Polusia86

Czy się skupię to już inna sprawa :p Właśnie próbuję się uczyć i co chwilę znajduję sobie coś do roboty :p Zrobiłam pranie, ugotowałam zupkę :P

Kruszyna moja siostra to już nawet zaplanowała, gdzie postawi łóżeczko u siebie w pokoju :p:p:p I, że będzie jeździła z maleństwem do rodziców mojego narzeczonego :P:P:P

Ja mam o tyle dobrą sytuację, że moja mama mi płaci za studia :) A jak będę na uczelni to ona razem z moją siostrą się zajmą maluszkiem :) Co do pracy to wiecie ja póki co pracuję w KFC, więc mogę sobie sama grafik ustalać. Ale na razie mam L4, więc mnóstwo czasu na naukę :) Widzę, że wam tu dzisiaj tylko jedno w głowach :P:P:P

Wróciłam :D Cieszycie się? :p:p:p Już mi lepiej - gorączka sobie poszła, katar już prawie też. Jeszcze tylko kaszel... A teraz trzeba się do nauki brać bo w weekend mam egzamin i kolokwium :(

Kasia to widzę, że idziemy do lekarza w tym samym dniu :) Tyle, że ja będę tez miała USG. Miałam mieć jutro, no ale to paskudne choróbsko mi żyć nie daje :( Trochę się martwię tym antybiotykiem. Ale zarówno lekarka, jak i ulotka ( przeczytałam całą) mówią, że można zażywać w ciąży w takim przypadku :/

Pusto jakoś tutaj. Ja nadal choruję :( Cały weekend miałam wysoką gorączkę - do 38.5 stopnia nawet... Teraz na szczęście przeszła, ale nadal mocno kaszlę i katar mnie męczy :( Pani doktor zadecydowała, że dla dobra mojego i fasolki niestety musimy skorzystać z antybiotyku.... Jutro miałam iść na USG, ale będę dzwoniła do mojej pani doktor i powiem jej co i jak.

A ja leżę w łóżeczku chora :(:(:( Wczoraj miałam gorączkę - 38,2 :( No i zaczęło mnie kaszleć... Teraz leżę i z nudów wzięłam laptopka do łóżka i czytam co nowego u Was :) Chciałam się umówić do pani doktor, ale kazały mi jak dzwoniłam w rejestracji przyjść i pytać pani doktor :(:(:( No, ale pojadę, bo weekend i wtedy to nic nie załatwię zupełnie...

Magda w tym problem, że on jest wykastrowany...

Kruszyna moja siostra będzie miała kiedyś podobny problem - jej kot jest niesamowicie zazdrosny. Nawet jak jej chłopak przyjeżdża i zostaje na noc ( a jest uczu;ony na kocią sierść) to on go cały czas \"pilnuje\" - śpi koło niego i chodzi za nim. A jak on pojedzie do domku to kot przez tydzień chodzi obrażony i nieraz nawet na złość podsikuje kąty!

A na poprawę humoru - stronka moja :P:P:P

Kruszyna najważniejsze, że trafiłaś na dobrego lekarza! A czasami bardzo trudno takiego znaleźć... I teraz na pewno się uda! Sylwinka tylko się nie przemęczaj! Ja dzisiaj poleżę w łóżeczku, bo mnie coś zaczyna kaszleć :/ Później zrobie jeszcze syropek z cebuli...

Asia właśnie mnie się też nie chce jeść :/ I ledwo wciskałam to wszystko :/ No ale babciom nie przetłumaczysz, że nie. Bo jak to tak - dziecko będzie małe, a w ogóle na pewno będzie chorowite....

Kruszyna strasznie mi przykro :(:(:(:( Ale tak jak mówi Dorka - lekarz coś na pewno zaradzi. Sylwinka a ty znowu wstajesz! Nie ładnie... Ja za to dzisiaj mialam ogromną ochotę poleżeć, ale Dzień Babci ;) Oczywiście u jednej i drugiej musiałam coś zjeść i myślałam, że pęknę :p A potem u mojej mamy (robiła mi świeczki) zjadłam jeszcze taką bagietkę z piekarnika z masłem czosnkowym :p I teraz to normalnie żaden wampir mi nie straszny :P:P:P:P

Kasia to ja poproszę foteczkę na maila :) Też zamierzam się wybrać koło 20 tygodnia na USG 4D, co prawda ceny w Krakowie są zawrotne, ale obiło mi sie o uszy, że robią w szpitalu na Kopernika, a wybieram się do lekarza z tego szpitala. Nawiasem mówiąc ten lekarz to mnie odbierał jak się urodziłam :p:p:p Zawsze to dobrze mieć lekarza, który pracuje w szpitalu. A do mojej pani doktor też będę chodziła :)

Żabka ja mam tak samo. Tyle, że mnie piersi urosły, co nie do końca mnie cieszy, bo i tak miałam D75 :/

Asia, Sylwinka oglądałam właśnie Wasze maleństwa :) Powiem Wam, że aż mi się łezka kręci jak widzę takie zdjęcia :):):) Mój maluszek będzie już trochę większy jak pójdę we wtorek następny, bo to już 13 tydzień będzie :)

Moja siostra i babcia to już powiedziały, że w następnym roku wezmą maluszka na wakcje - tradycyjnie (czyli tak samo jak byłyśmy z siostrą małe) do Szczawy - to nie daleko Łącka, Limanowej :p:p:p

Sylwinka, a ja dostanę foteczkę?

Żabka ja zauważyłam, że od paru dni coraz mniej mnie bolą piersi, a sutki faktycznie są bardziej wrażliwe. Momentami mam w ogóle wrażenie jakby mnie aż swędziały - dziwnie tak. Sylwinka nie bądź taka - podziel się :p:p:p

Może w weekend wybierzemy się z moim narzeczonym na zakupki jakieś to go namówię na ta książkę :):):) Ja na szczęście mam obie babci i obydwóch dziadków. Szczególnie dobry kontakt mam z babcią od strony mamy - ale ona ma dopiero 67 lat :)

A ja dopiero do was dołączam. Tylko nie myślcie, że spałam - byłam już z pieskiem na spacerku i na zakupach :D Pogoda piękna dzisiaj, więc taki spacer był super :D Teraz powoli biorę się za małe sprzątanie - mój narzeczony ma dzisiaj urodzinki, więc nie wiadomo czy czasem ktoś nie przyjdzie... Sympatyczna takie zakupy to super są :D Ja spodnie na allegro kupiła - takie fajny jeansy :) Teraz czekam aż moja siostra będzie miała trochę wolnego i pójdę sobie jakieś bluzeczki kupić :) Chociaż parę takich rozszerzanych pod biustem mam, bo lubię takie nosić :) A co do zmian to już nawet moja siostra wczoraj mi mówi, że mi brzuszek zaczyna być widać ładnie :) Bo tak jak Sympatyczna ostatnio często bywam u rodziców :P

Sylwinka, Asia ja też proszę foteczki na maila - polusia86@o2.pl :):):) Ja wam wyślę we wtorek po kolejnym USG ;)

Uwaga człowiek - gdzie? Na chodniku :P:P:P

Ja wstałam :p Ale zbieram się powoli na jazdy :) Więc uwaga, bo szalona Polusia jedzie :P:P:P:P

Sylwinka cieszę się, że wszystko jest w porządku :) Kruszyna jak jest kreseczka to gratuluję :):):) Dzisiejszy dzień spędziłam u mojej mamy na imieninkach, a teraz mnie spanie bierze :p