Grzywa

No dobra... to ja jutro rano wyrecytuje całą listę śpiewająco:) BUZIAKI:)

************************************************************************************ nick... ..........termin ...kg.na+...t.c.....obwod......miasto.........płeć *************************************************************************************** amber-ania...01.05.06...12kg..............95cm.......Kołobrzeg.......chłopiec Paticzqa…....02.05.06…..????...............100cm…...Opole…….........synuś matitka.......04.05.06....2kg...............104cm........................chłopiec aga133........04.05.06….10kg...............102cm.....Czechowice-Dz..chłopiec chimera.......04.05.06….5kg.................82cm......Tychy.......dziewczynka amelia-c.......05.05.06...8,5kg..............94cm...................dziewczynka anuśka 25.....05.05.06...10kg.........................................chłopiec gosiak26......05.05.06...11kg..............100cm......Niemcy............??????? biedrona28...07.05.06...12kg..............107cm......Toruń..............JULA Luckylady....07.05.06....8kg.............................Poznan(23.02-1270g)..GABRYS madalena....10.05.06....7kg.................97cm........Myszków........chłopiec msoszka......10.05.06....9kg..............................Rzeszów.................. MAGDYCHA...13.05.06....4kg.............................Rzeszów..........chłopiec mela78........13.05.06....9kg.................92cm......Tychy............KAROLEK joannaT......14.05.06.....7kg.............................Warszawa.................. Maja24.......15.05.06.....9kg.................99cm......Częstochowa....chłopiec Efciak.........16.05.06....5kg.................83cm.......Zgierz........................ Gabi26........17.05.06....7kg.................115cm......Rybnik.......dziewczynka Elinova........18.05.06...10kg.................96cm......woj.pomorskie...VIKTORIA Qassandra...20.05.06....11kg...............zmetr........Kraków.............. karolayna....20.05.06.....8kg................96cm........OstrowiecŚw...JAKUB/JULKA asiakul........20.05.06.....8kg................95cm........Gorzów..............KAMIL ladybird......21.05.06.....10kg...............96cm.........Poznan.........chłopczyk Zuwiolka.....21.05.06.....11kg................87cm........Gdańsk...........chłopiec Kinia25.......23.05.06......14kg...............105cm.......Kraków.................... gaga26.......25.05.06.......4kg...............88cm.........JeleniaGóra.............. malinow_a25.26.05.06......9kg...............ok.100cm....W-wa..............córka Grzywa.......27.05.06....7,5kg.......27.....97cm........Wrocław.............ZUZA Mycha169....28.05.06.......7kg................90cm.......Z.Góra......JAKUB/POLA brygida-26...31.05.06......12kg................90cm..........................synuś ok. to była poważna decyzja, ale postanowiłam nie czekać na głosowanie :p Proszę o wpisywanie tygodni moje panie. Niech mi tu żadna nie marudzi ze zasilam konto czerwcówek;) Jak by jeszcze Rusałka częściej wpadała, to 200 stron w tydzień by było;)

Witam kochane!!! Witam tez wszystkie nowe majóweczki:) Ja normalnie padam z nóg dzisiaj. Irek zrobił mi jeszcze o 22 godz tosty z serem i normalnie chyba puszcze pawia na klawiaturę zaraz:o A teraz ciekawostka:) Zuza skopała dziś rano tyłek tatkowi:p Hihihi...To dopiero charakterek. Już nie bedzie sie odwracał do nas pupą:) =>biedronko Kup sobie jakiś preparat z magnezem na te skurcze łydek. Powinno pomóc. A recepta na 200 stron to zwyczajnie wpisać do tabelki tydzień ciązy. Zobaczycie jak szybko stron przybędzie...hihihi:p

Ja mam dokładnie to samo:) Jak odsłaniam brzuszek to przestaje się ruszać. Skubana reaguje na światło:)

Czy was tez tak boleśnie kopią Wasze maleństwa?? Moja Zuza to normalnie chyba trochę przegina ostatnio. Zaczęła bardzo mocno kopać i sie przesuwać. Może znowu jej sie przytyło:) Jak kładę się do łóżka do normalnie czuję jak brzuch mi ciągnie do materaca, a ona strasznie sie wtedy wierci i czasami jest to bardzo nieprzyjemne uczucie:o

Witaj więc malinow_a25 w śród nas!!!:)

Jak byłam na zajęciach to położna mówiła ze pupina maleństwa może być podrażniona po ciągłym używaniu chusteczek.

Hej koleżanki, ale przecież poród to nie tylko krzyki:) Jak byłyśmy zwiedzać porodówkę to właśnie była tam dziewczyna, która właśnie rodziła. Oczywiście nie leżała z rozłożonymi nogami, tylko zwyczajnie spacerowała od okna do ściany w szlafroku. Mąż w tym czasie sobie siedział i coś tam gadał do niej. Na porodówce są prysznice, worki sako. Można tam robić różne fajne rzezczy:)

A z tymi chusteczka to właśnie nie można przesadzać. W domu, to pupę po przewijaniu trzeba myć wodą pod kranem, a chusteczki to tylko na spacery i jakieś wyjazdy. Tylko wtedy, kiedy nie ma dostępu do czystej wody. Taka chusteczka to nigdy nie umyje dokładnie pupy i dodatkowo jest w nich duzo chemii.

Ja tez sie śmiałam z tych kanapek, ale położna mówiła ze tatusiowie to bardzo zdolni są i np zdarzało sie ze taki tatuś wyskoczył sobie na pierogi do baru, a jak wrócił to dzidziuś juz zdążył sie urodzić i zdążyli go nawet zważyć. Powiedziała jeszcze ze nie bardzo im się podoba jak tata biega i kręci sie po porodówce. Jak już przyjdzie, to ma siedzieć na tyłku;)

=>eliniva Ja to myślę ze Twoja dzidzia, to zwyczajnie zasnęła, podczas tego barabara. Takie bujanie moze usypiać. Biedrona poszła do pracy zanieść zwolnienie. Jak tylko przyjdzie, to będzie zdawała szczegółową relacje z wizyty Ja ubranek w rozmiarze 56-62 mam po 4, 5 szt z każdego rodzaju. Jeszcze tylko właśnie jakieś dwa pajacyki kupię i dwie czapunie. I właśnie zastanawiam się nad tym kombinezonem. Chyba się wstrzymam. Przecież zawsze można dokupić. Za dużo nie będę kupować, bo Zuzka pewnie będzie rosła jak na drożdżach i jak kupię dużo, to nawet nie zdążę jej ubrać:) Szczególną uwagę zwracam na jakość bawełny i żeby nie śmierdziało mi farbą, jak te niektóre chińskie rzeczy.

Lista dla Was kochane:) 1. DLA MAMY -szlafrok -2 koszule rozpinane do przodu (w szpitalu dają, ale nie są one za piękne) -klapki pod prysznic -przybory toaletowe, ręczniki -kilka par majtek jednorazowych (powiedział ze mogą być z fryzeliny, ale lepsze są z takiej siateczki delikatnej) -2 biustonosze dla matek karmiących ( jeden taki lepszy, a drugi jakiś stary, brzydki i wielki. Na sam nawał pokarmu) -wkładki laktacyjne (jednorazowe, ale w sprzedaży są tez wkładki bawełniane, wielorazowego użytku. Podobno są świetne na wielkie wyjścia. Są z firmy Metea, czy jakoś tak. Koszt prawie 50zł) -duże podpaski bawełniane -woda mineralna n/g (warto zabrać na porodówkę) -maszynka do golenia (niby zawsze mają , ale...) -ręcznik papierowy-rolka (do osuszania samego krocza po porodzie) -DOWÓDD OSOBISTY -GRUPA KRWI (KONIECZNIE ORYGINAŁ) -KARTA CIĄŻY I BADANIA -KSIĄŻECZKA UBEZPIECZENIOWA, LUB DOKUMENT UPRAWNIAJĄCY DO BEZPŁATNEJ SŁUŻBY ZDROWIA. 2. DLA DZIECKA -mała paczka pamperów -mokre chusteczki -krem do pupy (mówiła o alantanie i jeszcze o jakimś...cholera zapomniałam nazwy, ale się dowiem. kremy to w aptece) -3 komplety ubranek (śpioszki, czapeczka, kaftanik, body lub koszulka, skarpetki, kocyk) Ja jeszcze kupiłam takie tycie rękawiczki na rączki. Żeby sie dzidzia nie podrapała, bo w szpitalu pazurków nie obcinają. 2.DLA TATY (jeżeli wybiera się na porodówkę oczywiście) -buty zmienne -wygodne ubranie -woda do picie -kanapki

Zapomniałam jeszcze dodać że zrobiłam wyniki, tzn morfologia, mocz i krzywa cukrowa. Wszystko w granicach normy!!! nawet nieszczęsna hemoglobina:)

Hej kochane:) Amberka!!! Witaj po długiej nieobecności!!! Myślałam ostatnio o Tobie:) Pozdrów proszę Lady, jak będzie z nią rozmawiać! Jeżeli chodzi o kosmetyki, to jeszcze się nie zdecydowałam. Poradzę się położnej w sz. r. Mam już zapas mokrych chusteczek Pampersa:) Sudocrem jest bardzo dobry, ale nie powinno się go używać na zdrową pupę. Też się zdziwiłam, ale tak powiedziała położna. Na zdrową pupę kazała kupić Alantan lub jeszcze jakiś. Zapomniałam nazwy. To są kremy przeznaczone do pupy niemowlęcia. Trzeba pytać w aptece. Ja, jak się domyślacie zabawiłam te dwa dni u mamuśki. Nie chciała mnie puścić do domu:o Bała się ze znowu cos głupiego wymyślę i jeszcze sobie krzywdę zrobię ;) Odwidziałam wczoraj kolejną hurtownię. Trochę droższą od poprzedniej, ale oczywiście wyszłam z reklamówką i powiem Wam ze już mam prawie wszystkie ubranka:):):) Jeszcze tylko jakieś dwa pajacyki i dwie czapunie i będzie komplet!!! Aaaa... i chyba będzie trzeba kupić jakiś kombinezon prawda??? Bo ja sama nie wiem:o Nie wiem czy maj będzie już ciepły??? Boję się ze małą przegrzewać będę:o Poradźcie...plissss. Za kosmetyki biorę się w tym miesiącu. aaa... i jeszcze jakieś 20, 30szt pieluch terowych i kilka bawełnianych. Później biorę się za pranie i prasowanie:) Dziewczyny... Dostałam listę rzeczy, które mam mieć w torbie do szpitala. Jeżeli chcecie to mogę Wam wklepać. Ta lista to tak pod ten mój szpital, ale myślę ze wszędzie jest podobnie chyba:) Słuchajcie... Nasz tatko wróciła wczoraj z tego Krakowa. Musiał prowadzić, bo jego kumpel nie był w stanie. Tato jak przyjechał, to zaraz stwierdziłam ze jest taki lekko nieświeży i jeszcze do tego ten jego przepity głos... Oczywiście tłumaczył się ze to przez karaoke...hehe Ładne mi szkolenie:)

Lucky... Twój synuś nabiera teraz tkanki tłuszczowej, więc nie przejmuj sie apetytem. Jedz wtedy kiedy tylko masz ochotę. Nawet o 3-ej w nocy:) Ja tez często jestem głodna, ale nie potrafię zjeść dużo za jednym posiedzeniem. Objadam się więc mniejszymi porcjami, ale często. Jak tylko za dużo zjem, to zaraz wraca mi to do gardła. Bleeee...:o

Hej, hej!!! =>Elinova Bardzo mnie ciągnie, ale powiem Ci ze położna radziła nie nastawiać się już teraz. Tak naprawdę to wszystko się może zdarzyć. Pojadę z zamiarem rodzenia naturalnie, a lekarz powie ze raczej się nie kwalifikuję i trafę na stół. A oni kasują za samo wejście do wanny, nawet jeżeli mi sie nie uda urodzić. Więc to wszystko wyjdzie w praniu. Jeżeli poród będzie ładnie postępował, to kto wie czy się nie zdecyduję...:)

Hej lalki moje kochane!! Ja to dzisiaj zamiast piec faworki odwiedziłam hurtownie dla dzieci i kupiłam śliczne, cudaczne ciuszki dla mojej Zuzy:D Zaopatrzyłam się tez już w pierwszy rożek. Wybrałam normalnie najpiękniejszy ze wszystkich!!! Zuzka będzie gwiazdą na oddziale:):):) W szkole rodzenia zajęcia przedłużyły sie dziś o prawie godzinę. Zwiedzałyśmy porodówkę, sale porodów wodnych, sale porodów rodzinnych i przez szybkę widziałam tez sale operacyjną. Musze przyznać ze szpital zrobił na mnie naprawdę dobre wrażenie, a szczególnie sala porodów wodnych. Była normalnie zajebi...!!! (koszt500zł). Dużo było opowiadania o znieczuleniach, cesarkach, porodach wodnych, lewatywach itd. Kurcze...naprawdę lepiej mi teraz jak to wszystko zobaczyłam Szkoda tylko ze mój Miniu jutro jedzie Buuuuu...:(:(:( Jezeli chodzi o skurcze łydek, to najlepszy magnez!!!! Dziefcyny...psygalniecie mnie tak na caaaałeeee dwa dni??? Bo ja nolmalnie tu siama osaleje:(

=>elinova Jeżeli mogę zapytać... Dlaczego zrezygnowaliście z seksu. Czy jest nie wskazany w tym okresie ciązy?? Ja niestety nie mam ochoty od początku ciąży:( Tatko musi sie strasznie napracować żeby coś było:( Czytałam natomiast ze z seksu powinno sie zrezygnować 6tyg przed terminem. Żeby tego było mało to ostano mam jakieś dziwne myśli ze Zuza może dostawać po głowie podczas stosunku :o Głupol jestem chyba...prawda?? Bo ja tek sobie pomyślałam, ze jeżeli lekarz wymacał główkę podczas badania, to możliwe jest to ze Zuzka pniskiem po główce obrywa. Czy raczej nie???:o

=>Mycha Wczoraj gadałam na ten temat z dziewczyną z Wrocławia. Ona chyba wie trochę więcej na ten temat. Wklejam linka. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3149203&start=90

A ja od piątku znowu zostaje siama:( Nooo nie całkiem, dobrze ze Zuza zostaje:) Nasz kochany tatko jedzie do Warszawy na szkolenie. Wraca w sobotę późnym wieczorem i w poniedziałek znowu jedzie, ale tym razem do Krakowa. Jak usłyszałam Kraków, to aż mi się oczka zaświeciły, bo stwierdziłam ze pojadę z nim i odwiedzę rodzinkę w Tokarni, ale zapomniałam ze w poniedziałek mam te zajęcia w szkole rodzenia i szkoda mi opuszczać.:o Ojjjj...biedne my jesteśmy:(

Nooo Biedronka:) Myślę że Zuza prezentuje się pięknie w naszej tabelce. 10pkt dla Julki:)

No właśnie... Lucky, Biedrona!!! Co jest z Wami? Ja to chyba muszę tu porządek jakiś zrobić;)

Dziewczyny... Właśnie wróciłam z USG 4D. szczerze powiem ze żadna to rewelacja, ale najważniejsze jest to ze dokładnie pooglądaliśmy naszą niunię i widziałam piękne, dorodne wargi sromowe:) Więc na 100% będzie Zuzia:) (jeszcze nie jestem przekonana co do imienia, ale nich będzie Zuzia narazie). Waży prawie kilogram juz, a dokładnie 925g. Tak pokazało USG:) Same ćwiczenia trwają godzinę. Na początek rozgrzewka, czyli takie dreptanie na różne sposoby, później przy krzesełku i później na materacu. Jest dużo ćwiczeń rozciągających mięśnie i dużo koordynujących. Oddychanie przeponowe to takie przy którym nie unosisz klatki piersiowej tylko brzuszek. Tak jak byś oddychała samym brzuchem. Podobno bardzo dobrze dotlenia się w ten sposób dziecko. Oczywiście to oddychanie ma być połączone z tymi wszystkimi ćwiczeniami i to wszystko ma razem grać. Dziewczynki...ja o tych wszystkich ważniejszych rzeczach będę starała się Wam pisać. Ta położna prowadzi też poradnię laktacyjną, więc może rozwieje kilka wątpliwości naszych:)

Hej Kochane!!! Witam też nowe Brzuszki Ja już nauczyłam się oddychać przeponowo:) Jestem po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Dowiedziałam się trochę o zwyczajach szpitalnych, dostanę listę rzeczy które mam kupić do szpitala i trochę się naćwiczyłam :o Normalnie aż się spociłam...hehe:) Ale fajnie było. Położna powie jakie dokumenty zabrać do kliniki i którym wejściem wchodzić i o co pytać. Człowiek juz taki głupi nie będzie przynajmniej:) A nasza lalka, którą będziemy kąpać i przewijać nazywa się Zuzia, czyli tak jak chyba będzie nazywała się nasza córcia (mężuś wymyślił:)) Najlepsze jest to ze położna przestrzegała nas przed internatem. Ja siedziałam cicho:) Nie przyznałam się że jestem uzależniona;) Pieluch będę używać jednorazowych. Oczywiście tetrowe tez kupię, bo będą potrzebne do kąpieli itp. ale do siusiu i kupki to jednorazówki, bo stwierdziłam ze tetrowych się zwyczajnie nie opłaca. Proszek drogi, kosmetyki na odparzenia też nie są tanie. Do tego prąd i woda. Nawet nie będę miała gdzie tego suszyć:o Więc zdecydowałam że jednorazowe. Ktoś pytał o pierwszą wizytę?? Ja byłam pierwszy raz w 8 tyg, ale możesz iść wcześniej. W 5 czy w 6... Ooo!!!!właśnie... i zakochałam sie w wózku dzisiaj. Jak znajdę go na necie, to wkleję linka:)

Mmmm... jakie słodkie te buziaki... Moja Niunia az się oblizała...hehe:) Ja dzisiaj znowu odwiedzałam 1,5 miesięcznego Bartusia. Jaki on śłotki nolmalnie...:) Wpatrzony był we mnie jak w obrazek:) Dziś stwierdziłam ze ludzie się na mnie gapią:o tzn chyba bardziej na mój balonik:) Chyba że ja taka brzydka jestem:o A może jakąś gwiazdę noszę pod sercem;)?