Grzywa

☻☺☼♥♀ :)

Kurcze... Współczuję chorób u dzieciaczków Będzie dobrzeﺕ! Gryzwa kciuki trzyma!!

Myślałam ze to wyższa szkoła jazdy:D ♪♪♪ ♪♪♪ ♪♪♪:)

Gruby misiu... A jak sie robi takie nutki w nicku??

Ejjjjj... fajna była ta podłoga:( Ja dostałam dzisiaj @ i miałam straszne bóle:o Juz myślałam ze rodzę rodzeństwo dla Zuzki:o Buziaczki dla dzieciaczków chorujących. ZDRÓWKA, ZDRÓWKA, ZDRÓWKA.

Hej!! Wita Was wyposzczona Gryzwa:p może na erotycznym byście jakiś topik założyły??:D Bo wiecie...ja trochę niewyżyta;)

A moje dziecko mnie powala codziennie na łopaty:D Ja po prostu mogłabym książkę pisać!! Ostatnio nauczyła sie mówić \"okuje\" (czyt. dziękuję) :) i po każdej zmianie pieluchy, podarowaniu jakiegoś smakołyka, założeniu kapci mówi \"okuje\":D Codziennie wymyśla cos nowego:D Ostatnio klocki robią tez furorę. Zuzia buduje \"dom\" i \"kuminy\" (czyt. kominy). A co do sexu, to fakt...tego nigdy nie odmawiam:p I jeszcze z takim mężczyzna jak mój....mniaammm:p

Dzięki dziewczynki Donia... załamanie nerwowe lub poważna choroba psychiczna;) Miłego dnia

Gruby miśiu.... \"co by nie pobrudzić?\" hahahahahaaaaaaaaaaahahhahaaahhahhaaaahahha:D Ja cos czuję ze nie wytrzymam i pobrudzę:D:D:D Może wystarczy że nie będę sie bzykać tylko przed okresem z tydzień np coooo???:D Gosikka... to mój nowy gin i przyjmuje tylko 1h w tyg i mam tylko nr do rejestracji:o Nie mam na kom:o:o:o Gosikka... moze zapytaj...jak zapomnisz to trudno:) Sylwia:)

Gosikka Tak... tylko moja przyjaciółka, która tez robiła ten zabieg mówiła, że globulki bierze sie w celu \"oczyszczenia\" Pochwy czy coś i ze nie powinno sie współżyć:o nie wiem na ile jest to prawda:o Chyba założę jakiś temat o tym:o Dziewczyny... niech któraś wpadnie do mnie na drineczka. Mąż w pracy siedzi cały dzień dziś:o

:) Laski... czy jak bierze się globulki przed zabiegiem wymrażania nadżerki, to można współżyć??:o Bo tak.... teraz mam do wybrania 16 globulek, później miesiączka więc zero seksu, później zaraz zabieg i po zabiegu z miesiąc abstynencji:o Tylko nie wiem czy mogę sobie pozwolić teraz na jakieś małe co nieco:o Bo jeżeli nie mogę, to będzie dla mnie jakaś masakra:( Gorzej niż podczas połogu:o:o:o

100 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D Zuzia się drze:o Irek nie może jej uspokoic:o

To teraz naprawdę idę;P

I nie pojawia sie komunikat, ze za mało czasu minęło od ostatniego posta:)

I nie muszę hasła wprowadzać:)

A tak w ogóle, to zauważyłam ze po pierwszym poście na kafe, loguję sie automatycznie i pojawiam sie jako "Grzywa" z wielkiej litery:) Chyba tak mam w profilu po prosu:)

Majorek... Ja mięsa nie jadłam kiedys 10 lat i mąż mi powiedział ze jak nie zacznę chciaż jeść ryb i drobiu, to nici z robienia dzieci:o Poszłam więc na ten kompromis i jak muszę, to jem rybę lub pierś z kurczka. Czerwonego mięsa, wędlin, kiełbachy, parówek nie ruszę. Rodzinka mojego męża uważa, że to nie jest normalne i zastanawiają sie jak ja egzystuje bez \"mięsiwa\":o Myślą ze jak nie zje sie raz dziennie schabowego, to z głodu sie umiera. W piątki poszczą...nie wiem jak oni dają radę:o Co do prezentu, to nie miałam czasu po sklepach latać, bo wczoraj mnie do pracy ściągnęli:o Niemcy na Sylwka zaczęli sie zjeżdżać i musiałam iść:o Zadzwoniłam więc do przyjaciółki, która akurat była na mieści i poprosiłam żeby sie rozejrzała za elektryczną szczoteczką i kupiła mi taką typową dla dziewczynki. Prezent trafiony, bo teraz Jagoda ma taką szczoteczkę jak jej przyjaciółka:) Zuzia jest wierna jednej zabawce od kilku dobrych miesięcy, czyli maleńkiej postaci Noddy, która ma autko w zestawie:) Kupiłabym jej cały zestaw...domek z garażem i resztę postaci, ale ceny są masakryczne i postanowiłam kompletować po jednej:) Ona kocha bajkę Noddy:) A na Sylwka postanowiliśmy jednak nie jechać, bo ja jutro na 7 rano do pracy i muszę sie o jakiejś normalnej porze położyć:o Zresztą Sylwester to impreza jak każda inna i załamana nie jestem. Przynajmniej będzie okazja wypić winko z mężem i po prostu pogadać:) Nie widujemy sie ostatnio wcale, bo jak on jest w domu, to siedzę w pracy:o Dinia:) Hanuś Idę sprzątać, bo mąż zaraz z zakupów wróci, a ja jeszcze w betach:o Jeszcze mnie dziś prasowanie czeka:o Buziaki... Wasza Gryzwa;)

Majorek... co do gina, to wiem na pewno, że raz w roku powinno się robić cytologię. No i jeżeli nie bierzesz tabletek czy nie leczysz sie na nic, to chyba nie trzeba latać co chwilę...chyba ze dzieje sie cos niepokojącego, typu plamienia, bóle, obfite miesiączki. Po porodzie jednak warto sie skontrolować, bo u mnie np pojawiła sie nadżerka, której nigdy wcześniej nie miałam:o Objawiła sie poprzez plamienia. Mi po nowym roku też będą robić USG narządów rodnych. Jaaga... jestem na poważnym wkurwińcu;)

Hello!! Święta straciły dla mnie urok:( Obiecuję sobie ze za rok zostaniemy w domu, albo wyjedziemy gdzieś w góry. Irytuje mnie ta jazda po chałupach:o I jeszcze do tego ciągłe wysłuchiwanie...\"zjedz cos, bo Ty nic nie zjadłaś...spróbuj jaki dobry boczek...co to taka sałatka, przecież ty nie pojadłaś...jak mozna szynki nie lubić...moze chociaż mały kawałeczek tej kiełbaski??\" KUUUUURWAAAAAAAAAAAA!!!!!!!! MYŚLAŁAM ZE OCIPIEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:o Idę sprzątać, bo aż mam za dużo energii:o Do tego wczoraj sie z mężem pożarłam i seksu nie było...:( a dzis gościa mamy.

Dziewczynki moje kochane... zdrowych, rodzinnych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!! Niech spełniają sie Wasze życzenia

Hej Laseczki:) U mnie w mieszkaniu święta w pełni:D Jest choinka, przyozdobione pięknie okna, tylko zapachu świątecznego jedzenia brak. Wyobraźcie sobie ze byłam u gina, zrobiłam cytologię i nie jest dobrze....tzn... mam nadżerkę, lekki stan zapalny i obniżoną przednią ścianę macicy...czy coś w tym stylu:o W przyszłości czeka mnie zabieg operacyjny:( Nie będzie to przeszkadzało w donoszeniu drugiego dziecka, ale po kolejnej ciąży to juz na 100% będę musiała sie poddać operacji, zwłaszcza ze kolejne dziecko może być większe od Zuzi:o Kurcze...zmroziło mnie jak to usłyszałam:o Moja mama też to ma, ale ona urodziła 3 dzieci:o Położna sie mnie pytała, czy nie mam problemu z utrzymaniem moczu:o brrrrrrrrrrrr.....:o Jutro wpadnę... dziś jest szwagierka, więc podrinkujemy troszkę. Ide szykować kolację:)

Kurcze... Gosza... mam nadzieję ze szybko przejdzie. Całe szczęście że tak dobrze to znosi. Ja miałam sprzątać i nie ruszyłam nic:o Nie chce mi sie normalnie:o Jak wracam z pracy, to ochotę do życia mam przez pierwszą godzinę. Później zasypiam na siedząco, a Zuzia chce sie bawić. Dziś jak przymknęłam oko, to napierdzielała mnie plastikową patelnią:o

A ja juz w domku moim kochanym:) Ostatnio dzień przed wolnym oczywiście nie obył się bez rewolucji:o Dziwne akcje z ludźmi, awaria systemu przeciwpożarowego, wyjące alarmy i komunikaty o ewakuacji:o Ogólnie było wesoło.:o A tak w ogóle, to mam nadżerkę po porodzie:( Jutro idę po wyniki cytologii i do gina z wynikiem:o Pewnie czeka mnie jakieś wymrażanie:( Ale... najważniejsze ze się wyśpię:D Będę spała aż do 7 ranoooo!!!!:D:D:D Dziś mam zamiar jakieś porządki robić... jak Zuzia zaśnie oczywiście:o

Gosza... Możemy sobie łapki podać. u mnie dokładnie tak samo jak u Ciebie:o Z nocnikiem tez mamy tak samo:O Teraz już naprawdę uciekam

Hej!!!! Jeszcze tylko trzy dni pracy i oczekiwane 6 dni wolnego będzie!!!!!!!!!:D Od wczoraj zaczynam dodawac Zuzi do bebilinu Pepti zwykłego bebilonu. Narazie wszystko ok...nic sie nie dzieje. Oby tak dalej. Od jakiegoś czasu dostaje jogurty o od czasu do czasu jakiś serek. Moze to juz koniec z tą skazą cholerną:o Buziaczki dziewczynki... dzięki za życzenia:) Ja sprzątam, bo mam znowu masakrę na chacie:o Nie wiem tylko jak wstanę o 4:20:(