Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alexia1971

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alexia1971

  1. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) Baju bardzo się cieszę że chociaż Tobie udaje się gubić kolejne kilogramy :) Gratulacje !!! Tym razem to ja nie potrafię się ogarnąć, niby się staram ale jednak za mało a nawet są dni kiedy przesadzam. :( nawet kijki wtej walce nie pomagają :( a nastrój to i ja mam do kitu ..... magii świąt w ogóle nie czuję i tak jak Was drażnią mnie niektóre reklamy . Do poniedziałku nie mam szans żeby cokolwiek w domu zrobić , praca , mój zjazd i opieka nad małym i cały weekend mam zajęty. :( zostaje mi tydzień na ogarnięcie całych przygotowań do świąt .....zapowiada się ciekawie :) Galiu w ostatnich dniach za bardzo myślę o całym ostatnim roku, o świętach ubiegłorocznych (były całkiem inne ) i o tych wszystkich wydarzeniach. Pokomplikowało się wszystko strasznie :( Wiem że to już przeszłość ale gdzieś tam w głowie siedzi.... Teraz sytuacja jest już jasna , staramy się odciąć od tego co było choć to łatwe nie jest..... . No i ta pogoda na pewno ma wpływ na nasze nastroje..... Niechby w końcu zaczęła się normalna zima z mrozem śniegiem i słońcem , taka prawdziwa :)
  2. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam Faktycznie czasu do świąt coraz mniej to i frekwencja będzie mniejsza ale to zrozumiałe :) Ja dziś do 14 byłam w pracy a wracając kupiłam ostatnie drobne prezenty i ten temat mam już zamknięty. Jutro znów cały dzień w pracy a czas ucieka ..... A jeśli chodzi o sprawy typu dieta :) nie jest dobrze , nie mogę się ogarnąć i i jest byle jak. :( W najbliższym czasie pewnie już nic nie osiągnę bo i czasu na ******ie będzie ale na pewno nie odpuszczam . Ten rok był dla mnie bardzo trudny ale może już wszystko się uspokoi i przestanę szukać pocieszenia w lodówce :) Pozdrawiam kobietki :)
  3. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    No a mi niedziela minęła bardzo spokojnie , trochę odsapnęłam po nocy a później zajmowałam się małym i tak przeleciała mi niedziela nie wiadomo kiedy. Starałam się dziś już nie myśleć o wczorajszym dniu i całej tej sytuacji , ale to tak się nie da. Gdzieś w podświadomości to siedzi. Dziś ruchu za bardzo nie było no ale nad jedzeniem zapanowałam . Jutro w planach wieczorne kijki a w ciągu dnia też będzie co robić bo czas goni a ja później sporo pracuję ale na kijki czas musi się znaleźć :)
  4. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Baju czy był trudny ??? Chyba tak . Szkoda mi ich wszystkich a on pogubił się w tym wszystkim bardzo . Bez terapii nie da sam rady. Wsparcia w swojej rodzinie nie ma nie rozumieją albo nie chcą zrozumieć problemu. Ja juŻ na to nic nie poradzę a życie pokaże co będzie dalej. Przyjechał przywiózł prezenty pobawił się z małym i pojechał i tak to wyglądało. A ja teraz jestem w pracy i myślę o tym wszystkim....nie jest to takie proste :(
  5. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    A ja dziś byłam w pracy i było pożegnanie mojej szefowej i był tort i było ciasto no i diety nie było :( Ale jutro też jest dzień i postaram się zapanować nad sobą ......tylko że tatuś prawdopodobnie ma odwiedzić małego . Córka na zjeździe także przede mną nieciekawy dzień. Galiu mąż jeszcze po niedzieli jedzie a syn zjeżdża dopiero przed świętami :) jeszcze trochę czasu mam na przygotowania do świąt. Pozdrawiam padam spać
  6. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Galiu Twoja epistoła to sama prawda :) Wiem rozumiem a jednak nadal błądzę, chudnę - tyję .....chyba taka moja natura :) Nie no chyba ostatnio trochę się poprawiam :) i nad jedzonkiem panuję ( przynajmniej lepiej jest niż ostatnio), więcej się ruszam , nawet poszłyśmy z koleżanką na kijki , półtorej godziny dreptałyśmy , śnieg sypał po oczach, buty przemokły ale nasza trasa zliczona :) Mam nadzieję że znów się ogarnęłam i teraz będzie tylko lepiej. Dla mnie dieta MŻ jest najlepsza. Jem to na co mam ochotę pod jednym warunkiem -muszę ograniczać ilość a z tym jakoś sobie radzę, no nie zawsze :) Baju Aniu gratuluję ubytków na wadze, i trzymać tak dalej :) Baklu jak tam ? Pozdrawiam z zasypanej śniegiem suwalszczyzny :)
  7. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    witam :) Baju gratulacje!!!!!!!!! piękny wynik osiągnęłaś i tak dalej trzymaj :) Ostatnio doszłam do wniosku że jak nie ruszę d...y :) to nie dam rady schudnąć dlatego też postanowiłam dreptać z kijkami kiedy tylko mam możliwość i nawet sama ( Baklu Ty też chyba sama chodziłaś ? ) no i zauważyłam że sama idę dużo szybciej . Pogoda na razie znośna także wykorzystuję . Baklu a może czas zmierzyć się z waga, może to zmotywuje ? Dziś pracuję w nocy także zamiast kijków będzie spacer z psem ale postaram się żeby to był szybki i przynajmniej godzinny spacer. Aniu chodzisz gdzieś na taniec ? Kawkę zaparzyłam może ktoś się skusi :)
  8. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    witam :) A ja wczoraj pracowałam a dzisiaj mam dyżur przy wnuczku :) on śpi a ja tak na chwilkę na kafeterię :) córka wróci niedługo to muszę wyskoczyć na kijki.... Witam nową koleżankę , jak najbardziej zapraszamy do wspólnej walki z kilogramami :) Jeśli chodzi o porządki to ja ostatnio mam strasznego lenia i ogarniam tak tylko po łepkach to co muszę :( a przy małym to jako taki porządek mam wtedy jak on śpi :) ale przed świętami trzeba będzie trochę się przyłożyć . Jem mało ( tak mi się wydaje )ruszam się sporo a waga nie spada a rośnie :( podejrzewam że powoli wchodzę w menopauzę bo inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć :) a może na zimę tłuszczyk zbieram :) Sama siebie już nie rozumiem....jednak nadal nie poddaję się . Jeszcze sterta prasowania leży ale kijki są ważniejsze :)
  9. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) a mi minął czwartek nawet nie wiem kiedy i tak po prostu zwyczajnie ... a jutro dzień w pracy . O świętach jeszcze nie myślę a powinnam bo w takim tempie zanim się obejrzę będzie Wigilia :) Po prostu nie nadążam , jak nic SKS :) Pozdrawiam kobietki :)
  10. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) Szszsz niby panuje nad apetytem nie jem za dużo ale gubi mnie podjadanie no i mam za mało ruchu choć z dnia na dzień jest coraz lepiej . Dziś w miłym towarzystwie dreptałyśmy prawie dwie godziny i był to szybki marsz. Tak postanowiłam sobie że nawet jak nie będę miała towarzystwa a pogoda i czas pozwoli to będę wieczorami chodzić z kijkami po oświetlonych osiedlowych ulicach przynajmniej godzinę. Do ćwiczeń nie mogę się zmusić to będę chodzić. A jeśli chodzi o jedzenie dziś też było dobrze. Baju mam nadzieje że trafiłaś na odpowiednią osobę i terapia Ci pomoże farmakologia to już ostateczność . Widzę że już ĺadnie panujesz nad dietą i tak trzymaj . Baklu bierz się w garść wiosna tuż tuż :) Galiu poćwiczone ? Piszę z telefonu literówki mogą być :)
  11. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) No już pokazuję się i ja :) Ja jak nic muszę zacząć świadome , rozsądne i zdrowe odchudzanie , waga w ogóle nie widzi moich starań i stoi w miejscu jak zaklęta :( Baju widzę że wyjazd udany :) Pewnie to jakaś forma krótkiego urlopu no i mam nadzieję że jutro waga będzie dla Ciebie łaskawa :) A ja w sobotę wieczorkiem byłam ze znajomymi na Balecie Virski z Ukrainy , fajny wieczór w miłym towarzystwie no ale i szarlotka też była :( A niedzielę spędziłam na wykładach. Dziś w planach były kijeczki ale za oknem widzę padający śnieg także pewnie nic z tego nie będzie , może wezmę psa i z nim podrepczę :) Pozdrawiam kobietki :)
  12. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Galiu to ja też coś napiszę żebyś nie była tu sama i nie było Ci smutno :) I znów tak pięknie napisałaś :) trzymam kciuki abyś wytrwała !! A u mnie sobota to porażka ale dziś już jest lepiej, może nie wzorowo ale z rozsądkiem. Ruchu za wielkiego nie było ale do pracy przydreptałam pieszo i rano spacerek też mnie czeka :) Moje brzusio też już odczuwa nadmierne lub niewłaściwe jedzonko , jednak woli mniejsze i zdrowsze porcje :) Jutro w planach kijeczki ale wcześniej odeśpię dzisiejszą noc w pracy :) Pozdrawiam
  13. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) No niestety jesień to nie najlepszy czas na dietkowanie ale i jesienią najbardziej tyjemy (przynajmniej ja tak mam :) ) zbieramy tłuszczyk na zimę a mi nadal się marzy jego topienie :) Galiu oj to paskudnie z Twoim gardłem , mam nadzieję że znalazłaś laryngologa i w końcu włączy leczenie które Ci pomoże. Buzują nam te hormony i naprawdę ciężko zapanować nad apetytem ale nie dajmy się zwariować , musimy walczyć z naszymi słabościami. Baklu do świąt jeszcze dwa miesiące , a znając życie przeleci ten czas nie wiadomo kiedy :( Ja osobiście staram się panować nad apetytem ale ruchu ...ruchu wciąż za mało :( i czasu też brak ...
  14. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) Szszsz w okresach świątecznych trochę nas tu mniej :) Zdrówka dla synka :) Baklu mam nadzieję że u Was pogoda ładna bo u nas niestety pochmurno i deszczowo My byliśmy w kościółku i później od razu na cmentarz ale małemu się nie podobało no i deszcz zaczął padać i wróciliśmy do domu. No a teraz przy takiej pogodzie nic tylko kocyk książka i herbatka :) Dieta ....bez komentarza :( Pozdrawiam :)
  15. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam A u mnie po wczorajszym lenistwie dziś dzień bardziej aktywny :) przed południem kaweczka u ciotki przemarsz przez miasto spacer z wnusiem i kijeczki wieczorową porą :) a do tego w miarę rozsądne jedzonko i oby tak dalej . Jutro rozpoczynam dokształcanie się ale to dopiero spotkanie organizacyjne także zobaczymy co i jak no i jakie to koszty , niestety jeśli chcemy podnieść kwalifikacje to za własne pieniądze :( A teraz zabieram się za książkę a wszystkim mówię dobranoc :)
  16. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) nadal mam nadzieję że wkrótce do mnie dołączycie :) Dziś też był w miarę dietetycznie dobry dzień, było też i *******może nie tyle co wczoraj ale był :) Jutro cały dzień spędzam w pracy , nie chce się a trzeba ... Pozdrawiam kobietki no i dobranoc :)
  17. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) Chyba ja już tradycyjnie wpadam tu na chwilkę ... i taki stan będzie do 15 września. Dni lecą jak szalone także zanim się obejrzycie wrócę i zagoszczę na forum :) U mnie ostatni tydzień z gośćmi w domu, impreza w sobotę , w międzyczasie praca a w przyszły czwartek prawdopodobnie wybywam z koleżanką do Zakopanego , na cały tydzień :) w tym zamieszaniu brakuje czasu na przygotowanie się do tego wyjazdu, w sumie jedziemy tam obie pierwszy raz ( ja byłam tam zimą na nartach) ale jakoś tam damy radę , kupimy mapę, buty i będziemy wędrować :) No a jak wrócę to obiecuję sobie i Wam wziąć się poważnie za siebie...wkoło wszyscy chudną to i ja muszę się ogarnąć :) Pozdrawiam kobietki :)
  18. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) Dziś też był w miarę dobry dzień ( oczywiście jeśli chodzi o jedzonko). Może intensywnego ruchu za dużo nie było ale trochę popracowałam w domu, czasami też trzeba :) Jutro dzień w pracy a w weekend ostatni oddech przed pracowitym tygodniem. Baklu oczywiście że dam radę ,na razie myślę , planuję i trochę denerwuję się ale jak się wezmę za robotę to jakoś to pójdzie . Szszsz no to też masz fajne wyzwanie, ja na razie myślę o menu ale już w niedzielę muszę poważnie zdecydować jakie jedzonko przygotuję. Pozdrawiam i tradycyjnie mówię dobranoc :)
  19. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam kobietki :) Ostatnio było bardzo źle.... znów waga podskoczyła w górę i nadszedł chyba czas żeby się opanować . Wakacje , goście , obiadki ciasta , lody .....nie będę się usprawiedliwiać , to moja ręka wkładała do buzi :) Nastąpiło mocne postanowienie poprawy i od poniedziałku powoli wracam na dobre tory :) Ograniczyłam jedzonko znów zaczęły się kijeczki ćwiczonka , długie spacery także jest nieźle . Co prawda nie liczę na jakieś rewelacje ale każdy dekagram mniej na wadze mnie ucieszy. Ten tydzień mam luźniejszy ( jeśli chodzi o gości ) ale w przyszłym tygodniu mam ich trochę a zwłaszcza pierwszy weekend września, robimy dla brata urodziny 50 :) i zapraszamy najbliższą rodzinę czyli trzeba przygotować obiad na 25 osób i wiecie kto to zrobi ??? Brat chciał w restauracji ale ja sprzeciwiłam się , w domku będzie przyjemniej a ja jakoś to ogarnę :) Oj będzie ciekawie .....ale na pewno bardzo fajnie. Już wszyscy się cieszą na ten zjazd i wspólne świętowanie. Ale po tej imprezce mam trochę urlopu i może wyjadę z domku na kilka dni ale to jeszcze plany :) No i w sumie od połowy września zacznę tak normalnie funkcjonować (tak jak kiedyś ). Baklu dużo dużo zdrówka :) Galiu , Baju ...kiedyś nam się uda :) Inne kobietki pozdrawiam :) Dobranoc, kolorowych snów :)
  20. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    witam :) Pojawiam się i ja na chwileczkę :) U mnie jak najbardziej wakacje wpływają na brak czasu, miasto turystyczne to i non stop mam kogoś w domku choć po niedzieli zapowiada się całkiem wolny tydzień , normalnie aż nie wierzę :) Nie nadążam z codziennością no a na siedzenie przy laptopie tak po prostu brakuje czasu ale jeszcze trochę i to się zmieni, przynajmniej taką mam nadzieję . Pomimo tak niskiej frekwencji mam nadzieję że po wakacjach odnajdziemy się i na naszym forum znów będzie gwarno. A za dietę to już naprawdę muszę poważnie się zabrać bo jak tak dalej będzie to będzie po prostu źle :) Pozdrawiam kobietki :)
  21. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam witam witam :) Po czasie pełnym refleksji, innego spojrzenia na swoje życie , wypoczynku oraz radości czas wrócić do normalności :) Wróciłam już w tamtym tygodniu ale jeszcze rodzinka w domu, kolejne wyjazdy a do tego góra prania :) i tak naprawdę dopiero dziś mam w miarę normalny , luźny dzień a w nocy pracuję :) Jak było.... ? Brakuje mi słów żeby opisać te wszystkie emocje które mi towarzyszyły w czasie wyjazdu. Miejsce to jest niesamowite i ma swoją nieziemską moc (to takie moje wrażenie) taki konfesjonał świata i naprawdę dzieją się tam różne niewytłumaczalne rzeczy. Miejsce które buduje naszą wiarę , pozwala na inne spojrzenie na nasze ziemskie życie . Ja wylałam tam morze łez ....to było silniejsze ode mnie, zostawiłam tam swoje problemy i wróciłam tak po prostu spokojna . Cały wyjazd był super zorganizowany, dużo zwiedzania, dużo rekolekcji w drodze, prywatnych rozmów z duchownymi (a byli niesamowici ) , warunki lokalowe super no i jedzenie smaczne :) Byliśmy nad wodospadami Krasavica, w Chorwacji nad Adriatykiem , w Mostarze i w wielu ciekawych miejscach po drodze. Fotorelacja na FB będzie ale jak na razie to nie mam czasu na ogarnięcie zdjęć a jest ich trochę . Wstawaliśmy wcześnie rano, różne atrakcje zajmowały nam prawie cały dzień a wieczory spędzaliśmy na modlitwie. Fizycznie wróciłam zmęczona ale sfera psychiczna została odbudowana . Grupa była też bardzo fajna, zorganizowana, życzliwa i pomimo tego że znałam tylko cztery osoby już po pierwszym dniu czułam się jak z rodziną . No a teraz czas wrócić do normalności i do dietkowania bo przecież wróciłam z dodatkowym kilogramem :) Balbi kojarzę Ciebie z forum na którym pisaliśmy dawno dawno temu :) może zadomowisz się u nas ? :) Pozdrawiam wszystkie zaglądające i piszące tu kobietki :)
  22. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    No to rowerek zaliczony prawie 25 kilometrów przejechane :) Jutro niedziela w pracy .... Pozdrawiam
  23. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    witam :) Szszsz aktywne te Twoje dzieciaki i jak piszesz to chyba blisko Kościoła :) Moje też takie kiedyś były, teraz już jest inaczej.....trochę mi szkoda, starałam się , ale nie na wszystko ma się wpływ. Baklu ja wczoraj przedreptałam znów prawie 9 kilometrów i to już chyba ostatni taki aktywny dzień , teraz będzie tylko praca, dom, załatwianie różności , mąż i kuchnia :) mam małą nadzieję że dziś może uda mi się jeszcze wyskoczyć na rower . Teraz kiedy będzie trochę mniej ruchu muszę bardziej pilnować się z jedzeniem , w ostatnim czasie zgubiłam 2 kilogramy, szkoda zmarnować mojej pracy :) Miłej spokojnej soboty życzę , pozdrawiam :)
  24. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) Szszsz ja też z nadzieją i z pozytywnym nastawieniem rozpoczynam ten tydzień. Muszę w końcu się ogarnąć bo inaczej to 6 nigdy nie zobaczę :( niby się staram niby sporo chodzę ale jednak to za mało. Po raz kolejny od dziś mocne postanowienie poprawy :) Baju mam nadzieję że uda Wam się wyskoczyć choć na parę dni :) Ja niby taka zorganizowana a do swego wyjazdu jeszcze nic nie przygotowałam a jak pomyślę co jeszcze muszę zrobić załatwić to mi ręce opadają . A do tego jakieś odwiedzinki rodziny w międzyczasie no i praca a grafik mam byle jaki normalnie masakra. ... ale trudno będzie to wyjazd na wariata :) Dość narzekania mam ładne słoneczko za oknem wychodzę z psem później idziemy na kawę do kuzynki a wieczorkiem może będą kijki :) Oby tylko zapanować nad apetytem !!! Pozdrawiam :)
  25. alexia1971

    ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

    Witam :) Mam wolną chwilkę bo siedzę sobie u fryzjera , czas odświeżyć pasemka. Wczoraj wieczorkiem udało nam się wyjść na kijki i przedreptałyśmy 7 kilometrów , chol jak ruszyłyśmy z domku to padało. Dziś jak na razie mamy słoneczko i mam nadzieję że się utrzyma . Pozdrawiam kobietki :)
×