Kiedyś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kiedyś
-
Termin na GRUDZIEń 2007
Kiedyś odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczynki porannie:) Dziękuję serdecznie za taki szeroki odzew:) Tadziczko, zastanawiałam się nad tymi \"majtami po szyję\":), nie śmieję się, ale to jest super określenie;).Zastanawiałam się nad tym, czy już w bardzo zaawansowanej ciąży nie są pomocne. Widziałam wczoraj w sklepie netowym takie właśnie \"majtusie\" i specjalny pas, które to razem podobno znoszą bóle pleców i wspomagają mięśnie, więc nie wiem, może pod koniec to nawet nie jest takie najtragiczniejsze rozwiązanie, szczególnie, że to będzie zima, a w majtusiach - kombinezonach może cieplej:) Biustonosze są różne, zastanawiam się nad bardziej sportową wersją niż do tej pory. BlankaNY, muszę przyznać, że zaskoczyło mnie to, co napisałaś odnośnie biustonoszy i porad położnej. Myślałam właśnie, że należy przerzucić się na coś super miękkiego i wygodnego. Czy położna wspominała coś o wielkości biustu...??:), czy to bez względu na wielkość. W takim razie jeśli brać pod uwagę te porady, to powinnam chyba nic nie zmieniać... Co do zaświadczenia, to wezmę je, masz rację, będę spokojniejsza:) Acha, Blanko, już dziś życzę Ci grzecznego maleństwa:):):):) i myślę, że tak będzie, bo prócz osobowości dziecka, jednym z najistotniejszych czynników wpływających na zachowanie dziecka jest przecież określanie granic przez rodzica. Czytałam kiedyś fajną książkę, w której tłumaczono, że często agresja dzieci (oczywiście nie zawsze) jest wynikiem zagubienia dziecka i poczucia niepewności, wynikającej z braku określonych przez opiekuna zasad i granic wobec postępowania dziecka. Dzieci poprostu potrzebują pewnych ograniczeń do poczucia bezpieczeństwa. Mażu 80, Twoje spostrzeżenia odnośnie \"rozciągania\" wydają mi się podobne do moich. Jest to dziwne, ale nie boli mnie to, dzięki, że pytasz:)Coś się takiego poprostu dziwnego dzieje, z tym, że nie odczuwam ciągnięcia w pachwinach, ani nic takiego, wszystko dzieje się w obrębie brzucha, zdziwiło mnie, że to tak jakoś nagle, dziś jest podobnie, czyli niedługo pewno powiększę się:) Co do tabelki, jest na stronie 138, wpisujemy tam nick, wiek, miejscowość, termin ostatniego okresu, tydzień ciąży i planowany termin porodu. Jeśli będziesz mieć kłopoty ze skopiowaniem tabelki i wpisaniem się, to poprostu podaj swoje dane, a ja Cię wpiszę;) Acha i jeszcze jedno, piszesz o tym, że boisz się, że obudzisz się w 7-8 miesiący z 20 kg na plusie. Ja chyba też dostaję takich schizów:) i bardzo kontroluję wagę, bo boję się, że nic nic nic i nagle zobaczę 5 kg więcej:)):):):), tak, że lepiej trzymać rękę na pulsie:) Aniuladoniula, Bardzo fajnie, że udało Ci się tak dobrze załatwić z tymi wszystkimi badaniami, będziemy trzymać kciuki:) Pisałaś o libido, moje też poległo, ale teraz zaczyna się chyba coś budzić, bo 1 trymestr leżał i kwiczał.... Na bóle kości moja mama uzywa Fastum, ale nie wiem, czy można tego żelu używać podczas ciąży, bardzo współczuję Ci tych bólów pleców. Acha, co do starzenia się;)Wszystkiego najlepszego, notabene jesteśmy z tego samego roku, więc starzeć będziemy się razem:):):):) Dziewczynki, trzymajcie się cieplutko:) Pozdrawiam -
Cześć, witam rankiem:) Dziewczynki, zamawiam na jutro kciuki u Was, mam rozmowę wieńczącą staż o 11.00 Agital, a dlaczego nie wybrać się w okolice Żywca:), akurat nie mam zbyt daleko, mieszkam w Krakowie. Moje kochane mężątko wraca prawdopodobnie dzisiaj z dlegacji, ale powiem Wam, że jest mi trochę głupio. Nie lubię jak wyjeżdża i zawsze proszę go, żeby wracał jak najszybciej. W tamtym tygodniu musiał pojechać na 3 dni, w tym tygodniu od poniedziałku też jest w delegacji i obiecał, że dziś wróci, w związku z tym wczoraj siedział sam do 23.00 w budynku, w którym robią alarmówkę i programował i testował wszystko. Biedny tak się przemęcza przeze mnie:(. Kochani są ci faceci czasem, narzekamy na nich, a co tak naprawdę zrobiłybyśmy bez nich??:) Buziaki dziewczynki, cieszmy się mężami i powiedzmy im, że ich kochamy, bo są tego warci, żeby o tym wiedzieć:)
-
Termin na GRUDZIEń 2007
Kiedyś odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tadziczko:) Fajnie, że wróciłaś:) Gratuluję Wam 15 tygodni:), my jutro kończymy dokładnie 14:). Chyba trafnie ujęłaś to co miałam na myśli. Mój wymiar pod biustem też zmienił się minimalnie, ale jakoś to co wczesniej uwielbiałam teraz zrobiło się jakieś \"ugniatające\". Wzięłam się \"do roboty\" i nawet w międzyczasie znalazłam fajny biustonosz:) Trochę zabudowany i w ogóle w innym typie, ale za to jest w stanie urosnąć o jeden rozmiar, gdyby była taka potrzeba, do tego bezszwowy:), może teraz nadszedł czas na coś takiego:) Wszystkie panie, które są w stanie obecnie pracować serdecznie podziwiam. Ja mam od soboty wakacje i pomimo, że w piatek nan rozmowę podsumowyującą roczny staż, to jakoś nic nie chce mi się czytać. Buziaki, pozdrawiam -
Termin na GRUDZIEń 2007
Kiedyś odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Patrycjo 22, pzrepraszam pomyliłam się i napisałam perełko, wybacz -
Termin na GRUDZIEń 2007
Kiedyś odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Vearonica, ja absolutnie nie naciskam na wpisywanie kg, tak tylko zapytałam, jeśli ma to być powodem naszych stresów to absolutnie kilogramom w tabelce mówimy NIE:) Blanka, dzięki za odpowiedź odnośnie \"rozciągania\". Właśnie obserwuję się od rana, czy temu nie towarzyszą jakieś plamienia, ale jest OK. Przy tej okazji zapytam Was dziewczynki jeszcze o jedną rzecz. Mamy zamiar pojechać w przyszłym tygodniu na 4 dni do Czech, czy myślicie żeby brać to zaświadczenie z NFZ na wszelki wypadek??, tak się zastanawiam, czy jest sens bo to 4 dni, a z drugiej mam myśli, a co jeśli będzie trzeba?? i nie wiem, czy przesadzam, czy myślę racjonalnie. Perełko 22, wcale Ci się nie dziwię, że bardzo się zdenerwowałaś. Reakcja też wcale nie przesadzona, zauważyłam u siebie skłonność do nerwowości i jak tylko coś się dzieje, od razu zalewam się łzami. A Twoja wczorajsza sytuacja była napewno dla Ciebie bardzo przykra i stresująca. Dzieci dziećmi, ale bardzo nielubię tolerowania agresji u dzieci przez rodziców, obojętne wobec kogo się to objawia. Widziałam kiedyś mamę siedzącą i usiłującą wypić kawę z koleżanką i dziecko, które bez przerwy ją kopało, nie byłam w stanie zrozumieć, dlaczego nawet nie zwróciła dziecku uwagi..... Życzę Ci, żeby wszystko było dobrze no i mniej nerwów. Acha, dziewczynki, skoro już piszemy o zmianach na ciele. Zauważyłam coś dziwnego, ale jak teraz myślę, może to nie dziwne... Biust jako taki mi nie urósł, raczej delikatnie nabrzmiał, ale nie wykracza poza poprzedni rozmiar, natomiast zauważyłam, że niekture biustonosze zaczęły mnie uciskać pod biustem (chyba szczególnie dlatego, że lubię biustonosze z fiszbinami - usztywniane) i zastanawiam się też, czy kupić poprostu większe w obwodzie, czy może miększe. NADIKAAAA, pisałaś o jakichś fajnych biustonoszach gatty, podrzuć może linkt, które to takie fajne:) Pozdrawiam:):):) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Kiedyś odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki:) Mażu80, bardzo mi przykro, że nie możesz liczyć na rodzinę. Niestety bardzo jest przykro w życiu, kiedy rzeczywistość przypomina o powiedzeniu \"umiesz liczyć - licz na siebie\", ale nie martw się. Wiem, że to nie kontakt osobisty, a tym bardziej rodzinny, ale myślę, że wspólnie z dziewczynami będziemy się tu coraz bardziej wspierać i naprawdę będzie dobrze, nie zostawimy Cię. Blanka NY i Grudniowydzidziuś, witajcie;) Mażu, wspomniałaś o objawach i o przybieraniu na wadze. Właśnie mam pytanie dziewczynki, czy wpisujemy do tabelki nabyte kilogramy?? Co do mnie, to odpowiem na Twoje pytanie, ja nie mam jeszcze kg na plusie, ale to są sprawy bardzo indywidualne, poza tym moje maleństwo jest młodsze - kończę dopiero 14 tydzień. Lekarz mówił mi, że bez stresu można nie przybierać na wadze do 20 tygodnia, a i czasem nieco później i nie należy się też stresować jeśli te kilogramy pojawiają się wcześniej. Poprostu jedne kobietki tyją bardziej równomiernie, inne \"skokami\" itd. Acha, chciałam ponowić moje pytanie. Dziewczynki, czy macie czasem odczucia jakby rozciągania??, jakichś ruchów wewnątrz??, nie pytam dziewczynek, które już odczuwają ruchy maleństw:), ja akurat dzisiaj przez pół dnia coś takiego odczuwałam, teraz to zniknęło. Czy ktos miał coś podobnego w okolicach 14-15 tygodnia?? Buziaki -
Termin na GRUDZIEń 2007
Kiedyś odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mażu 80. Witaj i śmiało \"zanudzaj\". To wspaniale, że jest nas coraz więcej. Mam nadzieję, że wszystko już u Ciebie będzie się dobrze układało, najważniejsze, że pzretrwałaś ten trudny okres, teraz juz będzie tylko lepiej!! A co do włączenia sie \"po jakimś czasie\". U mnie akurat było tak, że dość szybko tu dołączyłam, ale że termin mam na sam koniec grudnia, to nim się zorientowałam, że zamieszkało u mnie maleństwo, dziewczyny już w najlepsze rozmawiały na tematy ciążowe;). Śmiało, zapraszamy!!! Dziewczynki piszecie o kreskach, pępku i piersiach. Z tego co wiem kreska i wystający pępek to norma, raczej nie można tego \"ominąć\". U mnie jeszcze ani jednego, ani drugiego nie ma, za to objaw większych i nieco ciemniejszych brodawek już się pojawił. Nie jest to szczególnie piękne, ale zawsze mogłoby być gorzej. Uszka do góry:) -
Acha, jeszcze jedno:) Agital, wspaniały bukiet i kwiat we włosach. Mnie też marzyły się storczyki, ale sierpień to nie jest ich najlepszy czas, więc zdecydowałam się na róże, niemniej storczyki uwielbiam:)
-
Agital!!! Jakie fajne zdjęcia i w ogóle ile;):):) Super bardzo dziękuję, ja też już wysyłam, ale jak na razie \"wychodzą\" ode mnie ze skrzynki:) Tworzycie naprawdę fajną, radosną parę:), acha... fantastyczne zdjęcia plenerowe, podpatrzyłam nawet co to za nadleśnictwo:), może się tam wybierzemy??:) Bardzo dziękuję:) Martusiu, dzieki wielkie za zdjęcia. Ja tak, ajk pisałam do Miki, wyślę też, tylko muszę znaleźć coś ludzkiego i aktualnego:):):) Bardzo fajnie wyglądasz i wspaniale, że się tak uśmiechasz:):):) Acha, Mikuś, Martuś, A-guu, już zamawiam Wasze fotki z maleństwami w odpowiednim czasie;):):):)
-
Ametyst, to w takim razie życzę udanych zakupów:):):)) Dziewczynki, wiecie co, nie wiem, ale dochodzę do wniosku, że albo mam jakąs taką dziwną budowę, albo chodziłam wczesniej w jakichś wyjątkowo wielkich ubraniach, bo dopiero zamierzam wybrac się, porozglądać za ubrankami \"na zaś\". Brzuszek zaczyna się zaznaczać, ale jakoś tak szczęśliwie, że mam jeszcze jakiś wybór garderoby:). A mam pytanie, czy rozglądałyście się już za nową bielizną, czy jeszcze nie?? ja mam zamiar właśnie niedługo wybrać się za czymś i może kupić jakąś ładną bluzeczkę odcinaną pod biustem, czy może sukieneczkę. Jeszcze niczego takiego nie kupiłam, a może wypadałoby?? Buziaki, pozdrawiam:)
-
Cześć dziewczynki, cieszę się, że u Was wszystko dobrze:) Elisabetto, Pipi, uważajcie na siebie bardzo. U mnie chyba zaczął się jakiś nowy etap. Mam wrażenie, że w przeciągu ostatnich dni zaczął powiekszać się brzuszek. Dzisiaj czuję, akby się wszystko tam ruszało, ale to jeszcze nie maleństwo - za wczesnie. Czuję jakby rozciąganie, jakieś \"ożywienie\". Może jest to związane z powiekszaniem się macicy, nie wiem. Ogólnie jest jakies poruszenie, ale czuję się ogólnie OK, więc chyba wszystko dobrze. Buziaki, pozdrawiam:)
-
Termin na GRUDZIEń 2007
Kiedyś odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki piszecie o problemach spowiedzi przedślubnej. Pamiętam, że na pierwszą poszliśmy do Pijarów i byłam zszokowana podejściem spowiednika. Miałam wrażenie, że potraktował mnie, jakbym powiedziała mu, że kogoś zamordowałam.... byłam naprawdę zszokowana. Drugą spowiedź odbylismy u Dominikanów i jesli można tak powiedzieć o spowiedzi, było wspaniale. Ojciec spowiadający był otwarty, życzliwy, w ogóle zainteresowany, ale w jakiś taki naprawdę życzliwy sposób. Ta spowiedź w przeciwieństwie do poprzedniej była długa i czułam, że dużo skorzystałam. Na koniec ksiądź złożył mi życzenia z okazji nadchodzącego ślubu. Znam tez opinie, że podobno u Dominikanów jest niezbyt przyjaźnie, jak widać wszystko zależy od tego na jakiego spowiednika się trafi. Będę trzymać kciuki za to, żebyście dziewczynki, które czekają spowiedzi przedślubne trafiały na księży z powołaniem. Pozdrawiam:) -
Termin na GRUDZIEń 2007
Kiedyś odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki:) Popieram Tiki, wspaniale, że są dziewczyny, które mają już doświadczenia z maleństwami, dzięki, że piszecie jak to było, bo to bardzo pomocne. Mnie też jak na razie przeraża jak to wszystko obmyśleć, kupić, zgromadzić, co ważne, a co mniej itd...Może jakoś później wezmę się za to, jak już Maleństwo będzie bliżej pojawienia się na świecie:) Tiki, czytałam co pisałaś o smarowaniu się. Mam tę samą oliwkę co Ty, bardzo ładnie delikatnie pachnie;) Fakt jest tłusta i wchłania się bardzo długo, o ile w ogóle:), ale w sumie jest badzo przyjemna. Miałam trochę wyrzuty sumienia, że nie stosuję codziennie, ale czuję się już rozgrzeszona;) Acha, mam pytanie do Was dziewczynki. Od rana czuję jakby rozciąganie, jakby coś się w brzuszku działo. Na ruchy maleństwa to za wcześnie. Zastanawiam się, czy może jest to związane z tym, że brzuszek ma zamiar się jakoś sprawniej powiększać, jak to u Was było dziewczynki, czy miałyście, bądź macie takie odczucia?? Pozdrawiam Was dziewczynki bardzo serdecznie:) -
Witajcie dziewczynki:) Paulo, Ametyst, cieszę się, że mogłam jakoś pomóc. Fajnie, że dziewczynki piszecie o tych różnych skrótach i danych. Nie mam części i zapytam na wizycie lekarza co i jak, może mi coś powie. Mam NT, Crl, normy, mam wykres przypuszczalnego wzrostu i wagi Maluszka, jak chyba wg wyliczeń będzie się rozwijał, ale np, długości kości udowej itd nie mam, zapytam. Dziewczynki, zauważyłam, że dużo emocji wzbudza wielkość maleństw i czy wszystko jest w normie i tutaj prawdziwe z tego co wiem są słowa, że różnice wydają się duże, bo tu każdy dzień robi swoje. Dlatego też podobno badania we wczesnej ciąży mogą sporo powiedzieć o wieku maleństwa, więcej niż w dalszych tygodniach, gdzie dzidziusie zaczynają rosnąć indywidualnie. A skoro już mówimy o konkretnych wymiarach, to moje Maleństwo (wymiar CRL) wg USG w dokładnie ukończonym 13 tygodniu, wg @ 12 tydzień i 6 dni, miało 6, 67cm, skoro zatem NT robi się do końca 14 tygodnia, bo później maluszek może być za duży, a norma CRL, aby badanie było wiarygodne wynosi wg różnych śródeł 8 - 8,4 cm, to znaczy, że maleństwo jest w stanie urosnąć w ciągu tygodnia ok 1,5 cm. Wiem, że nakombinowałam i napisałam kilometrowe zdanie, ale wnioskuję, że przy ocenianiu wielkości dzidziusia naprawdę liczy się każdy dzień i nie należy się martwić, że maleństwo jest za małe, napewno nadrobi:) Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy:):):)
-
No to co:) Ja tak nieśmiało napiszę swój mail, bo przypuszczam, że nie masz mojego maila, a jeśli zechciałabyś wysłać mi zdjęcia Maleńkiej, to bardzo cieszyłabym się:) mariahchristina@poczta.onet.pl Acha, jeszcze coś. Chciałam Ci powiedzieć, że jestem Ci bardzo wdzięczna za to co piszesz. Przyznam, że jak dotąd czytając o porodzie nabierałam coraz większych obaw i zastanawiałam się, czy ja to w ogóle przeżyję. Wiem, że bywa różnie, bardzo ciężko też, ale piszesz w tak wspaniały, naturalny sposób, że jakoś człowiekowi raźniej:) Dzięki:) Pytałaś, jak się czuję. Dziękuję, jak na razie czuję się nawet bardzo dobrze. Na początku maja miałam nieco dolegliwości ciążowo - gastrycznych, ale nie było najgorzej:), oprócz tego, jak dotąd odpukać jest b. dobrze. Żyję bardzo aktywnie, staram się dużo ruszać, dolegliwości minęły, nogi, ręcę nie puchną, więc oby tak dalej:) Jeszcze raz gratuluję Ci córeczki i jeśli tylko wystarczy Ci sił, to pisz, bo naprawdę emanujesz nieprawdopodobną radością i optymizmem. Witaj Zabulinko:):):):) W ogóle, muszę znów do Was dziewczynki pozaglądać, bardzo tu miło, a daaawno mnie nie było:) Buziaki, pozdrawiam:)
-
Dziewczynki kochane:) Bardzo się cieszę, że tu się tak ożywiło:) Dzięki za miłe słowa i za gratulacje maluszka:). Szczerze mówiąc nie wiem co to będzie, choć mam nadzieję, że słodkie dzieciątko:), lekarz mówił, że za jakieś 2 tygodnie będzie można coś powiedzieć. Mam wizytę w połowie lipca, więc być może wówczas czegoś się dowiemy:):):) Mikuś, obiecuję się poprawić i zdjęcia wysłać. Muszę jakieś może zrobić, albo wyślę coś co mam. Poprawię się:):):) A jeśli ktoś chciałby może wysłać mi jakieś zdjątko to podaję maila;) mariahchristina@poczta.onet.pl Buziaki, dobranoc:)
-
Dziewczynki!!! cóż za poruszenie na topiku:):):):) Aniu, Agital witajcie:) Wychodzi na to, że dyskryminujemy Żywiec, ale to nieprawda, niemniej ja rowniez mam sentyment do Lublina... Stamtąd pochodzi moje kochane mężątko i w ogóle jest to wspaniałe miasto, chyba niedługo jakoś wybierzemy się tam:) Aniu gratuluję synka;) Agital, a Tobie to przede wszystkim chciałabym złożyć najwspanialsze życzenia dla Was!!!! Tak, jak pisała Martusia u nas to zleciało błyskawicznie, w sierpniu już rocznica, a w grudniu Maleństwo:) Mikuś, dzieki wielkie za zdjęcia, super wyglądasz i w ogóle fajne zdjęcia, w pięknej zielonej scenerii:) Validosku, masz rację, niech się Marta nie martwi o to, że nie jest gadułą, my nadrabiamy:):):):):) Pozdrawiam bardzo serdecznie, buziaki:)
-
Martuś, nie zrobiłyśmy wczoraj fotki:):):)Jakoś nie przyszło nam to do głowy. Zrobimy fotki, jak spotkamy się grupowo w sierpniu:). Faktycznie wspaniale byłoby się spotkać w \"rocznicę\" , jakby tak zabrać ze sobą mężów, to wyszłoby jakieś przyjęcie rocznicowo - weselne:) hihi, ale ich można jak najbardziej zostawić w domku i spotkać się w babskim gronie;) Martuś co do pracy, marnej płacy i zbyt krótkiego życia, jeszcze wszystko przed nami!! Do odważnych świat należy:) Buziaki dla Was dziewczynki, idę dziś do kosmetyczki nieco o siebie zadbać:) i pomimo pogody jakoś mnie to dobrze nastraja:) Buziaki:):):) Acha, Validosku, mam nadzieję, że wypoczywasz;) teraz i że faktycznie nadzoru dziś z rana nie ma:) pozdrawiam:)
-
NO TO CO!!!! Fantastyczna wiadomość. Jesteś bardzo dzielna i gratuluję z całego serca córeczki. Podczytywałam, jak pisałaś o bieganiu po schodach u rodziców na 12 piętro. Fantastycznie, bardzo serdecznie gratuluję i życzę Ci, aby Twoje maleństwo rozwijało się wspaniale i zdrowo, a TY, żebyś również czuła się bardzo dobrze i szybko wracała do formy. Choć przyznam, że radosny ton Twojej wypowiedzi świadczy o tym, że cały czas jesteś w świetnej formie, gratuluję!!!! Pozdrawiam bardzo serdecznie i ciepło:):):):) dla Maleńkiej:)
-
Witajcie dziewczynki:) Szkocjo, serdeczne pozdrowienia dla Ciebie. Jesteś super babką i naprawdę ściskam za Ciebie kciuki, a jak coś fajnego się wydarzy... daj znać:) Antosiu, to żaden wstyd nie wiedzieć co to NT. To Badanie na przesierność karkową: Zalecenia Fundacji Medycyny Płodowej (Nicolaidesa) pomiaru przezierności karkowej (NT) 1. CRL od 45 do 84 mm, 2. Przekrój strzałkowy 3. Powiększenia obrazu, aby CRL zajmowało minimum 75% szerokości obrazu a przesunięcie kursora (kalipera) o jeden piksel odpowiadało zmianie wymiaru o 0,1-0,2 mm 4. Odróżnienie skóry płodu od owodni, co jest łatwe podczas spontanicznego ruchu płodu, lub po kaszlnięciu pacjentki, albo wstrząśnięciu powłok brzusznych pacjentki za pomocą głowicy aparatu USG 5. Neutralne ułożenie płodu - bez nadmiernego wyprostu, lub zgięcia szyi 6. Pomiar przy szyi płodu nie owiniętej pępowiną 7. Dokonanie kilku, najlepiej trzech pomiarów i przyjęcie wartości maksymalnej (dla pomiaru w prawidłowych warunkach, tj. dokładnie w płaszczyźnie strzałkowej, itp.). Dziewczynki pisałyście o \"ciągnięciu\", ja miałam coś innego dwukrotnie i zastanawiałam się, czy to nie jest związane z wysiłkiem. Takie jakby ciągnięcie przez chwilęod pępka w dół, trochę dziwne, ale nie niepokoiło mnie to. Pozdrawiam serdecznie:)
-
Termin na GRUDZIEń 2007
Kiedyś odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczynki:) Tiki, szczególne powitania dla Ciebie. Tak przy okazji znajomości z innego topiku:), z naszego kiedysiejszego wspólnego topiku zagląda do nas ostatnio na Świeżynki Kasiak:) Dziewczyny, muszę Wam powiedzieć, że fantastycznie piszecie o tym, jak zaczynacie odczuwać ruchy Waszych Maleństw, naprawdę fantastycznie się to czyta. U mnie jeszcze nie ten etap, nie czuję jeszcze ruchów Maleństwa, choć na USG widziałam, że szaleje, kopie i wierci się niesamowicie. Tak w ogóle to ostatnio rozmyślam, jak to będzie z terminem i w zasadzie pomimo, że mamy różne terminy to i tak nic nie wiadomo, bo przecież 2 tygodnie w przód lub w tył to norma. Z jednej strony gdyby moje Maleństwo urodziło się w styczniu to nie miałoby dopisanego całego roku, ale z drugiej marzą mi się cudowne święta, nawet spędzone w łóżku, ale już z maluszkiem:), może by tak pośpieszył się z tydzień?? Aj, chyba głupieję, najważniejsze, żeby maleństwo było zdrowe. Acha, dziewczynki, do niedawna prócz wózków nie myślałam o żadnych innych rzeczach, ubrankach itd., ale jak zaczynam biegać po podawanych linkach.... ach zaczynam chyba głupieć, wczoraj widziałam taki śliczny pajacyk z polaru granatowo-niebieski z balonikami, że prawie go kupiłam....:) Buziaki dziewczynki dla Was z wyjątkowo deszczowego Krakowa (nie tylko we Wrocławiu leje):) Nadikaaaa, mam nadzieję, że nie wyjeżdzasz zła na dużego Misia, On napewno kocha i Ciebie i Maleństwo. Przytul go mocno i pogłasiaj, bo oni czasem sobie nie radzą, chcą być OK, ale im nie wychodzi... Buziaki -
Witajcie dziewczynki:) Wspaniałe wieści, bardzo się cieszę, że z Waszymi maleństwami jest wszystko w porządku!!! Elisabetto, dbaj o siebie koniecznie i skoro lekarz nakazał leżenie, to my będziemy tego pilnować;) Bydziubelko, trzymam kciuki za udany wybór prezentu:) Ametyst, nawiązałaś do kwestii, o której dziś właśnie pytałam, czyli o ewentualnej różnicy określanego wieku dziecka wg USG względem terminy wyliczanego wg @. U mnie, tak jak pisałam Maleństwo jest odrobinkę starsze i też lekarz mówił, że różnice o kilka dni są jak najbardziej w normie. Jak dziewczynki myślicie, czy uważacie, że określenie wieku przez usg jest bardziej wiarygodne niż wyliczenia wg @, czy nie?? Pozdrawiam serdecznie;)
-
Validosku, ja również bardzo dziękuję za wspaniałe spotkanie, również mam nadzieję na kolejne spotkania:) Pozdrowienia dla Ciebie ode mnie i od Maluszka;) Martusiu, Mikuś, na następne spotkanie, pełna mobilizacja:) i wspólny napad na słodkości!!! Oczywiście wszystkie dziewczynki, które jeszcze nie zgłosiły gotowości do spotkania również gorąco namawiam. TMM, jak doczekasz się urlopu, a miałabyś ochotę choć na jeden dzień do nas wspaść to koniecznie daj znać:) No nareszcie sobie idę:) Buziaki
-
Termin na GRUDZIEń 2007
Kiedyś odpisał ariaska na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anulko, biedna jesteś. Przykro mi, żę tak się męczysz. Nie wiem co Ci może pomóc, ale przesyłam Ci dobre fluidy Oj dziewczynki, jak przeczytałam co piszecie o szefach swoich męzów, to aż nerwica mnie bierze. Szef mojego męża to nieco inny typ. Jak braliśmy ślub, to oczywiście był uprzedzony znacznie wczesniej, ale sam z siebie \"dał\" mojemu A. dwa tygodnie urlopu i premię, taką w sumie jakby prezent. Niemniej nie jest tak bajkowo. Generalnie urlopów w tej firmie wcale nie chcą dawać, a jeśli już to owszem, możesz sobie brać, ale najlepiej bezpłatny.... Problem szefa jest nieco inny, on jest pracoholikiem. W sumie jest trzech współwłaścicieli, ale w zasadzie tylko temu, któremu podlega mój A. zależy na tym, żeby firma jakoś się rozwijała, a że już facet nie wie co robić to zarządza jak popadnie. Sam pracuje od 9-10 rano do 21, później jedzie do domu na kilka godzin i znów jest w biurze gdzieś od 00.00 do 4-5. Nie wiem jak ten facet żyje. Z tego co mówi A., jest wiecznie chory, coraz bardziej wychudły, przypłacił też ten tryb pracy już jednym rozwodem. W sumie to nawet mi faceta żal, bo widać, że ambitny, ma \"średnich\" partnerów, ale nie może się od nich uwolnić, bo do nich należy większość kapitału firmy.... Ach, rozpisałam się strasznie. NIe dziwię się w sumie, że ktoś, kto pracuje po 20 godzin na dobę myśli, że inni też tak mogą, ale chyba warto mu uświadamiać, że to nie jest normalny tryb pracy, szczególnie, że firma oszukuje często swoich pracowników. Nie wiem, mój Misiek chce coś wskurać (nie raz już się coś udało), jak się nie uda, będzie szukał czegoś innego... Poczekamy, zobaczymy:) Nie denerwujmy się kobietki, to najważniejsze:) Buziaki:) -
Bydziubelko, to chyba zależy od tego kim jest ta para dla Ciebie, na której 25-lecie idziesz. Pamiętam jak było u mnie, sprawa dotyczyła moich rodziców, ale oni nie robili żadnego przyjęcia. Tak się złożyło, że moja siostra wychodziła za mąż 3 dni przed 25 rocznicą ślubu naszych rodziców. Jako, że większość gości była przyjezdnych i spali w hotelu, zamówione było jeszcze uroczyste śniadanie. Po tym śniadaniu wjechał tort i wielki bukiet od nas dla rodziców. Mieli niespodziankę, bardzo było im miło, ogólnie fajnie wyszło, ale to dość szczególna sytuacja. Jeśli to nie jest Twoja najbliższa ciotka którą świetnie znasz, uwielbiasz itd, to może warto pokusić się o jakiś wyjątkowy album. Nie mam teraz linku, ale kiedyś widziałam na necie album z przyciemnianymi kartami, takimi jak opalane dookoła w drewnianej, rzeźbionej oprawie, zamykany na zamek. Bardzo mi się podobał. Może coś w tym rodzaju?? Pozdrawiam