Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lipenka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lipenka

  1. domiś, no ja dopiero będę miała zakładaną przy kolejnym okresie i mam podobne obawy co do bólu :O chociaż lekarz obiecał, że to aż tak nie boli (ciekawe skąd on to wie). Moja koleżanka ma mirenę od jakiegoś czasu i powiedziała, że nie czuła bólu przy zakładaniu. Zobaczymy... ainom no ja tak myślę, że pewnie najpierw mi lekarz da jakieś leki na ten atak trądzikowy. Ten dermatolog, do którego się wybieram ma różne terapie na trądzik, między innymi laseroterapię, ale nie wiem czy to mi zaproponuje czy jakieś antybiotyki... Żeby na starość się z trądzikiem zmagać :( masakra.
  2. hej, u mnie po staremu. Kalina rośnie, jest zdrowa, choć dzisiaj sporo ryczała tak sobie. Byłam u ginekologa się przebadać, zrobić usg dopochwowe i pobrać cytologię. Na szczęście wszystko jest pięknie zagojone i macica wróciła do normalnych rozmiarów. Jajniki pracują pełną parą i zdecydowałam się na antykoncepcję, bo na piąte dziecko nie mogę się już decydować :O. Lekarz założy mi mirenę na 5 lat, bo to najpewniejsza dziś metoda anty według badań. Podpytałam też o plastykę pochwy i krocza i powiedział, że jej nie potrzebuję. Pochwa nie obniżyła się zbytnio a "samo krocze i wejście do pochwy wygląda lepiej niż u niejednej pierworódki" - tak stwierdził. A już byłam zdecydowana na klinikę w Poznaniu :P. Skoro mam się z tym wstrzymać to się wstrzymam. Chociaż plastyka pochwy by mi pomogła na wysiłkowe nietrzymanie moczu. Tymczasem mam używać słynnej już na świecie kulki. Dostałam receptę i będę szukać po aptekach. W ogóle jak do niego weszłam to mnie nie poznał! :D Wróciłam do rozmiaru sprzed ciąży o wiele szybciej niż w poprzednich połogach i znowu noszę rozmiar 38. Bardziej staram się nie schudnąć, bo to dla mnie niezbyt zdrowe. Poziom tłuszczu mam dobry, poziom wody też, więc żyć nie umierać. Następny na liście jest dermatolog. Stan mojej skóry na twarzy jest beznadziejny. Trzy ciąże mi tak nie dały popalić jak ta czwarta. Nagle mam jakieś przebarwienia i problemy z trądzikiem. Masakra. Czeka mnie seria mikrodermabrazji albo dam się na laser, bo jestem zdruzgotana :O.
  3. Sarah podziwiam Twój spokój i siłę jaką czuć w sposobie, w jaki piszesz o swojej sytuacji! Facet okazał się niedojrzałym dzieciakiem i chyba nie ma słów, żeby opisać jego zachowanie :O. Przeżyłam coś podobnego, ale tu nie będę się rozpisywać :). W każdym razie teraz mam rodzinkę w komplecie a ja jestem silniejszą osobą (i przez to nieco zimniejszą, ale w końcu to pewne zachowania facetów nas zmieniają...:O) Nadiya ainom chyba pisze o czymś takim: http://calineczka.pl/sklep/images/frida_przyrzad.gif to aspirator do noska. U mnie sprawdza się rewelacyjnie. Zresztą sól fizjologiczna też czasem wystarcza :). Już znowu muszę uciekać :P
  4. hej, jakiś czas mnie nie było. Jednak trzy uczennice są bardzo wymagające :). Trzeba pomów w zadaniach domowych, przypilnować, żeby wszystkiego się nauczyły i na koniec przepytać czy dotarło (nie mają z mamą - pedagogiem lekko :P). Ogólnie jest dobrze. Kalina jest zdrowa :) i nadzwyczaj żywa. Niesamowite jest obserwować jej radość, gdy trzy siostry się z nią bawią. Zupełnie inaczej niż jak ma się jedno czy dwójkę... Żałuję, że nie mogę już mieć dzieci :( zbyt duże ryzyko poważnych powikłań przez konflikt serologiczny. Co do ćwiczeń brzucha Weidera to mam fajny link: http://img81.imageshack.us/my.php?image=6weidera23gp.jpg Pozdrawiam :) i wracam do roboty!
  5. hej, melduję się. U nas wszystko ok. :) Kalinka je, rośnie i ma się nieźle. Ja niestety mam zawrót głowy. W tym roku Martyna poszła do szkoły i mam już 3 szkolniaków w domu. Muszę je wozić do szkoły (mieszkamy poza miastem). Martyna daje sobi doskonale radę, ale wiadomo, że to stres ogromny dla malucha nagle znaleźć się w szkole pełnej dzieci w różnym wieku. Wożenie do szkoły, potem odbieranie, w międzyczasie praca w domu, Kalina... Nie wiem jak mi starcza doby na życie :), ale już 2 razy złapałam się na tym, że nie wiem jaki jest dzień. Raz wydawało mi się, że jest środa a był już czwartek drugi raz w niedzielę kłóciłam się, że to musi być sobota, bo nie było przecież soboty. Czas leci bardzo szybko jednak. Wracam do obowiązków. Teraz mam 3 dzieci do przypilnowania ;) a czy lekcje odrobione, a czy wszystko spakowane, a czy rzeczy przygotowane na rano...
  6. karenina czyli ja też mogę spodziewać się skazy... dzisiaj Kalinie skóra na buzi powysychała :O, za uszkami nie jest źle, ale coś się obawiam, że może i u mnie skaza :O. Dziwne, bo ani ja, ani mąż nie jesteśmy alergikami, moje trzy poprzednie córy nie miały skazy i teraz zdębiałam. Chyba się wybiorę do lekarza zapytać. Nie wyobrażam sobie dawać to specjalne \"mleko\" dla skazowych dzieci. Przecież po dobrym bebilonie ona mi tego nie ruszy. Na razie podam bebilon HA i jak ten bałagan się nie uspokoi to...
  7. Olam to Ty weź lepiej gnaj do lekarza lepiej! Nie ma co zwlekać, bo rzeczywiście to nie przelewki. Oby to było przemęczenie tylko!
  8. Magdigo ja mam i używam sterylizatora Aventu. Podgrzewacz właśnie zamówiłam i czekam. Przyda się do herbatki, bo mleka raczej się nie trzyma dłużej niż godzinę od przyrządzenia. Co do chusty to też mam, ale mała coś nie za bardzo chce w niej przebywać. Może nie mam opanowanej techniki, ale wydaje mi się, że jakaś taka powyginana w niej leży :O.
  9. Mam jeszcze huśtawkę z tej kolekcji (ta po lewej stronie ekranu), przyszła do mnie po pół roku od złożenia zamówienia (w międzyczasie kupiłam tą rainforest, bo o tej zapomniałam :O). Na szczęście będę miała komu wydać. http://www.fisher-price.com/fp.aspx?st=2002&e=zen-landing
  10. co do leżaczków, huśtawek, karuzel itp. ja mam huśtawkę: http://www.grapol.boo.pl/allegro/K6077_2.jpg i taką matę: http://photos03.allegro.pl/photos/oryginal/424/52/72/424527230 a karuzelę taką: http://photos03.allegro.pl/photos/oryginal/419/11/61/419116182 huśtawka furory nie robi, ale mata... mała aż się trzęsie z radości jak ją kładę i włączam :), co do karuzeli to różnie to bywa :)
  11. witam, Olam a jakie masz objawy poza tym napadowym bólem głowy i czy ten ból jest skoncentrowany w jakimś konkretnym miejscu? Robi Ci się np. słabo, wymiotujesz lub mdlejesz? Jeżeli masz możliwość to zrób sobie tomografię komputerową głowy, ale najpierw idź do neurologa (najlepiej prywatnie). Być może skieruje Cię na rezonans jeżeli dowie się o przypadku Twojej mamy. Miałam podobne problemy i leczyłam się neurologicznie. Mam za sobą masę badań głowy, bo niestety mam tam \"coś\". Na razie jest \"to\" wypełnione płynem rdzeniowo-mózgowym, ale muszę kontrolować wielkość itd. Objawy nasilają się gdy wzrasta ciśnienie wewnątrzczaszkowe (płynu rdzeniowo-mózgowego a nie ciśnienie krwi). W ostateczności jednak ten mój \"bąbel\" z płynem daje podobne objawy do tętniaka, najczęściej bóle typowo migrenowe. Mi na te bóle nie pomagają żadne powszechne przeciwbóle. Lekarz kiedyś mi powiedział, że mam się nauczyć żyć z tymi bólami. Olam w żadnym wypadku nie czekaj z tymi bólami.
  12. shamanka ja również polecam smoczki Avent 0+. Mają jedną dziurkę. Jeżeli mała będzie miała problem z wyssaniem mleka to smoczki Avent 1+ mają dwie dziurki. Jednak nie sądzę, żeby miała taki problem ;). Nie zamartwiaj się też nóżką. Wszystko się ułoży, zobaczysz. Mi ortopeda przy Alince zalecał szerokie pieluchowanie, noszenie na biodrze, bo też nóżka się źle wstawiła w staw. Dzisiaj zdecydowanie mogę powiedzieć, że nogi ma do samej pupy i równe ;).
  13. hej, też proszę o wypowiedzi w sprawie tej rurki, bo Kalina ma silne wzdęcia :O. Robię jej masaże brzuszka i podciągam uda do brzuszka, kładę na brzuszku i... nadal jej ciężko. U mnie skończył się SabSimplex i podaję espumisan, ale jest słabszy i chyba dlatego te wzdęcia wróciły :(. Lecę zamawiać do apteki internetowej, w której zakupiłam... Dzisiaj dostałam miesiączkę. Tak myślę, że to @, bo czuję się taka jakaś do d.... Odpukać nie mam tak silnego bólu brzucha jak przed tą ciążą. Może mi się inaczej macica poukładała :D.
  14. Co do pierwszej wizyty u pediatry to u mnie było zapewne inaczej niż u Ciebie bunia, bo już w 10-tej dobie życia Kaliny po tej stronie brzucha musiałam iść do "naszej" lekarki. A o szczepieniu dostałam info jak była u mnie lekarka dwa tygodnie po porodzie. Szczerze mówiąc pierwszy raz miałam wizytę pediatry w domu. Poprzednie dzieci nie miały takiej.... może to jakieś nowe zasady u nas. W razie czego zadzwoń do przychodni i zapytaj kiedy możesz zaszczepić dziecko, bo nie masz żadnej informacji.
  15. zupełna normalka, mięśnie gałek są jeszcze słabe i stąd uciekanie oczu. Do pół roku życia dziecka to się powinno unormować. Jak potrwa dłużej to już trzeba do okulisty iść.
  16. Nadiya NIC SIĘ NIE MARTW! Domiś ma rację. To właśnie odczyn po szczepieniu w szpitalu ;). Moja ma identycznie. Ciesz się, bo to prawidłowy odczyn (czerwona otoczka i ropień na środku).
  17. no i widzę, że maluchy mają ciemieniuchę... Dobry sposób to: nasmarować obficie główkę oliwką lub oliwą z oliwek, nałożyć cieniutką, bawełnianą czapeczkę i po kilku godzinach wyczesać tą łuskowatą skórę no i wykąpać (do mycia takiej skóry można użyć namoczonych otrąb pszennych). Powtarzać do ustąpienia. Jak po tygodniu nie znika to lepiej iść do dermatologa. Lepiej tego nie zaniedbywać i nie przesuszać. I absolutnie nie zdrapywać.
  18. No u mnie z chrztem nie ma problemu, oboje z mężem jesteśmy ateistami i nie wychowujemy dzieci w żadnej wierze. Nie chrzcimy też w żadnej wierze. Jeżeli któraś z cór zechce wybrać sobie którąś z dostępnych religii to nie stanę na przeszkodzie, bo to jest indywidualna sprawa każdego człowieka.
  19. hej, ja kąpię codziennie. Wprawdzie zdarzyło się, że nie wykąpałam, bo spała, ale jest lato, dziecko się poci. Poza tym właśnie to ulewanie... leci dziecku po szyjce i weź tego nie umyj :). Ja nie używam żadnych oliwek do ciałka po kąpieli, bo akurat Kalina ma taką skórę, że nie trzeba. Za to co kilka dni ją kąpię w kochmalu, bo ma skłonności do potówek. Jak ją przewijam, przebieram to gwałtownie wymarza a potem, jak ją otulam, żeby ogrzać to w minutę ma pot na czole :O. Taka jej \"uroda\" i dlatego oliwka nie a krochmal tak. Jednak mimo to, jeżeli dziecko nie ma skłonności do ulewania, nadmiernego pocenia się itd. to można zrezygnować z codziennej kąpieli. U mnie Martynka była mniej wymagająca i nie kąpałam jej codziennie. Zamiast kąpieli kładłam ją na ręczniku i obmywałam jej skórę pod pachami i we wszelkich zagięciach, osuszałam i tyle. Wystarczało. Prawda jest taka, że każde dziecko jest inne i tylko matka może zdecydować jak pielęgnować. Te uogólnienia i \"natrętne rady\" niektórych mam na innych topikach są g.ówno warte ;). Wystarczy poczytać nas! Każda opowiada o swoich metodach nie narzucając ich innym. Dzięki temu każda z nas może w dowolnym momencie wypróbować sposób innej mamy. Ja sama, niby taaaaka doświadczona (a to doświadczenie nie raz nic nie daje, bo jak pisałam, każde dziecko jest inne) nie raz sugerowałam się Waszymi wypowiedziami i nie raz dużo mi pomogłyście i jeszcze pewnie z wielu metod skorzystam...
  20. hej, co do usg bioderek to \"nasza\" lekarka powiedziała, że warto zrobić dla świętego spokoju, ale obowiązku nie ma. Byłam pewna, że u mojej Kalinki jest wszystko dobrze w tej kwestii, ale dla świętego spokoju zrobiłam i mam wpis w książeczce, że jest ok. ainom współczuję... powinni byli zapytać Cię o pozwolenie na podanie antybiotyku i konkretne argumenty dlaczego chcą to podać i jakie są szanse, że antybiotyk poradzi sobie z tym konkretnym problemem. Masz prawo się nie zgadzać na antybiotyki, narkozę i inne ich eksperymenty :O. Ciekawa jestem czy zrobili Twojemu maluszkowi antybiogram, żeby dokładnie dobrać lek. Nie orientuję się w temacie Krakowa, ale myślę, że zawsze warto skonsultować leczenie z innym lekarzem a jeżeli to zmniejszy cierpienia dziecka to już w ogóle trzeba. Trzymam kciuki, bo chyba wiem przez co przechodzisz i pewnie też brakuje Ci już łez jak mi jeszcze niedawno. Siły Ci życzę i obyś jak najszybciej mogła zapomnieć o tym co teraz przechodzicie a szczególnie Twój maluszek.
  21. hej, ja już jestem po szczepieniu (wzięłam skojarzoną) i usg bioderek. Wszystko jest ok. Niestety nie zaszczepiłam na rotawirusy, bo w żadnej aptece nie było szczepionki, panie mówią, że jest tak droga, że nikt u nas jej jeszcze nie chciał! Muszę specjalnie zamówić i wówczas dostanie. Zamawiam tą dwudawkową i pierwszą dawkę podam za 2 tygodnie a drugą za 6 tygodni. Poza tym szczepienie przeciw pneumokokom też odroczone, bo lekarka powiedziała, że nie trzeba w tak \"młodym\" wieku podawać jej dziecku i za jakieś półtora miesiąca mam kupić. Cała seria przeciw pneumokokom to około 1000zł, ale ja się nie zastanawiam. Wiem jak wygląda sepsa :O. Poza tym chyba decyduję się też na meningokoki. W końcu moje trzy duże córy będą przynosić różne \"ciekawostki\" ze szkoły... \"Nasza\" lekarka powiedziała, że raczej zaleca wszelkie tego typu szczepienia rodzinom wielodzietnym szczególnie, gdy starsze dzieci chodzą do przedszkoli i szkół. Starsze sobie poradzą z jakimś wirusem czy bakterią a maleństwo może źle skończyć :O. Rano \"nasza\" lekarka podała mi wartości z badań krwi i jest dobrze. Mała radzi sobie z antyciałami sama i nie ma potrzeby leczenia niedokrwistości :) :D. Mam zdrowe dziecko! W końcu mogę odetchnąć i zabrać się za siebie, bo podobno coś czarnieje mi pod oczami. Szczerze mówiąc zaniedbuję swoją niedokrwistość :O. Ogólnie dzień przerąbany dla Kaliny (ukłucie + przerzucanie na usg, bo nadał też jej odruchy), ale podsumowując to nie mogę narzekać.
  22. hej, karenina ja mam właśnie taką matę fisher price rainforest i mała od kilku dni dopiero ładnie reaguje (śmieje się, rozgląda i gada po swojemu) :) wcześniej miała to wszystko gdzieś :). Byłam u mojej lekarki i wszystko wskazuje na to, że Kalina doskonale radzi sobie z niedokrwistością i być może nie zaczniemy podawać jej leków (oby!). Jutro mam dopiero szczepienie i dcyduję się na skojarzoną. Rozmawiałam o tym z tą lekarką i ona mówi, że różnica polega wyłącznie na ilości kłuć a co do powikłań to i po skojarzonych i po zwykłych się zdarzają i samo \"skojarzenie\" nie ma tu nic do rzeczy. Także jeżeli kogoś stać to zaleca takie, żeby oszczędzić bólu dzieciakom. Ja dodatkowo szczepię przeciw rotawirusom (chcę podać w dwóch dawkach zamiast w trzech) i pneumokokom (chyba cztery dawki). Będzie bardzo drogo, ale... to dla bezpieczeństwa, bo jednak mała ma trzy starsze siostry, które będą chodziły do szkoły. Szkoła to skupisko dzieciaków i różnych chorób, więc warto. Poza tym mój kuzyn zmarł na sepsę i mi to wystarczy.
  23. hej, co do zakupów w hipermarketach z udziałem niemowląt kilkutygodniowych to ja jestem na NIE. Hałasy, różnorodność zapachów, ostre, sztuczne światło i przede wszystkim powietrze często przepuszczane przez klimatyzatory... Wiele niemowląt nie wytrzymuje takich ilości informacji i płaczą. Większość lekarzy zdecydowanie odradza takie eksperymenty na dzieciaczkach no i nawet w \"języku niemowląt\" autorka pisze, że tak małe dzieci szybko męczą się przez nadmiar bodźców i z czasem stają się bardziej nerwowe. Według mnie nie ma co targać w takie miejsca dzieciaki. To już lepiej na jakiś targ, do jakiegoś małego sklepu itd. Co do narażania dzieci w takich miejscach na zarazki to chyba rzadko zarażają się drogą kropelkową od innych... W końcu są najczęściej osłonięte w gondoli. Chyba, że akurat jakieś grypsko panuje to już inna sprawa, bo to cholerstwo jest wtedy wszędzie :O. To tylko moje zdanie i nie bierzcie sobie do serca, bo nadal uważam, że każda matka ma swoje podejście i tak powinno być. Jutro Kalina ma szczepienie, pojutrze bioderka... I kolejne badania krwi. Czasem robi się bardzo blada i wtedy się bardzo boję :(, oby szybko uporała się z moimi antyciałami.
  24. hej, piszecie o tych kropelkach na wzdęcia... Wszystkie one (espumisan, infecol, sab simplex etc.) mają ten sam lek (simeticon) w różnych dawkach na 1ml. Najwięcej simeticonu na 1ml ma sab simplex, który u nas nie jest dostępny. Moja mała nadal ma wzdęcia mimo podawania simeticonu. Trochę łagodniej to przechodzi, ale czasem też się pręży, czerwieni... na szczęście już nie płacze. Czasem ogrzewam jej brzuszek suszarką (ale o trzeba baaaardzo ostrożnie i na tzw. wolnych obrotach) i masuję brzuszek. Wtedy widać ulgę na jej twarzy. Znowu musiałam zmienić mleko :O tym razem na Bebilon AR przeciw ulewaniom. Bebilon Comfort świetnie usunął zaparcia, ale coś mi się mała nie najadała i za dużo ulewała. Poza tym ta wysypka na twarzyczce jakoś się pogłębiała i cała była w tej \"kaszce\". Bebilon AR pięknie działa na ulewanie i po 2 dniach wysypka zbladła i skóra się wygładziła. Być może jakiś składnik w tamtym mleku jej nie służył. Tak w ogóle to Kalina świetnie reaguje na moją Martynę. Jak tylko ją słyszy to się uśmiecha i już się \"dogadują\". To pewnie dlatego, że Martyna rozmawiała z Kaliną w czasie trwania ciąży :). Kalina lubi też swoją matę edukacyjną, aż się trzęsie jak ogląda te wszytkie kolorowe elementy. Karuzela też ją bawi, ale głównie chyba muzyka jej odpowiada a najbardziej... Bach (mam karuzelę z trzema utworami: Mozarta, Beethovena i Bacha). Ja za nim nie przepadam, ale Kalina jak słyszy to aż nieruchomieje :P, ale \"moją\" muzykę też chyba lubi :). Niedługo zaczyna się szkoła. Moja mała Martyna idzie do pierwszej klasy... czas leci bardzo szybko :) Chyba powinnam się przespać.
×