamusia też wygląda superowo w tych czerwieniach i z czerwonym ślicznym wózeczkiem Aż oczu oderwać nie można :) :) :) Madzia Zuźka widać fajna ma zabawę z tymi nóżkami zabawki teraz na odstawkę pójdą super dziewczynka z niej I jak dla mnie za mało tych zdjęć hihi. Proszę o więcej Uwielbiam oglądać Wasze dzieciaki słodziaki :) :) :) Hania a Ty co??? Pochwalić się tu Małgosia aniołkiem proszę I już słać nam zdjęcia :)
  14. Natali82 i przez jaki smoczek Patryś je ta kaszkę sinlac??? Przez ten lovi??? Ja czekam na smoczki do butelek TT i zastanawiam się czy któryś do kaszki będzie dobry. Póki co jedzenie kaszki łyżeczką średnio nam wychodzi :( bo jest za rzadka i dużo się wylewa jak młody łapkami macha na wszystkie strony. No i w kupie małego dziś pierwszy raz była marchewka i kupa była gęściejsza niż zawsze. Tez tam Wasze pociechy maja??? My od jutra juz sami w domciu :( ... Mąż do pracy wraca, a tak fajnie przez kilka dni było...
  15. Ejmi super wieści. W końcu... :) :) :) Krzyś to duży i silny facet i ma super rodziców. A na nasze wsparcie zawsze możesz liczyć. Ściskam Wasza trójeczkę!!!!
  16. Witam!!! My od 7 już na nogam . Szymuś wcześnie zasypia ale wcześnie tez sie budzi :) W nocy dwie pobudki na jedzonko tak ze nieźle :) tylko ze ja znów wieczorem usnąć nie mogłam, do północy się wierciłam na łóżku :( . Post Ejmi, z opisem tego co sie wydarzyło mrozi krew w żyłach. A zachowanie pielęgniarek... brak mi słów... jak tak można... Mam nadzieje ze dziś Krzysiaczek kochany nie ma już gorączki i jest lepiej. Czekamy na wieści. Miłej i spokojnej niedzieli....
  17. Jejus ale tu smutno.... :( :( :( Ja od wczoraj w ogóle sobie miejsca nie mogę znaleźć. Taka rozbita chodzę i ściskam małego co chwile i siedzę przy łóżeczku jak on spi. I nic dzis w domu nie zrobiłam.... Ejmi życzę Wam z całego serca żeby to było to, antybiotyk szybko zadziałał i Krzyś przestał cierpieć. Biedaczek, az łzy mi lecą po policzkach... ech... taka mała bezbronna istotka a tak musi cierpieć... Wierze ze jutro będzie lepiej... Ściskam Was mocno i dużo, duzo zdrówka i siły życze!!! Jak to człowiek sobie ponarzeka czasem na nieprzespane nocki, na płacz czy marudzenie a tu w takich sytuacjach dopiero uświadamiamy sobie ze nic nie jest ważne poza zdrowiem maluszka.... Agusiaradom w oczkach mojego dziecka bardziej zdziwienie widać niż strach bo nie sadze zeby bał się rodziców, a to oni są fotografami. Ale skoro Ty tak to odebrałaś.... :( Dla mnie jego zdziwione oczka najpiękniejsze są na świecie... :)
  18. Witajcie!!! My tez od rana już na nogach. Młody spal ładnie ale ja nie :( . Cały czas myślałam o Krzysiu i Ejmi...
  19. Jezu a ja cały czas mysle o Krzysiu :( :( :( . I trzymam kciuki, mocno, mocno... Weszłam na kafe poczytać i chciałam popisać ale nogi mi podcięło...i nic już dzis nie napisze po za tym że młody śpi od 20, a ja cały czas latam teraz i sprawdzam czy z nim wszytko ok. Nie wiem czy ja dziś spać będę...
  20. Ejmi jeszcze raz dla Was . Gawit dzięki za wiadomość. Az mam ciarki na skórze :( Ech....
  21. Ejmi biedulko, nawet sobie nie chce wyobrazić co przeżyłaś. Jezu ja bym chyba umarła ze strachu.... Mam nadzieję że teraz już sytuacja opanowana i Krzyś ma się dobrze. Zdrówka. Dla Was Deseo czekamy na wieści...
  22. Ejo dziewczęta :) . Zaraz jedziemy wszyscy do teściowej na obiad zatem na chwilę wpadłam sie przywitać bo niewiem kiedy wrócimy i czy dziś jeszcze będe. Noc względna, za to na ranem mieliśmy cyrk. Mały zasnął o 19. Tak go tatuś wymęczył cały dzień że padł po kapieli w sekund kilka. O 22 dałam mu na śpiączce butle i dospał do 2.30. Tatuś wstał do niego ale tak szybko sie uwineli z karminem i usypianiem że ja nawet nie wiem kiedy maż sie położył i wszyscy dospaliśmy do 5 bo malemu się o 5 włączyła taka syrena że godzinę go oboje z mężem uspokoić nie mogliśmy. Normalnie wrzeszczał jak by go ze skóry obdzierali. Nic nie pomagała... nie chciał jeść, nie chciał pić, noszenie, kołysanie, śpiewanie. No nic. Wkońcu o 6 zasnął z tego płaczu ale aż na całe pól godziny. Zatem od 6.30 jesteśmy wszyscy na nogach... Hania mówisz ze Małgoś nie płacze w nocy... jejuś ale masz fajnie. U nas to syrena za każdym razem jak Szymuś tylko się przebudzi się włącza. A jak w kilka minut jeść nie dostanie to aż się zanosi. Zresztą moje dziecko kocha płakać... robi to naście razy na dzień i przy różnych okazjach. Ja byłam taka sama ponoć. Wiec ma coś po mamusi :) . Teraz to jak on by nie płakał to ja bym chyba myślała że coś nie tak z nim jest. Dlatego wspólne zakupy u nas póki co odpadają niestety :( . Ejmi udanego wyjazdu i aby Krzyś po drodze mamusie zaskoczy i aniołeczkiem był :) . Natalie82 mam tak samo jak Ty. Zaglądam na forum i wiem co, gdzie, kiedy i dlaczego.. Fajnie ze tu trafiłyśmy. W S-cu w centum jest fajny sklep Juta. Przy drodze przed samym centrum. Tanie i dość fajnie rzeczy dla dzieci jak bylabyc przy okazji kiedyś. Nie odniosę się do reszty bo mój mały wielki człowieczek już kwęka. Ubieramy się i jedziemy... Miłego i do jutra.... Chyba....
  23. Michaaa biedaczko próbuj, próbuj z tymi mlekami. Współczuje Ci. Z tego co pamiętam to Olga na Nanie Ha była od urodzenia tak??? A mleka Ha różnią se smakiem i zapachem od innych. Moze tu leży problem. Mój innego mleka niż NAN HA pić nie chce. Był tydzień na bebilonie pepti i tydzień na nutramigenie jak skazę pediatra podejrzewała i masakra była. Ale wtedy ja jeszcze dużo swojego mleka miałam wiec w sumie moje tylko pił a tamtymi pluł. A teraz znowu na Nanie HA jesteśmy i jemu to mleko najbardziej smakuje.
  24. Gawitku Tysi miało być nie Tusi :) .
  25. Agusiaradom bardzo "udane" masz te dzieciaki. Wg mnie Julcia do braciszka nie podobna ale dzieci się tak szybko zmieniają że może za jakiś czas będzie. Zdjęcia obrobione super. Bartuś na tym ostaniom to jak z folderu jakiegoś... hihi. Ślicznie. A Julcia słodka.
×