Kruszyna2008

Grażka mój też ma na poniedziałek wziąć wolny dzień bo wizyta u gina :) Do tego jestem bez auta więc to mi na rękę, nie będę musiała autobusami jeździć, bo jeszcze do firmy L4 zawieźć a to kawał drogi. Więc mam nadzieję że M wolne weźmie bez gadania :P

Dorcia ja miałam podobnie, też w głowie zaplanowane pewne rzeczy :) Ale w praniu wychodzi często inaczej, co nie znaczy gorzej :):):):) W październiku kupuję łóżeczko i chcę naklejki na ścianę, jakiegoś Kubusia Puchatka chyba i te inne stworki typu osiołek, tygrysek i prosiaczek :D Grażka Szykuje Ci się tam w środku do porodu chyba :D:D:D:D:D

Dorcia for you :) U mnie była teściowa i długo siedziałyśmy sobie. Przyniosła mi firankę którą mi szyła do pokoju małej. Więc teraz właśnie umyłam okno i ją powiesiłam, w końcu pokój nabiera kształtów i robi się taki przytulny :) Jeszcze zasłonki mi teściowa skróci i w tym tygodniu będą gotowe do powieszenia :)

Anna Fajne są takie spotkania :) Zawsze się człowiek trochę rozerwie :) Ja dziś też mam zupke od wczoraj, teraz wsuwam bułki z serem :P Zaraz przyjdzie teściowa na herbatkę, to sobie posiedzimy troszkę. Kochana jest naprawdę, a ostatnio do rany przyłóż :)

Suri Ta poducha naprawdę jest super :) Mąż próbował mi ją w nocy podebrać ale się nie dałam :D:D:D:D:D:D Torba mówisz będzie w gotowości - super, to już tak niedługo :D:D:D:D Wczoraj jeszcze przyszła paczka z zamówieniem, rożek i czapeczki takie maleńkie.... Aż się rozczuliłam nad nimi normalnie :)

Hello :) Wstawać śpioszki, kawkę serwuję :) Byłam rano na spacerku, teraz popijam kawkę :) Mąż wczoraj był w laboratorium po moje wyniki i jakaś niemiła baba mu ich nie dała! Dziś tam jadę z mężem, odbiorę te wyniki bo ciekawa jestem czy wszystko ok, no i zapytam dlaczego mąż nie może wyników żony odbierać :P Może wystarczy jak im coś podpiszę czy coś...? Dorcia jak samopoczucie dzisiaj? Asia, Polusia, Sylwinka, Kasia dla Was :) Suri wczoraj przyszedł ten rogal, jest z granulatem styropianowym. Spało mi się duuużo lepiej :D:D:D:D:D

Tosia - niektórzy lekarze zalecają 3 m-ce z clo, inni 6m-cy, ale i tak potem trzeba zrobić przerwę w zażywaniu, bo clo niszczy śluzówkę macicy i trzeba jej dać czas na powrót do normy. Wierzę mocno że uda Ci się z clo !!!!! I że już żadne badania nie będą potrzebne :)

Tosia Mój gin poradził mi, żeby po 3-ch miesiącach z clo zrobić HSG - czyli właśnie tą drożność. Mówił że przy okazji usuwane są drobne polipy jeśli są i inne małe grudki, które czasem też potrafią w owulacji przeszkadzać. I od razu mówił, że on daje skierowanie i na NFZ też on by mi robił to badanie, więc spoko. Niestety nie każdy lekarz "łaskawie" poinformuje :P

Kasia Udanych zakupów :) Polusia super że się odezwałaś :) Ja się właśnie dowiedziałam że sprzęgło do mojego auta to wydatek 1000 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!! :( Straszna lipa, meble zamówione, skąd ja teraz tysiaka wytrzasnę ? :(:(:( Ładna pogoda, to idę 2 okna umyć, bo teściowa już mi jedną firanę przygotowała, jutro skończy drugą, bo trzeba ją skrócić i taśmę wszyć. A po ostatnim deszczu to te okna już mam mleczne :P W poniedziałek gościu od parkietu zaczyna, do piątku ma skończyć więc spoko. Dobrze że policzył mi za to bez rachunku, ufff to będzie taniej.

DUPA!!!! Nigdzie nie pojechałam, padło mi sprzęgło w aucie..... Jak nie urok to sraczka :( Nie wiem czy mąż może odebrać te wyniki...

Anna mi gin powiedział płeć w 17tc tak na 98%, a potem potwierdził w 20tc na 100% :) Wszystko zależy od sprzętu i od tego jak się dzidziuś ułoży :) Ja jadę właśnie po wyniki wczorajszych badań, a potem przyjedzie facet wycenić odnowienie parkietu, także jakoś musiałam wstać.... Buziaki, odezwę się później :)

Grażka cieszę się że już lepiej :) Asia super że malutki jest duży, a mleko może jeszcze Ci napłynie jak będziesz przystawiać. Mnie wczoraj wieczorem okropnie kości łonowe bolały, bolą codziennie ale wczoraj to była masakra jakaś! To jest normalne ??? Właśnie koleżanka dzwoniła żebyśmy się spotkały po południu, więc sobie nie poleżę dziś. Ale za to wsunę pycha szarlotkę w naszej ulubionej restauracji :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Po pierwsze KASIA Wiktorek jest prześliczny!!!!!!!!!!!!! Wygląda na bardzo dużego jak na swój wiek !!!! :D:D:D Grażka dla Ciebie. Jesteś usprawiedliwiona z tymi humorami, w końcu w ciąży jesteś, no nie? :D:D:D:D:D:D Ja rano pojechałam na badania, mocz i morfologia. No i byłam na czczo, do tego stałam w mega korku i myślałam że z głodu padnę w aucie :P Potem byłam na chwilę u mojej mamy i dogadałam się z nią że w przyszłym tygodniu przyjadę po ciuszki dla małej, przeglądnę co tam jest i co trzeba dokupić. Potem pojechałam po firany, kupiłam do sypialni i do pokoju małej, do tego od razu wzięłam taśmę i zawiozłam to do teściowej, bo będzie mi to szyła. Wczoraj wieczorem kupiliśmy farbę do salonu, lampę do sypialni. Na jutro umówiłam się z gościem od parkietu, przyjedzie i wyceni. Może już w piątek zacznie cyklinować. Mąż dziś zadzwonił i stwierdziliśmy że kupujemy już meble do sypialni, że nie ma na co czekać. Więc dziś jedziemy podpisać zamówienie i przywiozą je w przyszłym tygodniu :D:D:D:D:D Uffff ale się rozpisałam :P Dzień dziś pełen wrażeń normalnie :D Ale jestem bardzo zadowolona. Jeszcze przyszła paczka z rzeczami które zamówiłam na allegro, komplety śpioszki+kaftaniki i kocyk. Jakość naprawdę SUPER!

No proszę i znów stronka moja i tylko moja :D

Zmykam dziewczynki :) Małż już jedzie z pracy, zje obiadek i jedziemy szaleć do castoramy :D:D:D:D Jutro z rana oczywiście na kawkę zapraszam :)

Sylwinka mam nadzieję że Madzia szybko oswoi się z nową sytuacją i będzie prawdziwą starszą siostrą :):):):) Asia super że malutki taki spokojny jest :) Grażka - właśnie, macie już plany porodowe? Tzn mąż będzie z Tobą? Ja też wcześniej chcę mieć spakowaną torbę, jeszcze ze 4 tygodnie i chcę być gotowa "w razie czego". No i mam nadzieję że wcześniej mała nie będzie chciała wyjść, że nie mam tych genów po mamie co do wcześniaków :) Muszę męża na sesję z brzuszkiem namówić... Coś mnie tak wzięło żeby pamiątkę mieć :) Obrobię zdjęcia na czarno-białe albo na sepię i zobaczymy co nam z tego wyjdzie :)

MERY odezwij się !!!! Mam nadzieję że synek jest już z Tobą i pięknie się rozwija :)

Grażka - może dzień taki że maluchy rozrabiają? Ja mam wrażenie że zaraz mi żebra pękną :P Wczoraj wieczorem znów okropnie bolały mnie kości łonowe.... Aż nogi nie mogłam podnieść... Chyba mi się tam rozchodzi wszystko. Poza tym wszystko oki :) Polusia dawno się nie odzywała, może napisze coś do nas niedługo... I mam nadzieję że u niej i u synka wszystko dobrze :)

Dorcia to znów Cię wywołałam, telepatia jakaś chyba :D:D:D Super wiadomość!!!! Teraz będziesz mamą chrzestną, a niedługo prawdziwą :D:D:D:D:D:D Ja mam jedną chrześniaczkę - moją siostrę Julcię :)

Wstawać !!! Kawkę podaję :) Dorcia pisz szybciutko jak się czujesz ! Sylwinka czekam z niecierpliwością na Twój wpis :) Asia dla świeżej mamuśki :D:D:D Kasia jak minął weekend? Maluszek spokojny? Grażka, Suri, Anna dla Was :) Magda dla Ciebie też :) Moja dzidzia broi dzisiaj od 4 rano! Obija mi wnętrzności normalnie, urwis jeden :P

Sylwinka Napisz oczywiście jak tylko będziesz mogła :) Buziaki dla Ciebie i Twoich dziewczynek :D:D:D:D:D

Mam nadzieję że dobrze Wam mija niedziela skoro tu pustki są :) Buziaki dla wszystkich :) Asiu super opisałaś poród :) Jak tak czytam o porodach na naszym kafe, to chyba wszystkie są szybkie... Oj też tak chcę :)

MAGDA Brak mi słów... To naprawdę piękne, że jesteście razem, że słowa przysięgi małżeńskiej są w Was żywe i prawdziwe... Jak przeczytałam to co napisałaś.... to zastanowiłam się nad tym, czy w moim małżeństwie w takiej sytuacji byłoby tak samo. I wiem że tak. Z całego serca trzymam za Was kciuki, żeby w innej klinice znaleźli dla Was rozwiązanie. Taka miłość jaką macie to największy skarb i naprawdę wiele par może tylko pozazdrościć. A mąż (Boże, nie potrafię wyobrazić sobie co czuje) i jego zachowanie to godne podziwu. Wszystkiego co dobre dla Was Dla wszystkich życzę miłego weekendu. Ja źle się dziś czuję, a jeszcze jedziemy meble oglądać bo czas nas nagli już niestety. W nocy będę sama, bo M jest kierowcą na weselu kolegi więc pewnie odeśpię sobie ostatnie noce.

Anna - mojego też na spacer nie mogę namówić, bo jak już jest w domu to siedzi przed komputerem... Ale co byśmy zrobiły bez tych naszych facetów :)

Dorcia super te plany na Sylwestra!!!!! Och i chłopak tak się stara że normalnie szczęściem tylko tryskać :) A Dzidzia przyjdzie do Was skoro badania ok, czasem po prostu coś musi zaskoczyć :)