Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agulinka79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agulinka79

  1. Ale tu pustki dzisiaj... Mili mój też lubi na małpkę i na pól siedząco u mnie n kolanach. No i huśtawka u nas to też super sprawa. Ja ostatnio nawet pod prysznic sobie poszłam a on się bujał pozapinany, zdążyłam się wykąpać, ubrać, pomalować, wysuszyć włosy a on sobie zadowolony tam siedział i sie kołysał. Taki grzeczniutki na niej jest jak niewiem. A najlepiej to mu się ostatnio "chodzi" jak go trzymam na rękach przodem bo wtedy wszystko widzi i sobie ogląda co mamusia robi. A ze zdjęciami mam podobnie. Zrobionych moc, a dwa albumy wywołanych. Taka tez głupiutka na jego punkcie jestem. Co tu dużo mówić kocham go nad życie i już nie wyobrażam sobie życia bez niego.
  2. Witajcie!!! Nie pisałam przez dwa dni bo większość naszych znajomych czekała jak Szymuś podrośnie i teraz się odwiedziny zaczynają i tak od piątku dom mamy pełen gości. A Synuś w miarę spokojny. Od czwartku karmiliśmy się tylko cyckowo a od wczoraj znowu ma bunt i butelka znów poszła w ruch. Oj nie da sie nadążyć za tym dzieckiem. Za to nocki ma super ostatnio. Ladnie śpi, najada sie szybko i zasypia sam w łóżeczku. Ejmi ja czasem zamiast boboticu na dosłownie końcóweczkę smoczka daje małemu glukozy bo też czasem mam wrażenie ze po tym bobociku za dużo tych gazów idzie. Z buźka Szymusia bez zmian. Dalej jest czerwona z krosteczkami koło usteczek głównie mimo przemywania preparatem zaleconym przez dermatologa i fenistilu :( . TheKasia waga Tomusia imponująca naprawdę... Wszystkim mamą walczącym z usypianiem maluszków w łóżeczkach powodzenia... Eluś, Tobie powodzenia w odchudzaniu się. Dziewczyny a jak któraś planuję zakupy ciuszkowe dla pociechy to polecam wizytę w Auchan. Ja małego obkupiłam dosłownie za niewielkie pieniądze. Jest mnóstwo super rzeczy i naprawdę tanich. Spodnie, bluzy, dresiki, bluzeczki, kamizelki wszystko od 10-30zl.
  3. Ja też witam czwartkowo!!! Wczoraj Wam posta naskrobałam i mi go wcięło wiec już drugi raz nie pisałam. Teraz pisze w Wordzie. U nas bez zmian. Żeby niedać się zwariować staram sie znaleźć we wszystkich radach doradcy laktacyjnego zloty środek. 3/4 karmień to moje mleko głownie z piersi a reszta modyfikowane i przy takiej wersji już chyba pozostaniemy. Wg mnie i tak super. Za to mały ostatnio daje nam pospać. Wczoraj 11 godzin z 3 przerwami na karmienie a dziś 9 z dwoma tak ze rewelacja w porównaniu z tym co było jak budził się co godzinę lub dwie. A max przed długi czas to były 3. Teraz się to zdecydowanie wydłuża. Alex ja myślę ze u Marcelinki też się to wszystko unormuje powoli. Spróbuj poczytać sobie w wolnej chwili tą książkę "Uśnij wreszcie" do której ostatnio dałam link. My po jej przeczytaniu zaczęliśmy uczyć małego spać w łóżeczko i szybciutko załapał. A na smoczka spróbuj Marcelince dać dwie, trzy kropelki jakiegoś probiotyku bo one słodkie są i wtedy rzadziej smok będzie wypadał. U nas to działa. A waga 760g w dwa tygodnie to super wg super. Nawet za dużo… hihi. Agulinia i Alex nie miejcie wyrzutów do siebie o tą butlę i smoczek. Kazda mama chce dobrze dla swojego dziecka i każda chce zyby dziecko szybko i ładnie rosło i było pojedzone. Ja ze Szymuś urodził sie malutki to od początku chciałam go przytuczyć a ze dodatkowo cały czas wył po piersi to dostawał butle od pierwszych dni. Teraz zbieram tego piony owszem (buntem cycowym) ale gdybym mogła cofnąć czas zrobiłabym tak samo. Ważne by dziecko rosło, było zdrowe i szczęśliwe. TheKasia miałaś racje z tą pozycja do karmienia pod pachą. Od wczoraj dwa razy mi Szymuś lewa pierś „opróżnił” i nie musiałam mleka ścigać a tak za Chiny na prawym boku ułożyć się do karmienia niechcial. Ciekawe jak długo jeszcze jedną stronę ciała będzie preferował. Toszi super ze za pierwszym razem udała Wam się IUI. I zaglądaj do nas częściej. Mój synuś tez jest bardzo wyczekanym dzieckiem (po 3 latach starań) i o ile czasem zacałowałabym go na śmierć i serce mi rośnie jak się do mnie chichra czy sobie tak super gaworzy to czasami też mam go serdecznie dość. To chyba normalne uczucia. Tak mi się wydaje. Po prostu zmęczenie czasem bierze górę nad instynktami macierzyńskimi. Deseo udanego pobytu u rodziców. Fajnie masz. Troszkę sobie odpoczniesz bo dziadki pewnie troszkę wnuczusia porospieszczaja na rączkach. Eluś odnośnie kupek to ja już ostatnio pisalam ze rozmawiałam już dwoma lekarzy na ten temat i podobno 4-5 dni przerwy między kupkami to norma. Niektóre dzieci tak mają. Ważne że się Michaś nie pręży, ma miękki brzuszek i nie płacze. Mój niuniek ostatnio miał 5 dni przerwy a od wtorku kupka jest codziennie tak że reguły niema. Ktoś taki jak ja każde dziecko inaczej przybiera na wadze. Jak mała po cynowaniu jest szczęśliwa i nie płacze to znaczy ze się najada i niemasz się czym przyjmować. Ważne że na wadze przybiera. Gorzej by była, tak jak dziewczyny pisały jak by z tej wagi leciała a Maja to przecież już duża dziewczynka jest. Zenek u nas huśtawka też super się sprawdza. Fajnie że ktoś mądry takie coś wymyślił. Ejmi dzięki za namiary na pepko. Sama się wybiorę może w przyszłym tyg. Bo nigdy nie bylam a właśnie sobie sprawdziłam że mamy niedaleko. To udało mi się posta dokończyć a mały dalej spi więc lecę jakieś pranie wstawić. Udanego dzionka laseczki…
  4. Deseo, natalie82 dzięki za zrozumienie, my oboje mamy dzisiaj z małym kryzys. Ja bo faktycznie jestem zmeczona i on bo od kilku dni 3/4 karmień to cyc a od początku i cyca i butle dostawał i teraz tak radykalnie na sama pierś przejść się nieda niestety. No ale nic jeżeli jeszcze kilka dni nie przekona sie do samej piersi to pozostaniemy przy karmieniu mieszanym. Nie będę wiecej męczyć i jego i siebie. Deseo ja jeżeli dam rade to tez góra do pól roku mam zamiar małego karmić bo tez planuje do pracy wrócić a tam nawet niemiałabym jak latać z laktarorem bo nikt mi na 30 min z gruba dzieciaków nie zostanie. I dzięki jeszcze raz za info odnośnie szczepień. Podjęliśmy z mężem decyzje ze te pierwsze pneumo tez mu darujemy i zaszczepimy pierwszy raz jak będzie miał pól roku a rota w przyszłym tygodniu. Juz zamówiłam sobie na dozie bo tam wg cen naszych aptek najtaniej. Alex a Marcelinka chce Nutramigen pić? Bo mój tak nie bardzo na początku. Teraz jak jest głodny to krzywi się ale cos tam wypija. Natalie82 na ten spacer to koniecznie sie zgadamy blizej wiosny a później zapraszam do mnie na malutka lampkę swojskiego winka bo b. dobre mojemy m w tym roku wyszło. A Patryś jest super i jaki już duży. Przystojniacha z niego niezły.
  5. Dziewczyna a napiszcie jak ze spacerami u Was??? Bo my o ile tak do świat chodziliśmy codziennie tak teraz przez tą pogodę i przez to ze ciągle sypie nie pamiętam kiedy byliśmy.
  6. Witajcie dziewczyny! My po wizycie u dermatologa, który ani skazy nie wykluczył ani nie potwierdził. Za wcześnie na to. Póki co mam obserwować co jem, nie przesadzać z nabiałem i pozostać przy nutramigenie jeżeli będziemy sie dokarmiać a od wczoraj właśnie sie dokarmiamy bo z przyssaniem sie malego do piersi jest różnie. Wczoraj mojego ściągniętego mleka było za mało wiec dostał nutri. Wiec mimo tego ze ja mleko mam (tak mi sie wydaje) to mój leniuszek i tak czasem piersi niechce. Woli butelkę. Ot tule z mojej walki. Sczerze mówiąc to mam ochotę to wszystko rzucić w pierony, mam na myśli to odciaganie co 3 godziny bo i ja i moje piersi są tym zmeczone. Chyba dzisiaj sobie odpuszczę.... Agulinia i Natalie82 dla mnie karmienie piersią to tez żadna przyjemność. Tak jak Aga pisze to ciągła walka. Podziwiam kobiety które karmią swoje dzieci rok czy dłużej i czerpią z tego przyjemność. Ja nie potrafię. Chciałabym chociaż do pól roku dociągnąć jak dam radę. I nigdy ale to nigdy nie potępiłam matki karmiącej butelką. Kupę moim znajomych tak robi i one się dziwią mnie, że ja daje radę.... Za to moje dziecko dzisiaj przespalo w nocy ciagiem 6,5 godziny. Usnał o 21 i obudził się o 3.30 wiec i ja pospałam i darowałam sobie w nocy laktator. Co do dzienniczka i zapisków to ja tez prowadzę ale u nas pory spania wogóle sie nie pokrywają. Mnie polecono wiec ja też Wam polecam lekturę: http://vanilka.republika.pl/usnij.htm Alex mój tez tak kupkę rzadko robi. Ostatnią zrobił w czwartek i dopiero dziś rano następną. Jak Marcelinka niema twardego brzuszka, nie płacze i się nie pręży to wszytko ok. Podobno niektóre dzieci tak maja. Tak mi pediatra mówiła. Michaa wcale nie jesteś nienormalna. Ja czasem jak mam wszystkiego dosc to też mówię do męża że chętnie bym do pracy poszła a on zeby 24 godziny na dobę walczył z małym. Ja często go z Szymusiem zostawiam tak na dwie, trzy godziny samego. Jadę sobie wtedy na zakupy. Ostatnio sama u kumpeli godzinę była. Tak zeby się odstresować a wkońcu tatuś też sobie musi sam radzić a co.
  7. Dzięki Ejmi, jutro będę w aptece to kupię bo sama już niewiem co robić z tą jego buźka.
  8. Zmieniając zupełnie temat Ejmi tym alantanem to kremem czy mascia smarujesz Krzysia???
  9. Toszi dokładnie tak po 30 min kończę ściągać nawet jak dalej pokarm leci i staram się to robić zawsze po karmieniu. Ja tez karmie synka od początku przez nakładki i szczerze mówiąc niewiem czy uda nam sie z nich zrezygnować. A doradca laktacyjny to super sprawa bo inaczej jak sie cos tłumaczy na sucho a inaczej jak sie pokarze czy zobaczy. Napisz cos więcej o sobie.
  10. Ejmi mam wrażenie ze nie potrzebnie Ci o tym przekarmianiu napisałam, no cóż chciałam dobrze a Ty zrobisz jak uważasz. Nie będę się juz odzywać. Madzia ja tez nie uważam żeby były dwa obozy a dla mnie to mega sukces ze znowu mam pokarm w takiej ilości a wg tego co piszesz mam sie z tego niecieszyc i tym nie pisac bo kogos urazam. Ja ciezko walcze o to od tygodnia zeby tak było ( nie przyszło to samo) i do tej pory miałam wrażenie ze właśnie po to to forum jest zeby sie dzielic i radosciami i smutakima ale teraz to juz sama niewiem.......
  11. Witam niedzielnie! TheKasia widze ze co do wielu rzeczy możemy sobie rece podac. Ta babeczka uważa ze laktator rozbudza laktację a co do nakladek jest przeciwna ale ja mam ten sam problem co Ty. Mój bez nakładki ssac niechce a z nia rzuca sie na cycka, je dosłownie góra 10 min (max) bo czasem 4-5 i zasypia lub wypluwa cycka z płaczem i juz ssac niechce. I ja tez ciagle mam wreznie ze on sie nienajada! Takze wiem co czujesz i wcale nie uwazam ze panikujesz bo ja mam tak samo. Ta babeczka wytumaczyła mi ze czasami matka ma tak duzo pokarmu ze dziecko najada sie w 5 minut i to mu starcza a jezeli dziecko jest głodne to bedzie tak płakac ze nic go nie uspokoi a mój po tym 4-5 min ssaniu jest wesoły. Czasem pokwili ale nie płacze ciagiem. Wczoraj np (bo ja tez zapisuje) za cały dzień ssał 40min i tylko raz butle z moim mlekiem dostał bo własnie płakał i 90ml tylko wypił wiec mało jak na niego bo szczucznego 150-180 wciagał. Aha co jeszcze ona twierdzi ze jak pieluszka przy zmianie co średnio 2-3 godz jest żółta tz widać na niej mocz to znaczy ze wszystko gra. Jak dziecko sika to znaczy ze jest najedzone. Nam ona wyraźnie powiedziała ze mały jest przekarmiony zeby spróbowac tylko cyca dawac no chyba ze po nim bedzie ciągiem wył to wtedy ewentualnie to sciagnie mleko z butli ale jak najmniej sztucznego. No i nie rezygnujemy narazie z 8 dobowego systemowego sciagania. Alex z tym karmieniem to jest tak ze ja ostatnio mimo tego ze usłyszałam od lekarza ze podejrzewa u małego skaze ( i nie wiadomo co z tego jeszcze wyjdzie) i byłam zalamana i wszystkie tu na forum mi pisałyscie ze nie warto sie meczyc ze Wy byscie sobie darowały karminie cycem (przyznam ze bardzo to bolało bo raczej wsparcia sie spodziewałam) to ja sie nie poddałam. Dalej wstawałam w nocy zeby odciagac pokarm bo mimo iz nie uwazam karmienia butelka a nic złego to jedak instynk matki nie pozwalał mi tak poprostu sie poddac bo wiadomo do butli mozna wrócic zawsze a do piesi juz nigdy.
  12. Deseo współczuje tego szycia. Jednym słowem ktoś spierdzielił robotę no ale jak Cie Twoja lekarka teraz zszyła to na pewno będzie już wszystko dobrze. Ja już słyszałam o tej ziarnicy od znajomej. Ona niestety do szpitalna na dwie doby poszła ale po zabiegu wszystko wróciło do normy. Ja przyznaje ze jeszcze u gina nie byłam ale wybiorę sie w tym miesiącu. Taki mam zamiar. A jak Adaś by przypadkiem (czego oczywiście nie życzę) jeszcze raz się zachłysnął to ściśnij mu mocno nosek to pomaga. My tak niestety już kilka razy mieliśmy że mały tak płakał (przez bóle brzuszka) ze az się siny robił i powietrza złapać nie mógł. I dzięki wielkie za miłe słowa. Ja tez jestem z siebie dumna. Mały od dwóch dni w ogóle sztucznego mleka nie dostał. Da mnie to mega sukces po tym jak puszka nana nam na 5-6 dni starczała czyli jadł już sztucznego bardzo dużo.
  13. Agulinia właśnie tak. Kolo parametrów mam wpisane w książeczce centyle. A z laktatorem spróbuj ale przyznaje ze cięższa to praca i najlepiej laktatorem elektrycznym. A reguła jest taka 8 razy na dobę po 15 min z każdej piersi systemem 7/5/3 czyli tak jak pisałam już wcześniej 7 min z prawej, 7 z lewej, 5 z prawej, 5 z lewej itd. U mnie efekty były w 4 dobie ale mały najda sie teraz w 10-15min wiec super tylko niestety jeszcze przez nakładki. Deseo i Ejmi dla mnie karmienie dziecka wg norm też jest dziwne i nijak sie ma do karmienia na zadanie. Ja tyko napisałam co mi ta babeczka mówiła a wiedzę ma kobieta ogromna. O tych właśnie komórkach tłuszczowych które się teraz u maleństwa tworzą.
  14. U na noc też fajna dwie pobudki na karmienie. Mały usnał o 21 i budził sie dwa razy o 2 i 6 tak ze zle nie jest. Walczę natomiast z nim od wczoraj żeby ssał bez nakładek. Poki co bezskutecznie : (. Piatkowa mój mały waży 5350 centyl 50 (przybrał od wyjścia ze szpitala 2450 w równe 2 mc) Długość ciała 58 c25, głowa 38,5 c 25, klatka piersiowa 40 c 50. Dane z książeczki. Alex niema za co. Eluś ja okres mam teraz, czyli mimo tego ze karmie po równych dwóch miesiącach się pojawił. Ejmi nie chce się wymądrzać ale wg tej babki od laktacji dziecko powinno dostawać nie więcej mleka niż widnieje na opakowaniu MM bo teraz dzielą się u maluszków komórki tłuszczowe i jak będziemy dostarczać maluszkom za duzo pokarmu to będziemy walczyć później z nadwaga tak ze uważaj z tym mlekiem które dajesz Krzysiowi tym bardziej ze cały czas używacie zagęszczacza. Ja wiem ze łatwo sie mówi bo mój tez głodomorek straszny ale tak pisze ku przestrodze. Lepiej herbatka dopajać. Jak ja jej powiedziałam ze Szymuś 180ml potrafi wciągnąć na raz 9 i to dosłownie w chwilę) to się za głowę chwyciła. Miłego weekendu.
  15. Deseo a kiedy na pneumo szczepisz???
  16. Deseo tu masz całą serię Emolium: http://www.doz.pl/apteka/s0-Szukaj
  17. Ejmi ja też się uśmiałam z pipki :) . A ja właśnie czytam siebie i napisałam wyżej że mogę karmić bez brodawek. HIHI. Chodziło oczywiście o nakładki na brodawki.
  18. Młoda mamo zaglądaj do nas częściej. Twoje rady są bardzo cenne :) .
  19. Deseo dzięki za odpowiedź odnoście szczepień. No właśnie ja byłam zdecydowana na Synforix a pediatra doradza Prevener. Popytam jeszcze tej do której pójdę z rzekomą skazą Szymusia. A i muszę się pochwalić moim sukcesem bo kiedyś jak pisałaś ze ściągacz 180ml mleka to dla mnie było to marzenie. A teraz właśnie udało mi się 190 ściągnąć i bardzo sie ciesze. Jak widać walka z laktatorem co 3 godziny (nawet w nocy) od poniedziałku się opłacała bo coś się w tej kwestii rusza. No i ta babeczka od laktacji nam powiedziała ze Szymuś jest ewidentnie przekarmiony. Za dużo tych butli ze sztucznym dostawał i do tego mogły być u nas właśnie te zielonkawe śmierdzące kupki i problemy brzuszkowe. Żeby mu te butle ograniczyć do minimum no chyba że będzie bardzo głodny. Eluś nawet nie wiesz jak się ciesze ale łatwo mi od poniedziałku nie było. Madzia super że z bioderkami Zuzi wszytko ok.
  20. Dziewczyny ja popadam ze skrajności w skrajność. Po tym spotkaniu z ta babeczka od laktacji jestem prze szczęśliwa bo po pierwsze stwierdziła ze ona ma kontakt z rożnymi dziećmi i wg niej Szymus wcale skazy niema. Dala nam namiar na znajomą pediatre, zeby to potwierdzić. Zaraz w poniedziałek tam zadzwonie. Po drugie tak mi małego do piersi (bez nakładki) przystawila ze dostałam takiego cisnienia ze zalało i mnie i niunia czyli ze pokarm jest i wcale nie jest go mało. A po trzecie moje brodawki wcale wklęsłe nie sa jak gadały baby w szpitalu i spokojnie mogę karmić bez nich. No i kilka innych cennych uwag. Super ta babeczka jest. Alex wg niej niema złego mleka matki jest najlepsze. TheKasia jak mały nie chce ssac to ściągnij to mleko wtedy laktarorem i podaj mu później. Laktator pobudza laktacje i jest w pewnym stopniu w stanie laktacje utrzymać no ale wiadomo ze nic ssania dziecka nie zastąpi. To tyle dziewczyny. Musiałam Wam napisać. Uciekam bo mój już małego kończy kąpać.
  21. Deseo napisz proszę jeszcze raz kiedy szczepisz na rota i pneumo. Będę wdzięczna. I czy wiesz już czy na pneumo szczepisz Prevenarem czy Synforixem??
  22. Jeszcze odnośnie skazy to objawem tez jest ulewanie. U nas z tym różnie.
  23. Ach dziewczyny ja przez to wszystko spać niemoge... TheKasia niewiem wydaje mi się za laktacja zaniknie bo laktator to niestety nie ssanie malucha. Zapytam jutro tej mojej babeczki od laktacji bo na jutro się z nią umówiłam odnośnie szczerego pogadania choć ona uważa ze nawet jak będę jadła tylko określone produkty to jeżeli laktacja będzie wykarmię malucha wiec walczyć warto nawet jeżeli to na 100% skaza. Ja scigam pokarm systemem 7/5/3 czyli na przemian z piersi 7 min z jednej, 7 z drugie, 5 z jednej, 5 z drugiej itd. W ten sposób piersi podobno lepiej pracują. I jak mały ssa to na jedno posiedzenie które ma nie przekraczać 30 min trzeba mu obie piersi podać. Choć na chwilkę drugą. U nas dalej jest problem właśnie z ssaniem malucha bo pokarmu jest coraz więcej. Ja właśnie walczę z laktatorem skoro i tak zasnąć nie mogę i meliske sobie pije bo mega rozdrażniona jestem od wczoraj... Nie zapytałam wczoraj tej mojej pediatry co ja tak naprawdę jeść mogę ona tylko o produktach mlecznych i krowich mówiła. Czyli ze niby wieprzowinka tak chyba i ryby tez. Rano zadzwonie do mamy i ja tam wyślę niech dopyta. Wkońcu na miejscu jest bo piętro wyżej.
  24. Ela nie martw się szczepieniem. Nie jest tak źle . My dziś z Piotrem stwierdziliśmy że było nieźle. Oczywiście płacz był ale do zniesienia. Później z małym po dworze troszkę pochodziliśmy żeby się wyciszył a teraz smacznie sobie śpi i tak jak Ci mówiłam my szczepiliśmy tradycyjnie. Za dwa tygodnie umówiliśmy się na pneumo i rota to 600 stówek poleci.
×