Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agulinka79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agulinka79

  1. Hej! U nas po SS troszkę lepiej jest. Ataków południowych niema już wcale. Wczoraj był ten standardowy ok 18 ale już dużoo krótszy i łagodniejszy. Co prawda kropelki bardzo szybko schodzą ale co tam. Najwyższej mój do Czech skoczy po większy zapas. Skora małemu pomagają to najważniejsze ze dziecko już się tam nie meczy. A wczoraj wieczorem zrobił po kropelkach taka kupę że wszystko było brudne. Całe body, pajac, rożek nie mówiąc o nim. Pierwszy raz aż tyle tego poszło. Wczoraj tez byliśmy na usg bioderek i wszystko z nimi dobrze. Mamy się za 6 tygodniu znowu zgłosić na kontrolę ale Pan dr (bardzo miły) stwierdził ze bioderka śliczne. Wkurzyła mnie tylko baba w rejestracji bo 40min małego rejestrowała tz kartę zakładała i wpisywała dane do komputera. Paranoja. Dzisiaj była też położna i oczywiście małego wychwaliła pod niebiosa jaki śliczny, grzeczny i książkowy. I coraz grubszy. Odczyn na rączce super i same naj... Juz nie pyta jak karmię bo wie ze dopajam małego mlekiem modyfikowanym ale najważniejszy że dziecko rośnie, przybiera ładnie na wadze i jest zadowolone. Agulinia ja z moim też się wczoraj pożarłam, bo jak mały ma atak to faktem jest że wrzeszczy i nic go wtedy nie uspakaja ale mój zamiast wtedy go ponosić, poprzytulać to on sobie leży i się na niego patrzy i nic nie robi wtedy a mnie krew zalewa. A ze teraz nam hormony buzują to o awanturę nie ciężko. Do tego zmęczenie też gdzieś trzeba odreagować. Co do wagi to ja jak byłam z małym to mówiono mi że moje dziecko bardzo dużo przybrało bo 660gr w ciągu 13 dni że tyle dziecko w miesiąc przybiera książkowo ok 500gr więc nie masz się czym martwić. I jak widać niema reguły bo mój mały się urodził a przybrał w ciągu pierwszych dni bardzo dużo i bardzo dużo je. Gawit pytałaś jak dawkujemy SS. Przed każdym karmieniem 15 kropelek na łyżeczkę i do buźki. Tak nam to najlepiej wychodzi. Oczywiscie staram sie żeby mały jadł średnio co 3 godziny nie częściej a jak domaga sie cyca częściej i pluje mi herbatka (bo on niechce ich pić) to wtedy dostawiam go na chwilę do piersi ale kropelek nie dostaje. Madzialińska u mnie z pokarmem chyba podobnie. Niby jest ale jakoś mało. Mam wrażenie że małemu tak co drugie karmienie jak bym cyca dawała to by mu starczał a tak musimy się dopajać butlą. Od wczoraj właśnie tak robię. Raz cyc, raz butla i nawet się to sprawdza. Wtedy kropelki dostaje bezpośrednio do butli. Ejmi może i Ty spróbuj kropelek SS bo u nas Viburcol i Espuliton mało co działały jeżeli w ogóle a stosowaliśmy kilka dni zanim nie przyszły mi te SS. Sroczka super że już w domciu jesteście. Trzymam kciuki żeby z Łukaszem jednak wszytko było dobrze a te wszystkie badania były tylko fałszywym alarmem. Dla Was .
  2. Hej kochane!!! My już po wizycie u okulisty profilaktycznie mieliśmy sprawdzić oczka Szymusia po 12-godz. fototerapii ale wszystko wyszło ok. Dno każdego z oczek czyste i przejrzyste więc fajnie. Jutro czeka nas jeszcze usg bioderek. U nas nocka tragiczna. Od północy co godzinę się Szymuś budził i czy dostał cyca czy butlę było to samo. Od wczoraj podaje mu kropelki SS i dzisiaj do południa ataku nie było. Eluś namęczyłaś się biedactwo naprawdę ale za to masz już skarba przy sobie. Wyślij maila ze zdjęciami w wolnej chwili. Natalie a co Patryczek ma na buźce i jakie te preparaty dostał? Może ja też dopytam o to lekarkę bo u nas jedna strona policzka super się wygoiła a na długiej i szyjce dalej te krosteczki są. Mniejsze niż były ale są. U nas ewidentnie jest to trądzik niemowlęcy bo po spacerku i chłodnym powietrzu buzinka jest super a jak mały się nagrzeje czy popłacze to się to zaognia. Tez zamówiliśmy nawilżacz powietrza. Rano kurier przywiózł więc dzisiaj będzie próba bo mały tez mimo zakrapiania noska solą fizjologiczną ma tz sapkę. Deseo Szymuś też się układa na prawy bok przeważnie. Położna kazała nam to uwagę zwracać żeby był raz tak raz tak więc się staramy. Co do karmienia to tylko czasem mam chwilę zwątpienia ale zaraz szybko tłumaczę sobie sama że moje mleczko jest dla niego lepsze i odrzucam czarne myśli zaprzestania karmienia piersią tym bardziej ze pokarm mam. Moze nie jakiś straszny nawał ale w ciągu dnia mały tylko czasem doje coś z butli. Przynajmniej te kilka miesięcy chciałabym dać radę karmić go piersią. Co do chrzcin to my chcieliśmy zrobić jak najszybciej. Ja przesądna i zabobonna jestem i uważam że czym szybciej tym lepiej. A ubranko większe sobie zamówiłam. Nawet nie wiem czy nie za duże ale najwyżej się rękawki powywija. Ma mi babeczka na przyszły tydzień przywieź to już będzie niecałe 3 tygodnie do świat i chrzcin. A nie chcę też na ostatnią chwilę tego zostawiać bo teraz wybieram to co mi się podoba a później pewnie to co by było. No to sobie popisałam. Mały znów płacze a śpi od 14.30 więc już za długo. Mam nadzieję ze się to unormuje w najbliższym czasie :( . ..........
  3. Michaa ja tez karmie małego na żądanie. Czasem co godzinę. W dzień ok. Ale w nocy czasem nie daję rady. Nie mam siły żeby mi on 40min przy cyckach wisiał. Ja usypiam. On też. Później odbijanie, przewijanie, usypianie i rytuał trwa do 2 godzin. Dzisiaj w nocy o 23 dostał cyca. O 1, 3 i 5 butelkę i o 7.30 znów cyca. Moje dziecko generalnie śpi ok 2 godziny jeżeli wogóle śpi :( :( :( . Po butli zasypia moment bo karminie trwa 5 min a nie 40. Czasami mam dość tego karmienia naturalnego. Ani człowiek nie śpi, ani nie je bo prawie nic nie wolno, kupki smakowe zanikają, piersi bolą. Echh... Nie wiem ile czasu da się tak żyć...
  4. Mnie dzisiaj przyszły wkońcu kropeli Sab Simplex od znajomej i zaczynamy kurację bo o ile wczoraj moje małe nie miało ataku to dzisiaj już dwa. A czopek Viburcol dzisiaj nic nie pomógł. Szkrab wrzeszczał i prężył się godzinę, później uspokoił się na spacerze a po karmieniu znowu powtórka z rozrywki dwie godziny. Masakra... Tak mi go szkoda. Od teraz przed każdym karmieniem dostaje kropelki. Zobaczymy z jakim skutkiem... Stosuje SS któraś z Was???
  5. Spacer w chmurach wg mnie szybko. Ja już po kilku dniach rozróżniałam płacz małego. Jak jest głodny to "rybkuje" jak to mój mąż określa robi taką rybkę z buźki i widać że chce ssać. Co do gości to u nas przewinęli się tylko rodzice i rodzeństwo wiec nie było tak źle. Najbardziej mnie wkurzyła prababcia małego która przyjechała jak dobrze ze szpitala nie zdążyliśmy wejść. Co do symptomów porodu to u mnie nic porodu nie zapowiadało. Ani jednego skurczu przepowiadającego a jak się zaczęły to poszło migiem. Pozdrawiam
  6. Witajcie!!! Co do chrzcin to ja zamówiłam na pierwszy dzień świat. My mamy ślub kościelny wiec z naszej strony nic nie potrzebujemy, tylko akt urodzenia małego i zaświadczenia od chrzestnych z ich parafii ze nie ma przeciwwskazań żeby byli rodzicami chrzestnymi. Zamówiłam sobie już też zaproszenia na allegro i jak przyjdą pojedziemy prosić. Ujeździłam się też za ubrankiem dla małego i na przyszły tydzień ma mi Pani przywieść biały komplet bo miała tylko niebieski i ecru a ja jednak chcę do chrztu biały. Do tego dokupię jakiś biały rożek i wszytko. My chrzciny generalnie robimy dla najbliższych więc w domu. W knajpach jak obdzwoniłam musi być minimum 20-25 osób a u nas tyle niema. Mamy się zaoferowały że coś przygotują, ja coś zrobię i jakoś to będzie. Chciałam kucharkę sobie zamówić żeby poszykowała ale w święta nikt nie chce. Cóż... Co do wysypki Szymusia to jest zdecydowanie mniejsza na buźce już prawie nie widać. Została jeszcze na szyjce, ale jestem dobrej myśli ze też już niedługo. Moje dziecko dzisiaj w nocy było takie głodne ze wciągnął z butelki 150ml aż w szoku byłam. Mały kochany głodomorek.
  7. Witajcie!!! Spacja, Kate ja też serdecznie gratuluję!!! Monia trzymam kciuki za Was!!! U nas dolegliwości brzuszkowe troszkę mniejsze. W piątek ataku nie było wcale. Wczoraj i dzisiaj po jednym ale krótkim. Ja od piątku w rozjazdach jestem i mały głównie z tatusiem bo chrzciny zaczęliśmy załatwiać i troszkę zamieszania jest z tego powodu. A dzisiaj mały pomylił noc z dniem i prawie wcale w nocy nie spał a my z nim. O 2 w nocy zwymiotował i dopiero dziecku ulżyło. Chyba za dużo się najadł głodomorek przepadzitek i siadło mu to wszystko na brzuszku. Oj mieliśmy przeboje. Trzeba było pościel w nocy zmieniać, przebierać małego i siebie. A on był po wszystkim głodny i nie wiedzieliśmy czy znowu go mlekiem poić czy nie, ale usnał po godzinnym noszeniu na 40 min. Później wciągnął cyca i usnął na 2,5 godziny. Co do kąpieli to my też utrzymujemy temp. 38-40 stopni i malutkiemu sie podoba ale też pod warunkiem ze wcześniej dostanie cyca, bo jak jest głodny to wycie jest straszne. Ja też karmie od początku przez nakładki aventa i podobnie jak Natalie bardzo sobie je chwale. Mały ciągnie przez nie cudnie a mnie nic nie boli. TheKasia masz mały cały czas dostaje smoczek aventu i już nie wyobrażam sobie bez niego życia. U pediatry na wizycie też sobie ssał i ona stwierdziła ze przeciwstawiań do stosowania nie widzi. W nocy do usypiania też dostaje. Co do jedzenia bo któraś pytała to oprócz tego co pisały już dziewczyny mnie położna zaproponowała jeszcze parówki dla dzieci ip bobaski bo są odtłuszczone i dżem z czarnej porzeczki bo ponoć zdrowy. Dobra uciekam bo zaraz kąpiel będzie. Ciekawa jaka nocka dzisiaj nas czeka. Jak ja bym chciał choć 3 godziny bez przerwy przespać. Echh..
  8. Thekasia ja tez tak mam, ze z prawej piersi lei mi zdecydowanie mniej pokarmu niż z lewej. Gawit ja mam dwa rodzaje czopków - glicerynowe (te właśnie jak by mały nie mógł zrobić kupki) i takie wyciszające jak Viborcol (polecone przez położna i pediatrę) które zapodaje się właśnie podczas ataku przypominającego kolkę. U nas położona na taki atak akurat kiedyś trafiła i kazała takiego czopka kupić i właśnie wtedy mu włożyć żeby się nie męczył. Dzisiaj mi się super po tym po kilku minutach uspokoił a tak czasami krzyczał ponad godzinę. Je można co 12 godz podawać i są bez recepty. Gawit nasza pediatra poleca taką na pneumokoki taką szczepionkę: http://www.roik.pl/synflorix%E2%84%A2-innowacyjna-szczepionka-przeciwko-pneumokokom-firmy-glaxosmithkline-zostala-zarejestrowana-w-europie/comment-page-1/ Trzeba podać 3 dawki teraz co 4tygodnie, 4 powtórzyć jak dziecko będzie miało rok. Jedna dawka to jakieś 250zł. Ale ze ja po macierzyńskim planuję wrócić do pracy (do przedszkola) u nas to mus. Na rotavirusy są dwie dawki szczepionki średnio po 350zł jedna. Więcej informacji: http://www.szczepienia.pl/glowna/ Madzia czekam na kropelki Sax Simpeks bo mam znajomą w Cieszynie i już mi kupiła w Czechach i wczoraj wysłała. Pediatra też je polecała. A Esputicon czy Espumisan kazała dopiero po miesiącu stosować więc wypróbuje najpierw ten SS jak będzie dobry to przy nim zostaniemy.
  9. Nadia ciężko radzić. Musisz sama przemyśleć za i przeciw. Jak organizm i mała nie będą gotowe i oksy nic nie pomoże.
  10. Hejka!!! U na dolegliwości brzuszkowo-jelitowych ciąg dalszy. Właśnie maluch zasnął po godzinnym ataku i czopku Viborcol. Masakra jak on wtedy płacze i nic go nie uspakaja. Wczoraj pediatra powiedział mi że chłopcy często tak mają do 3 miesiaca życia i trzeba to przeczekać. Ehh... I tez o ile wcześniej mi dziecko ładnie spało to teraz 1,5, 2 godziny to max. Alex u nas sposób Ejmi się nie sprawdza niestety. Szymuś ostatnio śpi więcej w dzień niż w nocy mimo tego ze sypialnie gdzie stoi łóżeczko mamy bardzo jasna w dzień a roletę o 7, 8 rano podnoszę. No ale zawsze możesz spróbować. Ja się śmieję do męża że z nim trzeba by było wychodzić późnym wieczorem na dwór bo po spacerze aniołek zawsze. Kaja moja pediatra podobnie jak Twoja zalecała szczepić małego przede wszystkim na pneumokoki, a właśnie na rota wirusy niekoniecznie. I być tu człowieku mądry ale my małego chyba i na to i na to zaszczepimy. To wkońcu inwestycja w jego przyszłość, w wiek przedszkolny różniej a ja wiem najlepiej po kilku latach pracy ile rzeczy i jakich tam się łapie. Zresztą pediatra mówiła ze prawie każda pielęgniarka czy lekarz są nosicielami pneumo. Natalie dzięki za link. Ciekawe jak Ela biedactwo ??? TheKasia mój Szymuś 660gr w równe dwa tygodnie przybrał i Pani pediatra bardzo go wychwaliła ale moje dziecko go głodomorek straszny jest. Od samego początku ok 100ml na jedno karmienie wciąga. Często i więcej.
  11. Dziewczyny napiszcie co sądzicie o: * szczepionce skojarzonej infanrix??? * i przeciw pneumokokom Szczepionka Synflorix™ ???
  12. Cześć Dziewczyny!!! My po wizycie u pediatry bardzo zadowolenie jesteśmy. Super babeczka. Pięknie nam wszytko wytłumaczyła. Podejście do dziecka naprawdę rewelacyjne. Mały nawet nie zakwilił przez prawie 40 min kiedy tam byliśmy. Ona do niego mówiła, głaskała go, obracała na wszystkie strony a on aniołek jak nigdy. No i z tą wysypką mnie trochę uspokoiła. Wg mniej to ani skaza ani alergia tylko trądzik niemowlęcy który często się zdarza i jeżeli do 4 tyg nie zejdzie da nam miary na super dermatologa. Też nam mówiła o tych wszystkich szczepieniach i teraz siedzę na necie i czytam. Piszcie wasze opinie na temat. Madzia Ty głównie. Będę wdzięczna. My na pneumo zaszczepimy małego napewno bo jak ja wrócę do pracy po macierzyńskim to od dzieci przyniosę do domu wszytko co można :( . Zastanawiam się tylko czy warto tą obowiązkową szczepionkę skojarzoną kupować i czy rota też są potrzebne na gwałt. Po za tym nasze dziecko przez 2 tyg przybrało na wadze 660gr więc ładnie i ogólnie Pani go wychwaliła. Ela trzymam kciuki żeby to było już dzisiaj. Najpóźniej w nocy i żebyś mogła jak najszybciej przytulić Michasia. Zenek super ze jesteście już w domciu. Teraz na pewno wszytko zacznie się układać. Ktoś taki jak ja - Ty tez witaj. Ja małego karmię przez nakładki bo też mam wklęsłe sutki i on nie mógł się dostać a teraz po 2 tyg ciągnie przez nakładki jak nie wiem a moje piersi się super zagoiły i już nic nie boli a była tak zmasakrowane że szok wię ci u Ciebie będzie dobrze. Dziewczyna a jak Wasze krocza??? Bo moje po 17 dniach super. Nic mnie już nie boli. Szwy się rozpuściły chyba bo ich już nie czuję. Szczerze mówiąc gorzej ten połóg sobie wyobrażałam. Tylko jeszcze lekko poplamiam. Natalie82 podaj linka do tej waszej huśtawki. My małemu na Mikołaja mamy zamiar prezent zrobić i sobie też żeby nam ręce trochę odpoczeły. Deseo a Ty wkońcu kupiłaś??? Pochwal się. Co do pomocy męża to mój bardzo pomaga. Zachwycony i zakochany w synusiu na zabój normalnie a i podczas porodu jego obecność i pomoc była dla mnie bezcenna. Agulinia ja tez karmię małego na leżąco najczęściej. Tak i jemu i mnie jest najwygodniej. Monia Ciebie tez witam z malutką. Jak nas poczytasz to zobaczysz że większość z nam dokarmia dzieci butelką. Thekasia ja małego właśnie na ramieniu pionizuje i jemu z reguły bez masowania się odbija. Czasem raz, czasem dwa razy. Różnie.
  13. Agulinia minki Karolinki są naprawdę przeslodkie. An3lla - gratuluje !!!
  14. No to trochę poczytałm co u Was... Mili a czemu Ty nie wychodzisz jeszcze z małych??? Nam położna kazała od 10 dnia małego hartować. Dwa dni werandowania, a później z dnia na dzień coraz dłuższe spacerki. My już dzisiaj 4 spacer zaliczyliśmy a dzieci mamy z tego samego dnia. Szymuś na spacerku i po nim to aniołek normalnie. Takie dotlenianie bardzo mu służy tym bardziej ze pogoda ostatnio sprzyja. Nie pomogę odnoście batonika. Ja sama się zastanawiam co mogłam zjeść że mały dostał wysypki, bo wg położnej to ewidentnie wysypka na coś. Deseo ja w ciągu dnia też staram się karmić małego tylko piersią ale czasami wymiękam i dostaje butle bo po prostu widzę że dziecko jest głodne. Zresztą z niego ogólnie głodomorek jest. I ja nie widzę w tym dokarmiani nic złego. Dla mnie ważne jest żeby dziecko najedzone było. Kropcia je jestem 2 tyg po porodzie i już prawie nie czuję szwów. Tz przy kąpieli wyczuwam jeszcze jeden (reszta chyba się już rozpuściła) ale już nie ciągnie więc jeszcze parę dni i będzie Ci lżej na pewno. Ola niestety nasza kochana służba zdrowia. Paranoja a nie służba ale co zrobić. My mieliśmy mieć wizytę u pediatry w piątek ale Pani zachorowała i czekamy. Dobrze ze położna często nas odwiedza i martwi się wysypką małego dzwoniąc codziennie. Dziewczyny a jak to jest czemu do Was do domu pediatra przychodzi??? I jeszcze jedno pytanie. W czym myjecie główkę dzieciątkom??? Bo my ze względu na słucha skórę kąpieli się w Oilatum, buzi w tym myć nie możemy więc przemywamy przegotowaną wodą ale zastanawiam się cały czas co z włoskami???
  15. Witacie kochane!!! My od dzisiaj sami w domciu bo tatuś do pracy wrócił. Moja mama wpadła na 2 godzinki, była z małym na spacerku, poprasowała mi ubranka, tetrę i właśnie pojechała. Mały póki co dzisiaj ładnie śpi ale noc mieliśmy koncertową. On płakał a ja z nim. Mąż do pracy pojechał rano ledwo żywy. Echh... Za to wysypka już dzisiaj ciut mniejsza i bledsza. Dziękuje wszystkim za rady ale u nas położna stwierdziła ze to raczej nie skaza białkowa tylko uczulenie na coś. Zobaczymy z czasem. Oby zeszło i nie wróciło. Wczoraj wieczorem mały tak bardzo mnie wystraszył, że myślałam ze umrę. Zwymiotował na mnie i na siebie zawartość całego brzuszka z calego dnia. Dosłownie chyba z litr mleka i zaczął się krztusić. Co do mleka nan ha to mąż był w sobotę na zakupach i u nas jest ono w kauflandzie i to w korzystnej cenie bo 25 zł opakowanie a ja w aptece płaciłam 32zł tak ze różnica niemała. Przepraszam ze tylko o sobie ale nie jestem w stanie poczytać na spokojnie co u Was. Miłego dnia i szczęśliwych rozwiązań dla brzuchatek...
  16. Gratulacje dla nowych mamuś . Co do usg bioderek to ja umówiłam nas na 2 grudnia bo tez mi powiedziano ze między 4 a 6 tyg powinno się zrobić. Thekasia ja pokarmu ściągam bardzo różnie. Przeważnie ok 100ml ale to zależy od dnia i godziny. A dzisiaj np mało co bo 50,60 więc mały butle dostaje. Innego wyjścia nie ma.
  17. Hej! Ja mam dzisiaj mega dół więc na chwilkę i krótko. Wizyta u pediatry przeniesiona na środę bo pani się rozchorowała. Byłam za to w szpitalu odebrać wynik i okazało się ze mi tam paciorkowca wyhodowali więc antybiotyk dostałam. Dziwi mnie to bardzo bo wymaz na 3 dni przed porodem nic nie wykazał a oni takie gówno wyhodowali. No nic... najważniejsze że Szymusiowi nic nie jest. Do tego ta wysypka na buzi małego wcale mi się nie podoba. Już jestem pewna ze to nie potówki tylko uczulenia na coś. Położna była, kazała bepantenem póki co smarować (skoro rumianek i alantan nie pomaga) a po nim wydaje mi się tak buzinka jeszcze bardziej zaogniona. Patrze na niego i ryczę normalnie bo tak mi go szkoda. Jutro minie tydzień jak mały ma to na buzi. Ręce mi opadają... Mleko też zmieniamy na NAN HA. Objeździłam dzisiaj za nim pół miasta ale dostałam. I taki mam dzisiaj dzień :( :( :( . To sobie posmęciłam.
  18. Gawit nie musisz małej dawać witamin skoro jest na mleku zmodyfikowanym. Mnie dzisiaj położna wytłumaczyła że to tylko przy mleku matki ale nawet jak minimalnie się dopaja tz do 250ml na dobę mleka zmodyfikowanego to trzeba te witaminki podawać więc ja jutro będe rozmawiać na ten temat z pediatrą. Jakie i jak często bo my karminy się i tak i tak. Madzia dzięki za linka odnoście boboticu. 28 miało być a 38dni mi się kliko. W każdym razie ja planuję go niedługo zakupić. Mały śpi po kąpieli jak suseł. Ciekawe jak długo. U nas te wanienka profilowana super się sprawdza, bo tylko główkę przytrzymujemy i o tem. nie trzeba się martwić bo ma wbudowany termometr. Mały dzisiaj już wogóle podczas kąpieli nie płakał. Super fotki nawet udało mi się mu pstryknąć. Jak tak patrzę na te zdjęcia to Szymuś z dnia na dzień coraz grubszy jest. Ciekawe ile przybrał na wadze. Jutro się dowiemy. Miłego wieczorku i udanej nocki. Papatki
  19. Dziewczyny co do kropelek sab simplex to słyszałam to samo co deseo ze na naszym rynku jest dostępny jego odpowiednik - właśnie bobotic i jest podobno rewaluacyjny, wiem to od znajomej farmaceutki. Z tym ze po 38 dniach życia można go stosować. Ktoś taki jak jak ja życzę żeby to było dzisiaj.
  20. Dzieki kochane za odpowiedzi odnośnie witaminy K i D. My jutro mamy wizytę u pediatry to wypytam o wszystko, bo dzisiaj mi połozno o tym wspomniała. Ja wsumie małego póki co dokarmiam ale czasem cały dzień jest tylko na piersi bo mu to wystarcza i w takim układzie pewnie jutro zakupimy witaminki.
  21. madzialinska76 podajesz Zuzi witaminę K??? Mówili Ci o niej w szpitalu czy wspominała coś położna???
  22. Mam pytanie głównie do desoe i madzi bo z tego co czytam Wy karmicie tylko piersią czy podajecie dzieciom witaminę K???
  23. Hej kochane!!! Wchodzę dzisiaj i a tu takie smutne info o Sroczce. Aż mnie ciarki przeszły po plecach. Trzymam mocno kciuki żeby z małym wszytko było dobrze. U nas nocka taka sobie, średnio co 2 godz się malutki budził ale mleka ja mam od wczoraj nawal (sądzę że po wypiciu Karmi) więc póki co butelkę odstawiliśmy. Była rano u nas położna. Pooglądała malutkiego, odpowiedziała na moje pytania, gównie odnoście diety i tej wysypki niby potówek na buzi i tak naprawdę to niewiadomo czy to potówki czy właśnie uczulenie na coś... może na jakiś składnik pokarmu, bo już prawie tydzień to ma. Jutro mamy pierwsza wizytę u pediatry. Zobaczymy co ona powie. Teraz aniołek śpi a ja mam chwilkę dla siebie. Deseo huśtawka jest super. Sami musimy o takiej pomyśleć. Alex witaj w domciu. U mnie było podobnie. Mały urodził się 27 godz po odejściu wód, bo wody się sączyły a akcji skurczowej nie było ale jak ruszyła to pełna parą. Najważniejsze że jesteś już po i masz swoją Marcelinkę w domciu. Gawit a jak długa malutka leżała pod tą fototerapią bo ja pytałam dzisiaj o to położną i podobno jak dzieci maja bardzo zaawansowaną żółtaczkę i lezą długo to trzeba później okulistę odwiedzić. Mój mały leżał 12 godz i my nie musimy bo podobno takie krótkie naświetlanie niema wpływu na oczka. A mała miała okularki??? Uciekam zrobić jakiś obiadek póki skrab śpi. Miłego....
  24. Deseo i Ela dzięki za porady odnośnie tych hemo.. Właśnie rozmawiam z mamą a ze ona pracuje w dużej przychodni poleciała do mojego lekarza rodzinnego i zapytała. Pani dr powiedziała że to pewnie po porodzie (bo ja zaparć nigdy nie miałam i niemam) i powinno się to wchłonąć (OBY) a póki co jakaś maść mamie kazała kupić więc dostanę ja po 15. Tatuś poszedł z małym na plac na kilka minut a ja dopiero jem śniadanie bo wcześniej czasu niemiałam...
  25. Hej!!! My mamy za sobą chyba najgorszą noc, mały co 1, 1.5 godz się dzisiaj budził. Cyckał pierś, odrzucał ją, butelki niechcial, zasypiał na godzinę i znowu to samo. Ścigłam sobie nad ranem pokarm bo piersi mi rozsadzało i dopiero jak wciągnął 80ml o 7 śpi do teraz. Kosmos jakiś normalnie. Gawit ja miałam w domu cały czas 23st i mały dostał potówek niestety. Położna stwierdziła że mamy w domu za gorąco. Max to 22 stopnie, a optymalnie 21. Więc my teraz też grzejnik zakręciliśmy i dużo wietrzymy. Ja wychodzę z małym do innego pomieszczania a mąż okna na rozcież otwiera. A te potówki są okropne. Przemywam je rumiankiem i zasypuję zasypką ale patrzę na małego i płakać mi się chce normalnie, ze taką ma biedna tą buźkę (bo tylko na buzi ma) :( :( :( . Co do werandowania to my wg wskazówek położnej zaczęliśmy wczoraj. Dzisiaj mamy powtórzyć a jutro krotki spacerek. Powiem Wam że wczoraj po tym wenadowaniu mały spał 4 godziny więc chyba powietrze dobrze mu zrobiło. Agulinia my zgłaszaliśmy w przychodni że mały się urodził, podałam tam do siebie nr i położna sama zadzwoniła. Pierwsza wizyta w sumie jakieś formalności to były, papiery, lotki nam dała, próbki a ja zbyt wiele pytań nie miałam więc szybko pojechała. Za to w poniedziałek była długo bo ja miałam już wiele wątpliwości i problemów więc na wszystko odpowiadała. Następna wizyta ma być w czwartek. Chce zobaczyć małego jeszcze przed wizytą u pediatry która mamy w piątek i ona sama ją ustaliła. Deseo nam położna mówiła ze jak mały się naje tyle ile potrzebuje to 3-4 godz powinien spać i po moim mleku nigdy tyle nie śpi a po butli tak. Mleko sztuczne ma pewnie inną kaloryczność. Dziewczyna a ja mam pytanie teraz z innej bajki. Co na hemoroidy??? Kurcze nigdy nie miałam, cała ciąże nie było problemów a po porodzie niestety boli jak pieron i wyczuwam tam paskudztwo które pokrwawią niestety. Co z tym robi??? Czymś smarować???
×