doris26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez doris26
-
Annaa - Najserdeczniejsze gratulacje:) Ale fajnie,że kolejne dziecko jest już na świecie i najważniejsze, że wszystko dobrze i 10pkt!!! Wracajcie jak najszybciej do Siebie a potem do nas:)
-
Agatko - oczywiście, że wolno obcinać paznokcie!!!! Tylko trzeba to robić ostrożie,żeby nie za głęboko i nie pouszkadzać paluszków. A to,że dziecko urodziło sie z długimi paznokciami to jedna z oznak, że dziecko było donoszone -czyli nie urodziło się za wcześnie:)a to bardzo dobry znak:) Annaa już pewnie tuli Swojego Maluszka:) Ale też biedulka pewnie jest wymęczona i obolała - niech Sobie odpoczywa jak najdłużej:) Oliwia - dzięki za słowa otuchy, może jestem okropna ale jakoś pociesza mnie to, że nie jestem sama i że wszystkie musimy przez to jakoś przejść:-P Diann - no to rzeczywiście już chyba niedługo:) Donn - mnie z tymi malinami nawet nie chodziło o przyspieszenie terminu - bo jestem zdania, że dziecko najlepiej wie kiedy na niego pora - tylko żeby sobie jakoś ten poród ułatwić...troche się przeraziłam tym, że moja lekarka mówi, że moja szyjka twarda, do tyłu, zero rozwarcia:( czyli się przy porodzie namęczę:((( 0,5cm to wyraźnie skrócona:) Padlinka - no bardzo dziękuję jak Ty piszesz, że jesteś gruba:) Twoje 5kg ma się przy moich 18 jak...a lepiej nic nie napisze:-P Plusia - masz rację, że główkę da się wyczuć - jeśli dziecko w pozycji pośladkowej - wtedy na górze, pod mostkiem czuć wyraźną, okrągłą, regularną i bardzo twardą główkę:) Natomiast jeśli dziecko położone główkowo to główka jest dość nisko w miednicy i trudno od zewnątrz ją wymacać - trzeba lekko ręce wgłąb miednicy wsunąć - za to można się sugerować tym, że wtedy na górze pośladki - czyli coś bardziej miękkie, mniej regularne i zmieniające się wyraźnie pod wpływem dotyku - często też jak dotyka się pośladków to nóżki zaczynają wierzgać i można poczuć, że to wszystko jest połączone:) Z Daleka Anglia - a ja myślałam, że Ty z Angli piszesz do nas:) Kasiu - mnie też kazali trzy komplety przygotować - zazwyczaj przed wypisem pielęgniarki ubierają malucha, więc wybiorą z tego co przyniesiesz odpowiednie ubranka do pogody:) Bernatka - zachowanie lekarki bez komentarza - zamiast się ucieszyć, ze jesteś taka zapobiegliwa i wszystko już wiesz co i jak to się obraziłą:( Zapłać Sobie za te badania i zrób zgodnie z tym co w szpitalu powiedzieli - unikniesz stresu:) Justa - u mnie polecają wziąć trzy komplety ubranek - bo jak mówią dziecko potrzebuje kilku minut żeby się opluć, przesikać lub ulać na ubranko, więc może na wszelki wypadek weź więcej ze kompletów ze Sobą:) Blondi-ania - rzeczywiście to straszne, że tyle trzeba z dzieckiem do lekarza czekać:( ale z drugiej strony dobrze, że jest pod kontrolą specjalisty:) Basia23 - prześpij się z tą całą sytuacją - jutro na pewno inaczej na całość spojrzysz:) A pokój bez sensu żeby się marnował - przecież cioci wystarczy jeden. Może ciotka też całą rozmowę przemyśli i pozytywniej się o Waszym pomyśle wypowie...trzymam kciuki żeby się poukładało dla Was wszystkich jak najkorzystniej
-
O kurcze!!! Po raz pierwszy udało mi się wpisać pierwszej:) Tylko dlatego, że zaraz idę pilnować siostrze dziecka, więc musiałam wcześniej wstać:) Miłego i mało upalnego dnia:)
-
Z Daleka Anglia - dziecko ustawia się do porodu w przeróżnym czasie - niektóre dzieci już od 20tc są główką do domu, inne dopiero tuż przed porodem ostatecznie się ustawiają - ale najczęściej między 32-34tyg ciąży przyjmują właściwą pozycję. Co do odczuć po ruchach dziecka to naprawdę dość trudno jest samemu ocenić jak dziecko jest położone - a to że brzuch się asymetrycznie rusza to jest całkowicie normalne - moja mała np. bardzo często się przemieszcza na jedną stronę -- mogę wtedy pod żebrami wyczuć pupę - trochę się nią rozpycha, a potem nagle wyprostowuje sobie nogi:) i pojawiają się dokładnie po drugiej stronie małe, twarde stopy - to dokładnie daje wrażenie leżenia poprzecznego dziecka - ale tak nie jest. Na najbliższej wizycie poproś lekarza lub położną żeby zewnętrznie zbadali jak położone jest dziecko:) U nas w Polsce bez USG mają z tym problem, ale widzę, że w innych krajach o wiele lepiej sobie z tym radzą. Jagna - Twoja sytuacja ma też swoje plusy - pewnie poród z tak przygotowaną szyjką to będzie pestka:) Trzymam kciuki,zebyś choć do 1.08 donośiła:) A ja dzisiaj koncze 38tydzień - czyli według lekarzy jestem w 38tc a to znaczy, że jeśli dziś urodzi się moje dziecko to nie będize już wcześniakiem:) Tylko nic nie zapowiada żeby się miało szybko urodzić:( Boję się porodu coraz bardziej:-o:-o:-o
-
Marsjanka - moim zdaniem trzykrotne USG w ciąży jest absolutnie wystarczające (no chyba,że coś jest nie w porządku to oczywiście trzeba się temu dokładniej przyjrzeć). A tak naprawdę to czy lekarz państwowy czy prywatny to w tym USG nie chodzi o to żeby zobaczyć czy dziecko ma pyrkaty nos i czy ma włosy - jak niestety często się czyta opisy z USG3d:( tylko aby lekarz fachowo ocenił najważniejsze parametry dotlenienia dziecka, dokładnie przyjrzał się sercu czy nie ma wad, ocenił ciągłość kręgosłupa i ocenił rozwój mózgu - czy nie ma jakiś asymetrii itp, oczywiście ocena nerek i ciągłości powłok brzusznych - bo te parametry mogą zadecydować o życiu dziecka o tym że będzie ono wymagało interwencji wewnątrzłonowej lub specjalistycznej opieki tuż po porodzie - wtedy jest ważna decyzja gdzie rodzić. I ja wierzę, że lekarze nawet zmieniani co wizytę takich parametrów w miarę możliwości pilnują... Więc nie straszmy się nawzajem - i tak wszystkiego przed porodem zbadać się nie da! A przecież każda z nas słucha swojego lekarza i stosuje się do jego zaleceń i każda robiła badania takie jakie uważała za stosowne, nie sądzę aby wydane pieniądze mogły ocenić która bardziej niepokoi się o dziecko. Czasem coś przereklamowane i przepłacone wcale nie jest najlepszym wyjściem. A u tamtego dzieciątka na pewno będzie przeprowadzona operacja i prawie nie będzie miał śladu po wadzie wrodzonej:) A czy mama coś zaniedbala trudno ocenić...
-
Ale tu dzisiaj u nas gorąco:) Nie dramatyzujmy - rozszczep podniebienia i wargi lub tylko podniebienia to niestety jedna z najczęstszych wad - na szczęście najczęściej izolowana (czyli nie łączy się z innymi np.wewnętrznymi wadami) - leczy się ją operacyjne PO urodzeniu dziecka - nie leczy się tego wewnątrzłonowo - bo nie ma takiej potrzeby, a takie operacje to jednak straszne ryzyko jeszcze. Jest to głównie wada kosmetyczna - to znaczy dziecko ma trudniej z jedzeniem i jeśli w porę się nie zoperuje to oczywiście może mieć problemy z nauką mówienia. Ale taka operacja jest dość prosta i naprawdę daje bardzo dobre wyniki również kosmetyczne:) Tak,że w tym wypadku wiadomość o rozszepie przed porodem niewiele by zmieniła - z jednej strony może mama dziecka miała by czas żeby sie z taką świadomością oswoić, ale z drugiej strony na pewno by się w ciąży bardzo stresowała - a to dla dziecka wcale nie takie dobre:( USG 3d faktycznie nie wykrywa więcej niż dobre USG 2d, a przede wszystkim dobry fachowiec - bo to on jest najważniejszy a nie sprzęt. Tylko, że robiąc 3d lub 2d na sprzęcie do 3d mamy pewność, że sprzęt jest nowiutki i przez to daje fachcowi lepsze możliwości:) A co do przyczyn rozszczepu to w 90% zostają niewiadomą, więc nie ma co tego roztrząsać:( Annae - trzymamy jutro kciuki - ja swoje duże, a moje dzieciątko swoje malutkie:) Donn - no to musisz mocno zaciskać nogi:) żeby do sierpnia wytrzymać:) Nawiasem mówiąc moja lekarka też uważa, że teraz już na każdej wizycie nie musi mi robić USG:( a dzisiaj się dowiedziałam, że zepsuło się KTG które miałam mieć w poniedziałek i moja lekarka stwierdziła, że to żaden problem bo KTG to FANABERIA i spokojnie się bez niego narazie objedziemy...bez komentarza... Basia_26 - ja bym na Twoim miejscu dla świętego spokoju poszła na USG, żeby jednak sprawdzić położenie malucha - na pewno tuż przed porodem zrobią to badania, ale wtedy będziesz zszokowana jak się okarze, że jednak cesarka - lepiej się chyba nastawić psychicznie. No chyba, że Twój lekarz ma dobre doświadczenie i umie po badaniu zewnętrznym ocenić jak dziecko leży:( bo wiem,że moja lekarka nie umie:( Czy któraś z Krakowianek używa tej herbatki z liści malin? I gdzie takie cudo można kupić? Bo zaczęłam rozważać opcję naturalnych przyspieszaczy, tylko nigdzie takiej herbatki znaleźć nie mogę:(
-
Bernatka - ten preparat do lewatywy to pewnie ENEMA :)? Agatko - ale super,że już jesteście w domku i że z Szymonkiem wszystko w porządku:) Zaglądaj do nas jeśli znajdziesz chwilkę czasu - bo pewnie będziesz go miała teraz dużo, dużo mniej, ale w końcu jesteś naszą pierwszą mamusią - więc musisz na nasze pytania poodpowiadać:) Buziaki dla Maluszka:) Bernatka - czyli Ty też już wiesz dokładnie kiedy będziesz tulić maluszka:) ale Ci zazdroszczę:) Ja właśnie wróciłam od lekarza i dowiedziałam się, że żadnej gotowości porodowej u mnie nie widać - co nie było specjalnym zaskoczeniem, bo nie mam praktycznie żadnych skurczów, ani bóli:( I że mam się nastawić na chodzenie co najmniej do 4.08 a raczej jeszcze dłużej:( A moja malutka waży jakieś 2900g, nie jest za duża, więc niech sobie może jeszcze troszkę posiedzi i podtuczy się:) Miłego popołudnia
-
Lonta - lekarze zalecają zazwyczaj odstawienie leków w 36tygodniu ciąży (to znaczy skończony 36tydzień - bo tak tygodnie liczą w szpitalu). Wtedy już jest raczej bezpieczne. Dziecko urodzone pomiędzy 38(skonczonym)-a 42(skonczonym) to dziecko urodzone w terminie.
-
Basia - Trzymam kciuki za egzamin:) Na pewno dobrze napiszesz - chyba,że to ustny - to nie wierzę,że obleją Cię w Twoim stanie:) Ja słyszałam, że termometr w smoczku się nie sprawdza - bo dziecko jak ma gorączkę i się źle czuje to jest rozdrażnione i za diabła nie chce tego smoczka ssać - a to troszke trwa zanim się temperatura zmierzy:( Najlepsze to albo zwykłe termometry wkładane do pupy - tylko wtedy też trzeba długo dziecko trzymać, a nie każde sobie na to pozwoli. Albo właśnie te do ucha - są bardzo dokładne i łatwe do użytku i absolutnie nie boli to malucha:) tylko ich cena...i jeszcze do tego one mają jednorazowe końcówki, więc koszt na samym termometrze się nie kończy:( Agatka - pewnie dziś wróci do domu ze Swoim Maluszkiem - ale jej zazdroszcze, że już jest po wszystkim i że wszystko dobrze:) Ale to taka pozytywna zazdrość:)
-
Bernatka - o ile dobrze pamiętam to badanie Hbs jest ważne 3 miesiące - więc Twoje powinno być wystarczające:) Dawniej wymagali HBs z ostatniego trymestru ciąży. Anty Hcv dobrze, że w ogóle miałaś robione - nie rób ponownie, szkoda pieniędzy. USG - też już nie ma potrzeby, chyba, że dziecko nieprawidłowo położone - to pewnie jeszcze przed samym porodem będą chcieli lekarze zobaczyć czy się nie obróciło:) Praktycznie w każdym szpitalu jak zgłaszasz sie na IP to standardowo robi się KTG i USG - żeby zobaczyć czy nic się nie zmieniło właśnie w położeniu dziecka. A najlepiej wypytaj o wszystko albo Swoją lekarkę, albo bezpośrednio w szpitalu w którym zamierzasz rodzić - bo każdy szpital ma swoje wytyczne i swoje wymagania:( A lepiej mieć wszystko co chcą niż potem wysłuchiwać i się stresować...
-
elektrolity - to badanie poziomu najważniejszych jonów w osoczu krwi - czyli potasu, sodu, chloru, wapnia i czasem magnezu. Ich poziomy się zmieniają dosłownie z godziny na godzinę, więc nie sądzę,żeby badanie np sprzed dwóch tygodni miało jakąkolwiek wartość. W szpitalu mogą je zrobić zaraz po przyjęciu, więc myślę, że nie ma sensu tego badania robić, chyba,że lekarz Wam polecił...
-
APTT - to badanie na krzepliwość krwi antyHCV - to badanie na antygen żółtaczki typu C - drogie badaniejeśli robi się prywatnie i nie we wszystkich szpitalach wymagane - więc wcześniej zapytajcie czy konieczne... Hbs-to na antygen żółtaczki typu B - też dość drogie, ale raczej większość szpitali wymaga - dodatkowo warto wziąć ze sobą do szpitala informacje o szczepieniu na wzw typu B morfologia, mocz - podobno trzeba po 36tygodniu ciąży zrobić Dawniej też wymagano badania w kierunku kiły - dawniej nazywało się to OWA(oczyn Wassermana) a teraz nazywa się VDRL - ale u mnie tego nie wymagają teraz, więc też spytajcie zanim zrobicie. Warto też wziąć ze sobą informację na temat grupy krwi - najlepiej jeśli ma się wpis w dowodzie lub kartę krwi.
-
Justynko - augmentin to antybiotyk bezpieczny praktycznie na każdym etapie ciąży - więc się zupełnie nie martw i zażywaj zgodnie z zalecieniami:) Zaciekawionaaa - możesz mieć takie wrażenie - we wczesnej ciąży śluzówka pochwy może być rozpulchniona, bardziej ukrwiona i to może sprawiać wrażenie \"ciasności\". Ale oczywiście tego objawu nie można jednoznacznie kojarzyć z ciążą!!! Poczekaj do terminu miesiączki i zrób test:) Mam nadzieję, że będą dwie kreseczki:) Pozdrowienia dla WSZYSTKICH!!!!
-
Jeszcze tabelkę od razu zmienię: miki25........Warszawa...........24............01.08.............0,5kg Lia............Warszawa............??............01.08.............2,0kg livmar........Nysa..................28............01.08............+16kg donn........Kraków...............27...........01.08....10,8 kg ..córeczka annaa20.....Szczecin..............22...........02.08.. 14kg..CÓRECZKA diann..........Śląskie.............21.............03.08......13kg synek doris26......Kraków................26...........04.08..10,5kg ..CÓRCIA blondi23.....Elbl±g.................23 ...........05.08...7kg.......SYNEK Elmirka76...ok.Wadowic..........30...........05.08....14kg.....SYNEK Aga.B........KOLOBRZEG..........26............06.08................5kg justyna.....podkarpackie.........29...........08.08.....+7kg...SYNEK plusia.......Szwecja...............30............09.08...17kg....SYNEK edusia......Hannover.............32............09.08....4kg...CORCIA? tati78......Twickenham, UK......27...........09.08....+7kg...CORCIA Kati75......Wieden................30...........10.08...+16kg.....Synek katienka.....Kraków.............30...........10.08...+10 kg...CÓRCIA? karamijja..Lódz..................28.............12.08................1kg kasia 30....Rybnik................30............12.08.... +11 kg.. SYNEK Stokrotka _26......Lubin.........26............12.08...+ 10 kg.....SYNEK be_B.........Kraków...............30.............13.08.........CÓRCIA agulka28....Bielsko-Biala........28.............14.08...12kg......SYNEK Agula 30.....zachodniopom......30............14.08....+3kg... CÓRCIA beatrice ....Warszawa............29...........14.08....4kg.....CÓRCIA Kruszyna....malopolska..........30.............15.08...+!!....surprise kpiotrowicz....Warszawa........23..........17.08........7,5kg..CÓRCIA jolla80........Warszawa..........25...........17.08......................? ali32..........opolskie............32............17-19.08...+5kg....SYNEK z daleka .....Anglia...............26............19.08.........10kg..SYN! karola24.....Legionowo..........24............19.08............?kg SYNEK! Justynka307...Mikołów...........25............19.08.........11kg SYNEK? joanka.......Szczecin............25.............20.08...................7kg evvik.......Warszawa............29.............20.08................12kg agusia2......USA.................30..............21.08....................?? ToYaB.......Białystok...........28............21(23).08...+12,5kg..SYNEK zuza29.......opolszczyzna.......30............22.08.......?...............? jagna25......Wodzislaw ......25...........23.08.........8kg.............??? marsjanka*...ok. Katowic.......27.............24.08.........10kg........? roxelka...... Essex,GB..........27...........18(24).08....17kg...CORCIA Kotunia........Legnica............27.............25.08.......9kg ....SYNEK sierp.06.......podkarp............24.............25.08........7kg...CÓRKA oliwia13.......pomorskie.........27..............26.08..................5kg Lonta..........Rybnik ............21..............26.08................8,5kg padlinka.......Warszawa.........25..............27.08...........3kg Córka kika27..........Kraków...........28..............27.07......10kg...CÓRKA maggiem.......zachodniopom....27.......... ..28.08......7kg CÓRECZKA bernatka130......Kraków.......29............6.08.........12 kg.........? ekinio..........Warszawa.......28...........29.08.........9,5...córeczka Nasze DZIECI: *************************************************************************************** nick...........imie.....data ur.....tc.......waga......dl.....imie.....porod *************************************************************************************** 1.agata_27..Agata..15.07.2006.38.........................SYNEK.. Jeśli chcecie żeby jakoś inaczej wyglądała druga tabelka, lub żeby jakieś inne \"parametry\" podawać to po prostu ją zmieńcie:)
-
Mamy pierwsze DZIECKO na forum!!!!! Dostałam sms\'a od Agaty_27 o treści: \"Urodziłam dziś w nocy o 2:25 syna. Dostał 10 punktów, jest piękny\" Ja jako pierwsza składam GRATULACJE!!!!! Agatko wracajcie jak najszybciej obydwoje do formy i wracajcie do nas na forum - czekamy na relacje z porodu i zdjęcia Maleństwa:) Super, że wszystko w porządku i że tulisz już Swojego Syneczka!!!!!! Mówiłam, żeby kolejki jeszcze nie ustawiać, bo może Któraś wyprzedzi Annaa\'e20:)
-
Agata - ja nadal trzymam kciuki - a może już nie trzeba i już tulisz Swoje maleństwo:) Czekamy na informacje... Basia - tak jak Dziewczyny piszą czkawkę dziecka trzeba po prostu przeczekać - dzieci potrafią ją mieć do kilku razy dziennie, ale to normalne i ni e należy się tym niepokoić:) Wanda - ja też nie mam zielonego pojęcia ile ma moja szyjka - ale jeśli Twoja się za wcześne skraca - to bardzo pomaga dużo leżeć z pupą do góry - nawet tak na stałe w nocy warto podnieść nogi łóżka - np. podłożyć książki - bo wtedy dziecko się troszkę przesuwa i nie uciska tak szyjki - więc dalej się ona nie skraca. A najlepiej to pogadaj z lekarzem co jeszcze możesz zrobić i czego nie powinnaś - ale jeśli pozwolił Ci siedzieć w domu a nie w szpitalu to znaczy,że z tą szyjką nie jest tak źle:) Kasiu - moim zdaniem koszulka tylko za pupę - bo czasem trzeba gdzieś przejść np. przez korytarz:) a może nie być czasu na założenie szlafroka...Moja siostra rodziła w podkoszulku swojego męża,ale takim ogromniastym - za pupę i mówi, że to najlepsze rozwiązanie - potem po porodzie jak dziecko kładli na brzuchu to po prostu podwinęła wysoko ten podkoszulek - i tak w tym czasię była szyta przez lekarza, a potem przykryta kołdrą od dołu. Rekasus - ja też wczoraj zabalowałam na grilu - było nawet fajnie, tylko wszyscy mnie wciąż o skurcze wypytywali? Nie wiem co w tym takiego ciekawego? A jeden kolega wygłośił swoją teorię na temat porodu - że dla niektórych kobiet moment przeciskania przez kanał rodny daje efekt cudownego ORGAZMU - rotfl!!!!! I jak tu z takim dyskutować - powiedziałam,żeby trzymał kciuki żeby u mnie poród taki efekt zamiast bólu wywołał:)... A jak chodzi o laktator to ja też dopiero po porodzie sie zastanowię czy jest mi to potrzebne - bo jak okarze sie,że nie mam np.pokarmu to po co tyle kasy wydawać. Wiem też,że elektryczne laktatory można wypożyczać. Oliwia - moje dziecko też mnie tak ostatnio nastraszyło, ale na szczęście potem nadrobiło z nawiązką:) Ja zaplanowałam aerobik:)
-
Agata - jest możliwe, że to już się zaczyna, ale nie koniecznie - mierz Sobie cały czas odstępy między skurczami - jeśli będą się skracać - to znaczy będą tak co około 10 minut to czas jechać do szpitala:) Czasem te skurcze przepowiadające są też takie regularne i mogą naprawdę wiele dni trwać - więc może być i tak i tak. Wiele dziewczyn opisywało takie skurcze a potem przechodziły całkowicie i dopiero po kilku dniach się pojawiały. A narazie nastaw się,że nawet jeśli się zaczęło to jeszcze wiele, wiele godzin przed Tobą i musisz oszczędzać siły!!! Weź kąpiel, dopakuj wszystkie potrzebne rzeczy i staraj się jak najwięcej odpoczywać. Oczywiście jeśli odeszłyby Ci wody to nie czekaj na częstsze skurcze tylko od razu jedz do szpitala. Trzymaj się i jeśli dasz radę to zdawaj nam relacje!!!!! A ja już trzymam kciuki, że jeśli to już poród to żeby był jak najszybszy i jak najmniej bolesny
-
Bernatka - ja też się uśmiałam z trzech toreb:) Już widzę jak usiłuję cokolwiek znaleźć i oczywiście nie mam pojęcia, w której z trzech to spakowałam:) A do kompletu trzeba tragarza ze sobą na oddział wziąć i jeszcze do tego wszyscy wiemy jak małe są szafki nocne w szpitalach i naprawdę nie ma gdzie tylu rzeczy pomieścić:( Niezly ubaw:)
-
Udało mi się kupić spirytus 70% - jeśli któraś z Was jeszcze nie kupiła i poszukuje - to w supermarkecie Geant na dziale monopolowym można dostać:) Annaa - ale CI zazdroszczę tego,że znasz dokładny termin - można sobie wszystko dokładnie zaplanować, przygotować - a my jak bomby zegarowe - nigdy nic nie wiadomo:( Nie rozpędzajcie się tak z układaniem kolejki która pierwsza - bo tydzień to dużo czasu i może któraś jeszcze się pospieszy:) - zobaczymy... Mam nadzieje, że nie ja - bo u mnie jeszcze tysiąc rzeczy do przygotowania... a torbę do szpitala nadal mam tylko częściowo spakowaną:)... Padlinka - to i tak masz dobrze, że się jeszcze \"TAM\" widzisz - ja już od dawna mam z tym problem i ratuje mnie lusterko i przedziwne pozycje, w których usiłuję to zrobić:) Można się uśmiać:) Ale super,że z tą cholestazą się unormowało!!!! to jest najważniejsze:) Herbatka z liści malin rzeczywiście działa naskurczowo - przecież to jeden z najstarszych środków poronnych...Ale długość porodu jest przede wszystkim uzależniona od okresu rozwierania szyjki - a na to wpływa wiele czynników i wcale mocniejsze skurcze nie muszą być pomocne:( Gorcia - trzymam kciuki za wizytę - daj znać jaki werdykt:) Basia - ja prałam wszystko - i rożki i koce itp. Nie wiem tylko czy pokrowiec z fotelika też trzeba prać - może tylko tą wkładkę dla noworodka???? Wiecie coś o tym? Mara - co do olejku - to ja słyszałam, że można używać oliwy z oliwek po prostu - takiej jak w kuchni do gotowania - ważne żeby zawierała witaminę E. Livmar - trzymaj się , a na pocieszenie pomyśl, że nam wszystkim tak samo ciężko:) A witaminy powinno się przez cały okres karmienia piersią brać, więc łykaj dalej. Rekasus - no to dobrze, że się jakoś sprawa rozwiązała:) Flipsik - miło nam! Podglądaj dalej:) Roxelka - Nie daj się handrze:) Kotunia - moja maleńka też jest bardzo, bardzo aktywna - może nawet bardziej niż wcześniej:) Już się tak do tego przyzwyczaiłam, że jak chwileczkę siedzi spokojnie to ja się zaczynam denerwować... Evik - łączę się w bólu z prasowaniem!!! A pot spływa mi po plecach!!! Justa - wagą się nie martw - im bliżej porodu tym te pomiary są mniej dokładne:( Pomiar wagi opiera się głównie na wymiarze główki - obwodzie i obwodzie brzuszka - a im bliżej porodu tym główka jest bardziej wciśnięta w kanał rodny i robi się bardziej jajowata - dlatego wymiar ten jest pozornie zmniejszony i waga dziecka też może się wydawać mniejsza:) A co do lekarza - to z jednej strony to też człowiek, a cholera wie co go spotkało jak wyszedł, ale z drugiej strony nie powinno się tolerować takiego zachowania:( Maggiem - Poczekaj spokojnie do następnej wizyty -teraz dzieci rosną skokowo i może właśnie przez ten czas Twoje maleństwo nabierze wagi - moja mała ostatnio przybrała 950g w trzy tygodnie:) Donn - dobrze,że się zajełaś organizacyjnymi sprawami:) Idę prasować dalej - najgorsze, że dopiero jutro idziemy z mężem jakąś komodę na te ubranka kupić - i wszystko co poprasowałam trzymam w workach, żeby się nie kurzyło za bardzo...a to dodatkowe utrudnienie:( ale nie dam się:) A wieczorem idę do koleżanki na grila- mam nadzieję,że nie będzie lało. Milego dnia
-
Donn - zaraz do Ciebie wyślę maila z namiarami:) Mam już dośc tego prasowania - mam wrażenie,że te ubranka się nigdy nie skończą!!!! Dzisiaj kolejna partia:( Co do pielęgniarki - to mnie w przychodni powiedzieli, że w dniu w którym wrócę ze szpitala do domu to mam do nich zadzwonić i powiadomić,że urodziłam i położna się wtedy ze mną umówi. Chyba,że chodzi Ci o deklarację położnej i pielęgniarki - a to robisz u Siebie w przychodni tam gdize lekarza pierwszego kontaktu wybierasz - oni mają formularze i na poczekaniu to wypełniasz - a przychodnia się zajmuje załatwieniem wszystkich dalszych formalności:) Rekasus - albo w poprzedniej przychodni powinni Ci wstecznie uzupełnić kartę ciążową, albo tak jak Donn pisze powinnaś mieć dostęp do dokumentacji - to znaczy zrobić Sobie ksero (z tego co pamiętam z ustawy to na Twój koszt) -oni muszą jakoś tą dokumentację udostępnić!!!! To jest ich obowiązek!!! ALe niestety to Ty się musisz o to postarać - nie daj się spławić!!! Gorcia - witam serdecznie - lepiej późno niż wcale:) Co do magnezu - to wszystko zależy od sytuacji - nie ma jednoznacznej odpwiedzi, bo u niektórych lepiej zwiększyć skurcze a u innych lepiej je troszkę wstrzymać - moim zdaniem najlepiej słuchać Swojego lekarza czy położnej i zażywać tak jak oni polecają - ale nie wierzę, że magnez może np. wstrzymać akcję porodową, więc można go spokojnie łykać - pewnie troszkę złagodzi te skurcze przepowiadające. Mnie lekarka kazała cały czas brać tak jak do tej pory:) Edusia - Biedactwo - to się niepotrzebnie nadenerwowałaś:( to pewnie przez ciążę - jednak ta koordynacja jest troszkę osłabiona:( Najważniejsze, że Tobie się nic nie stało:) i tylko to się liczy!!!! Co do tej herbatki z malin to na pewno nie zaszkodzi - zwłaszcza, że ważne żeby przy takich upałach dużo pić - a trzy, cztery kubki herbatki to sporo:) Ale też nie chce mi się wierzyć, że jakoś cudownie ułatwi to poród:( U jednej osoby ładnie postępuje rozwarcie a u innej może wiele,wiele godzin trwać:( Bernatka - współczuję alergii:( A najgorsze, że praktycznie żadnych skutecznych leków nie wolno w ciąży zażywać:(
-
Donn, Stokrotka - ja też mam od kilku dni takie kłucia - okropnie to nieprzyjemne:( i też szczególnie jak mała się rusza - jak bardziej boli to się kładę - i wtedy jest dużo lepiej - pewnie główka przestaje tak napierać na szyjkę... Myślę, że teraz to już do końca będziemy niestety takie różne pobolewania musiały znosić - bo już naprawdę blisko porodu i wszyskto musi się przygotować do niego:( Jezu jak ja się boje:((((( Z jednej strony ciesze się,że widziałam wiele porodów - bo wiem na co się nastawić, ale z drugiej strony może właśnie dlatego tak się boję:((((
-
Ja właśnie skończyłam prać wszystkie pieluchy:) Jestem całkowicie mokra...idę pod prysznic!!!!
-
Co do terminu porodu - to tak naprawdę nie ma reguły - ale raczej lekarze przyjmują za pewniejszy termin wyliczony na podstawie wczesnego USG - tak do 12tygodnia - bo wtedy dzieci rosną mniej więcej w tym samym tempie i można wyciągać wnioski. Pod koniec ciąży USG już jest nie miarodajne - to znaczy miarodajne jak chodzi o wagę czy wymiary - ale rozbierzności mogą być przeogromne - bo przecież jeden noworodek się rodzi z masą 2600 a drugi 4400 - więc jak tu przewidzieć termin porodu:) A tak naprawdę to nie USG najważniejsze tylko raczej to w jakiej kodnycji jest szyjka i czy się zaczyna rozwierać oraz to jak wysoko położone dziecko czy już zaczyna schodzić do kanału rodnego czy jeszcze nie (z tego wynika obniżenie brzucha). A prawidłowy termin porodu to 40tc+/-2tygodnie (oczywiście 40skończony) - dlatego ten termin obliczony czy z ostatniej miesiączki czy też na podstawie wczesnego USG jest tylko przybliżonym terminem - a dziecko ma całe 4 tygodnie na wybór najdogodniejszej daty:) U mnie dziś dalsze pranie i prasowanie:((( Zazdroszczę Wszystkim z Was, które to już mają za Sobą... Justynka - dbaj o Siebie i rzeczywiście leż jak najwięcej - a pewnie spokojnie jeszcze kilka tygodni wytrzymasz - gdyby sytuacja była naprawdę poważna lekarz zabrałby Cie do szpitala. Co do tej kości udowej - to musiałabyś Swojego lekarza zapytać - chyba,że masz jakieś wymiary USG podane a nie tylko ogólną informację, że krótka - jak już wiele razy dziewczyny pisały różne mogą wyjść wyniki takiego pomiaru - bo to naprawdę zależy od tego jak głowicę USG przyłoży lekarz i wielokronie okazywało się,że przy następnym badaniu to co wcześniej było niby małe lub krótkie okazuje się normalne lub wręcz dłuższe:) Nie martw się na zapas - bo gdyby coś było nie tak to lekarz by tak tego nie zostawił tylko na pewno wziął Cię na dokładniejsze badania:) Annaa - no to Twoja córcia już jest naprawdę duża:) Jak się do tej pory nie obróciła to nie liczyłabym na cud:( ale cesarka ma swoje zalety:) A najważniejsze bezpieczeństwo dziecka przecież:) Tati - no to ucałuj od nas koleżankę i maleństwo - ale będziecie mieć fajne wspólne spacery, podrzucanie Sobie wzajemnie córeczek - a one to pewnie będą najlepszymi przyjaciółkami:)
-
Basia - jeśli to Twoje pierwsze dziecko to w większości szpitali jest to wskazaniem do cc, przy drugim lub następnym porodzie częściej lekarze decydują się na naturalny poród. Dawniej przy takim położeniu lekarze próbowali obracać dzieci - ale teraz praktycznie się tego nie praktykuje tylko od razu wykonuje się cc. Ale oczywiście wszystko zależy od tego kiedy miałaś to ostatnie USG - bo czasem dzieciaki się bardzo późno obracają główką do dołu - u mnie np. córeczka obróciła się w 35tc - a lekarka już wspominała o cc, więc jeśli USG miałaś jakiś czas temu to jest szansa,że dziecko się odwróci:) Po 36tc w zasadzie małe szanse na samoisny obrót - więć jeśli na następnym USG potwierdzi się położenie miednicowe to pewnie lekarz umówi się na cc.
-
Ja już na stałę w Krakowie siedzę - jak wczoraj wieczorkiem wracałam już na stałę do domu - to złapałam strasznego doła - to znaczy jakoś tak szczególnie zaczęło mnie przerażać to co mnie czeka - już niedługo:( Wcześniej to jednak miałam jeszcze wyjazd, powrót do domu i znowu wyjazd - jakoś wizja porodu była bardzo odległa - a teraz to już wiem, że nigdzie nie jadę i już tylko czekam kiedy to nastąpi i coraz bardziej się boję:(((( Co do tych upławów, o których pisałyście - to kilka rzeczy się nakłada - po pierwsze rzeczywiście pod koniec ciąży może być więcej \"wydzieliny\", po drugie niestety dość często zdaża się popuszczanie moczu - takie bezwiedne, po dosłownie kilka kropelek,a po trzecie w tych upałach to naprawdę można się strasznie spocić i to też może dać efekt podobny do przeciekających wód płodowych. Agula - no to całe szczęście, że dotarłaś przed wyjazdem do lekarza - bo przecież mogłaś w Gdańsku urodzić:( Ważne, że taraz już jest w porządku i że skurcze ustąpiły - trzy tygodnie bardzo szybko miną:) Co do terminu rodzenia to wiadomo, że im później tym lepiej, ale fakt faktem, że po 35tyg dziecko już jest w miarę bezpieczne i ewentualny poród nie jest dramatem. W Polsce jest tak, że poród do skonczonego 34tyg musi odbywać się w konkretnych szpitalach - np. z tych mniejszych odsyła się rodzące do klinik, a po skończonym 34tyg to już można rodzić gdzie się komu podoba - to świadczy jednak o tym,że ryzyko wszelkich powikłań po tym właśnie terminie bardzo spada:) Co do zdania o kosmetykach bardzo podobała mi się Twoja wypowiedz - troszkę przywołał mnie do porządku:) Ja też nie zamierzam przesadzać:) Zuzia - chodzi Ci o całą wyprawkę czy też co wziąć do szpitala? Jeśli o wyprawkę to podsyłam linki: http://www.wyprawka.pl/wyprawka/ http://podsercem.webpark.pl/prints/wyprawka.htm http://www.bebeclub.pl/wyprawka.htm http://www.rodzicpoludzku.pl/po_porodzie/wyprawka.html Annaa - ale zazdroszczę, że ma CI kto posprzątać - ja muszę się za to w najbliższych dniach zabrać:( Dzisiaj wreszcie zabrałam się za pranie ubranek dziecięcych - zebrałam od znajomych chyba z 20siatek ubranek w różnych rozmiarach i muszę to wyprac, wyprasować i posegregować - a w tym upale to jakiś koszmar:((( Edusia - jeśli wierzysz, że ta akupunktura pomoże to może warto spróbować - potem nie będziesz mieć do Siebie pretensji, że wszystkeigo nie spróbowałaś:) Plusia - Ale ten Twój synek uparciuszek:) ciekawe czemu się tak strasznie wierci i nie może ostatecznej pozycji przyjąć. Nie martw się, mam nadzieję, że lekarz Cię uspokoi i że skończy się takim porodem na jaki się nastawiłaś:) Przecież z pozycji poprzecznej ma dość blisko do obrócenia główki do dołu - więc może się zdecyduje jednak. A jak nie to cesarka to też nie dramat:) a bezpieczeństwo malucha i Twoje najważniejsze. Agata - ja myślę, tak jak już pisałam,że należy Ci się kilka dni u Twojej mamy w spokojnej atmosferze:) A do bóli i kłuć to już się musisz przyzwyczaić - bo to normalne przed porodem:)