agulinka79

Oj niewiem Nadzia uważaj lepiej, a ten lekarz to jakiś z przychodni czy prywatnie byłaś??? Skąd dokładnie jesteś??? Jak chcesz to ja mogę Ci polecić mojego lekarza z Katowic. Ja trafiłam do niego po dwóch poronieniach i naprawde jest kompetentny i dobry w tym co robi, z tym że prywatnie. Jak coś to pisz na maila aandrejew@interia.pl

Alexandrunia dzięki za fotki - Ty naprawdę chudzinka jesteś ale brzusiu już od ostatniego zdjęcia ciut większy. Gdzie ta dzidzia się mieści??? Pewnie za mc wyskoczy Ci fajna mała piłeczka, a malutka mama wcale nie oznacza małej dzidzi. Ja już chyba gdzieś pisałam ,że mam koleżankę, taka chudzina jak TY, tylko piłeczkę miała na brzusio w 9mc a synuś duży. Oj duży się urodził 60cm i 3900. Ale swoją drogą fajnie masz. Nic do zrzucenia po ciąży. Deseo - wysłała Ci swoje fotki. Proszę o rewanż :) . I inne laseczki, które się nie pochwaliły swoim brzusiem aandrejew@interia.pl

Wpadłam tylko na chwilkę zobaczyć co słychać od południa. Witam nowe dziewczyny na forum Sagapoamore i Kame :) . Ja też dołączyłam niedawno ale tak mnie wciągło to forum, ze teraz codziennie tu zaglądam. Same fajne przyszłe mamusie tu są i wiele ciekawych i ważnych tematów poruszają :) . Moje maleństwo dziś kopie cały dzień. Od rana to już chyba z 50 kopniaków naliczyłam. Oczywiście ciesze sie bardzooooo. Ja ogólnie czuję się dobrze, tylko coraz częściej dokuczają mi skurcze łydek i stóp :( . Nadia dziewczyny mają rację skonsultuj może branie tych leków z kimś innym bo "takich" leków nie przepisuje się ot tak sobie...

Dzięki mili też właśnie mam takie zdanie i raczej kupię ten laktator.

aha jeszcze odnoście ciśnienia do mili - ja od początku mam niby niskie bo tak 65/110, 70/110 a lekarz mówi, że ciśnienie super oby wyższe nie było wiec myślę, że Twoje jest jak najbardziej ok.

Fajnie, że zadowolone jesteście po wizytach. nadia1987 super, ze wkońcu na kogoś kompetentnego trafiłaś. Ela - wg mnie też lepszy turkus. Agulinia nie możesz się teraz stresować pracą, ale dyro faktycznie postąpił cham.... Ja wczoraj tez odbyłam długą rozmowę telefoniczną z Panią Dyrektor i wywnioskowałam z niej, ze będzie najlepiej jak do końca roku szkolnego nie wrócę (najwyżej L4 mam sobie załatwić) bo ona przyjęła sobie stażystkę teraz od września do końca maja na moje miejsce wiec też fajnie ale dla mnie z jednej strony dobrze że ma takie podejście bo przynajmniej sobie dzidzi odchowam i zacznę prowadzić grupę po wakacjach we wrześniu2010 ale to dalekie plany i kto wie co jeszcze może się wydarzyć. W sumie tak liczyłam że macierzyński by mi się skończył gdzieś pod koniec kwietnia, do tego urlop 35 dni to jakieś 2-3 tygodnie mi braknie do końca czerwca a trudno wracać na ten czas do grupy która już ma swoją Panią i mnie wogóle nie zna. Zobaczymy. Staram się teraz o tym nie myśleć, bo wiem że jak się coś super zaplanuję to guzik z tego wychodzi. Uciekam jakiś obiadek zrobić.

Witajcie. U mnie humorek dziś dopisuje. Znowu pranko zrobiłam ubranek dla dzidzi i dostałam dwie paczki z allegro z rzeczami, ale muszę Wam napisać, że zamówiłam dwa komplety te w paski (śpiochy, kaftanik, body i czapeczka) o których gdzieś któraś pisała i w porównaniu z innymi rzeczami według mnie kiepskie są gatunkowo.To tyle z moich opinii. Dziewczyny doświadczone mamusie wypowiedzcie się odnoście laktatorów bo ja niemam zielonego pojęcia czy jest to mus ale słyszałam z opowiadań koleżanek i kuzynki, że nawet karmiąc piersią, dziecko nie ściąga całego pokarmu i potrzebny jest laktator żeby do zapalenia nie doszło. Pytałam dziś mamy i ona też to potwierdziła że miała i że potrzebny wiec wsumie niewiem...Agulinia i AlexandruniaK piszą, że jest on zbędny a ja mam co do tego mieszane uczucia.

Ela dobre, uśmiałam się z Twojego oburzenia ale podpisuję się rękami i nogami... A laseczki jeżeli laktator to eklektyczny czy ręczny??? Taki http://allegro.pl/item712477692_elektryczny_laktator_tufi_gaia_wkladki_gratis.html Czy np taki: http://allegro.pl/item713380845_laktator_philips_avent_2_butelki_125ml_wys_24h.html Oba się dobrze sprzedają, ale dlaczego ten philips taki drogi skoro ręczny??? Wypowiedzcie się doświadczone mamusie. Ja jestem kompletnie zielona w te klocki.

Mathea napewno woda nie powinna być za gorąca ani w wanie ani pod prysznicem. Ja pytał lekarza o siedzenie w wannie ( bo uwielbiam) i raczej nie polecał już w naszym stanie i miesiącu ciąży. Lepiej usiąść w wannie(jak niemasz prysznica) i się "wykapać" bez zatykania koreczka czyli tzw szybki prysznic.

Co do porodu i obecności męża to ja chce żeby mój był. Wkońcu to też jego dziecko i zawsze to inaczej jak jest ktoś trzeźwo myślący, ale ile matek i porodów tyle opinii. To pewnie musi być indywidualna decyzja obojga. Odnośnie herbatek się nie wypowiadam bo niewiem.

Ejmi, gawit bardzo się cieszymy z dobrych wieści, oby tak dalej. Iwusia, agulinka - dzięki za zdjęcia. Brzuszki pokaźne i fajniutkie. Mnie dziś żona listonosza przyniosła paczkę (rzeczy dla dzidzi) i zapytała, który to miesiąc bo brzusio mam już taki duży i fajny a ona kończy 5mc i mało co widać. Tak sobie chwilkę pogadałyśmy. Fajna dziewczyna. Mili mam Twoje zdjęcia - dzięki. Ja dziś poprałam rzeczy dla małego te, które dostałam wczoraj od kuzynki. Jutro może zabiorę się za prasowanie, a nie lubię tego robić bardzo ale jakoś muszę :( . Co do wyjazdu poza granice PL ja tez nie jestem za i podziwiam tych, którzy żyją w innym kraju. My na szczęście z mężem mamy dobre prace i nie musimy się martwić czy nam starczy do pierwszego. Myślimy nawet w przyszłym roku o budowie, ale czas pokarze. Najważniejsza teraz jest dzidzia...

Agulinia ja też mam podobne plany :) i też jestem pełna optymizmu. Musi być dobrze i już. Myślę, że zakupię tylko z dwie butelki i z 2 smoczki na początek a później resztę dokupimy. thekasia super te stronki ale u nas w pl takie rzeczy jak Ty nam pokazujesz to naprawdę kosmos cenowy... Ja dostałam dzisiaj od kuzynki 2 kupony upoważniające do zniżki 50% na pieluszki Huggies. Podobno są w sierpniowym magazynie Dziecko. Podaje Wam linka: shttp://www.pieluszki.pl/ Przy okazji fajna strona.

No to jestem. Byliśmy z mężusiem u kuzynki bo zadzwoniła, żeby wpaść i przywieźliśmy dwa pudła rzeczy dla dzidzi. Dużo body i pajaców, kilka śpiochów, kaftaników, dresików i co najbardziej mnie cieszy dwa kombinezony jeden na 68 a drugi na 74 tak że myślę, że całą zimę mały z głowy. Bardzo się cieszę bo mnóstwo tych rzeczy i naprawdę słodkie. Agulinia fajny ten fotelik. My w zeszłym roku kupiliśmy super mięki narożnik ze skóry do salonu i mnie właśnie tam najwygodniej jak już mnie plecki i nóżki bolą, ale ze strony mężusia fajny gest. Dba o Ciebie. Co to tej szkoły rodzenia to mnie raczej rozchodzi się o to, żeby zobaczyć porodówkę, poznać szpital, położne i i ze względu na mężusia też, tak że pójdziemy napewno. U nas taka przyjemność kosztuje 200zł - 4 zajęcia po 2 godz. ale co tam. Dają podobno listę co trzeba mieć dla siebie i dziecka. Pani nas zapisała wstępnie na 18 września a jak wróci oddziałowa z urlopu to mam to potwierdzić. Ja też od początku jestem na L4 tak ze się trochę rozerwę. Mąż odkąd w zeszłym roku zmienił pracę jest czasowy tak że ok. Iwusia25 mój email to aandrejew@interia.pl Proszę o zdjęcia a ja podeślę swoje i proszę o zdjęcia inne przyszłe mamuśki... Ela kochana napewno będzie wszystko dobrze. Jak trzeba leżeć to trzeba. Musisz przetrzymać. Dzidzia najważniejsza. Dla ciebie . Gawit trzymam kciuki...

Witajcie w poniedziałek! agulinia ja myślę, ze wpinany fotelik bardzo się przydaje na krótkie wyjazdy gdziekolwiek a nie zawsze masz z kim dziecko zostawić. Zabierasz wtedy sam stelaż, fotelik do autka i w drogę. Ja sobie nie wyobrażam go nie mieć bo my dużo jeździmy a do auta fotelik musisz mieć wiec zabierać dodatkowo gondole i stelaż to bezsens. Tak samo nie wyobrażam sobie na zimę niemieć gondoli ale pewnie każda z nas się przekona na własnej skórze co dobre a co nie. Z reguły foteliki te w wózkach 3w1 są do 11 kg ale pewnie jak się kupuje sam to są i dla cięższych dzieci. Ela mnie ogólnie TAKO JUMPER się z wyglądu podobała, nawet bardzo. W sklepie w którym go oglądaliśmy był czarny z pomarańczem. Kolor taki sobie,nie koniecznie lubię pomarańcz i takiego bym nie chciała ale kwestia gusty. Innych kolorów nie było wiec niewiem a jeżeli chodzi o ten daszek w spacerówce to szczerze nie zwróciłam uwagi. gawit napewno wszystko jest dobrze. Dzidzie nie wszystkie kopia jednakowo. Moje kopie zawsze rano i wieczorkiem a w ciągu dnia rzadko. Napewno lekarz potwierdzi że wszystko ok i się uspokoisz. Pamiętaj to szczęśliwe forum :) . Ja dziś dzwoniłam do szpitala zapytać o szkołę rodzenia, ale Pani która to prowadzi jest na urlopie i będę w przyszłym tyg. dzwonić. A jak myślicie czy te taka szkoła jest niezbędna przy pierwszym porodzie? Ja jakoś tak mam mieszane uczucia. Zapisze się chyba pójdę na pierwsze zajęcia a później zobaczę.

Witajcie popołudniu! Coś naprawdę mało wpisów dzisiaj. Ela ja wczoraj wypowiadałam się na temat wózka TAKO JUMPER bo widzieliśmy go w rzeczywistości i nam się podobał. Wklejam to co pisałam: " Byliśmy w kilku sklepach i jestem już trochę mądrzejsza. Ogladaliśmy tego dzisiaj mnóstwo. Między innymi - WÓZEK CONECO CHAMELEON i TOLEDO. Opinie sprzedawcy: toledo dużo większy po złożeniu i cięższy od chameleon a ogólnie rzecz biorąc małe gondole. Za to minus i brak fotelika. Trzeba dodatkowo dokupić. Dużo bardziej chwalono TAKO JUMPER jest większy. Ma fotelik. Cena zbliżona. Waga też. Mały po złożeniu. Podobał nam się." My już podjęliśmy decyzję pisałam o tym wczoraj, poczytaj moje posty jak chcesz a jak masz jakieś pytania odnoście TAKO to pisz bo widziałam i macałam. thekasia ten podkład fajny. Trzeba będzie o takim pomyśleć.

Witajcie w niedzielę. U nas w nocy też lało a teraz zimno jest strasznie. Brryy... Mnie o 5 rano złapał taki skurcz w łydkę, że myślałam że oszaleję :(. Obudziłam męża, masował ale było jeszcze gorzej, później zasnąć nie mogłam bo małe zaczęło nieźle kopać. Rano na nogę stanąć nie mogłam i jakoś taka nie dożycia dziś jestem :( . Ola ja już jednego psa musiał uśpić bo miał nowotwór i strasznie to przeżyłam. Lusi kocham nad życie ale psiątko bardzo się męczyła po tym wypadku. Cały czas piszczała, robiła pod siebie, z tym gipsem ruszyć się nie mogła, a ja siedziałam (już w ciąży) i ryczałam nad nią, ale wyszła z tego i to jest najważniejsze. Teraz coraz lepiej chodzi i wraca do siebie choć kosztowało nas to sporo kasy i nerwów ale co tam... Co do wielkości dzidzi i rozmiarów mamy ja myślę, że to jest różnie. Moja mama nie jest małą kobieta, w ciąży przytyła ze mną ponad 20 kg a ja urodziłam się 2900 wiec byłam malutka (choć teraz nic mi nie brakuje). Mam natomiast koleżankę która w 9 mc ważyła 55kg (szczuplusieńka bardzo) a dzidzi urodziło się 3900 i 60cm długie wiec wg mnie wielkie, wiec może w tym co piszę AlexandruniaK jest trochę prawdy. Uciekam na rosołek. Narazie.

A i jeszcze odnoście pieska to nasz miał w marcu wypadek. Wpadł pod samochód i 6 tygodni miał obie tylne nogi w gipsie. Mój m dość, ze miał na głowie cały dom (bo ja leżałam od marca do maja) to jeszcze ją musiał na dwór znosić, myć bo robiła pod siebie. Normalnie szok. Ja już gotowa ją byłam uśpić a on był wytrwały i teraz jak Lusi już biega on mi to wypomina ale to jak się nią zajmował, jak o nią dbał daje mi wiele do myślenia. Mam nadzieję, że dzidzia będzie miała w nim tak cudownego ojca jak Lusi miała Pana w tych trudnych chwilach. Ale sobie popisałam. Wybiła 22 i padam na twarz. Do jutra kochane.

Natalia, mili, ejmi, AlexandruniaK - fotki wysłane... Odnoście pupili to my też mamy w domu pieska i jest tak przez nas kochany i rozpieszczany, ze niewiem co to będzie jak przyjdzie dzidzia. Lusi miała być ratlerkiem. Przynajmniej jej matka była ale teraz przypomina raczej kundelka. Maż cały czas się śmieje że to eskimoski ratlerek bo tyle ma futra. Zimą to super piecyk. Fajnie grzeje nóżki pod kołderką. Tym laseczkom co posłałam fotki na jednej jestem właśnie z Lusi.

AlexandruniaK z tego co widziałam na foto Ty ogólnie jesteś szczuplusia i pewnie dlatego brzuszka tak bardzo jeszcze nie widać. U mnie też długo nic nie było widać a teraz z dnia na dzień coraz bardziej...

Witajcie wieczorkiem. Ja już po grilu, po gościach i wkońcu przy komputerku. Uzależniam się od Was :) . Natalia, mili, ejmi, AlexandruniaK - dzięki za fotki. Śliczne przyszłe mamusie. Każda wygląda kwitnąco. Ja jutro powysyłam swoje. Kazdej brzuszek jest inny ale za to każdy niepowtarzalny i piękny. Ejmi super te zdjęcia w plenerze. AlexandruniaK ale Ty to szczuplunia jesteś. Fajne te Wasze brzuszki aż miło popatrzeć. Co do wielkości to tak jak pisze deseo to kwestia indywidualna, mojego brzusia długo nie było widać a teraz śmignął i jest dość duży :) . gawit ja myślę że tako to dobry wybór. Gdyby nie to ze mamy SOJANa blisko i gondola jest trochę większa od tako, tez byśmy go kupili, bo właściwie są bardzo ale to bardzo podobne a sojan też 1200zł kosztuje. Napisałam to wszystko o coneco bo wiem że o nim myślałaś, my też ale dziś na 100% się przekonałam że on odpada. thekasia mój pępuszek zawsze był głęboko. Teraz trochę go wypchało, ale myślę, ze tak do końca to nie wyjdzie, a też bym chciała. Tez mi się podobają jak to sobie fajnie odstają :) . Ejmi kochana leż i się nie martw. Pooglądaj tv, poczytaj. Odpręż się. Mąż sobie poradzi. Mój do 4mc wszystko robił bo ja miałam zakaz wstawania przez te wcześniejsze poronienia. Czasem dopadały mnie czarne myśli ale dałam radę. Nasze dzidzie są już duże i silne. Nawet jak urodziłyby się wcześniej dzisiejsze możliwości są naprawdę ogromne. Syn mojej Pani dyrektor urodził się w 26 tygodniu i dziś ma 3 lata i prawie dogania rówieśników. Tak ze głowa do góry. Będzie dobrze. Dla Ciebie .

Witajcie mamuśki !!! Ja podobnie jak madzielińska wróciłam z zakupów i oglądania wózków. Byliśmy w kilku sklepach i jestem już trochę mądrzejsza. Ogladaliśmy tego dzisiaj mnóstwo. między innymi - WÓZEK CONECO CHAMELEON i TOLEDO. Opinie sprzedawcy: toledo dużo większy po złożeniu i cięższy od chameleon a ogólnie rzecz biorąc małe gondole. Za to minus i brak fotelika. Trzeba dodatkowo dokupić. Dużo bardziej chwalono TAKO JUMPER jest większy to fakt. Ma fotelik. Cena zbliżona. Waga też. Mały po złożeniu. Podobał nam się. Polecano nam wózki na 3 kołach piankowych, niby lekkie i fajnie się prowadza, ale mnie się nie podobają i po przedyskutowaniu tego wszystkiego z mężem doszliśmy do wniosku ze zamówimy jednak tego SOJANA X5. Juz na 100%. Ma cztery duże koła, jest lekki, pojemny. Gondola i spacerówka są naprawdę duże. Ma amortyzatory, skrętne koła, regulację rączki i materacyka w środku(w gondoli) jest z bawełny, fajnie się składa, wejdzie do bagażnika i ogólnie nam się podoba tak ze jeden problem mamy z głowy. Ja niestety nie zobaczę Was ani nie dołączę na NK :( bo po moich przejściach miałam w pewnym momencie wrażenie że właśnie przez ten portal mnie ktoś urzekł. Odkąd usunęłam swój profil jakoś tak wszystko zaczęło się układać. Jak ktoś chce może wysłać zdjęcia do mnie na emalia aandrejew@interia.pl a ja podeślę swoje. Wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę na zakwaszenie moczu i dziś już nie czuję żadnego bólu w pachwinie a szczerze mówiąc byłam już przerażona. Oby nie wrócił. A co do nastroju ja dzisiaj nie mogę narzekać. Wszystko co upatrzyłam sobie na allegro dla dzidzi a dziś widziałam w rzeczywistości tyko utwierdziło mnie tylko w przekonaniu, że dobrze wybrałam. Jestem zadowolona :) . Fajny kojec dzisiaj widzieliśmy z coneco ale może jak dzidzia będzie miała kilka mc to kupimy. Narazie łóżeczko stacjonarne drewniane już mamy wybrane i mam nadzieję że na początek starczy a ceny w sklepach a w necie to naprawdę są nie porównywalne. Duuużo duuuzo taniej na allegro. Zmykam. Niedługo mają przyjechać znajomi na grila wiec idę coś przyszykować. U nas dzisiaj trochę chłodniej. Fajnie :)

A ja jestem właśnie po wizycie kuzynki z roczną córeczką. Mała przesłodka ale sajgon mam w domu nieziemski. Wszystko mi poprzestawiała. Mała urodziła się 49cm tydzień po terminie i kuzynka mówi ze zaraz po wyjściu ze szpitala musiała biegiem na zakupy lecieć i rzeczy na 50cm kupować bo w 56 dziecko się topiło. Ona w Anglii rodziła. Niedawno wróciła. Usg jej nie robili. Miała anemię i dopiero tutaj w Polsce się dowiedziała. Z tego co mówi to z opieka tam kiepsko. Ona w niedziele popołudniu urodziła (a miała trudny poród kleszczowy) a w poniedziałek rano była już w domu. Nieźle. Nasłuchałam się. W poniedziałek ma mi przywieść trochę rzeczy bo jedyne co chwaliła to rzeczy dla siebie i dzidzi fajne i nie drogie. Tak jak ktoś już tu wcześniej pisał - zakupy warto w Anglii robić. I dowiedziałam się żebym nie panikował, bo pewnie mały jakiś nerw uciska i stąd te pokuwania w pachwinie. Jak siedzę czy leże jest ok. Gorzej jak wstanę.

Ela ja właśnie wczoraj te chusteczki kupiłam. Niech sobie leżą. Wzięło mnie kiedyś i wysprzątałam komodę w sypialni z myślą o rzeczach dla dzidziusia i wczoraj pochowałam tam pierwsze zakupki. Mnie coś dalej pokuwa z lewej strony. Niewiem przypadkiem czy to nie po tym furaginie który dostałam na zakwaszenie moczu (biorę go od poniedziałku). Jak mi nie przejdzie to będę do lekarza dzwonić choć pewnie on mam mnie już dość bo cały czas dzwonię jak tylko cokolwiek jest nie tak, ale trudno tak już mają ginekolodzy.

Witajcie! Kurcze widzę, ze co niektóre z Was spać po nocy nie mogą a ja jak padam o 22 to śpię jak zabita minimum 10godzin, ale dziś kiepsko spałam. Kręgosłup mnie boli, taka ciężka strasznie wstałam...

gawit ja tez jestem za wózkiem z dużymi pompowanymi kołami. Takie mi się od początku podobały, tylko żeby te przednie były skrętne bo na nasze drogo to się przydaje. Mam od początku podobne typy do Twoich i jeszcze tego SOJKANa mój m jest za SOJANem. Zobaczymy. W sobotę mamy jechać jeszcze do dwóch sklepów z wózkami to napisze moje opinie.