Kruszyna2008

Moja kuzynka ma 18 lat, chłopak 19 i wpadli. Za 2 tygodnie ma termin porodu i nawet nie wie ile dziecko waży itp, w ogóle się tym nie interesuje... Porażka...

Dorcia najważniejsze jak my do tego podchodzimy, choć to co piszesz jest przykre po prostu. Mój mąż wieczorami głaska brzuszek, ja mu pokazuję gdzie jest dzidzia. I mówi do brzuszka, bo wyczytał że już słyszy :) Kochany jest :) Czasem pod ręką poczuje jak mała kopnie i wtedy ma taki cudny uśmiech na twarzy i krzyczy "kopnęła!"

Już niedługo Kasia i brzuszek będzie wracał do normy po porodzie :) Ja to się śmieję że będę z koleżanką która też ma termin na grudzień na siłownię biegać, a dzieciaki z tatuśkami będziemy zostawiały :)

Kasia ta fota to normalnie szał :D Super brzunio :D:D:D:D

Na zdjęciu z usg widać że ma usta po tatuśku :D

Suri wysyłała chyba swoje zdjęcie o ile dobrze pamiętam... Może mi ktoś też wysłać? :)

Tak ale najlepiej wyglądam z tyłu :P

Specjalnie się wypinać Dorcia nie ma sensu bo to na kręgosłup niezdrowo :P

Kasiu poszło :)

Dziewczynki Asia, Sylwinka, Grażka, Dorcia - sprawdźcie maila :)

Oj tak, upał daje w kość. Ja to jeszcze nic, ale współczuję \"dużym brzuszkom\" :P Coś mnie na słodkie wzięło, 10 michałków zjadłam :P Szkoda że nie mam więcej w domu :P

Ja właśnie najadłam się pomidorowej, mmmm :D:D:D Idę się na chwilę położyć :)

Magda wiesz co, tak sobie myślę, że miłość dwojga ludzi może wszystko znieść i wytrzymać... Z całych sił życzę żeby udało się z nasieniem męża, nawet nie wyobrażam sobie co on musi czuć...

Grażka karta ciąży jest teraz wypaśna, normalnie wszystko tam masz :) Była niedawno zmieniana i dodali wiele rzeczy, grafika też fajna. Ja zostałam przy notatkach na wykresie, bo tam przeważnie piszemy z dziewczynami. Magda dużo siły Wam życzę. Nie ważne czy in vitro czy dzięki lekom, ważne żeby nie tracić nadziei na dziecko! Metoda tutaj już chyba nie ma znaczenia :)

Dorcia masz rację, działo się :) Mój gin sam powiedział że cuda się zdarzają, tak jak u mnie na przykład :)

Mój mąż się śmieje że sobie sprawił prezent na urodzinki, bo ja termin mam 4 grudnia a mąż ma urodziny 28 listopada, więc może się uda :)

A ja pierwszy teścik 31 marca 2009, ale powtórzyłam w prima aprilis i wtedy uwierzyłam :P

Asia to niedługo będziemy Ciebie dopingować na porodówce :) Ale ten czas leci, szok normalnie! Pamiętam jak dziś pierwszy pozytywny test ciążowy, a tu już mi półmetek minął :) Ja mam nadzieję że usg dobrze pokazało dziewczynkę :) Mam dowód na płycie CD :P

Sylwinka Dopiero wstałaś czy co? :)

Chłodnika nigdy nie robiłam.... Właśnie mi się pomidorowa gotuje :) Dorciu napewno się chłopak przyłoży, a jak będzie trzeba to badanka też można zrobić, choć mam nadzieję że się obejdziecie bez nich :) No i trzymam za pięknie rosnący pęcherzyk :)

Nie pamiętam kiedy zgarnęłam stronkę ostatnio :D

Kasia no tak, zacznie się karmienie maluszka, to nawet kotleta nie zjesz :( Oj przerąbane mają kobiety :P Ale czego się nie robi żeby dziecko zdrowo rosło i nie miało kolek :)

Polusia my mieszkaliśmy przez półtora roku razem z teściami i szwagrem, mieliśmy jeden pokoik dla siebie. Teraz teściowie są już w swoim nowym domku a nam zostało mieszkanie do remontu :) Dorcia brzuszka prawie nie mam a jutro kończę 21 tc. Też mam wąskie biodra, choć mam nadzieję że troszkę się rozejdą żebym mogła naturalnie urodzić, ale jeszcze jest sporo czasu na brzuszek :) Z drugiej strony fajnie że nie tyję, bo jest lato upalne i z brzuszkiem musi być ciężko, współczuję dziewczynom wysoko w ciąży.

Polusia chyba każda chciałaby tak szybko urodzić... Ja obawiam się że będę miała tak jak moja mama, z 5 porodów każdy trwał co najmniej kilkanaście godzin... Siostrę rodziła na sucho, 20 godzin po odpłynięciu wód... Oj nie chciałabym tak za nic! Za to moja ciocia urodziła w 1,5 godziny pierwsze dziecko, a drugie w 2 godziny. Kobieta stworzona do rodzenia normalnie :P

Ja dopijam zimną kawę ale dalej jakoś rozespana jestem... Dzisiaj gotuję pomidorową z ryżem, tzn mam ugotować :P Upał naprawdę daje w kość :( Puściłam właśnie pranie, przynajmniej szybko wyschnie na balkonie i będzie pachniało :) Mój brat zasuwa teraz przy wykańczaniu okien, może zacznie sufit podwieszany robić. Kurzu mam wszędzie sporo, ale jakoś się nie przejmuję i olewkę na sprzątanie mam :P