Kruszyna2008

Dorcia kochana odzywaj się do nas, smutki wylewaj i będzie Ci lżej !

Suri kupiłam tą poduszkę bez kuleczek, no zobaczymy jaka będzie :) Ja też nie mam przeciwciał na tokso a miałam w swoim życiu kilka kotów, jako dziecko po drzewach łaziłam, w ogóle chłopczyca byłam. Więc myślę że po prostu koty mają opinię roznosicieli toksoplazmozy, a to zależy też od jedzenia, czy mięso jest dobrze ugotowane i w ogóle.

Aniu ja też się wstrzymywałam żeby nie zapeszać i w ogóle. I tak śmignęło mi całe 6 miesięcy ciąży :) Z kasą teraz mamy kiepsko więc stwierdziłam że po troszku już muszę kompletować wyprawkę, do tego jeszcze chcemy meble kupić i chyba bez debetu na koncie się nie obejdzie....

Anna doskonale Cię rozumiem :) Mój chłopina będzie dziś z pracy koło 20-tej dopiero :( Za to kupiłam właśnie na Allegro pierwsze rzeczy: kaftaniki i śpioszki, rożek, kocyk polarowy, kilka pieluszek flanelowych, czapeczki i łapki niedrapki, poduchę dla mnie - ten duży rogal do spania :) No i 2 biustonosze bezszwowe :D:D:D:D

ASIA Gratulacje dla Rodziców :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D I witam pozostałe dziewczynki :) Grażka niedługo Twoja kolej, szykuj irokeza :P

ZACIĄŻONE: NICK..............TC....... TERMIN PORODU ......WIEK........PŁEĆ aska.osa..........40..........06/09/09............26.... ......Tomek Grażka23.........35..........5/14.10.2009...... 24.. .......Igor S.U.R.I.............33.........22.10.2009..........30 .........Dawid Kruszyna2008....28.........04.12.2009..........23....... ...Amelia anna999...........15.........28.02.2010...........26 .........???????? JUZ PO PORODZIE nick...............poród..........................imię lolcia26.........01.07.2009..............ANTOŚ MERY27........15.07.2009..............MAKSYMILIAN Kasia.T21......25.07.2009..............WIKTOR Polusia86.......04.08.2009...............ALEKSANDER Sylwinka25.....07.09.2009................DOMINIKA Aktualizacja :) Dziś Asia przeniesie się do dolnej tabelki :D:D:D:D:D

Ciekawe jak Asia, mam nadzieję że wszystko jest dobrze. Może nie miała siły sms-a do Dorki napisać i napewno już tuli Tomusia do cyca :)

Ciekawe jak Asia... Oby szybko urodziła i nie musiała się męczyć. ASIA telepatyczny dla Ciebie :)

Dorcia :(:(:(:(:(:(:( Dobrze że masz takie podejście, podziwiam! Ściskam mocno, choć nie ukrywam że po cichutku czekałam na Twój + Niech @ idzie w cholerę od kolejnego cyklu :)

Dorcia no wywołałam Cię :) Trzymam mocno za Asię!!!!!!!!!!! Niech szybciutko jej poród pójdzie, musi być dobrze!!!! GAGA cudny maluszek! Jaki duży!!!!!

Anna Mój mąż chyba uwierzył w to dzieciątko dopiero jak kopniaki poczuł pod ręką :) Normalka :) Facetom często trudno jest to zrozumieć, w końcu to my mamy objawy, czujemy ruchy itp. Od jakiegoś czasu mała tak mocno kopie i się przeciąga że brzuch podskakuje, przez bluzkę nawet widać - jak to mąż widział to uwierzył że może boleć :P A gdzie reszta dziewczynek? Dorcia co tam u Ciebie? Jak samopoczucie ?

Ja też :) Ale wczoraj po tej rozmowie tak coś go wzięło, że zaczęliśmy się godzić w łóżku :P Po wszystkim głaskał brzuszek i mówił "córa sorki że cie tak wytrząsłem, ale masz taką fajną mamę" no uśmiałam się nieźle :) Częściej mogłoby tak być :)

No przeziębienie mam dalej, ale już przechodzi. Gardło nie boli, jeszcze tylko trochę katar męczy. Przynajmniej tej nocy spałam w miarę dobrze, oprócz pobudek na siku i smarkanie :P A samopoczucie u mnie duuużo lepiej niż wczoraj. Wyżaliłam się mężowi za wszystkie czasy, wszystko mu powiedziałam co mi na sercu siedziało i to naprawdę pomogło. Chyba zacznę do niego cały czas dużymi literami mówić, bo wielu rzeczy nie widział :)

Suri jak samopoczucie ? Może Asia już pojechała na porodówkę ? :)

No co za dołek...... :( Przynajmniej ja się cieszę że rosnę... A męża się nie będę prosiła żeby mnie dotknął albo choć przytulił bo to strasznie upokarzające.... :(

Magda.... Leki dla męża nie pomogły...??? Może jest jeszcze inne wyjście...???? Napisz proszę, może jest inny sposób żeby była szansa?

O jakie śliczności maleńkie !!!!! I jakie ma włoski !!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D Dzięki Grażka aż się rozczuliłam :) U mnie samopoczucie fatalne, ale katar już mniejszy przynajmniej. Pół nocy sobie beczałam, mąż we mnie już tylko inkubator widzi i nic więcej :( Potrafi się śmiać z tego że tu czy tam mam więcej ciała... Ale nie będę się tu teraz wyżalać jak takie wieści superaśne od Sylwinki :)

Grażka No to czekam czy się Sylwinka zgodzi malutką pokazać :) Faaajnie :)

Dorcia żadnej chemii nie biorę, robię co mogę, czyli: mleko z czosnkiem, inhalacje miętowe, nacieranie skroni i węzłów chłonnych, litry herbaty z cytryną, litry herbaty z sokiem z aronii, grzanie się pod kołdrą itp. Więc sporo tego :D Idę ziemniaki postawić bo M dzwonił że już z pracy wyszedł :) Buziaki!

D**a nooooo, nie ma z kim pisać :( Idę po coś do jedzenia :P Jutro będę jak zwykle jak zwlokę się z łóżka :P

Dorcia już po lunchu? Ja dopiero szykuję obiad, jakoś przez to przeziębienie jem na siłę, no bo muszę.... Wsunęłam właśnie marchewkę i jabłko :P

No co za pustki.... Gdzie się podziewacie?

Ja powiesiłam pranie na balkonie, szybko odkurzyłam mieszkanie bo daaaaaawno już się prosiło i idę teraz do łóżka się grzać. Marnie się czuję, do tego miałam kolejną noc nieprzespaną :( Kasia nie zawsze maluszki robią wszystko co by lekarz chciał :P Pamiętam jak moja mama się najeździła do neurologa, bo niby brat główkę podnosił nie tak jak trzeba, bo późno siadał itp. A po prostu rósł sobie w swoim tempie i chyba nigdy na zawołanie nie robił tych rzeczy u lekarza :) Przeważnie przy ważeniu obsikał pielęgniarkę albo lekarza :D To był standard :D Kasia myślę że nie masz się czym martwić :) Co innego gdyby główkę tylko w jedną stronę trzymał czy coś, no to trzeba by sprawdzić, a tak - będzie oki na pewno :)

Asia masz pełne prawo być już zmęczona :) Od czego nas masz - wyżal się ile wlezie, byle Ci ulżyło :P Ale dziwne że nie miałaś badanej szyjki, może coś już się ruszyła ?

Suri - jak w 33tc mały ma 2500g to spory chłopak !!!!!! Ciekawe ile moja kruszynka waży, czuję że urosła sporo, wczoraj przed snem mnie tak po żebrach skopała że wyć mi się chciało :( Dopiero po jakimś czasie wpadłam na to że może jej za ciepło, odkryłam się trochę i był już spokój :P