Jordan.pl

obojętnie dla siebie czy dla męża ważne żebyś schudła. Musisz tylko ograniczyć jedzenie... to jest tylko jedzenie, wystarczy ustalić sobie pewne zasady i się ich trzymać. Dasz sobie radę :)

heh dobry wynik! no ale ja bym pewnie nie wytrzymała na takim menu

Simit ile kolega schudł na tej diecie/ utrzymuje wage?

Cześć dziewczyny, gratuluje bobasów!!! Niestety mam mało czasu dlatego nie pisałam, z 2 takich maluchów można czasem oszaleć :) moja starsza zrobiła się bardzo absorbująca, muszę mieć ją non stop na oku:) Magdalenka ma już ponad miesiąc rośnie ładnie, karmie ją piersią (tym razem mi się udało). Zalatana jestem strasznie a dla siebie czasu to już nie mam prawie wcale. Teraz zaczynam walkę z kilogramami, trochę ich mam bo 15 do zgubienia. A mówią że karmienie wyciąga, jaaaaaasne.......

spokojnie dasz sobie radę ja po pierwszej ciąży dużo schudłam zaraz po tym kolejna ciąża i wszystko wróciła, na tą chwilę mam 91 kg i na początek 15 kg do stracenia. który to tydzień ciąży?

Hej dziewczyny melduje się w domku. Magdalena ur. 27.09. godz. 22.34 przez cc. 59 cm, 4190 g :)

dziewczyny trzymajcie się ja ide się pakować, małą pakować do dziadka i do szpitala już czas uderzać.

Marla ja wczoraj to samo skurcze co 10 min do 2 w nocy. Poszłam spać, rano nic a koło południa zaczęły się rozkręcać. Ha ha wiecie co, mój mąż przed chwilą pojechał odwieźć auto do mechanika będzie za ponad 2 godziny.... mam nadzieje że nic sie nie bedzie działo złego w tym czasie. Opiekę dla Paulinki już załatwiłam :D

Diana nie bolą bardzo, spina mi się brzuch, twardnieje jak kamień, jestem ciekawa jak to pójdzie, czy będzie tak jak w pierwszej ciąży. Musze puki co pomyśleć gdzie Paulinke zawieziemy po drodze do szpitala w razie czego.

Diana do kąpieli używałam od razu wody z kranu, w szpitalu położne też myły dzieci kranówą :P Mam skurcze od dłuższego czasu co 20 minut w miarę regularnie, czy to możliwe że one na początku są tak rzadko???

miluchnaaa31 weź do szpitala tam może bedzie taki maluch na rozm 50 :) Ide sprzątać bo jakoś tak siedzę od rana i już się źle czuje, trzeba się ruszyć. Gratulacje Agulka!

Ania ja też tak mam już ponad 2 tygodnie, prawie dzień w dzień myślę że to już! Wczoraj to już było konkretnie ale przeszło, dzisiaj też coś tam się dzieje ale nie regularnie. Wkurzające to jest :P

sprawdzają ale ja i tak w to nie wierze, czuje że druga dziewczyna jest z kilo mniejsza od Paulinki. Na usg 17.09 było 4100 :D

no żyje nadzieją że bedzie CC, gin mi powiedział że jak była pierwsza cesarka to na kolejną pacjentka musi się zgodzić. Ja mam rozejście kości łonowej do tego przepukline brzuszną boje się nawet rodzić normalnie. Muszę czekać normalnie na rozpoczęcie akcji porodowej, niestety nie idzie tego u mnie przyspieszyć :/

Mamusia nie zaciskam chce już mieć to za sobą :D może dziś okna umyje, w sumie to się proszą aż! Aleksandra- ja miałam taką sytuacje: zarówno gin jak i doktorek w szpitalu twierdzili że moje dziecko ma ok 5200! Zrobili mi cesarkę, nacięli oczywiście pionowo, okazało się że młoda ważyła kilo mniej bo 4200. Jakaś tam granica błędu pomiaru jednak jest :)