Polusia86

Hej dziewczyny :) Ja robię testy, bo dziś o 18.30 zdaję teorię na prawko - trzymajcie kciuki ;) Alek z prababcią na spacerze to mam chwilę na małą powtórkę :) Kruszyna ja dzisiaj byłam u dentysty, ale robiła mi plombę. A 8 mam do usunięcia 3, bo niestety nie mogą wyjść. Tyle, że na razie nie bolą, a ja się boję usuwania, więc na razie nie idę... Madzia nie przemęczaj się! Bo ja mam całkiem blisko do Ciebie i będę zmuszona zamiast na egzamin jechać do Ciebie i Cię pilnować :P Kasia jest w tym coś, bo Aleks jak mu ząbki szły to tak chciał cyca i potem się przyzwyczaił, że mama da w nocy. No i w końcu mój M. wstawał, ewentualnie dał wody i młody zasypiał... Także życzę silnej woli :) Dorcia narobiłaś mi smaka tym koktajlem :P A ja mam tagliatelle z rukolą i sosem - kupiłam mrożone w Lidlu kiedyś i dzisiaj zrobiłam, bo czasu brak :P Grażka - ale bym chciała mieć taki ogród :D Uwielbiam kwiaty sadzić, podlewać i w ogóle o nie dbać. Zmykam do testów z powrotem :P

Dorcia ja uwielbiam makaron z takim koktajlem :D Całe lato bym mogła jeść tylko to na przemian z sałatką nicejską :P Kruszyna to trzymam kciuki za to, żeby z bioderkami już było oki :) Kurcze ja o pracy nie chcę nawet myśleć :P Ale może się okazać, że pójdę niedługo. Czekam na informację od koleżanki mojego taty czy u niej w salonie audi coś się zwolni :) Ja byłam teraz po (mam nadzieję) ostatni papierek do tego wychowawczego. No i muszę go zawieźć jeszcze do Urzędu... Jak znowu coś będzie nie tak to mnie tam trafi normalnie!!! A przy okazji kupiłam sobie bluzkę i biustonosz :P I Aleksowi 2 body i zatyczki do kontaktów, bo dzisiaj mi do nich uciekał łobuz jeden!

My wczoraj tak mieliśmy, a noc też masakra :( Co chwilę się budził, także już nawet go nie kładłam do łóżeczka... A rano się obudziłam połamana dosłownie. Nie wiem czy to kolejne ząbki?

Kasia dzisiaj jakaś pogoda chyba taka jest - Aleks niby śpi, ale co chwilę się budzi i płacze, więc na ręce i lulamy od nowa :( Sylwinka dziękujemy za życzenia :D Właśnie zaczynam myśleć o tych urodzinkach :D

Gdzie się wszystkie dzisiaj podziałyście :(

Kasia katar to faktycznie męczy dzieciaczki :( Aleks jak miał katar to tak marudził, że nie wiem :( Ja mu pryskałam do noska wodę morską, rozrzedzała mu katarek, a potem gruszką wyciągałam. A i nosek smarowałam maścią majerankową :)

Aj znowu źle wpisałam nicka :p

Madzia będę trzymała mocno kciuki jutro :) U nas też pięknie na polku :) Za chwilkę idziemy na dłuuuugi spacer, tylko wyschnie podłoga, bo robiłam porządki. Wezmę słoiczek z jedzonkiem to może nie będziemy wracać na obiadek :) A na oknie już mam wiosnę, bo kwiatki rano posadziłam i od razu jakoś tak przyjemniej :) Kasia

Hej dziewczyny :) Ledwie doczytałam :P My dzisiaj cały dzień na powietrzu prawie spędziliśmy, bo było tak pięknie i ciepło :D A teraz sadziłam sobie kwiatki w doniczkach :D Jeszcze mi na jutro do zasadzenia w skrzynkach zostały :D A jak się śmiesznie nazywają - Osteospermum :P:P:P A co do kamyków to lekarz mi powiedział, że to zależy ode mnie. I wybieram się po majowym weekendzie po skierowanie na usunięcie pęcherzyka, bo mam dość. Poza tym planowany zabieg to laparoskopowo raczej jest robiony, a jak złapie atak kolki to niestety kroją normalnie... A w pęcherzyku niestety nie chcą rozbijać, bo potem mogą się zablokować gdzieś potem po drodze :( Także tylko usunięcie całego pęcherzyka, ale potem tylko jakieś tygodnie diety i powoli można wprowadzać wszystko :) Kasia nie martw się aż tak - ja zaczęłam robić wszystko tak mniej więcej jak Aleks, ale moja siostra np. siadała dopiero koło 10 miesiąca, nie raczkowała w ogóle, a chodziła jak miała 13 miesięcy. Mojego kuzyna synek ma prawie 5 miesięcy, a właściwie tylko leży - nawet nie próbuje przekręcać się na brzuszek czy plecki... Każde dziecko jest inne. Kruszyna bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku z Hanią :) Ale ona rośnie - niedługo Aleksa dogoni z wagą, bo on taki chudziaczek jest :P A co do zakupów to tak to jest z facetami :P Mojej siostry chłopak jak poszedł po chrzan w słoiczku to wrócił z pietruszką taką białą, jak do zupy :P Mery super, że się odezwałaś :) Grażka to Igorek śpi tak jak ja :p W ciąży to było dla mnie niefajne, że nie mogłam na brzusiu :p Dobrze, że się lepiej czujesz :) Dorcia to wstajesz tak jak ja przy Aleksie jak był maleńki taki :p W sumie ze spaniem to z nim kłopotu nigdy jakiegoś nie było. Rabatka dla wszystkich :)

Kasia my dzisiaj mieliśmy pobudkę o 5 i młody nie bardzo chciał spać, ale koło 6 usnął w końcu na godzinkę. A teraz rozrabia jak nie wiem... A ja się nawet kawy nie mogę napić, bo odezwały się ostatnio znowu moje wredne kamyki w pęcherzyku żółciowym :/

Bawiłam się właśnie w elektryka :p Wysiadł mi prąd, patrzę a korki w mieszkaniu oki. Okazało się, że to na klatce, musiałam po babcie dzwonić, żeby mi przyniosła kleszcze, ale okazało się, że nie da się otworzyć tych drzwiczek na korytarzu :( Dopiero jak przyniosła mi klameczkę od okna to się udało :P No i tam korka wywaliło... A tylko zapaliłam światło w kuchni :/ Kruszyna, Grażka niech się mężowie wykazują :P Ja mojego muszę wysłać po podpaski, bo @ przyszła a mi się nie chce iść :P Ciekawe czy dobre kupi :p Kasia ty ekspresowo piszesz! A co do Wiktorka to Aleks też przed chwilą mi koncert zrobił. Niby śpiący a spać nie chce :/ I nagle spokój i bawi się grzecznie w łóżeczku... Hmmm nie mam pojęcia o co chodzi? :/

Sylwinka ty to wesoło masz z Madzią :D Grażka jeszcze trochę i chłopaki nam szafki w kuchni wywalą całe :P Garnki w końcu to super zabawki :D Aleks też śpi, a ja porządkuje jego fotki w albumie :P Coś mi aparat nie datuje fotek i muszę sobie spisywać ręcznie :/ A mam 300 fotek do ułożenia... I chcę kolejne wywołać.

Sylwinka chrupki są super :p Aleks też wcina jak nie wiem i wreszcie przestał się krzywić przy jedzeniu ich :P

Ale dzisiaj napisałyście! Super :D Od razu tu weselej ;) Ja wreszcie się zmobilizowałam i umówiłam się na termin egzaminu teoretycznego na prawko - 6.05 idę na 18.30 - trzymajcie kciuki :p A potem jazdy i dopiero praktyczny. A wszystko przez to, że mój tata w wakacje chce autko zmieniać i mówił, że dałby mi swoje :p A Aleks na pewno chciałby mieć zmotoryzowaną mamę :P Kurcze muszę posprzątać trochę, bo tak rozwalił zabawki, że szok! Jak tylko sobie doraczkuje do pudełka, to wszystko jest wywalone - cwaniak nauczył się go otwierać i wyrzucać zabawki :p Dorcia pięknie wyglądasz mamusiu :D Brzusio cudny - a i ja się przyłączam do stwierdzenia, że będzie mały Aleks ;) Kruszyna super, że główka nie urosła - będzie dobrze :D A co do jedzonka - Aleks o 5-6 dostaje cyca, potem koło 8 kaszkę, o 11 jogurcik albo owocki, o 14 obiadek, o 17 jogurcik, mleczko, owocki ( w zależności od tego co dostał rano) i po kąpieli ok.19.30 kaszkę i cyca :) Czasem w ciągu dnia pomiędzy jedzeniami jeszcze chce cyca, ale baaaardzo rzadko :p Sylwinka super, że z dziewczynkami dobrze :) Niestety młody jak czasem ugryzie to aż gwiazdki widzę :P Złośnik mały :p Suri ty masz normalnie tyle energii, że szok :P Ja bym o 4 rano nie pomyślała nawet o pracy :P A już niedługo będziesz gonić za Dawidkiem :P Kasia podziwiam - praca i Wiktorek! Ja nie wiem czy bym dała radę... Grażka kuruj się kuruj! Mam nadzieję, ze Igorek się nie zaraził :( Ale jaki ma apetyt - mój Aleks to jak zje 120ml mleczka jak mu zrobię to jest nieźle. Anna na brzuszek spróbuj jeszcze Gripe Water- to jest koncentrat koperkowy, bez recepty w aptece. Aleksowi bardzo pomagało. Madzia będę trzymała kciuki w sobotę!

Hej dziewczyny :) Ledwo przeczytałam :P My już 8 ząbka przywitaliśmy - zobaczyła go pani doktor dzisiaj na wizycie, bo mi Aleks nie dał zajrzeć :p No i Aleks waży już 7460g :) Także za miesiąc 300g więcej. Nie jest źle :) Niestety nie dał się zmierzyć, bo leżenie wg niego jest totalnie Teraz albo raczkuje z prędkością małego samochodziku albo staje przy meblach i się przesuwa wzdłuż nich... Zgadzam się z Wami, że mało piszemy ostatnio i jet tu jakoś tak pusto i smutno :( No ale Dorcia ma racje, że w sumie to trochę z naszej winy. Kruszyna gratuluję ząbka :D Aj ale Hania rośnie - dopiero wysyłałaś nam zdjęcia jak była taka maleńka, że ubranka miała taaaakie wielkie na sobie, a tu już ząbki :) A śliczna dziewczynka - po mamusi :) Dorcia szkoda, że nie zrobiłaś zdjęcia, ale musisz cudnie wyglądać z brzusiem :) Powiem Ci, że ja też tak miałam na początku - kompletnie nie miałam ochoty na szaleństwa z moim M. :P Kasia nie ma jak zwyczajne rzeczy do zabawy ;) Aleks uwielbia zakrętki od słoiczków i drewniane łyżki :p Madzia ja cały czas trzymam kciuki i myślę o Tobie :) Sylwinka jak tam Madzia się czuje? Mam nadzieję, że już lepiej. A jak Dominisia? Grażka a jak tam zdrówko? Eh katar to potrafi wymęczyć :( A powiem Ci, że ja smarowałam nos maścią majerankową, może nie najlepiej pachnie ale jest dobra :) Zresztą Aleksowi też smarowałam nosek jak miał katarek :) Suri jak tam Dawid? Anna a co u Darii? Buziaki dla wszystkich :*

Ja właśnie jakoś mało fotek mam :( Także rób rób :) Fajnie, że mama Ci robi foteczki na skype :) I wyślij jakąś ;) Jeszcze pół godzinki i mam wolne :P Jadę z siostrą do Ikei na zakupy, a Aleks zostaje z tatą :P

Już niedługo :) O ile maleństwo nie będzie wstydliwe :) A masz jakieś nowe fotki z brzusiem?

Hej dziewczyny :) Oj pustka, pustka... Ja też mało piszę, ale tak to już jest przy małym dziecku, że czasu na wszystko brak... Aleksowi coraz lepiej idą spacerki wzdłuż kanapy :) Wstaje już i siada ze stania bez problemu :) Jedynie co to kilka ostatnich wieczorów ładnie usypiał, a po jakichś 2-3 godzinach budzi się z płaczem i nie może zasnąć. A potem jak wreszcie uśnie to już śpi do rana. Kompletnie nie wiem czemu. Dorcia to może jednak będzie dziewczynka? Bo jak mamie urodę odbiera? :P A chcecie znać płeć?

Hej :) Asia szkoda, że znikasz :( Ale fakt, że zmieniło się na topiku - mało kto pisze, w ogóle jakoś tak pusto :( Ja też mało czasu mam na pisanie - pogoda na polu to chodzimy na długie spacery. Plus basen. No i ciągle coś trzeba załatwiać... Anna może to być też jakieś uczulenie. Ale najlepiej faktycznie do lekarza iść. Dorcia jak się czujesz? Strasznie lubię czytać jak piszesz :) Przypominają mi się początki ciąży ;) Nam się przebił 7 ząbek :) Poza tym Aleks coraz chętniej przy meblach spaceruje - przyszły nam skarpetki, więc już się nie ślizga :) No i czekamy na skuter-jeździk - taki co dziecko sobie popycha przed sobą :) Zmykam, bo czeka na mnie góra prasowania :) No i jakiś obiadek na jutro :) Buziaczki dla wszystkich maluszków :)

Hej dziewczyny :) Mnie dzisiaj na sprzątanie wzięło i o dziwo mój łobuz nawet grzecznie się bawił jak odkurzałam :) Później było gorzej, ale mam nadzieję, że już niedługo, bo siódmego ząbka już widać :) Poza tym Aleks pięknie raczkuje na dywanie i łóżku, niestety na naszych panelach nie bardzo mu idzie, ale już zamówiłam genialne skarpetki z antypoślizgiem od spodu i z wierzchu :) No i zaczyna przesuwać się przy meblach :) Wstanie na nóżki to już żaden problem dla niego :) Momentami to jest tak, że nawet dobrze się nie oprze o moją rękę czy nogę i już stoi. Asia z ząbkami to różnie bywa - mojej znajomej synek ma nieco ponad rok i ma dopiero 6 ząbków :p Super, że Tomuś taki aktywny chłopak - już niedługo nie nadążysz za nim tak będzie biegał :P Dorcia Aleks w 14 tc miał 78 mm, a urodził się 3725g i 54 cm :) Fajnie, że zajęcia z jogi Ci się podobały :) Grażka biedny Igorek z tymi ząbkami :( Aleksa też męczą ale w sumie w miarę śpi i je. Kruszyna to dobrze, że Hania lepiej śpi w nocy :) A w dzień to Ci powiem, że Aleks też mało śpi... Dobra zmykam, bo jakaś śpiąca dziś jestem :P

Grażka prasowanie koszul to koszmar - dobrze, że mój M. nie musi do pracy nosić :P Biedny musiałby sobie sam prasować...

Dzięki Sylwinka :D W sam raz do kawki poobiedniej :P A bliźniaki chętnie - po Aleksie z kolkami i jego ciągłym wiszeniem na mnie to spokojnie dałabym radę :P On taki mamincycek jest :p Chciałabym nie prasować... Ale Aleks to po mnie ma niestety - teraz jest trochę lepiej, ale w ciąży to jak wyprałam w czymś innym niż jakiś sensitive o byłam cała w kropki :p

Uwielbiam krówki :p

Sylwinka a ja chciałam drugą córcie :P Ale młody chyba koniecznie chce brata :P Dorcia ja prasuję, żeby było bardziej miękkie :) Niestety po płynie do płukania i normalnych proszkach Aleks dostał wysypki. Także pozostaje mi prasowanie i pranie w "dziecinnych" proszkach.

Sylwinka super, że napisałaś :) Martwiłam się co z Tobą już! Widzę, że Dominiczka jak Aleks woli mówić tata :P Woła brata hehe :P Dorcia jasne że nie mam nic przeciwko - ja myślałam o Wikorku tak jak Kasia ;) Ale też mi zależało,żeby było takie powiedzmy międzynarodowe - w końcu nie wiadomo, gdzie dzieciaczek będzie mieszkał ;) Fajnie, że dobrze Ci się pracuje :) Grażka ja mam całą kupkę prasowania Aleksa rzeczy, właśnie zdjęłam z suszarki... Ale jak nie lubię swoich ciuchów prasować, tak jego bym mogła dłuuuugo :P