Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kruszyna2008

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kruszyna2008

  1. Polusia coś mi się wydaje że teraz jak pojedziesz to już wrócisz z synkiem :) I może nawet w ten sam dzień z Kasią urodzicie, fajnie by było :)
  2. Grażka no ja nie wiedziałam że też masz ochotę na banana z rana :D:D:D Dorcia trzymam kciuki za dobre wieści po wizycie :) Kasia, 2 cm to więcej niż 1 cm, więc baraszkowanie wskazane i urodzisz jutro :D Sylwinka jakiś zryty ten Twój gin. Może i przystojny ale zryty :P:P:P Co do sikania to pytałam ostatnio mojego gina o to, bo słyszałam że po pierwszym trymestrze już nie biega się tak często do WC. Ale powiedział że większość całą ciążę siusia częściej niż normalnie, do tego pod koniec to już raczej dużo częściej :) Fajnie, bo zawsze wszystko mi wytłumaczy, opisy na usg też wyjaśnił mi dokładnie :)
  3. Grażka Oj potrafi taka noc wymęczyć :( Ja dziś spałam w miarę ok, wstawałam tylko 2 razy siku :)
  4. Kasia Jak wrócisz do domku to zaraz napisz, a jak nie to na info od Polusi będziemy czekać :) Trzymam kciuki za dobre wieści :) Polusia STO LAT STO LAT Mam nadzieję że więcej nie będziesz miała takich rewelacji. Następnym razem pewnie już wszystko pójdzie dobrze :) A ja właśnie zjadłam płatki z mlekiem i zrobiłam sobie małą kawkę. Upał już jest taki, że ledwo można wytrzymać i nie chcę myśleć co będzie w południe... No i oczywiście mam banana na twarzy po wczorajszym wieczorze, a drugi banan dla Sylwinki oczywiście zostawiłam :D
  5. Kasiu cieszę się że u gina ok, maluszek się szykuje widać :) Na pewno będzie lewek, tak jak chcieliście, super! Synek Polusi też widać chce poczekać na Twojego :)
  6. Mmmmm Dorcia to fantastyczny wieczór się zapowiada, taki leczniczy hihi :D:D:D Zdrowiej nam szybciutko!
  7. Ja odezwę się wieczorem, o ile mnie mąż do kompa dopuści :) A jak nie to będę jutro z rana :) Za Polusię i Aleksa trzymam kciuki z całych sił, żeby szybko już poszło :)
  8. Mąż właśnie dzwonił że dzisiaj zrobimy sobie powtórkę z wczorajszego wieczorku :P A ja mu na to czy też 2 razy da radę :P A on mi na to, że właśnie te 2 razy go tak nakręciły :D No to dzisiaj nie będziecie spać dziewczynki, bo chyba Dorkę przekrzyczę :P
  9. No nie, Sylwinka dopiero przyszła i już idzie :P Ja niestety teraz nie mogę molestować męża w ciągu dnia bo brat u nas pracuje od rana do wieczora :P Ale wieczorami nadrabiamy :D Ja znów wsuwam jabłecznik, ale dzidzi się nie da oszukać i pewnie zaraz będę musiała zjeść coś grubszego :)
  10. Naklejki fajne, aż się uśmiech sam na usta ciśnie :) Kurczę, a ja znowu głodna jestem.... Normalnie spalanie to mam błyskawiczne! I tylko 3 kg przytyłam, więc idę coś zjeść :D
  11. Fajni ci piraci :D:D:D:D My chyba zrobimy jakiegoś Kubusia Puchatka, no bo dziewczynka - wiadomo :) Sylwinka dawaj plecy, odwróć się to Ci umyję :P
  12. Suri - my też będziemy malować niedługo pokój dla dzidzi, na taki słoneczny pastelowy kolorek będą dwie przeciwne ściany, a pozostałe dwie na taką morelkę delikatną :)
  13. Co do pieska, to teraz szaleje w ogrodzie u teściów z kolegą :) Fajnie się bawią te psiaki, można się uśmiać :) Śliczna się zrobiła ta moja sunia, taka malutka i kudłata jest :) Do szkoły rodzenia chciałabym chodzić z mężem, ale na to jeszcze czas, no i mąż musi się obronić najpierw, początkiem września ma obronę inż :) Pewnie będę mu pracę jeszcze sprawdzać i poprawiać pod kątem języka polskiego :)
  14. Asia proszę bardzo: ekspresowy JABŁECZNIK :) 40dgk mąki 20dkg cukru pudru 4 żółtka, 1 całe jajko 1 kostka margaryny 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1kg jabłek Zagnieść ciasto, podzielić na 2 części. Na 1 częśc posypać kakao. 2 część włożyć do zamrażalnika. Jabłka zetrzeć, można dodać cukier i cynamon, wyłożyć na ciasto. Ubić pianę z białek, dodać kisiel czerwony (w proszku), wyłożyć na jabłka. Na górę zetrzeć 2 część ciasta.
  15. No to Grażka kawka dla Ciebie, z mleczkiem :) Ja wsuwam jabłecznik, wczoraj upiekłam :) My dopiero remontujemy mieszkanie, ale o budowie domku też pomyślimy za kilka lat :) Ale upał, uffff, normalnie 35 stopni i nie ma czym oddychać .... Co do porodu jeszcze, to jakoś podchodzę do tego na luzie póki co. Mam przykład mojej mamy, która pierwszą fazę spędziła w domu, wzięła prysznic, ułożyła włosy, sprawdziła czy w torbie wszystko jest, minęły 2 godziny i stwierdziła że można jechać :)
  16. Kasia dobre :D:D:D:D No w sumie laptop na porodówce czas do rozwarcia zabije :) Ja postawiłam zupkę gotować, jarzynowa będzie dzisiaj :) A teraz jem jogurcik, bo coś mnie mała kopie że już głodna :) Wiecie co, mąż zawsze chciał syna, jak chyba większość facetów. A teraz jak wie że będzie córka to normalnie szaleje, wszystkim się chwali że będzie miał małą księżniczkę i 2 kobiety w domu :D:D:D Kochany jest naprawdę, dba o mnie bardzo :)
  17. No to Kasiu teraz to już napewno będzie mały lewek :D:D:D U Polusi pewnie też, niech się dzielnie trzyma. Sylwinka mój mąż sam się przekonał że będzie przy porodzie, nawet go namawiać nie musiałam, a zdziwiona byłam niesamowicie!!!! Do tej pory był przeciwny strasznie. Cieszę się bo nie wyobrażam sobie sama TAM leżeć, a tak to chociaż za rękę potrzyma :)
  18. Hmmm Sylwinka... moje nogi mają się dobrze, w końcu w ciąży też trzeba się trochę ruszać :P:P:P Za to M chwycił skurcz w nodze jak było po wszystkim :D
  19. Ja sobie nie wyobrażam większej chcicy niż teraz!!! Libido mam ze 300% :D:D:D
  20. Taaaa wczoraj jak mnie banan zaatakował to bez pieszczenia było 2 razy pod rząd :P:P:P:P:P
  21. Dzięki Kasiu że napisałaś :) Nie zazdroszczę Polusi... tyle czasu w szpitalu leżeć i nic... Może obejdzie się bez oxytocyny, dobrze by było :) Kasiu jak tam u gina? Co powiedział?
  22. Grażka nie zdecydowaliśmy ostatecznie o imieniu, ale chyba się nic nie zmieni i zostanie Amelka :)
  23. Acha!!!! Na leniwca jest najlepiej na łyżeczki, potem raczej się większej ochoty nabiera i może z tego niezła jazda wyniknąć, kto wie :P:P:P
  24. Sylwinka mój M jak był ze mną na usg w 17tc to potem się śmiał ze mnie "Jak ty możesz tak bez obciachu przed tym lekarzem majtki ściągać...." hihihi bo stał tylko za parawanem i widział jak się rozbieram do badania :P Dorcia Ja w domku już jestem, na L4 siedzę. Co prawda wolałabym pracować bo dobrze się czuję, ale mam akurat taki układ w pracy że mam być na L4 już do końca. Jak tak chcą to co się będę kłócić, przynajmniej teraz sobie spokojnie z Wami popiszę :D:D:D:D I molestuj chłopa, mówię Ci :) Seksik nawet na ból głowy pomaga :D:D:D
×