Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nike_m

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nike_m

  1. ehh..coś pustki ostatnio na topiku :( POBUDKA!!!! DZIEWCZYNY WSTAWAĆ I PISAĆ !!!!
  2. nuska- ale się uśmiałam jak napisałaś o swojej przygodzie, ale ja też miałam kiedyś taką sytuację, miałam nowiutką sukienkę którą przywiozła mi chrzestna z Anglii wtedy takie bywały tylko w peweksie za grube dolary :).. Więc szłam ulicą dumna jak paw, że taką posiadam a to prosto na plecy wielkie paskudztwo jeszcze na dokładkę rozlało się po całej długości...ehh..zapamiętam to do końca życia :P
  3. a myślałam, że mi zjadło a tu trzy razy się wyświetliło...coś się dzieje z topikiem..u was kobietki też czy tylko u mnie?
  4. mAAm- podobno jak się pierwszego bociana w roku widzi lecącego, to będzie szczęście przez cały rok..może wam to szczęście pod Twoim serduchem przyniesie? Dzięki psince macie zaprawę :P U moich rodziców przed kolejnymi wnukami bocian na dachu odpoczywał i faktycznie najpóźniej przed kolejną wiosną okazywało się, że będzie bobas u mnie albo brata :) Więc może coś w tym jest?
  5. mAAm- podobno jak się pierwszego bociana w roku widzi lecącego, to będzie szczęście przez cały rok..może wam to szczęście pod Twoim serduchem przyniesie? Dzięki psince macie zaprawę :P U moich rodziców przed kolejnymi wnukami bocian na dachu odpoczywał i faktycznie najpóźniej przed kolejną wiosną okazywało się, że będzie bobas u mnie albo brata :) Więc może coś w tym jest?
  6. mAAm- podobno jak się pierwszego bociana w roku widzi lecącego, to będzie szczęście przez cały rok..może wam to szczęście pod Twoim serduchem przyniesie? Dzięki psince macie zaprawę :P U moich rodziców przed kolejnymi wnukami bocian na dachu odpoczywał i faktycznie najpóźniej przed kolejną wiosną okazywało się, że będzie bobas u mnie albo brata :) Więc może coś w tym jest?
  7. qrcze zjadło mi.... Cześć dziewczynki! dla was z rana No to od nowa :) Eviczko kawka jak zwykle najlepsza u Ciebie Iza- to odpoczywaj na tym urlopie, chociaż łatwo mówić przed świętami :) Co do prezentu ślubnego to już niezla prowizja narosła :P nuska- masz rację w zupełności. Prawda jest taka, że ludzie dążą do lepszego życia bo widzą innych i im zazdroszczą a nie doceniają tego co mają. Niestety przykre jest to, że nawet jak mamy dużo to chcemy jeszcze więcej bo zawsze jest ktoś kto ma ciekawsze i bardziej dostatnie od nas życie, a my nie chcemy być gorsi i tak w kółko :) A my wczoraj świętowaliśmy. Mężulek miał urodzinki więc zabrałam go na obiad do restauracji z winiarnią współpracującą z Markiem Konradem :) Tam oczywiście machnęłam przemówienie jak wiele dla mnie znaczy wręczyłam prezent urodzinowy i zabrałam do kina bo jak zwykle za późno się obejrzałam i teatr nie wypalił bo tydzień wcześniej chciałam rezerwować bilet i już były same najgorsze miejsca :(, Ale ogólnie M wydawał się być zachwycony zwłaszcza obiadem w myśl powiedzenia "przez żołądek do serca" :)
  8. ehhh...dziewczynki gdzie jesteście??? Co tu takie pustki dzisiaj ?
  9. magdalenko- pójdź do lekarza pewnie zleci Tobie dodatkowe badania i wszystko będzie wiadomo. Na razie staraj się o tym nie myśleć i niczym się nie martw. Poczekaj co powie lekarz :) A może tylko trzeba będzie powtórzyć badanie ? Może w laboratorium się pomylili? Koledze mojego M kiedyś w badaniu wyszły testy na Hiv dodatnie a potem się okazało, że pomylili się i zapomnieli o przecinku czy jakoś tak :) Pół roku żył w przekonaniu, że ma to paskudztwo co ciekawe nie wiadomo skąd, aż w końcu powtórzył badania :)
  10. a co do kawki to ja poproszę 2 w 1 bo nie słodzę :) wiosenny dla was wszystkich kochane na dobry poranek :)
  11. magdalenka - nie martw się będzie dobrze..musi być dobrze...:)
  12. Cześć dziewczynki w końcu po przerwie się do was odzywam :) Trochę mnie nie było bo chorowałam i musiałam leżeć, ale już jest dobrze. Tylko lekarka obserwuje serduszko dzidziusia bo po takich zapaleniach wirusowych potrafią być komplikacje...Ale na ostatniej wizycie było wszystko dobrze, następna 19-go kwietnia, wtedy będziemy mieli dokładne usg i może w końcu się dowiem co będzie... Pola- super, że już jedna kondygnacja domku stoi tylko czekać aż powstanie kolejna. A my mieszkamy w bloku i nad nami sąsiedzi, którzy od 20-tu lat dzień w dzień coś wiercą...hehehe i nie zanosi się, że kiedykolwiek się wyprowadzimy a oni przestaną :D Trampki bardzo fajne chociaż ja bym takich nie założyła ze względu na sznurowania...nie cierpię tego :) Zresztą zazwyczaj ubieram się na sportowo, ale szpilki obowiązkowe. No teraz grawitacja mnie przyciąga mocniej :D więc noszę płaskie buciory :) Jak tylko urodzę to chętnie oddam Ci nawet 10 kilogramów :) mAAm- fajnie, że już na dniach będziecie mieli nowa dziewczynkę w domu. Cieszę się razem z wami :) nuska- Ty to jesteś agentka:) Pozdrawiam i trzymam kciuki aby dobra passa się utrzymała już zawsze :) magdalenka, kiki, kropka, iza- dla Was dziewczynki na dobry początek wiosny :) eviczko- kawusia u Ciebie jak zwykle najpyszniejsza, jest jeszcze dla mnie troszkę? :) A Ty jak się czujesz..lepiej już ?
  13. Dzięki Pola, uspokoiłaś mnie bo wszystkie ulotki co wezmę w ręce to w ciąży nie wskazane, lub ostatecznie gdy zdrowie matki przekłada się nad płód czy jakoś tak, a to pyralgin w ciąży wolno?? Zaraz chyba sobie coś wezmę narazie lipę zaparzyłam i zobaczę. Jeszcze raz dziękuję kochana i dla ciebie
  14. Cześć Piękne :)) Tylko na chwilkę innym razem was poczytam kochane, mam tylko pytanie do Poli. Pola kochana powiedz mi jak mogę zbić sobie temperaturę. Mam ponad 38st. i chyba dalej mi rośnie. Byłam u lekarza rano, ale wtedy jeszcze nie gorączkowałam, więc nie pytałam się. Jestem porządnie przeziębiona. Podobno zaczynają mi się jakieś zmiany na oskrzelach tzn. gdzieś tam lekarka słyszała szmery w ujściu do oskrzeli czy jakoś tak...Nie bardzo zrozumiałam szczerze mówiąc.Ledwo teraz piszę. Proszę kochana napisz mi co mam robić. Dała mi tylko bioparox 4x dziennie (gardło), ascorutical forte 2x po 2 tabletki przez 3 dni, i deflegmin rano. Idę się położyć potem jak nabiorę trochę siły to się odezwę. wam wszystkim dziewczynki
  15. Wyobraźcie sobie dziewczynki, że mój M cały dzień mi nie składał życzeń (co było nie w jego stylu) więc zastanawiałam się co jest grane, a on niedawno wrócił z pracy z życzeniami i wieeeelkim pudłem w którym jest... monitor :P. Od jutra będę pracowała na pięknym 24 calowym ekranie...ehhh...Zabronił mi rozpakować bo ciężkie, ale mnie strasznie rączki swędzą :P. W sumie i tak nim włączymy będzie się musiał ocieplić bo kilka godzin był na dworze w bagażniku. Już nie mogę się doczekać. Jestem strasznie ciekawa jakie ma kolorki i w ogóle jak wyświetla się na nim obraz bo ma matrycę z większym kątem widzenia i wogóle cacko pod grafikę, miałam wcześniej na niego chrapkę i mój M wiedział o tym...ehhh...normalnie chyba nie wytrzymam...:) Ahhhh jak ja kocham tego faceta:)
  16. no proszę i jeszcze stronkę podebrałam :P
  17. pola- ja mam ciągle jakieś plany odnośnie malucha i potem mi się to odbija czkawką więc się nie martw :)
  18. Cześć dziewczynki :) Nie było mnie 3 dni bo coś mnie rozebrało i strasznie bolała mnie głowa a tutaj tyle się wydarzyło. Eviczko- jesteśmy z Tobą, i z Twoją Oleńką :) Nie martw się, Ole które znam mają dużo szczęścia więc Twoja maleńka szybko dojdzie do siebie :) A co do zapalenia krtani to mój Adaś miał to cholerstwo, i już zapomnieliśmy o całej chorobie. Tylko nasz chłopak dostał wtedy jakiejś reakcji alergicznej, że w jednej chwili zaczął nam się dusić i na sygnale jechaliśmy do szpitala ( bałam się, że go stracimy), tam dali jakiś zastrzyk odczulający i objawy przeszły, utrzymywał się tylko zmieniony głos i gorączka. Antybiotyk pomoże i też zapomnisz o wszystkim. mAAm- jesli chodzi o farby to całe studia właściwie pociągnęłam na akrylach i mam ich dosyć, zresztą jakoś moje prace są lepsze gdy pracuję na olejach, chyba mam lepszą kontrolę nad tym co robię. Co do pasteli to próbowałam kiedyś sobie szkice robić na plenerze i tak mi to nie wychodziło, że zniechęciłam się do nich skutecznie. Fajnie masz, że u was wszyscy macie artystyczne umiejętności. W mojej rodzinie ja się wyłamałam, nikt inny nic w tym kierunku nie robi, wszyscy to ścisłe umysły, zresztą ja także oprócz studiów artystycznych skończyłam politechnikę. Mój mąż z kolei jest typem naukowca ale nauk humanistycznych. Adaś nasz jest mieszanką ma trochę ze ścisłego umysłu po mnie i trochę humanisty po tatusiu. Niestety plastycznych talentów u niego nie zauważam...baaa...nawet ku mojemu załamaniu :P w przedszkolu Pani zwróciła mi uwagę, że Adaś odbiega od grupy z zajęć plastycznych. W sensie, że inne dzieci coś rysują, malują itp. a nasz mistrzunio nic... Iza- a ile kosztuje taki zestawik parkera i gdzie go kupiłaś? Gdzieś w necie może? Mój M też ma urodzinki niedługo już 36-te, i nie bardzo mam pomysł co mu sprawić na prezent. Z pióra chyba by się cieszył, chociaż myślę jeszcze o komplecie do picia Yerba mate, mój M ma zwyczaj pić to zamiast kawy. A nie posiada słomki i pojemnika specjalnego. july- zdróweczka dla Zosi :) kiki- zaciskam poślady :) magdalenko- jesteśmy z tobą daj znać jak wrócisz :) A TAK W OGÓLE TO WSZYSTKIEGO, WSZYSTKIEGO NAJ...NAJ....NAJ....., ABY WSZYSTKIE WASZE NAWET NAJSKRYTSZE MARZENIA SIĘ SPEŁNIŁY. Z OKAZJI NASZEGO ŚWIĘTA WAM ŻYCZĘ DZIEWCZYNKI.
  19. Evika- dobrze, że się wygadałaś. Po to tu jesteśmy, żeby się wspierać. Ta wychowawczyni to naprawdę jakaś podła baba. Na Twoim miejscu poszłabym do niej a jak to nic nie da i potem będą się działy cuda to zaczęłabym iść dalej (dyrektor itp.)tak jak pisała mAAm. mAAm- u mnie też z racji wykształcenia i zawodu powinnam więcej rysować i malować, ale opuściłam się strasznie od kąd zaczęłam być mamą. Teraz chcę wrócić bo tęsknie za tym wszystkim, ale boję się, że siądę i nic mi nie będzie wychodziło. Sztaluga super. Mam podobną tylko dużą (jak ją stawiam to czuję się jakbym była na uczelni :P). Oczywiście plenerowa też gdzieś tam w szafie się przewija:) Farbami też pomalowałabym, ale uważam, że jak wrócić do tego wszystkiego to najlepiej zacząć od rysunku a potem do farb, zresztą chcę wrócić do olejów więc narazie muszę sobie odpuścić ze względu na smrody. Jejku nawet nie pamiętam co do olejnych farb jest potrzebne. Maluj obraz maluj, a potem się pochwal nam co namalowałaś :)
  20. nuska- to dawaj znać co u lekarza, masz rację przypil go bo coś długo trwa to chorowanie u was. A może powinniście pójść do innego lekarza? Niestety link który podałaś nie otwiera się u mnie, tylko pojawia się strona logowania :O kropka- Wy może też pójdźcie do jeszcze innego lekarza, już normalnie nie wiem co pisać...Niechże wam się to chorowanie kończy...Nie martw się ten horror w końcu się skończy, no przecież wiecznie tak być nie może, prawda? Zaciskam poślady aby jak najszybciej :P A co do ciążowych humorków to jak ich nie miałaś to tylko pozazdrościć...bo u mnie w domu to jest horror, ale to ja jestem tym złym. Najgorsze, że wykręcę jakiś numer a potem sama wiem, że źle zrobiłam i włącza się jeszcze poczucie winy.....
  21. Eviczka- Zdróweczka dla Oli :) Szybko jej minie. A w szkołach Panie to czasami są nieprzytomne, zresztą są różne dzieci i czasami mają problem z oceną, które mówi prawdę a które coś kombinuje :) Co nie znaczy, że zachowała się dobrze, bo jak by z moim dzieckiem tak zrobiła to pewnie by swoje usłyszała. O Bartusia się nie martw bo małe dzieci wbrew pozorom są bardziej odporne niż nam się wydaje, ja to pewnie bym zaczęła podawać mu witaminę C z wapnem na wszelki wypadek, oczywiście po kunsultacji, nic samemu. magdalenka- Idź do lekarza i daj nam znać co powiedział. Nie jestem lekarzem, ale wydaje mi się, że chyba nie jest źle :) Nio tak jak mi Evika powiedziała słuchaj się Poli i się nie martw :) mAAm- A ty kobieto nie przeżywaj tak tej prehistorii, masz mądrego chłopaczka to sobie poradzi :)
  22. Eviczko - jak zwykle Twoją kawką nie pogardzę...pyyyycha :) Pola - dzięki już się nie martwię, w poprzedniej ciąży dość znacznie miałam obniżoną hemoglobinę no i obciążenie glukozy mi wychodziło złe dlatego może zbyt wcześnie przeżywam :) Wczoraj zakupiłam sobie na allegro kilka przyborów rysunkowych tj szkicowniki, kubusie, wkłady itp. i jak przyjdzie to może w końcu troszkę porysuję .Jakoś stęskniłam się za wszelkimi pracami manualnymi. Ostatnio rysowałam Adasia jak miał kilka miesięcy...ciekawe czy jeszcze potrafię :O Zobaczymy jeszcze czy te zakupy zmobilizują mnie...bo się straszny leniuch ostatnio zrobiłam...ehhh... A tak w ogóle to hormony mają na mnie jakiś okropny wpływ bo ciągle mam chandrę..:P Z Adasiem chodziłam mniej podminowana i nie miałam takich dołków, jak już wcześniej wam pisałam mój M to chyba teraz powinien dostać Pokojową Nagrodę Nobla za cierpliwość..^^
  23. no więc tak na tych samych wynikach obok jest napisana też norma być może ściąga dla lekarzy :), albo po to aby przerazić pacjenta :P hemoglobina u mnie 11.9 norma 12-16 (teraz jak patrzę to w sumie niewielkie odchylenie) Hematokryt u mnie 36.2 % norma 38-45 BAS-bazocyty u mnie 0.02 tys/ul norma 0,05-1,95 ach i jeszcze w moczu Ketony u mnie 40 mg/dl norma 0-0
×