Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Grzywa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Grzywa

  1. Hej!! Ja się czuję już dobrze, ale niestety katar podłapała Zuza:( Strasznie się męczy bidulka:( Dostaje NASIVIN SOFT. Mam nadzieję ze szybko zadziała. Brygida... Ja w domu trzymam dziecko w pampersie tylko. Na spaceri w takie upały to jedziemy w body. Lekarz powiedziedził ze na spacerki tez wystarczy pampers. Czapka oczywiście jest obowiązkowa, ale taka cieniutka. Dziś na spacer, to raczej najlepiej wyjść pod wieczór, bo od rana straszna parówa jest:o Amber... Ty oczywiście przed ciązą, w ciąży i po ciąży wyglądasz super:) Ja tez wracam do blondu na lato. Znudziły już mi się dwa kolory na łbie:)
  2. Hej Kobitki! Silvia... Pierwszy raz widze Twojego Kacperka. Kurcze... Kawał chłopa już z niego:) Fajniutki jest:)
  3. HEJ, HEJ!!! A ja się przeziębiłam:o Z gardłem juz lepiej, ale teraz katar męczy. Mała kolki juz ma regularnie. Codziennie po godzinie 18 sie zaczyna. Wczoraj była nawet temperatura:( Dostaje czopki homeopatyczne dwa razy dziennie, ale to są czopki na stany niepokoju, więc mała właśnie teraz jest na haju i śpi:) No cóż... jeszcze dwa miesiące i może kolki miną. Chyba ze układ pokarmowy rozwija sie szybciej u mojej małej:)
  4. znalazłam na kafe http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/5,54927,2449658.html
  5. Ja nie żałuje ze umówiłam sie z tym lekarzem. Facet naprawdę spoko. Siedział u nas ponad godzinę. Zrobił dokładny wywad. A ja wypytałam sie o wszystko. Zuza w 100% jest zdrowiutka, a to co ma to na 100% kolki. Dziecko jeszcze dodakowo jest dziś przegrzane, mimo ze w domu jak pan jezus lezy. Za wysoka temperatura w pokoju. Musimy zainwestować w jakiś klimatyzator, albo wentylator. Lekarz zalecił wieczorny spacer i chłodniejszą kąpiel. A atak u zuzy oczywiście dziś był:( Trwało to około 3 godzin. Było strasznie. Kolki+upał to jest tragedia. Dziewczyny.... Uważajcie zeby nie przegrzać w taką pogodę. Mnie sie to udało mimo ze dziecko w domu w samym pampersie albo całkiem na golaska leży:( Jezeli chodzi o dopajanie, to powiedział ze dobrze ze nie dopajamy, ale w tak wyjątkowych sytuacjach jak dzisiaj, to raczej jest to konieczne. Radził podać dziecku Plantex. Ale to są tylko wyjątkowe sytuacje. Powiedział ze normalnie to dziecku pierś wystarczy.
  6. Odbijanie tez jest ważne żeby unikać kolek. Ale chyba one sa nieuniknione. Koniecznie musi odbijać, bo (nie daj boże) jeszcze sie zachłyśnie i jakiegoś bezdechu nabawi:o
  7. Brygida... Czyli że ulał tak?? Ulewanie się zdarza niestety:( Ważne zeby mały porządnie odbijał po jedzeniu. Po każdym karmieniu przewieś go przez ramie. Moja Zuza tez ostatnio częściej ulewa:( Nawet jak odbije po jedzeniu. Mój skarbek śpi. Boze!!! Jak mi jej było szkoda dzisiaj
  8. K****!! Na tym moim zadupiu, w tej pier**** aptece, to dzieurawca nawet nie ma. A Zuza znowu miała dwa ataki:( Krzyczała tak jak by ja ktoś ze skóry obdzierał:( Na jutro umówiłam się z lekarzem na wizyte domową. Mam nadzieje ze to nie skaza białakowa:( Czy Wasze dzieci tez tak strasznie krzyczą jak mają kolkę?? Była cała brodowa:o Boze!!! jak ona sie darła. Tak bardzo mi jej szkoda
  9. A Ty malinowa wlałaś tyle kropel ile dziecko waży?? Czy zaczełaś od 3???
  10. Malinowa Skąd znasz ten sposób??
  11. Malinowa. Dzieki za radę:) My wczoraj znowu dzień i pół nocy z życiorysu wyrwane mieliśy. Oczywiście przez kolkę:o Dziś Zuza śpi jak aniołek:) Mnie kolana nie bolą. Bogate w wapń, to chyba kefiry, maślanki i danonki są:) Ja piję. Piłam litrami tez przez całą ciążę.
  12. Efciak.. Próbowałaś dawać małemu smoczka??? U nas pomogło. Zuza też zasypiała prawie tylko przy cycu. Teraz zasypia ze smoczkiem. Cyc to nie sypialania tylko stłówka:D Tak powiedziała pewien pediatra.
  13. Brzusio... To całkowicie normalne przy karmieniu piersią. Kupki bedą troche przypominały kolorem musztarde:) Będą bardzo wodniste i częste:) Trzeba często przewijać, zeby mały nie nabawił sie odparzeń.
  14. =>Mela Do chrztu są teraz śliczne ubranka!! Naprawde wiem, bo kiedys jak jeszcze sie uczyłam, to pracowałam w sklepie z dewocjonalimi i sprzedawałam takie ubranka. Koszt to tak gdzieś od 70zł. Bety to powiem ze tak średnio mi sie podobają:o
  15. Dokładnie.. Efekt placebo. Moze niepotrzebnie wyprowadzałam Cie z błedu:) Ja tez pozwalam sobie na jedno lub dwa ptasie mleczka:) A dzis jadłam pyszne wafelki kokosowe, ale bez czekolady, więc chyba bezpieczne:)
  16. Tu tez jest kilka inf. http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,54926,1329741.html
  17. http://www.mamotoja.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=48&Itemid=44 To nie ten link, ale tu tez pisza o bawarce:)
  18. Ja z duzą ilością mleka tez mam problem. Dziś nakarmiłam głodomora i poszłam na spacerek. Po dwóch godzinach spacerku, miałam już takie balony ze myślałam ze mi pęknę. Przyszłam do domu i chciałam żeby mała mi ulżyła, a tu d****:o Nie mogłam dziecka dobudzić. Przewinęłam Zuzę na śpiąco i odciagnełam, bo co miałam zrobić:o Jak ściagnełam biustonosz, to z sutków sikało na wszystkie strony. A ja nie daj boże, dziecko prześpi całą noc, to nad ranem ma taką powódź że wszystko mokre:o Lucky... Z tą wodą i bawarka to nie jest chyba prawda. Jest gorąco i te 1,5l płynów trzeba wypić:o A jeżeli chodzi o bawarkę, to jest mit niestety. Wkleję Ci linka o mitach dotyczących laktacji.
  19. Heja!! Zuza po kosmicznej ilości mleka wreszcie zasnęła. Ja czekam na położna. =>Amber Ja tez juz nie mogę się doczekać powrotu w ramiona mojego męża:( Ja do kontroli mam sie zgłosić 6 tyg po porodzie. Tak napisali mi na wypisie. Sprawdź. Pewnie Tobie też tak napisali:) Zrobiłam juz rozeznanie i gadałam z moim ginem na temat antykoncepcji w okresie karmienia. Powiedział ze do 3 miesięcy po porodzie, karmiąc nie powinnam zajść w ciąże, ale ja nie będę ryzykować i pewnie coś zastosuje. Gin proponował tabletki (40zł op na miesiąc). Trzeba je brać bardzo regularnie, co do minuty:o Bardziej polecał jednak zastrzyki. Raz na trzy miesiące i tez 40zł, ale powiem Ci ze zdania na ten temat są podzielone. Ja sie boję tylko tego, ze wezmę zastrzyk, a mój organizm źle zareaguje. Tabletki jednak zawsze można odstawić. Sama nie wiem co zrobić.
  20. Brydzia!!! Szczególne grtulacje dla Ciebie!!!:) Tak długo czekałaś:) Życzę zdrówka dla Ciebie i małego. Wracajcie szybko:)
  21. Matko jedyna!!! Brydzia!!! Nareszcie!!! Oby to nie był fałszywy alarm:) TRZYMAM KCIUKI!!!!!!!!!!!:D
  22. => Brydzia U mnie niby akcja była szybka, ale na wszystko był czas:) To nie jest jak na filmach ze wpadasz do szpitala, a oni Cie pakują na wózek i heja na porodówkę:) Jest mnóstwo pytań, badanie, później znowu mnóstwo pytań, podpisywanie papierków, lewatywa i u mnie jeszcze było USG. A ten płyn, to kupujesz w aptece. Buteleczka 150ml.
  23. =>Daffodile Mi dużo dała szkoła rodzenia. Cisze sie ze chodziłam, bo naprawdę duzo sie nauczyłam. Poznałam szpital, dowiedziałam sie trochę o laktacji, o pielęgnacji, o chorobach i oczywiście nauczyłam sie technik oddychania itp. A samo oddychanie, to mysle ze mi duzo nie pomogło, ale Zuzce na pewno. Mała była bardzo dobrze dotleniona, poród nie trwał długo, a ja czułam sie w miarę pewnie. A jezeli chodzi o krzyki przy rodzeniu, to przyznam sie ze chociaż wiem ze nie powinnam krzyczeć, to nie potrafiłam sie powstrzymać:o
  24. U nas w szkole rodzenia tez mówili żeby nie robić w domu, tylko w szpitalu. Ale ja, patrząc z perspektywy czasu to mesle sobie ze mogłam sobie spokojnie sama zrobić, zwłaszcza ze miałam w domu lewatywę, a tak to musiałam sie strasznie nagimnastykować nad szpitalnym kiblem:o W domu to zawsze człowiek zrobi to na spokojnie i bez stresu. Ale wiadomo. Każda kobieta reaguje inaczej. Efciak... Ja mam ten sam problem. Mleko normalnie mi wytryskuje z piersi i moja mała tez sie wkurza. W poniedziałek będzie u mnie położna i zapytam jej co z tym zrobić. Myślałam o tym zeby to pierwsze mleko zwyczajnie ściągać, bo później leci juz troszkę słabiej. A w ogóle, to mam strasznie dużo pokarmu i cały czas musze nosić pieluchy w biustonoszu:o Kiedy będę miała mniej tego pokarmu:o?? Mała tego nie daje rady przejeść czasami, ale nie chce często ściągać, bo boje sie że będę miała jeszcze więcej.
×