extinct
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Biedactwo! :( I nie zgłosił się żaden ochotnik na pomasowanie brzuszka? :( Nie smutaj! Zobacz, jaka piękna zimna, cudowny śnieg, wspaniała temperatura... I wyobraź sobie tę radość, jaką niedługo (powiedzmy :P) będzie dane nam przeżyć, kiedy będziemy zmieniać grube kurtki na cienkie, wiosenne! :D Naprawdę, kto by pomyślał, że ledwo zaczniesz studia, jak już je rzucisz :D Pamiętam, pamiętam i trzymaj kciuki, żeby mi się udało przyjechać. A zaraz Ci napiszę na gg, czemu ;) Tak, zastanawiałam się, ale do niczego nie doszłam :(. Nie mam co ze sobą zrobić . Więc Twoja propozycja jest bardzo kusząca, musimy ją obgadać :D
-
ATP, już się nie musisz tym przejmowac! Olałaś studia, teraz tylko czas na zostanie ninja :D. Ale w takim razie już chyba nie zostaniesz rekordzistką :( Odpukać, ale ostatnio daje się z nim żyć :). Ale ostatnio nie prosiłam o żaden urlop, więc to może dlatego :D Właśnie, Hurt! Też mi się ostatnio przypomniało :( (w sobotę albo niedzielę -.-'). Ale szkoda :(. Czyhaj na następny, może jakiś się trafi! :) Katarzynki :D:D. I jak impreza? Odstresowałaś się? :)
-
Sorry, że tak późno odpisuję, ale ostatnio w ogóle nie mam czasu :(. I w ogóle to zapomniałam Ci odpisać na smsa, bo przeczytałam go wieczorem (nie obudziłas mnie, ale byłam zbyt śpiąca, żeby odpisać :D), a rano zapomniałam :(. Szkoda, u Was na pewno byłoby jej dobrze :D. No i wciąż jestem zdania, że ona nawet nie zauwazy, jak zabierzesz ją od matki . No nic, jak będziesz ją widziała, to pozdrów ją ode mnie xD Biednaś z tymi kołami :(. I jak poszły? I co, jesteś już rekordzistką? :D Moi, przygotowują się psychicznie do koła z łaciny. Muszę zaczać się w końcu uczyć, bo jeszcze nic nie umiem, a nie mam ochoty pisać poprawki i męczyć się z nią jeszcze raz . Ale co poradzę, że na nic niemam czasu? :D A żeby było zabawniej, to nie wiem, dlaczego, skoro i tak nic nie robię xD. I, pochwalę się, dostałam 4 z gramatyki :D
-
Ja ogólnie też jestem zadowolona . O, to super :D. Może Ci to mówiłam, ale kiedyś miałam jakiś żel do twarzy, po którym miałam jeszcze więcej pryszczy :(. Od tamtej pory boję się tych specyfików :D Tak, przede wszystkim jak siedzę w pracy, albo w domu, czyli mówię o zdecydowanej większości czasu, jaki spędzam. Mam 19 lat i coraz mniej entuzjazmu w sobie, porażka :(. I również nie mam pomysłu, jak to zmienić. Wooow, gratuluję!! :D Ha, to Twoja zoologia moją łaciną Kartkówka chyba może być, lae kolokwium beznadziejnie, nawet nie sprawdzam ocen :P. I jak koło z chemii? :) A co ze świnką? Przygarnęłaś ją? :D
-
Nie no, w sumie wyszło, kaca przecież nie miałaś... A że się zatrułaś, to już zupełnie inna sprawa :D Rozkminię, jak będę miała głośniki E tam, Ty masz studia dzienne i to jest świetna wymówka, żeby nie iść do pracy :D. Ale tak dzisiaj stwierdziłam, że tęskię za liceum :(. A właściwie to za koleżankami, z którymi nie widziałam się ło ho ho :( Mam nadzieję, że nie przyjdzie! Zresztą, bunt, kozaków i tak nie będę nosić
-
Dziwne? :D A mi tez dni ostatnio szybciutko zlatują, niewiadomo kiedy. Dopiero byłam w szkole, a tu kilka dni i znowu trzeba bedzie jechać (ale mi sie nie chce :P). Ale nie mogę się doczekać naszej karmelowej randki, tym bardziej, że jestem już praktycznie zdrowa i możemy się na nią wybrać . Mam nadzieję, że z Tobą też już wszystko ok :D Powiem Ci, że też nie wiem, co gorsze xD. Niby zoologia wydaje się spoko, ale te pierwotniaki i inne robactwo jest przerażające, a roślinek to ja z kolei na biologii nigdy nie trawiłam, bo i co mnie obchodzi, z czego składa się liść :O. Szczerze Ci współczuję tych przedmiotów! Bardzo chętnie bym wysłuchała, ale niestety moje głośniki poszły się dżebać . Ale jak tylko je naprawię (buhaha:D), tudzież zakupię nowe, to chętnie wysłucham :D. Bo to chyba ten sam zespół, co miałaś ich piosenkę na opisie, a ja mówiłam, że fajna, tak? :D A u mnie nudy, praca, szkoła, praca, szkoła, wiesz, jak jest... xD A tak serio to wziełam się za rozkminianie łaciny i zauważyłam, że jak się spędzi nad tym trochę czasu, to da się w tym połapać (aż sama się dziwię) :D. Poza szkołą, to nic ciekawego, u mnie nigdy się nic nie dzieje . A przynajmniej nic, co nadaje się do opisu na kafe :D. O, wiem. Kupiłam sobie kurtkę na zimę! ;)
-
Już się dobrze czuję! :D Pani w aptece jednak zna się na rzeczy . Ale z lodami i tak wolę na razie nie ryzykować. Jest tyle innych dobrych i ciepłych rzeczy! :D (jakkolwiek głupio to brzmi :D) Haha, no nie, uciekł Ci plus! A to tak dużo tych stworzeń było? Rany, to ja nie wiem, po czym chodzę, skoro wciąż deptam liście, a tam jakieś stworzonka sobie żyją :D W sumie nie dziwię się, że Cię to nie interesuje xD Osz Ty wagarowiczko :D. Ja też mam ochotę poopuszczać niektóre zajęcia, ale trzyma mnie na nich to, że wydałam na nie moje ciężko zarobione pieniądze :D Cieszę się :D. Ja jej słucham non stop, niedługo będę ją znała na pamięć ;)
-
No zanosi się na to, że lody mogę sobie wybić z głowy :(. To przeziębienie, zamiast mi przechodzić, to się nasila . Ale obkupiłam się dzisiaj w aptece lekami, pani, widząc mnie, dała mi nawet wapno gratis, więc mam nadzieję, że jak już to wszystko zjem, to będę zdrowa :D I jak, i jak? Miałaś już te zajęcia? :D Mnie też się tak nie chce :(. Od niedzieli codziennie nad czymś siedze, lae nie dość, że mi się nie chce, to jeszcze przez tę chorobę nic mi do głowy nie wchodzi :(. Najchęniej bym się powygrzewała w łóżeczku, ale jak, skoro praca i szkoła... Ale dobra, nie jęczę, biorę się za siebie i idę pomęczyć trochę mojego espanola . Ty też się poucz! Masz, przesyłam Ci wenę --> ................................................................................................. doszła? :D Masz piosenkę :D http://wasil17.wrzuta.pl/audio/1XLJJVGF1p4/new_found_glory_-_tangled_up
-
To przynajmniej będziesz udawała, że się starasz wyglądać mądrze :D. Liczą się chęci Haha, o tak, albo ściółką z pierwoniakami :D. A ja podręcznikiem do łaciny :D
-
Ale Ci się fajnie trafiło :D. Farciara :D. Ja niestety musiałam pod drzwiami dziekanatu przestać całą 15-minutową przerwę :O. O widzisz, a my pewne książki "koniecznie musimy mieć" :O. Jakby 500 zł miesięcznie to było mało. Dobrze, że przynajmniej za kserówki nam nie każą oddawać po 20 groszy :D O rany :O. Mogli zacząć od jakichś słoni i dopiero potem się zagłębiać w mniejsze zwierząta i pierwotniaki, a nie tak z grubej rury! Ale nie przejmuj się, w Stanach robią żabom sekcje zwłok i rozcinają płaźnice :D
-
Ja już się nastałam, cieszę się, że to już za mną i serdecznie Ci współczuję :D. A jakiej biblioteki? Na uczelni? Bo mnie właśnie zastanowiło, czy ja się musze zapisywać, czy jestem zapisana automatycznie xD. Ja zakupiłam pierwsze książki, które "koniecznie musicie, państwo, posiadać" i jestem 200 zł w plecy :O
-
Haha, no tak :D "To co, ja biorę spodnie, a Ty bierzesz buty?" - I ten jego wzrok xD Ale o prawdopodobieństwie coś kiedyś pisałaś na forum, jeszcze dawno dawno temu :) O tak, dokładnie :D. Ja już od poniedziałku miałam się zacząć uczyć, ale jak na razie to tylko przepisałam na czysto pół wykładu z językoznawstwa :D Yeah, gratuluję :D. I jak tam brązik? :D Ja już chyba z 3 miesiące trzymam w szafce szamponetkę kasztanową i coś się nie mogę zebrać, żeby w końcu ją użyć :D
-
Biedactwo :(. Ale wiesz, to tylko jedno spotkanie, jeszcze się z nimi naspotykasz cały rok, to tak na pocieszenie :D. Ja z moimi może mniej, więc z zakumplowaniem się będzie kłopot, ale dla chcącego nic trudnego ;) Ok, jak będę się nudzić ( co jest bardzo możliwe), to dam znać! :D
-
Mam nadzieję, że dam radę, bo jak na razie, to nikogo nie znam, nie wiem, jak tam dojechać, gdzie iść i w ogóle :( Och, chore biedactwo :(. A ja już chciałam powiedzieć, że najprawdopodobniej będę w piątek we Wro i bardzo możliwe, że godzinami popołudniowymi będę się nudzić :(:P No, 'ciekawa' teoria, ale przyznam, że coś w niej jest :P. Ja co prawda może nie "chamieję", ale się tam cofam, z nudów uczę się numerów poszczególnych części i ich nazw (które są we wszystkich językach, tylko nie po polsku) :D
-
Jestem! Żyję! Wróciłam! :D A już w ten weekend mam zjazd. Boję się :( A ja się nie wysypiam mimo tego, że jeszcze niby wakacje