Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

baloo25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej dziewczyny :) matko jak mnie długo nie było,małe kłopociki z netem:/ nie ogarniam tych zalegósci,tak się rozpisałyśie..ale wyczytałam że mamy już jedną Mamusie!!gratuluje czekam i zazdroszcze :D :* mam ciut czasu to może coś jeszcze wyczytam i dołącze znów do Was bo się stęskniłam :* po krótce co u mnie się działo..M wraca w piątek po 3tyg,ale go wypieszcze :) skurcze przepowiadające dosyc często (zwłaszcza wieczorami),opuszczony brzuszek od 1,5tyg,kłopoty z chodzeniem przez brzuszek :) Dominik w miare duży( 2820g),wód nawet nawet,od wczoraj 36tydzień,spore prawdopodobieństwo urodzenia przed terminem :) buziaki ide czytac dalej :*:*:*
  2. Adziucha oj ja też wiem co to jest przeprowadzka w ciąży,miesiąc temu to przeżywałam więc faktycznie uważaj Kochana na siebie i Maleństwo :* groszkowa ciesze się że wszystko u rodzinki dobrze się skończyło..teraz troche odetchnij i jak najmniej smutków ci życze :* właśnie się dowiedziałam że jutro zapowiadają deszcze i burze a ja mam już 3pralki wyprane tylko powiesic szybko rano chciałam i na miasto..kurcze :/ ja w pierwszej ciąży przytyłam 21kg (zostało mi 15 :( ),w tej narazie 14na +,ale szału chyba nie będzie :)mam nadzieje.. a jeśli chodzi o sexik to u mnie celibat do porodu bo zbytnio mnie nie ciągnie..jak ledwo na bok się przekulne to o czym tu dalej mówic ;) a teraz myjku myjku i filmik.. dobranoc do jutra :*:*
  3. hej kochane :)matko nie było mnie kilka dni i tyle do nadrobienia!!gaduły z Was :) nie wiem czy opanuje o czym były tematy,ale widze że znowu o sexie i wadze mowa ;) arwena wszystkiego naj naj naj,cierpliwości i miłości na dalsze lata :) miałam pracowity weekend..kupiłam wreszcie pralkę!!uu jak się ciesze,mój M niebardzo bo droga troche hehe,ale jak chce miec gatki czyste to niech płaci ;)zaliczyłam imieninki, targi pałuckie ( doroczna impreza miejska) i taneczne dożynki :) kilometrów tyle narobiłam że w nocy spałam jak zabita ;) ale było super. wczoraj byłam na wizycie,przez 3tyg nie przytyłam nawet grama za to Maluszek przybrał prawie 1kg i waży tak 2,5kg !! w szoku byłam :) lekarz mówił że bardzo prawdopodobne że urodze przed terminem,bo jest już nawet ładnie rozwinięty jak na 33tydzień :) więc dzisiaj zaczęłam wreszcie prac..;) to tak w skrócie.. jutro dentysta i szkoła rodzenia..wrazie co będe obecna wieczorem :) buziaczki :*
  4. marti25 zazdroszcze ci że m dziś wraca,pamiętam jak rozpaczałyśmy jak nasi wyjeżdzali :( no i sernika zazdroszcze ;) uwielbiam..
  5. co mnie zdziwiło co położna mówiła w szkole rodzenia to fakt że można jeśc na sali porodowej,pamiętam jak mi w szpitalu wody odeszły i stwierdziłam że zjem śniadanko bo niewiadomo ile godzin przede mną to tak mnie położna zrypała że aż zwątpiłam..więc już nie wiem..tak samo chciałam rodzic na kucka,bo czytałam o najlepszych pozycjach do rodzenia,ale nie..na łóżku paskudnym leżałam..dobrze że tylko 1,2h to trwało :/ celinaa a propo porażenia,ja się też bałam przy porodzie faktu że będą kleszczami wyciągac a wtedy można główke uszkodzic :( ale wy dzisiaj wszystkie zarobione jesteście :) mój m też mnie wyzywa że tyle robie ale jak co do czego to z tyłkiem przy kompie siedzi w gierki pyka a ja szału dostaje jak jest syf w domu ..tylko chodze i sprzątam:/ monia szkol tego chłopa,niech ci Królowo mówi a nie :) hmm..w sumie nie wspomne że mój m twierdzi że jestem jego kaszalocikiem :/ chłopy to mendy.. a co do golenia to nogi jeszcze daje rade,ale okolice bikini to wyzwanie,później mam zadyszke jak chulerka a wspomagam się lusterkiem hehe ;) ide doglądnąc zupki..
  6. pfff.. domek ogarnięty,ale miałam tempo :) pomidoróweczka też się robi,mam ochote na taką z ryżem :)cipełko dzisiaj,nigdzie nie wychodze..zimno źle,ciepło niedobrze..ech.. monia79 ja mam termin tak jak ty, 10.10.2011r. :)będziemy teraz czekac która pierwsza hehe ;) wiesz może ile twój bąbelek już waży?ja mam wizyte 22go a jestem strasznie ciekawa :) angel_88 to straszne ! jak mogą ci dac odczuc że jestes niższej kategorii,gnojki,gdzie jest napisane że masz niby prywatnie chodzic ! ja też chodze na kase ale odpukac warunki mam w miare.. kici kasia ja byłam miesiąc temu nad morzem..wstydziłam się troszku bo miałam strój dwuczęściowy,a tu taki brzuchol..ale patrze a wkoło mnie ze 6ciężarówei i też w bikini niektóre to mówie pier**le,one mogą a ja nie?! :) a spiekłam się jak raczek :) ja się najbardziej boje że będe nacinana albo że pękne,nie chce byc szyta :/ bólu się nie boje,był znośny przy pierwszym porodzie chociaż miałam krzyżowe :/ aa..i jeszcze nie chce rodzic kilkunastu nie wiem godzin.. dostałam leniuszka normalnie, która tu takie uroki rzuca ?! :)
  7. dzień dobry dziewuszki :) nocka nie przespana a dziś tyle mam roboty,musze ogarnąc chałupe bo goście przyjeżdzają.. celinaa nie nerwusja,tylko spokój nas może uratowac..też miałam takie humory,nie wyszedł mi obiad i normalnie poryczałam się jak bóbr a mój m stał i się paskud z uśmiechem patrzył :/ale później przytulił.. Menia powodzenia na wizycie,jesteśmy z tobą :) wczoraj byłam na małych zakupikach w osiedlowym sklepiku i takie cośko fajnego wyczaiłam jestem zadowolona jak chulerka..kocyk z mikrofibry bodajże 3w1 tj. kocyk rożek i śpiworek za 32zł,no w szoku byłam :) kupiłam też smoczka i buteleczke 125ml Aventa niedrogo! :) banan na twarzy już do samego wieczora :) zaliczyłam też wczoraj pierwszą wizyte w szkole rodzenia( z ciekawości ze znajomą poszłam),o porodzie był wykładzik i jako że to moja druga ciąża to sobie z panią położną rozmawiałyśmy tak długo że raptem zostało 15min cwiczeń relaksacyjnych:) mam rwe kulszową więc te cwiczenia to bardziej mnie wymęczyły niż zrelaksowały hehe,ale fajno,będe chodzic :) właśnie a czego się najbardziej dziewczyny boicie przy porodzie?? buziaki :*
  8. monia79m moja znajoma miała coś podobnego,nie pamiętam dokładnie czy z czterema czy z trzema kółkami zwężony z przody i mówiła że nie poleca bo są wywrotne,każdy ma własne zdanie,ale wózek śliczny i niedrogi..
  9. monisiaa uważaj z tą biegunką,dużo pij i się nie przemęczaj tym bardziej przy takiej słonecznej pogodzie..szybkiego powrotu do zdrowia :* dzisiaj schabowe widze że popularne ,też miałam z ziemniaczkami i buraczkami mmm.. uwielbiam :)a na deserek nektarynki słodziutkie celina mnie ostatnio to 3dni zgaga męczyła i to jaka ! mleko to litrami piłam i guzik..nie lubie brac leków ale też sobie chyba rennie kupie :/ mój M to też ma pamięc do dat taką że nie watpie że o świętach BN by zapomniał :/on wogóle nie jest tradycjonalistą,dla niego świąt by mogło nie byc,ale jak prezent dostaje to się ryj cieszy :) ja obrączke nosze jak nie mam paróweczek,a moj M to nosi ale na łańcuszku na szyji.. też zaczne cwiczyc mięśnie Kegla bo w pierwszej ciąży dużo cwiczyłam (przy sexie hehe) i miałam lekki poród,położna stwierdziła że mięśnie są silne i mogłabym hurtowo rodzic :D a dla rymowanek wierszyków i dowcipków: -Robiła babcia na drutach,jechał tramwaj i babcia spadła.. -znacie bajke o naleśniku?- NA LEŚNIKa spadło drzewo, a o żonie?- Przyszła z miasta zaraŻONA ,a o Tymitunie?- TY MI TU nie pier**l :) albo opowiem wam kawał ale taki troche niesmaczny : przyleciał Święty Mikołaj do Etiopi i pyta: czemu te dzieci takie chude? Misjonarka odpowiada: bo nie jadły śniadania. Święty na to: nie chcą jeśc śniadania,nie ma prezentów..
  10. dzień dobry laseczki :) dobrze że dzisiaj przeczytałam te historyjki bo chyba nocke bym miała z głowy..lubie takie opowiastki sama kilka znam ale później się boje hehe :P :) przerażają mnie właśnie historie że coś za noge w łóżku ciągnie albo za pościel..brrr już mam ciary :) mojej bratowej jak była mała zmarł dziadek,rodzina pojechała na pogrzeb i jako że daleko to było to zostali na noc w domu ciotki z którą dziadek mieszkał,ona ze swoją siostrą miała spac w pokoju dziadka i wyobraźcie sobie że w nocy przyszedł dziadek i mówił że mają się posunąc bo on chce się położyc ! bratowa z siostrą wystrzeliły z krzykiem z pokoju i mówiła że dłuuugi czas u tej ciotki nie była.. przed moimi narodzinami zmarła moja babcia,która z nami mieszkała i mama mówiła że przez jakiś czas słychac było skrzypienie podłogi w nocy od kroków..robiła wtedy znak krzyża pracowałam kiedyś w takiej wieży ciśnień przerobioną na pizzernie,były 3-4pięterka,kucharze mi opowiadali że kiedyś przyjechało tam medium i że mieszka tu duch faceta 35-40lat z wąsami,ale jest dobrym duchem,szef podobno po którejś imprezce z %-mi po pracy poszedł na góre spac na sofy,nad ranem odudziło go coś jakby ktoś mu oddychał w poloczek mówił że wypalił jak rakieta! podobno gwożdzie z podłogi były powysówane,talerze trzaskały,a ja z kumpelą jak miałyśmy koniec zmiany o 2w nocy(wszystko wyłączone,światła,sprzęty),zamykałyśmy drzwi a tu nagle słychac że zmywarka chodzi,łychac kieliszki po blacie jeźdzące,uciekłyśmy a kawałek dale jak się odwróciłyśmy to na górnym piętrze świeciło się światło! masakra !! co mnie jeszcze ciekawi to kwestia życia po śmierci,mój tata przeżył śmierc kliniczną i poważnie widział biały tunel i coś na jego końcu ale nie pamięta.. co za tematy hehe.. ja dzisiaj mam nudny dzien,wszystko porobione,a troche za gorąco żeby iśc na miasto pralki szukac, ech..
  11. hejka:) łóżeczko,wanienka umyte, pościelki wywietrzone, tylko pranie zostało, nawet po córci miałam schowane grzechotki i inne zabawki dla maluszka przez które mi się na wspomnienia wzięło hehe :) ja nie mam kreski na brzuszku,w 1ciąży też nie miałam za to teraz mam dookoła pępka ozdobniki w postaci rozstępowych uśmieszków:/siara też mi leci,głównie prawa pierś.. moja koleżanka brunetka w trakcie karmienia straciła tyle włosów że aż łyse place miała,a miała włosy dośc długie,płakała normalnie Biedula ! te pieluszki między nóżki to różnie się praktykuje,ja miałam usg bioderek po 6tyg od porodu a i nikt mi nic nie mówił żeby takie coś stosowac.. dostałam od życzliwej sąsiadki nakładki sylikonowe na brodawki do karmienia,ale nie wiem czy to stosowac :/ byłam u kuzynki na imieninach,też jest w ciąży i mówiła o jakimś żelu który pomaga przy porodzie,troche dziwna sprawa dla mnie,podobno ok 400zł kosztuje..słyszałyście o czymś takim?
  12. hej laseczki :)dziękuje wam wszystkim za miłe słowa :) dzisiaj mnie hormony roznoszą,25szkiełek z zaprawionymi grzuszkami mi szlag trafił !:/ ale ok luz spokój.. od dzisiaj jak wcześniej wspominałam zaczynam przygotowania do dzidziusia!! łóżeczko już stoi tylko je umyc,rzeczy od teściów przywiezione teraz tylko odświeżyc,a jak kupię nową pralke to zaczynam prac prasowac układac itp..mam bratową krawcową,uszyje mi baldachimek i ochraniacze na łóżeczko :)super ! arwena w moich stronach takie czary mary babcie nazywają "ociotaniem" coś w tym jest,a opowiadały mi żeby stanąc przy łóżeczku dziecka i splunąc na 4strony (tak wiesz nie taką wodnistą śliną tylko lekko splunąc ) tak się u mnie robi.. marti podziwiam cię normalnie, w ciąży to jak młody bóg się czujesz chyba,wciąż coś robisz,gdzieś pędzisz,latasz,a ja z tyłkiem w domu musze siedziec bo już mi ciężko :) cóż każda ciąża jest inna:) pierścionki czasami nosze ale tylko na lewej ręce,prawa mi bardziej puchnie że nic nie wchodzi :/ pozdrawiam i miłego dnia :*
  13. witam dziewczyny,my już w domku :) operacja córci się udała,wycieli torbielke,były małe problemy po wybudzeniu z narkozy bo nie mogła oddychac przez powiękrzoną tchawice od intubowania,ale po inhalacjach i antybiotyku szybko minęło:)jestem przeszczęśliwa,jeszcze na zdjęcie szwów pojedziemy..ten szpital mnie bardziej wymęczył niż ja,duchota na salach i spanie z nią na jednym łóżku,masakra,ale przeżyłam:) ps.ile się Biedulek malutkich po operacjach naoglądałam! ;(aż przykro że takie Kruszynki od maleńkości takie coś przeżywają :( może później nadrobie zaległości..miłego dnia dziewczyny :*
  14. oj a ja znowu jestem do tyłu :) no spakowane czekamy z córusią na dziadków i jedziemy do szpitala,więc pewnie wpadne tu za kilka dni dopiero..trzymajcie kciuki Mamuśki,bo ja mam stresa jak chulerka :( udanych wizyt i miłego weekendu Wam życzę..buziaki :*
  15. hej laseczki, 1dzień opuściłam a tu tyle postów że łoo..musze nadrobic:) dzisiaj pół nocy nie spałam,córcie nóżki bolały nie mogła zasnąc,a później mnie jaki ból wziął krocza i wewn części ud,że nie mogłam się w łóżku obrócic i mam problemy z chodzeniem ;(wczoraj sobie pozwoliłam i na miasto na targ z wózkiem poszłam a daleko mam,może dlatego,ale co zakupiki zrobiłam to zrobiłam;) widze że do tematu weszły kwestie wagi..ja mam 31tydzień i już 14na plusie:) z córcią miałam +21kg,wiec chyba będzie tak samo ;) moja malucha się już tak wierci że czasami się dupką do mamy wypina przez brzuszek hehe,lubie wtedy leciutko klepnąc albo pogłaskac i ucieka,taka zabawa nasza ;) adziucha,faktycznie nie obraź się,ale naprawde ten człowiek serca nie ma,widzisz czasami z rodziną to tylko na zdjęciu się dobrze wychodzi,kiedyś los mu za to odpłaci :/ za to jak widzisz na obcych można czasami nawet lepiej liczyc :/ miał m szczęście :) czekam ale zazdroszcze,ja też już czekam i czekam i doczekac się nie moge bo jeszcze 2miechy ;)powodzenia,jakby co pisz kiedy a później wrażenia to się wszystkie już nastawimy i jedna po drugiej poleci :) coco wracaj do zdrowia,ja dodawałam do herbaty w trakcie przeziębienia sok z czarnego bzu,ma dużo min wit C,ale nie można więcej niż 2-3 łyżki dziennie..spróbuj :) ale się rozpisałam,ale tak dobrze mi się na fotelu siedzi :) pozdrawiam kochane i miłego wietrznego dnia :* pelutek tylko musisz sprawdzac czy można te odstraszacze stosowac w ciąży bo wiem że np niektóre nie są wskazane przy dzieciach poniżej 3r.ż ciekawe czy ciężarnym nie szkodzą.. marti widze że powoli się ogarniasz bez m,ja też po troszku,znajduje sobie zajęcia :) a na zaparcia spróbuj się nawpierniczac jabłek;)ja nienawidze czopków.. pozdrawiam
×