Kruszyna2008

Sylwinka Dawaj trochę jajek :D:D:D

Cześć dziewczynki :) No jak zwykle jestem pierwsza i pewnie długo nikogo nie będzie, śpiochy jedne :P:P:P:P:P Dzięki że pytacie o mnie :) Z moich początkowych odczuć i objawów, to tak jak pisałam, jak jeszcze nie wiedziałam że mam fasolkę to mięśnie mnie bolały i myślałam że albo mam zakwasy albo przeziębienie mnie bierze :) A teraz tylko kłuje w brzuchu co jakiś czas i przy dotyku sutki bolą a cycuszki są takie napompowane :) Poza tym ok, żadnych mdłości, zawrotów głowy, tylko apetyt mi zmalał. Dzisiaj krócej pracuję, także będzie co robić w domku po południu. Muszę troszkę posprzątać, upiec babkę, jechać na zakupy. Byłam ostatnio w Auchan, ale były brzydkie jarzyny, fuj! Więc dzisiaj pojadę do małego sklepu, mam po drodze z pracy i kupię jarzyny które przynajmniej ładnie wyglądają i są świeże :) W sobotę rano zrobię sałatkę jarzynową, a na niedzielne śniadanko jajka w majonezie z groszkiem :)

Suri mam nadzieję że w przyszłym tygodniu już nie będziesz ostatnia w tabelce :D:D:D W środę idę do gina, a dziś kończę 6tc :D:D:D

Suri, ale ten czas leci!!! Już 12 tc :D:D:D:D Cieszę się że badanka ok :) Buziaki :)

Grażka super że mama wychodzi :) No to Ci cycochy pewnie nieźle urosły hehe :) Ja mam narazie takie napompowane, aż M zauważył :D:D:D Też mi się coś wydaje że Dorcia nie ma tylko grypy :P:P:P Coś mi tu ptaszki ćwierkały przez otwarte okno :D:D:D:D Ja na przykład czułam się jakbym miała zakwasy, mięśnie bolały i w ogóle, no ale każda ma inaczej. Także kciuki też zaciskam z całych sił :D:D:D

Cześć ponownie :) Ja dziś znów mam urwanie głowy w pracy, dlatego się nie odzywałam. Jutro może uda mi się wyjść wcześniej, muszę przecież tą babę świąteczną upiec :) Buziaki dla Was :)

No co się dzieje??? Godzina 9 a tu pustki, nieładnie :P:P:P

Okropny dzień dzisiaj miałam, dużo pracy, wszystko na wczoraj, dobrze że za moment wychodzę z pracy. Muszę jeszcze po jakieś buty dzisiaj jechać, kupię sobie cichobiegi bez obcasów :P:P:P Grażka dobrze że tak się z mamą ta sytuacja skończyła i niech szybciutko wraca do zdrowia :) Ja już padam z nóg... Po drugiej nieprzespanej nocy mam dość :( Dzisiaj muszę się wcześniej położyć spać, koniecznie :) Buziaczki dla Was :)

Sylwinka dla Ciebie :) Ja dziś mam duuuuużo pracy :(

Przegląd ubrań też muszę zrobić. Mojej siostrze może cos dam, ucieszy się :D:D:D Nie ma to jak miec starszą siostrę, zawsze chciałam mieć, ale to ja jestem najstarsza :P

Dorcia kuruj się i zdrowiej szybciutko!!! Polusia a ja mam w maju urodzinki :D:D:D Piękny miesiąc :D:D:D Ślub brałam w czerwcu, było gorąco!!! A niedługo minie roczek :D:D:D

Polusia nie zapomniałam :) Tylko nie dopisałam po prostu :P:P:P Bo Ciebie też kocham :D:D:D:D Ślub napewno będzie cudowny :)

Chciałabym jechać do Paryża, do Egiptu, do Grecji, na Majorkę oj jest tego trochę :) Marzenia do spełnienia :D:D:D

W Wenecji byłam chyba w liceum na wycieczce :P:P:P Zwiedzaliśmy Włochy, a to było lata temu :P W ogóle mało jeździłam z mężem, ale nadrobimy jeszcze przecież :)

My byliśmy w Tunezji w zeszłym roku "podróż poślubna" :D:D:D Było super :) Chociaż faktycznie opieka medyczna była na miejscu - tzn lekarz internista który nieźle kasował!!! W tym roku nigdzie nie jedziemy, bo remoncik będziemy robić, a wiadomo że urlopu mało i kasy też nie starczy :( Ale za to jakieś jednodniowe wypady w góry będą napewno :D:D:D

Magda super, że urlopik :):):) Wystarczy parę dni a od razu można odpocząć :) Ja porządki mam za sobą, nie przepadam za myciem okien, ale w tym roku jakoś się z tym uporałam :) A daleka podróż czemu nie :P Zawsze mozna w trójkę jechać :D:D:D

Cześć. Przeczytałam co pisałyście wczoraj... Agi rozumiem Cię w 100%, bo sama miałam przecież podobnie, mega dołek i w ogóle, także nie mam żadnych pretensji, nie obraziłam się ani nic z tych rzeczy :) Zawsze miałam tutaj w Was oparcie, mogłam się wygadać, wyżalić, cieszyłam się razem z Wami i też starałam się wspierać jak tylko mogłam. Teraz, mimo że zaciążyłam też mam wiele obaw i nadal potrzebuję wsparcia, dobrego słowa... Tyle obaw mam w sobie, tyle pytań :) Ta ciąża to jest dla mnie cud, po tym co usłyszałam od lekarza, miałam usg i w ogóle, a tu po prostu chyba Bóg albo jakiś Anioł Stróż pomógł... Po 5 miesiącach starań... Ten topik i tak ma nieaktualną nazwę, jesteśmy tutaj wszystkie żeby pomagać sobie nawzajem i uważam że to jest najważniejsze, nawet jeśli ktoś ma zły dzień (ja miałam takich niezliczoną ilość przecież). Będę się odzywać co jakiś czas, bo zżyłam się z Wami bardzo. Dorcia szkoda że nie pamiętałaś o mnie, tylko o Grażce i Sylwince :(:(:( Agi głowa do góry, dużo słońca przesyłam do Ciebie :) I z całych sił wierzę że będzie dobrze! Anna - kibicuję Ci bardzo mocno! Mam nadzieję że leki pomogą szybciutko :) Sylwinka, Grażka, Suri, Mery, Magda, Asia, Dorcia - kocham Was normalnie :D:D:D:D

Powiem tylko że nie piszę na żadnym innym forum, jak już to tylko tutaj... Agi mam nadzieję że ten dołek Ci szybko minie, że szybciutko doczekasz się dzidziusia.

Przykro mi :(:(:( Ja też przecież miałam takie myśli ale nie mogłam bez Was żyć i te myśli szybko minęły! Ale skoro tak, no to ja również życzę powodzenia dziewczynki. Nie będę Wam zaśmiecać topiku rozmowami o ciąży.... Szkoda :(

No niby przeczuwałam ale objawów było zero. Dopiero w dzień testu na męża nawrzeszczałam i dlatego zrobiłam test :)

Pierdoły gadasz Dorka :P:P:P:P Poczekamy i zobaczymy kto miał rację, zobaczysz :D:D:D:D:D

No i stronka moja i tylko moja :D:D:D:D

Dorcia u nas też tak czasem jest - że niby podział, ale nie do konca :( No to musiałam chłopa trochę przycisnąć i mu nagadałam aż mi ulżyło :P:P:P Wywaliłam jego ciuchy z łazienki na środek pokoju nawet :P:P:P Ale miał minę jak to sprzątał, przeprosił i powiedział że rozumie :D:D:D:D I mam nadzieje że się poprawi bo jak nie to będę ciężarówka-hetera :D:D:D:D:D:D

Grażka Psiak rozrabia i to nieźle :(:(:( Nie biorę nic na ten ból głowy, wytrzymam, Kruszyna w brzuszku przecież najważniejsza :):):) Dorcia mnie się chce spać tylko po południu, a wieczorem padam z nóg :) Wczoraj miałam sprzeczkę z M, bo ciągle po nim sprzątam itp, no i powiedziałam że mi przykro, bo pracuję normalnie, potem obiad w domu, posprzątać żeby czysto było, naczynia umyć a on przed kompem siedzi - chyba zrozumiał :P:P:P:P

Dorcia Ja jestem w pracy jak zwykle i tylko czasem zaglądam. Głowa mnie boli, ała... Chyba z niewyspania :(