Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

taka agaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Nicole rzeczywiście mamy odwrotnie. To tak bardzo boli, wszyscy mi tłumaczą, że ból zmaleje, że czas leczy rany. Potrafie się śmiać i być beztroska, lecz to tylko pozory. W sercu ogromna rana i ból. Przeżycia z tego roku zmieniły mnie, bardzo zmieniły.
  2. Nicole mnie właśnie też moja przyjaciółka w tych chwilach zawiodła. Nie było jej przy mnie, choć mieszka za ścianą, gdy Mama złamała noge, potem gdy zmarła. No i jeszcze później, gdy dwa tygodnie po śmierci mamy trafiłam do szpitala z podejrzeniem raka. A właśnie w tych chwilach wspierał mnie mój Skarb. Ciesze się tylko z tego, że moja Mama poznała Go przed śmiercią.
  3. Ehhh tak czytam Wasze wypowiedzi i dołącze swoją historie. Moja ukochana Mama zamrła 14 maja 2009. Złamała noge i była w ośrodku rehabilitacyjnym. Byłam u niej tego dnia wyszłam na busa o 16.30 a Mama zmarła dwie godziny później :( Zator tętnicy płucnej, umierała świadomie, prosiła żeby ją ratować bo ma dla kogo żyć. Ja mam 26 lat i byłam jej jedynym dzieckiem. Tak naprawde gdyby nie mój ukochany to chyba nie podniosłabym się z tego. Pewnie leżałabym na łóżku i patrzyła w sufit. Każde wspomnienie, słowo, rzecz wywołują u mnie łzy. No cóź nie będe się rozczulać bo siedze w pracy i się na mnie dziwnie patrzą bo łzy lecą mi ciurkiem.
  4. taka agaaa

    nieudane spotkania w realu

    Zgadzam się, zdjecie nie zmienia aż tak bardzo człowieka :)
  5. taka agaaa

    nieudane spotkania w realu

    Też mam nadzieje że nie będziemy żałować że coś się zniszczy... Tak szczerze to nie mogę się doczekać kiedy go spotkam :)
  6. taka agaaa

    nieudane spotkania w realu

    Poznałam faceta na czacie trzy miesiące temu. Superm długie rozmowy na gg, przez telefon. Można powiedzieć że staliśmy się może nie przyjaciółmi ale bardzo dobrymi znjomymi. Jesteśmy sobą zafascynowani i coś ciągnie nas do siebie. Tylko boję się właśnie tego że spotkanie zmieni te relacje....
×