Ajron-san
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ajron-san
-
no i po robocie
-
ja mam takie pytanie - czy ferie w gimnazjum to już się czasem nie skończyły? jesli tak, to soczysta właśnie urwała się z lekcji!
-
łeee, dziewczyna nie ma niesamowicie silnej psychiki
-
no i znowu o mnie, chyba zacznę pobierać tantiemy
-
brzoskwiniowy smak ciała? to jakaś jednostka chorobowa jak nic :O albo coś jak migdałowy smak cyjanku
-
tysiunc
-
ciśnie mi się na usta złośliwa rada co z tym językiem możesz zrobić, ale że jestem kurturalny to powiem tylko - ech :O
-
Pistacja, wiedziałem, że coś pomyliłem!
-
Vee, miałaś tego nie mówić głośno wczoraj okazało się, że jestem gastroseksualny :O
-
żadne tam wprzód i w tył, lumbago mnie połamało :O
-
nie mam pistacji tylko kokosy
-
czerwone korale znikające w przerwie między dwiema jędrnymi piersiami ... koorva, idę po brom do apteki :O
-
Vee słonko Ty moje, co Ci się dzieje?
-
niedopieszczona, gdyby nie moje podejście do zdrady to bym Cię wyroochał :D
-
nie
-
a mi się chce spać
-
dziś nie :) znaczy Warkoczyka nie "widziałem" od zeszłego tygodnia w sumie
-
cześć ruchacze
-
wielkie rzeczy???? to tak jak byś powiedziała zamiast Lech Wałęsa - Lech Kaczyński
-
ps - miałem prenumeratę Młodego Technika ps2 - wszystkie archiwalne numery zjadły mi myszy w piwnicy :O
-
akurat takiego pojazdu nie kleciłem nigdy, ale wyjący bąk z kawałka drewna i sznurówki robił furorę na moim podwórku
-
Witek, pacyfikacja pacyfikacją, ale koorva robienie "wianków" to jednak nieco inna rzecz :O
-
aaa Opór szkoda że jeszcze koorva filmu o UPA nie zrobili :O
-
a o którym dokładnie watażce mowa? bo ja co najmniej kilku mogę wymienić ...
-
to befsztyk tatarski był, nie tatar prawdziwy idealnie rozbite i skruszałe mięsko a sierść się piknie nad ogniskiem opalała :) zaś krawat to się robiło tak, że przez przerżnięte gardło wywlekano delikwentowi język i mu wisiał jak krawatka właśnie :)