Kiedyś

Hej dziewczyny:) Vall, pytałaś, czy podjęłam decyzję. Szczerze mówiąc nie podjęłam jeszcze ostatecznej decyzji. Szczerze mówiąc chcę jakoś chyba się zabezpieczyć na różne sposoby. Nie wiem, czy cięcie nie będzie konieczne, bo Malutki jest ułożony miednicowo, jeśli się nie odwróci, to będzie cięcie i wtedy chyba zdecyduję się na Kopernika. Mógłby ciąć mój lekarz prowadzący, natomiast jesli Maluszek się odwróci to chyba Spes lub Ujastek. Szczerze mówiąc jeszcze o tym nie myślę. Dziewczynki piszę do Was z problemem. Jak robiłam obciążenie glukozą niestety nie wyszło dobrze. NIe mam cukrzycy , bo na czczo wynik jest zawsze, ale mam nietolerancję glukozy. Mierzę poziom cukru glukometrem i wczesniej wszystko było OK. Dziś zmieniłam muesli na inne (chyba dodali miodu, o czym nie napisali na opakowaniu) i po tym jednym posiłku cukier wyszedł za wysoki. Po reszcie całe szczęście OK. Muesli oczywiście odstawiam, ale z tego co pamiętam problemy z cukrem też miała TIKI i jeszcze jedna dziewczynka. Jeśli macie jakieś fajne całodzienne jadłospisy, to bardzo proszę o podesłanie. NIe jadam tłusto, ani słodko, ale np. o zawartości cuku w poszczególnych owocach mam pojęcie bardzo ogólne. Jesli któraś z Was ma jakieś dobre informacje, lub namiary na stronkę to bardzo proszę. Vall, a Ty zdecydowałaś się już na szpital, może na Galla??, czy jednak nie w Krakowie?? Buziaki dla wszystkich:) Acha:) Swanetko, fajny brzuś:) Mój to taka kuleczka;), ostatnio bardzo podoba się kumplom z pracy;)hihii, nie wiem, może marzą im się jeszcze kolejne dzieciaczki:)??

Cześć kochane dziewczynki:) Niestety co do strachu z wielkimi oczyma, nie powala mi o sobie zapomnieć. Bardzo lubię jeść muesli z mlekiem na śniadanie, zawsze tak jadam. Zmieniłam muesli, nie wiem, jest bardziej \"kleiste\", być może z miodem o czym nie piszą i niestety dziś rano po śniadaniu miałam za wysoki cukier, zaczęłam znów panikować, ale po wszystkich pozostałych posiłkach jest dobrze, więc muesli w odstawkę idzie i tyle. Okropnie się z tym czuję, że nie wiadomo co gdzie się czai i czyha. Po tym też widać, jak niekompetentne bywają opisy na opakowaniach. Do momentu kiedy nie trzeba na nic uważać, to jest OK, ale jak się powinno czegoś unikać, to nagle jest problem.... No nic to, muszę być podwójnie czujna. A_guuu, słuchaj bardzo mi przykro, że nacięłaś się na allegro. Przyznam, że zrobiłam ostatnio trochę zakupów na allegro dla Maleńkiego i akurat wszystko OK. Mogę polecić supersprzedawców e-energia, babyexpress i świat dziecka (firma nosi nazwę Paulina). A_guuu, nie martw się, wyluzuj i napewno nie martw się tym, że jeszcze nie wszystko masz dla Boryska. Napewno gdyby była taka potrzeba, to w ciągu pół dnia zgromadziłoby się dokładnie wszystko, nawet bez Twojego udziału, ale za to napewno najśliczniejsze, takie by Ci się podobało. Wiem, że cudownie samej jest robić zakupy, ale tym akurat się nie stresuj. Pozdrawiam dwie panie cierpiące z powodu skutków ubocznych leków - Validosku, A_guuu . Martusiu:):):)My za Tobą też tęsknimy i szczerze mówiąc ja i tak Was z Miki podziwiam, że macie na tyle czasu, by w ogóle zaglądać:) TMM, trzymam kciuki za kobietę z inicjatywą!!!!! Alice, Agital, Zareczona:):):):) trzymajcie się cieplutko:) Pozdrawiam wieczorową porą ode mnie i od moich Panów - A:) i Maleńkiego P:)

Już wszystko mi się chyba miesza. Refetko, ja też jestem zakręcona mocno i dziś obudziłam się o 9.30. Ale już wszystko poprawione:), skopiowałam Twoją tablekę. Refetko, nie szalej tak, ja też szaleję, ale już trochę mam dość. Dziś siedzę w pracy do 19.00 .... Buziaki dla wszystkich wytrwałych przyszłych mam:)

Ariaska......27....12.02.....26tc Dawid .........19.11......……….. Kielce ssss........ 21....23.02.....31tc.syn ......23(om)30.11/05.12.2007usg….k/Wawy Marteczka..25....26.02.....30tc..Matylda.........03. 12.2007.….......Tarnów Vall.......…28... 03.03 .....31tc...Maksiu ...07(om)/30.11.2007..............Kraków małamii...........32..........31tc...........Tosia...... ......07.12.2007.........Kraków matimama ...20...............29tc.....Wiktoria....08.12.2007....o k.krak.. ..... Bona111.......34..............18tc..(S?).......08.12.0 7 (usg 12.12.07)...…….k/Wrocławia NIKI.. ........18.....2.03.....30TC..SEBUŚ.........8.12.2007....Kra kow aniuladoniula..25...04.03....31tc... Erik........09.12.2007/ 30.11usg...Sztokholm- Poznan Yza23..........23........2.03....30tc... Wojtuś9.12.....1.12 USG...Lodz tiki* ...........28....04.03.... Iga...........09.12.07...Wrocław/Legnica Kasia1313.....33...........27tc(C).........10.12.20 07...........Cz ęstochowa 12usg..............Gdynia Wania............23.................29tc.....chyba Synek ........11. 12.2007…………….Pomorze mari123........25………......16tc.... ………......11.12.2007… …………ok.Poznania celixx..........31.....04.03....29tc...........11.12. 2 007..+ 6kg.....podbeskidzie Edka28.........28.......06.03..........31tc.......... . ..11. 12.2007…………….Nowy Jork Malwinka......21.................10tc..........12 .12.2007. ……………….Chełm Tadziczka.....26........30tc Filipek..........13.12.2 007(usg 19.12) …….Płock. Swaneta……….28…..07.03.......30 tc………… 12.12.2007…............….Malmo kala_...........21.........30tc............14.12.2007( 24.11 wg usg)........śląskie Monia74.....33......28 tc Krzyś ok.10/13.12.2007.........ok. Oświęcimia Vaeronica ....32....12.03.....27tc..ASIA(!!)...16.12.07r.......podlas ki e patrycja22....22....08.03.......28tcKubuś .......05 .12. 2007 .....Białystok madziunska.....30....09.03......27tc Szymuś.........16.12.2007. ......Gdynia blankaNY…... .32….11.03…….30tc LENKA .……18.12.2007 …………………Nowy Jork mortonek_82..25...16.03....29tc HANIA.......20.12.2007 …….. ...Nowy Jork Aneciorka.....28..............21TC..................20.1 2.2007.....Szczecin andzia28 ......28.....14.03.......27tc...Synek.....21.12.2007 ......ok. ŚWrocławia anulka_29.....29.....15.03 ..........25tc............22.12./31.12.2007usg..k/Wawy Agnes2007.....29.....15.03.....29tc..córka....22.12.2007 ........k/Wrocławia Eulalia...........27.....20.03......28tc... córka......23.12.2007.....Londyn karola26.......26.................13t...........24.12.2 0 07…….... ……..ok. Katowic. karolineczka26 .....26...18.03.......28tc.Patryk.....25.12.2007 .......ok. Kalwarii Zebrz. Kiedyś........25.....23.03....28tc.Piotruś....29.12. 2007,wg USG 27.12.2007.....Kraków Refetka........25....13.03.......29tc...........30.12 .2007…………………..k/Ka towic NADIKAAAAA.....23.....25.03......25tc...........31.12.20 07......Ostrołęka

Refetka, przepraszam:)

ssss, czemu złą?? Kopiowałam jedną z \"wczorajszych\" tabelek.

Kobietki kochane, strasznie duzo piszecie. Wystarczy pójść do pracy, noc iii na następny dzień mam 6 stron czytania. Heh Marteczko:) Kwiatki najlepsze są bez okazji:) Usmiałam się wczoraj w pracy, bo nie wiedziałam, że mężczyźni też mają \"ciągoty\" do jakichś pzrewidywań ciążowych. Wczoraj mój kolega (fakt ma dwu synów) pytał jakiej płci jest moje maleństwo, bo wg niego syn. Jak twierdził taki kształt brzuszka to na 100% syn. Nie spodziewałam się takich rozmyślań po facetach:) Zauważyłam, że pisałyście dziewczynki o porodach w wodzie. Też słyszałam o tym wiele dobrego, przede wszystkim o kojącym działaniu wody i o tym, że rozluźnia tkanki na tyle, że często właśnie nacinanie nie jest konieczne. Podobno jednak jest kłopot z kwalifikacją do tego porodu, podobno czasem najwet jakaś najmniejsza nieprawidłowość w przebiegu ciąży może już niweczyć taki plan. Dziewczynki te bóle w pachwinach myślę, że zawsze warto sprawdzać, żeby z krążeniem się nic nie działo. Co do mojej wagi to chyba całe szczęście, że tak jest, bo mój organizm to chyba jakiś średnio wydolny jest. Z niedociśnienia zazwyczaj w ciązy zrobiło mi się lekkie nadciśnienie i ta nietolerancja glukozy też tak nagle wyskoczyła. Mój organizm lekko bzikuje nawet jak mu się w zasadzie nic nie dzieje. Nie wiem, co by było, gdybym np. nosiła trojaczki??!! Muszę uciekać kobietki:) Dla wszystkich wielkie buziaki

Ariaska......27....12.02.....26tc Dawid .........19.11......……….. Kielce ssss........ 21....23.02.....31tc.syn ......23(om)30.11/05.12.2007usg….k/Wawy Marteczka..25....26.02.....30tc..Matylda.........03. 12.2007.….......Tarnów Vall.......…28... 03.03 .....31tc...Maksiu ...07(om)/30.11.2007..............Kraków matimama ...20...............29tc.....Wiktoria....08.12.2007....o k.krak.. ..... Bona111.......34..............18tc..(S?).......08.12.0 7 (usg 12.12.07)...…….k/Wrocławia NIKI.. ........18.....2.03.....30TC..SEBUŚ.........8.12.2007....Kra kow aniuladoniula..25...04.03....31tc... Erik........09.12.2007/ 30.11usg...Sztokholm- Poznan Yza23..........23........2.03....30tc... Wojtuś9.12.....1.12 USG...Lodz tiki* ...........28....04.03.... Iga...........09.12.07...Wrocław/Legnica Kasia1313.....33...........27tc(C).........10.12.20 07...........Cz ęstochowa 12usg..............Gdynia Wania............23.................29tc.....chyba Synek ........11. 12.2007…………….Pomorze mari123........25………......16tc.... ………......11.12.2007… …………ok.Poznania celixx..........31.....04.03....29tc...........11.12. 2 007..+ 6kg.....podbeskidzie Edka28.........28.......06.03..........31tc.......... . ..11. 12.2007…………….Nowy Jork Malwinka......21.................10tc..........12 .12.2007. ……………….Chełm Tadziczka.....26........30tc Filipek..........13.12.2 007(usg 19.12) …….Płock. Swaneta……….28…..07.03.......30 tc………… 12.12.2007…............….Malmo kala_...........21.........30tc............14.12.2007( 24.11 wg usg)........śląskie Monia74.....33......28 tc Krzyś ok.10/13.12.2007.........ok. Oświęcimia Vaeronica ....32....12.03.....27tc..ASIA(!!)...16.12.07r.......podlas ki e patrycja22....22....08.03.......28tcKubuś .......05 .12. 2007 .....Białystok madziunska.....30....09.03......27tc Szymuś.........16.12.2007. ......Gdynia blankaNY…... .32….11.03…….30tc LENKA .……18.12.2007 …………………Nowy Jork mortonek_82..25...16.03....29tc HANIA.......20.12.2007 …….. ...Nowy Jork Aneciorka.....28..............21TC..................20.1 2.2007.....Szczecin andzia28 ......28.....14.03.......27tc...Synek.....21.12.2007 ......ok. ŚWrocławia anulka_29.....29.....15.03 ..........25tc............22.12./31.12.2007usg..k/Wawy Agnes2007.....29.....15.03.....29tc..córka....22.12.2007 ........k/Wrocławia Eulalia...........27.....20.03......28tc... córka......23.12.2007.....Londyn karola26.......26.................13t...........24.12.2 0 07…….... ……..ok. Katowic. karolineczka26 .....26...18.03.......28tc.Patryk.....25.12.2007 .......ok. Kalwarii Zebrz. Kiedyś......25.....23.03....28tc.Piotruś......29.12. 2007,wg USG 27.12.2007.....Kraków Refetka........25....13.03.......27tc...........30.12 .2007…………………..k/Ka towic NADIKAAAAA.....23.....25.03......25tc...........31.12.20 07......Ostrołęka

Hej kobietki:) A_guuu, ściskam kciuki za Ciebie i za Boryska. Przykre, że musisz wylądować w szpitalu, ale zobaczysz, wszystko się ułoży. Nie denerwuj się jednak niepotrzebnie, bo Borysek jest już w takim \"wieku\", że praktycznie nie ma dla niego zagrożenia. Pod względem wagowym napewno też nie. Z tego co mówił mój lekarz, w inkubatorach trzyma się maluszki dotąd, aż osiągną 2 kg, później już są \"wolne\". Ja tu jestem z Tobą myślami, żeby Borysek jeszcze trochę u Ciebie pomieszkał, ale jakby co, to i tak się nie martw - jest bezpieczny. TMM, popieram, musieli Ci tam potężnie zaleźć za skórę. Jeśli czujesz, że podołasz sama pracując na siebie to czemu nie?? Przecież Ci, co zakładają własne firmy, które później osiągają wielkie sukcesy, też od czegoś zaczynają:) Paskudny dziś dzień faktycznie i jakiś taki śpiący. Pozdrawiam Was dziewczynki cieplutko, na 13 pędzę do pracy siedzę doooo wieczora.... Buziaki dla wszystkich:)

Acha, Karolineczko, kocyk jest super:):):):) Naprawdę śliczny:)

Hej hej:) Tadziczko:) Uważaj na siebie bardzo:) Karolineczko, ja nad szpitalem ciągle myślę. Mój Maleńki też ciągle w położeniu miednicowym i wtedy chyba już przeżyję te warunki na Kopernika, żeby ciął mnie mój lekarz. Już sama się gubię. Gin mi mówi, żebym sie nie stresowała, że w listopadzie coś wymyślimy..., trzymam go za słowo:) Co do przytycia to nie wiem jakim cudem mam 4,5 na plusie, ale tak własnie jest:)Sama się cieszę, bo mi jakoś \"lekko\", Maleńki mi nie ciąży. Ciekawa jestem jaki jest duży. Na USG 13 września (koniec 25 tc) miał 829 g. Teraz pewno też sporo więcej. Zobaczę za 2 tygodnie. Karolineczko, czy Ty też miałaś problemy z krzywą cukrową, że masz jakieś obawy odnośnie wagi Patrysia?? Jak już padło hasło łóżeczek, to powiem, że nasze własnie wczoraj przyszło. Kupiliśmy jednak Radka II z szufladą i kołyską w kolorze teak. Też planowałam Radka VII, ale miałam okazję obejrzeć łóżeczko z tą blokowaną funkcją kołyski u kuzynki męża i bardzo nam się spodobało:) Masz rację Karolineczko, łóżeczko ma niesamowity \"zapach\". Obejrzeliśmy, nie złożyliśmy jeszcze (musimy nieco przemeblowania zrobić), ale napewno kilka tygodni przed pojawieniem się Maleńkiego rozłożymy, żeby wywietrzało. Marteeeczko, buziaki dla Ciebie:) W ogóle wielkie buziaki dla wszystkich Grudniówek i Grudniowych Maluszków:). Uciekam na obiadek i do pracy. Z bijącym sercem, ale dojrzałam do decyzji, że za 2 tygodnie odchodzę na L4. Czas chyba odpocząć:)

Bydziubelko, szał instynktów !!!!:) Bydziubelko, jesli możesz, to \"rzuć link\" do tego kombinezoniku, chętnie obejrzę:) Liptonko, szczerze współczuję... wiem, jakie to może być denerwujące.

Dobra:), nie wiedziałam, że robimy wpisy z wagą i wymiarami:) Jesli mnie jeszcze całkiem nie wyrzuciłyście, to mi proszę wpisać obwód brzuszka 100 cm i 4,5 kg na plusie. Karolineczko, słuchaj. Wiem, że w części szpitali jest możliwość, by gin opiekujący się daną kobietą, a nie pracujący w szpitalu był podczas porodu. Z tego co wiem to w Ujastku na 100% jest to możliwe i w SPESIE chyba też, czy gdzieś jeszcze w Krakowie - nie wiem. Buziaki

Hej hej:) Karolineczko:) Dawno się tu nie spotkałyśmy:) Ja wczoraj też miałam wizytę, wszystko jest OK. Mam co prawda kontrolować cukier glukometrem raz na jakiś czas, ale, że wszystkie pomiary do tej pory mieściły się w normie to powinno być OK:) Tak, jak kiedyś rozmawiałyśmy o tym, że mamy wiele ciążowych podobieństw, to u mnie z ułożeniem Piotrusia jest tak samo, też jest w położeniu miednicowym sprzyciarz. NIe wiem ile waży i mierzy, bo pomiary za dwa tygodnie będą:) Przyznam, że jestem pod wrażeniem wagi Patryczka. Myślę, że spokojnie ma szanse przekroczyć 4 kg. Vall dla Ciebie, przykro mi, że się zatrułaś..:( Dziewczynki muszę pooglądać te Wasze śliczne ciuszki:) Przyznaję, że uwielbiam te maleńkie ubranka:) Pozdrawiam Was cieplutko:)

Bydziubelko, szczerze mówiąc to zazdroszczę:) Ja ostatnio mam nastrój a la mała dziewczynka. Mogę się całymi godzinami tulić do męża, jakiś masażyk owszem, ale sex w ogóle mnie nie obchodzi:( Bydziubelko, Ty też masz rację, że musimy teraz na siebie uważać. Ja niby zdaję sobie sprawę z róznych zagrożeń, ale tak jakby mogły dotyczyć wszystkich kobiet z wyjątkiem mnie.... AnaPaula, ja mam siostrę, ale u kuzynów w dzieciństwie zawsze lubiłam bawić się samochodzikami, ale robalami... ble....:)

Madalena, dobre:):)):) Do tej pory myslałam, ze najłatwiej iść na zwolnienie, ale okazuje sie, że to nie takie proste. Mój mąż śmieje sie, że jestem pracoholikiem, może ma rację?? A może mi poprostu brak asertywności?? Całe szczęście udało mi się znaleźć ludzi na zastępstwo za mnie. Fajni, kompetentni, powinno być OK. Lekarza mam fajnego, ale też sie zastanawiam kiedy na mnie nakrzyczy:), może nie będę go już denerwować??:) Szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać tej wizyty za dwa tygodnie, bo wtedy znów poogladamy Maleńkiego i dokładnie zmierzymy i zważymy:)

AnaPaula:) Dzięki. Trzeźwienie jest mi bardzo potrzebne. Wezmę się w garść i przestanę dziwaczyć i zacznę się cieszyć w spokoju, to jest moje założenie:):):):) Co do pęcherza to jest wesoło:), Malutki chyba dalej jest odwrócony głowką do góry, bo ciągle kopie mnie po pęcherzu spryciarz:), to chyba po ciąży będzie moja bardzo umięśniona część ciała:)hhi AnaPaula, co do bojówek, to nie da się przesądzić:). Może to bedzie dziewczynka, która będzie wolała resoraczki od lalek i bojówki od różowych sukieneczek??:) kto wie??

Jamilko, uważaj na siebie i na wszelki wypadek mierz sobie ciśnienie i puls. W ciąży wszystko się zmienia (wiem to po sobie). Te omdlenia trzeba sprawdzać. U mnie to były kłopoty z pulsem. Na uregulowanie ciśnienia i pulsu lekarz przepisał mi nieszkodliwy w ciązy Dopegyt i naprawdę jest super. Dziewczynki, mam prosbę - dodajcie mi trochę otuchy. Wczoraj gin powiedział, że za 2 tyg. mam pójść bezwględnie na zwolnienie, a ja zamiast się cieszyć jestem poprostu spanikowana. Szczerze mówiąc nerwica mnie ogarnia jak mam pomyśleć o tym, że mam zanieść zwolnienie i powiedzieć, że odchodzę na jakiś czas...

Cześć dziewczyny:) Melduję się:) Wczoraj na wizycie OK. NIe dostałam jakiejś specjalnej diety, mam czasem kontrolnie mierzyć cukier, ale powinno być wszystko OK. Maluszek zostanie zmierzony za 2 tygodnie i zważony i jesli nie będzie znacznie przekraczał norm, to będzie oznaczało, że moja nietolerancja glukozy nie wpływa na niego. Oby (na ostatnim usg był w normie wagowej). Co do tych tygodni, to ja sama nie wiem. Myslałam, że dopiero teraz wkroczyłam w III trymestr, myslałam, że liczy się go od skończonego 27 tc. Przyznam też, że na e-mama przeczytałam, że 3 trymestr jest od 26 tc, więc jak widać wielka niewiadoma:) Co do miesięcy. Elisabetto, ten podział, który przedstawiłaś to system miesięcy księżysowych (28 dniowych), wg których np. ustala się koniec 3 miesiąca (tak by było to wiążące prawnie, np. do umów). Faktycznie w tym systemie ciąża trwa 10 miesięcy. Co do wymiarów. Po wczorajszej wizycie wiem, że przybyło mi od początku ciąży 4,5 kg, czyli tak jak u mnie na wadze, natomiast obwód u mnie w brzuszku też imponujący - 100 cm:) Wczoraj przyszło łóżeczko i pościel:) Okazało się, że mój mąż w zamówieniu napisał zły kod koloru pościeli, ale ja się bardzo cieszę:) On chciał beżową, a przyszła niebieska i jest jeszcze ładniejsza:):):):) Dziewczynki, mam jeszcze pytanie. U mnie jest tak, że mam płacone z góry w obu miejscach pracy. Jedna szkoła inaczej się rozlicza - bezproblemowo, a druga biorąc pod uwagę, że zatrudnia poniżej 20 osób ma inny system. Jesli jestem na zwolnieniu np. od połowy danego miesiąca, to za następny dostanę tylko połowę ze szkoły, a resztę przesyła ZUS. Miałam taką sytuację w sierpniu i jeszcze tego ZUS-owego wyrównania nie dostałam ( a juz np. normalną pensję październikową tak), czy orientujecie się, jaki czas ma ZUS na tego rodzaju uzupełnienia?? Pozdrawiam wszystkie dziewczynki serdecznie

Hej hej:) Podczytuję tu czasem sobie Was dziewczynki:) Kasiaku, gratulacje, że wszystko OK. U nas A_guu czasem \"przetransmituje\" coś o Twoim Kubusiu:) Buziaki dla wszystkich Maluszków:) Maniusiu, absolutnie nie gniewam się:) Tak naprawdę to już 7 miesiąc. Czekamy na Maleńkiego Piotrusia z niecierpliwością:) Czas pędzi jak oszalały. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i nie myslcie, że o Was zapominam, czasem podczytuję, tylko z czasem na pisanie średnio. Buziaki dla wszystkich:)

HIHI:) Cześć;) Wiem, że chcą mnie tu bić, dlatego dziś szybciutko tu zawitałam, co by nie podpaść całkiem. Wczorajsze popoludnie okazało się \"latającym\" całkowicie, stąd nie zdążyłam tu zaglądnąć. Po wizycie jestem w dobrym humorze. Lekarz mnie zbadał, jest OK. Nie mierzył Maleńkiego, ale kazał się zjawić za 2 tygodnie na mierzenie i ważenie. Powiedział, że wyniki z glukometru są dobre, mam mierzyć wyrywkowo, sporadycznie czasem tak dla kontroli i mierzyć ciśnienie. Nie kazał mi stosować diety, rzecz jasna nie objadać się słodyczami, ale nie muszę niczego kategorycznie wykluczać ( z takich normalnych rzeczy), skoro cukier nie przekracza normy. Po zmierzeniu za 2 tygodnie Malutkiego zdecydujemy, czy trzeba mnie wysłać do poradni chorób metabolicznych, czy nie. Jesli Maleńki nie będzie stanowczo przekraczał normy wagowej to nie:) Szczerze mówiąc to już nie mogę się doczekać podglądania Maleńkiego:)hihi Lekarz też mnie zahaczył o to kiedy odchodzę z pracy, więc powiedziałam, że za 2 tyg.. Stwierdził, że OK, ale że to termin ostateczny, a ja normalnie wpadam w nerwicę jak myślę o tym, że mam przynieść zwolnienie i wszystkim oświadczyć, że odchodzę na L4. Ja nie wiem, chyba jestem najdziwniejszym człowiekiem na świecie, ale tak jest. Podświadomie wymyślam, że może dam radę do początku listopada, nie wiem, muszę się wreszcie opamiętać. A_guuu, nie bij:) Martusiu i Miki, bardzo Wam też gratuluję ponownej \"laskowatości\", naprawdę błyskawica:), jestem pod wrażeniem:) TMM, jesteśmy z Tobą:) człowieku zabiegany Zaręczona:) Co do mnie to tak:), mój mąż \"świruje\", ale tak cudownie:) Wczoraj jeszcze przyniósł z pracy wiadomość, że koledze urodził się syn! 60 cm i 4 kg:) Co do ciąży i ślubu, ja rozumiem, że już bardzo chcecie, ja nawiązywałam tylko do tego, że człowiek inaczej się czuje (a trudno to wcześniej przewidzieć) i inaczej też musi się zachowywać. Takie typowe totalne szaleństwa odpadają. Akurat przyznaję, że dobrze się czuję tak ogólnie, ale np. skakanie do upadłego, czy podrzucanie przez świeżo upieczonego męża odpada w takiej sytuacji. Wszystko ma swoje uroki rzecz jasna, ale poprostu piszę na zasadzie porównania. Wiem z jaką swobodą bawiłam się na swoim weselu, a z jaką na weselu szwagra (w tym roku), poza tym z wesela szwagra wyszliśmy ok. 1.30, na swoim wypada być do końca:) Obojętne jednak jak się złoży, napewno będziemy Ci tu kibicować z całych sił:) Agital, Validos, Martaanna, A_guu, Miki, Alice, Netka, Zareczona, Szkatułka, TMM, Emsy

A_guuu, ściskam kciuki za Was. Pepsi też unikam, piję głównie wodę i zielona herbatę, czasem jakiś sok. Chciałam spróbować, bo zastanawiałam się jak zareaguje mój organizm na więcej cukru. Uff udało się. A_guu, masz rację, strach ma przeogromne oczy. Do tej pory ie opuścił mnie całkiem, a były chwile, że poprostu się załamywałam, że jest źle. Gratuluję fantastycznych ciuszków:). Ja też uwielbiam oglądać te maleńkie ubranusia:) Ze skarpetkami krucho, na razie Maleńki ma tylko jedną parę, ale nadrobimy to:)hhihii Agital, jak piszesz o mężu na uczelni, to aż cieżko mi siebie wyobrazić sobie za 2 tygodnie. Za 2 tygodnie weekend na uczelni. Mój biedny mąż chyba ciągle będzie wysyłał smsy z pytaniem jak się czuję. Jest cudowny i troskliwy i ciągle pyta. Szczerze mówiąc to On przechodzi samego siebie:) Ostatnio jego koleżanka z pracy opowiadała, że jej znajoma urodziła dziecko i że miała rewelacyjne warunki i że wszystko super:) i mój mąż poprosił, aby wypytaała o więcej szczegółów i chce wziąć wszystkie namiary co i jak:) Przyznam, że jeszcze faceta czynnie uczestniczącego w zdobywaniu informacji co do tego gdzie najlepiej rodzić, to jeszcze nie spotkałam:) Mój jest pierwszy:):):):) Validosku:):):) i nie dziękuję za kciuki:) Zamelduję się popoludniu:) Buziaki for ALL:)

Goniuuu, możesz właśnie lekarza pomęczyć o USG, ale jeśli serduszko jest regularnie sprawdzane i nie ma nic niepokojącego to wszystko powinno być dobrze. U mnie Malutki bryka strasznie, ale też mogę to inaczej odczuwać, bo nie wiem jak teraz (dowiem się pewno), ale ostatnio był w położeniu miednicowym, więc może akurat szaleje tak, że jakoś szczególnie to czuję:) Bydziubelko, trzymam kciuki za Twoje badanie;) NIe martw się \"rośnięciem w oczach\". Chyba każda z nas rośnie... w brzusiu:). Mój mnie nawet zaskakuje. W najszerszym miejscu brzuszek osiągnął 100 cm, no ale w końcu to 7 miesiąc... Buziaki:)

Cześć Kobietki:) Przyszłam Was cieplutko pozdrowić:) Moje grudniówki kochane. Ja jestem po badaniach glukometrem, całe szczęście to wychodzi dobrze za każdym razem, ale te obciążenia glukozą mnie nastraszyły.... Dziś mam wizytę u gina z Maleńkim, doleczam przeziębienie i nadal szwędam się po pracy. Postanowiłam, że najpóźniej idę na L4 w połowie miesiąca i wówczas się uaktywnię:):):) NIe zapominajcie o mnie;) Pozdrawiam cieplutko

Cześć dziewczyny:) Milionerko, miło Cię widzieć:) I nie piszę tego z przekąsem, bo polemizować w kulturalny sposób zawsze jest ciekawie:) Jesli chodzi o pytanie do Marty, kto jest u nas mężatką zdeklarowaną na nieposiadanie potomstwa, odpowiem. Jest nią TMM. Milionerko, piszesz o uleganiu pewnym \"normom\", naciskom ze strony rodziny, starszych w sprawie posiadania dziecka. Wiesz, wydaje mi się, że obecnie te \"normy\" są raczej odwrotne. Będąc młodą osobą, wychodząc za mąż i planując dziecko jest się raczej \"niepopularnym\" wśród równieśników. Zauwazyłaś, że jest wiele topików dotyczących chęci przekonania mężczyzny - partnera do dziecka, a czy zauważyłaś, jak wiele jest topików, które stawiają znak równości pomiędzy młodą matką, a kobietą pozbawioną talentu, ambicji i wyobraźni?? Jesli chodzi o nas, to przed ślubem byliśmy z mężem ok. 2,5 roku ze sobą. Teraz jesteśmy ponad rok po ślubie i spodziewamy się Maleństwa. Marta bardzo trafnie napisała, że dzieci są gośćmi w małżeństwie, dziecko to nie jest czyjaś własność, natomiast małżeństwo, dom jest właśnie tym najlepszym \"gniazdem\", które pozwala człowiekowi prawidłowo się ukształtować i wkroczyć we własną dorosłość. Chcemy, by nasze dziecko, jako wzorzec miało ludzi aktywnych i tak też mamy zamiar żyć również po urodzeniu się synka. Jesli chodzi o \"osaczanie\" mężczyzn przez kobiety presją dziecka, to myslę, że tak może się zdarzyć albo w związku niedojrzałym, albo dyktatorskim. Wbrew pozorom mężczyźni również pragną dzieci. A jeśli chodzi o tytuł naszego topiku, nie sądzę aby był niewłaściwy. Każda z nas działa na wielu frontach. Jesteśmy i mężatkami, część z nas mamami, lub przyszłymi mamami, jesteśmy pracownicami, studentkami... Jednak tym, co nas łączy jest dość podobny czas, w którym wstąpiłyśmy w związki małżeńskie, stąd tytuł tematu:) Mikusiu, jak ten czas leci, faktycznie Zosia już ma prawie miesiąc:):):) Mikuś, wielkie gratulacje z okazji obrony!!! Jestem z Ciebie dumna!!! A co do zdrowia, staram się dbać o siebie:):):) Validosku, dzięki:) Dziś idę do lekarza, zobaczę co powie:) Proszę o kciuki o 15.30. Nie baluj tyle hihi:):):) Martuś, buziaki:), szczególne dla Lesia:) A_guu Szkatułko, jestem z Tobą Dla wszystkich dziewczynek też kwiatuszek Pozdrawiam i miłego dnia:)