Polusia86

Takie silikonowe na brodawki. Są dobre podobno na pierwsze dni po urodzeniu maluszka, jak jeszcze dobrze nie chwyta brodawki i mogą się pojawić jakieś ranki. I one chronią przed tym.

Sylwinka fajnie by było, żeby po porodzie to były małe aniołki :p Dorcia koniecznie musisz jakąś maść na to oparzenie, bo z wrzątkiem nie ma żartów. Miałam kiedyś koleżankę , która jako dziecko wylała na siebie wrzątek i pół twarzy to była blizna :( Kasia ja też dzisiaj planuję zakupy, ale po południu. Kupię te podkłady, majtki jednorazowe, jeszcze biustonosz chcę i tak myślę nad tymi kapturkami do karmienia. I jutro się spakować chcę, na wszelki wypadek lepiej mieć gotową torbę ;)

Tak czytałam na necie i podobno ten czop może odchodzić nawet 2 tygodnie przed. A w sumie nawet nie wiem czy to to :P No nic leżę w domku i obserwuję ;) Skurcze dzisiaj słabsze są, no i raczej rzadko i nieregularnie, więc tak jak Asia pisała - to pewnie te przepowiadające. Ale tak sobie myślę, że jak odstawię magnez to szybko pójdzie. Dorcia trzymam mocno kciuki :) Suri to ja poproszę z takim mleczkiem kawkę ;)

Anna nie martw się - już jutro zobaczysz swoją fasolkę :) Sylwinka nogi wróciły do normy w miarę, tzn. mam kostki :P Ale za to noc miałam kiepską, prawie nie spałam. Jakoś nie mogłam się ułożyć i pobolewał mnie brzuch. Zauważyłam też, że jakby więcej takiego gęstego śluzu się wydziela i nie wiem czy to dobrze, że już?

Kasia chyba tak zrobię :) I może jakaś drzemka przy okazji? :P Gdzie ta Dorcia?

Madzia gratuluję :D Asia dobrze, że jesteś bo bez Ciebie byśmy się zamartwiały tymi objawami, bólami, itp :) Ja się teraz lepiej czuję, Ale nadal leżę . A Aleks szaleje i mi z prawej strony dupkę wypycha, a z lewej nóżki :p Łobuz jeden. Ale za to zaraz będe strzelać do panów, którzy koszą trawę, bo od rana cały czas za oknem głośno :p I już ledwo wytrzymuje z nimi!

Wizytę mam dopiero 23,07 bo ma urlop 2 tygodnie teraz, ale jak byłam w czwartek to mówił, że jeszcze nie prędko się zacznie, bo wszystko pozamykane jest.

Kasia to jutro jeszcze tylko otwórz i potem siedź w domku i wypoczywaj! Ja dzisiaj leżę, a i tak mnie skurcze męczą. Tylko boli mnie bardziej tak od krzyża :( Dlatego nie piszę na razie.

Hej dziewczyny :) Ja dzisiaj odpukać czuję się nieźle, choć niedziela łatwa nie była :( Cały dzień łapały mnie skurcze, aczkolwiek nieregularne i jakoś strasznie mi nogi spuchły - takie baloniki się zrobiły a kostek to prawie nie było. Nawet moczenie w zimnej wodzie i leżenie z nogami do góry nie działało. Niby troszkę zeszła ta opuchlizna przez noc, ale nie całkiem, a teraz już widzę że wraca :( Dlatego dzisiaj leżę w domku. I nic nie robię!

Socjologia polityki :( Niby notatki spoko, tyle że nie przeczytałam książek, bo nie miałam do nich cierpliwości kompletnie... Zobacze koło 15 jak się będę czuła, bo coś mnie zaczyna pobolewać brzuch - pewnie z nerwów... Eh nie ma to jak studia :P

Dorcia przykro mi, że się nie udało, ale może organizm wie lepiej kiedy dzidzia ma się zadomowić? Dobrze, że masz takie fajne podejście i chłopak Cię wspiera :) Anna gratuluję :) Strasznie się cieszę :):):)

Ja się też nie przejmuję :) A mi dał to skierowanie, bo właśnie na 2 tygodnie wyjeżdża. Kurcze już muszę zmykać, bo mój M. ten proejkt chce robić... Będę jutro pewnie :) Idę poleżeć sobie :P

Wy tu piszecie o hipciach, a ja wchodzę na wp i prosze http://wiadomosci.wp.pl/gid,11280124,title,Taki-malutki-hipopotamek---zobacz-zdjecia,galeria.html :P

Wróciłam od lekarza. No i tak - w sumie nie poskaracało się bardzo i nadal jest zamknięte wszystko, więc jeszcze troszkę Aleks tam posiedzi ;) Ale na wszelki wypadek wypisał mi skierowanie do szpitala - nawet nie wiedziałam, że coś takiego się robi. No bo wiadomo co innego skierowanie do jakiegoś specjalnego zabiegu, ale do porodu? Co do moich wyników morfologii to ogólnie był zadowolony, oprócz płytek, bo strasznie spadły... I za 2 tygodnie mam przestać zażywać magnez. I duuuuużo odpoczywać w chłodzie. No i dostałam urosept na bolący pęcherz. A co do wagi to ja mam aktualnie 8 kg na +, bo dzisiaj się okazało, że gdzieś zgubiłam 1 kg... Kasia moja koleżanka po porodzie zgubiła 12kg, także to różnie bywa ;) Dorcia, Anna ja czekam jutro na dobre wiadomości :)

Kasia to dobrze, że lepiej się czujesz :) Eh te upały nas wykończą... Dobrze, że Wiktorek się uspokoił i nie męczy mamusi ;) Za to Aleks dzisiaj daje popis :P Tak się przedtem wiercił, że nie wiem. Myślałam, że wyjdzie przez skórę normalnie :P Aż mnie potem brzuch bolał. Postaram się dzisiaj dać znać co mi powiedział lekarz, ale nie wiem czy się dopcham do kompika, bo mój M. kończy jakiś projekt na uczelnie. Jak nie to z samego rana Wam napiszę :)

To ty ekspert jesteś Dorcia ;) Fajnie faktycznie, trochę się odstresuje i pośmieje :) Sylwinka :) Już myślałam, że Cię ten bocian porwał :p

To faktycznie Ci się fajny weekend szykuje :) Fajnie tak spotkać się ze dawno nie widzianymi znajomymi :) Ale i tak czekam na wiadomości od Ciebie ;) Mnie się szykuje sekretny baby shower :P Moja siostra mnie zaprosiła na sobotę i powiedziała, że mój mąż z jej chłopakiem mają iść na piwko :P A na pewno 2 koleżanki zaprosiła ;) Zobaczymy czy mnie intuicja nie myli ;)

Zobaczę co mi powie lekarz dzisiaj, ale chyba sobie daruję teraz i zaliczę ten przedmiot we wrześniu - w sumie i tak to będzie pierwszy termin wtedy. Dorcia jak tak miałam od początku ;)

Agi to Twoja decyzja i nikt nie ma prawa komentować :) Cieszę się, że napisałaś, bo nie będziemy się martwić :) Dorcia pyszna taka kawa jest :) ten ekspres co moi rodzice mają też ma młynek do kawy. Mieli taką pyszną ostatnio -orzechową i to była jedyna kawa, którą mogłam wypić bez rewolucji w żołądku :P Już prawie 12, a ja zamiast się uczyć drzemię sobie, nie mam siły jakoś dzisiaj.

Grażka ja biorę Asmag forte 3x2 tabletki i przeszły mi te skurcze.

Suri chyba faktycznie spróbuję. Może trochę mi się lepiej zrobi... Kurcze nie wiem czy będę jutro w stanie iść na egzamin, ręce mi tak spuchły, że nie ciężko mi się pisze... No nic mam L4 jak coś, będę zresztą pytała lekarza co i jak :) A co do ekspresu to moi rodzice mają taki i są zadowoleni http://www.euro.com.pl/ekspresy-cisnieniowe/saeco-incanto.bhtml :) Anna, Dorcia ja cały czas przesyłam fluidki i trzymam kciuki!

Grażka to pogoda taka jak u mnie. Ja na razie nawet nie myślę o obiedzie... Nie mam siły jakoś. Moja siostra coś kombinuje w sobote, bo mówi mi wczoraj, że mam przyjechać do nich koło 17-18. Ja się pytam po co, a ona, że się dowiem w sobotę. A do koleżanki powiedziała, że porozmawiają później :P Tak coś myślę, że ona chce "baby shower" zrobić :)

Suri, Grażka Ja jem śniadanko właśnie, więc herbatkę chętnie :p Dzisiaj sobie pospałam trochę, bo wczoraj wieczorkiem jakoś nienajlepiej się poczułam :( Jakoś tak niesamowicie słabo mi było, że nie wiem. Tak nie do końća przeszło, ale muszę się zebrać w sobie bo na 16 jadę do gina... Chyba ta pogoda mi nie służy...

Ale dzisiaj pisałyście :) Ja wróciłam do domku po 16, siostra mnie odwiozła i po drodze sobie odebrałam wyniki badań :P Ciuszki wyprane i część poschła, a część jeszcze wisiała na sznurku jak wyjeżdżałyśmy ;) Jeszcze tylko prasowanie zostanie i gotowe :D No jeszcze parę rzeczy z allegro do prania tylko zostanie :P Ledwo żyję dzisiaj z tego upału, ale troszkę się dotleniłam, bo posiedziałyśmy sobie w cieniu na podwórku :) Dorcia, Anna ja trzymam kciuku za Was!

Oj Kasia, Kasia co by ten mąż bez Ciebie zrobił ;) Trzymam kciuki, żeby było oki choć pewnie lepiej byłoby w domku. Ja właśnie pakuję ciuszki Aleksa i koło 10 ma wpaść po mnie mój tata i mnie zabrać z tym wszystkim do nich, żebym na podwórku na słoneczku wysuszyła te wszystkie rzeczy :) No i jeszcze małe porządki mnie czekają, bo niestety pólka regału nie wytrzymała nacisku moich ksiażek i spadła wczoraj :P No, ale co ja poradzę że bez książek nie mogę żyć ;)