Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kruszyna2008

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kruszyna2008

  1. Acha! No i Hania zaczęła się w końcu na boczki obracać :) Tzn tyłek jej zostaje w miejscu bo te pieluchy przeszkadzają, ale cały tułów potrafi skręcić, zaczyna mi wędrować po łóżeczku, strasznie mnie to cieszy :D:D:D:D:D I jak jestem blisko niej to rączki wyciąga żeby mojej twarzy dotykać :)
  2. MAGDA pamiętam że mi w 12 dniu wyszedł okropny bledzioch! W 14 dniu też kreska była baaardzo blada. Więc w poniedziałek będzie piękny dzień, beta rozwieje wszelkie wątpliwości :) Z całych sił trzymam kciuki!!! SYLWINKA Ty to jesteś dzielna jak mało kto :) Buziak dla Dominiki od ciotki :D Tej nocy mimo mleka z kaszką mała się obudziła po 2.5 godz. Głodomor..... Dziś dałam jej 1 posiłek na mleku NAN i spała potem 2 godziny, co jak na nią to bardzo dużo :) Teraz codziennie będzie 1 posiłek na tym mleku a potem 2 itp. Widocznie skoro toleruje to mleczko to ten Bebilon Pepti wcale nie jest taką rewelacją :P Po południu idziemy na imprezę, teściowa ma 50 urodzinki :) Fajnie będzie, sporo rąk do bawienia hihi :D Kupiliśmy jej złoty łańcuszek z krzyżykiem, myślę że będzie się jej taki prezent baaardzo podobał i się rozczuli :)
  3. Wybaczcie że teraz napiszę tylko o sobie, ale może macie jakieś wytłumaczenie..... Wczoraj na noc dałam do mleka pół łyżeczki kaszki ryżowej. I mała spała słodko 5 godzin!!!!!!!! Nie budził jej głód co 2 godziny tak jak cały ten tydzień! Wczoraj cały dzień kupki nie zrobiła, a dziś rano piękna kupka hihi i w końcu bez niestrawionych grudek mleka!!!!!!! Teraz przez jakiś tydzień będę jej dawała na noc tej kaszki do mleka, a potem wprowadzę 1 posiłek w dzień z kaszką, oczywiście tylko po1 łyżeczce do mleka i zobaczymy. Do tego jeszcze dzwoniła moja ciocia i mówiła żebym spróbowała dawać małej 1 posiłek w dzień na innym mleku i obserwowała ją. Całkiem możliwe że jej żołądek bez problemu będzie trawił treściwsze mleko i skończą się problemy z brzuszkiem. Wiecie, zastanawia mnie to wszystko. Niby ten Bebilon Pepti to rewelacja, ale ja od początku mówiłam lekarce, że nie widzę różnicy między NAN a tym mlekiem, bo kolki były takie same. No ale pani dr się uparła że to najlepsze mleko dla tak małego dziecka. Teraz widzę ogromną poprawę i to tylko po 1 posiłku z kaszką! Mała jest teraz spokojna po kupce, bawi się właśnie karuzelą, uderza rączkami :) No i oczywiście ma taki ślinotok że szok!
  4. Koleżanka mi kawał przesłała :P Dlaczego kondomy pakowane są po 3, 6 i 12 szt. Do sklepu wchodzi mężczyzna ze swoim 8 letnim synem. Przypadkiem podchodzą do gabloty z prezerwatywami. - "Co to jest tato?" - pyta syn. Mężczyzna rzeczowo odpowiada: "To są prezerwatywy synku. Mężczyźni używają ich by uprawiać bezpieczny seks." "Rozumiem" - odpowiada chłopiec - "Słyszałem o tym na zajęciach w szkole". Spogląda na wystawę, bierze paczkę z 3 kondomami i pyta: "Czemu tu są trzy sztuki?" Tato odpowiada: "Te są dla chłopców ze szkoły średniej. Jedna na piątek, jedna na sobotę i jedna na niedzielę" - "Fajnie" - odpowiada chłopiec. Nagle zauważa paczkę z 6 kondomami. "A te są dla kogo?" "Te są dla studentów" - odpowiada tata - "Dwie na piątek, dwie na sobotę i dwie na niedzielę". "WOW!" - krzyknął chłopiec - "To w takim razie te dla kogo są?" - pyta wskazując na 12-stopak. Z ciężkim westchnieniem i ze łzami w oczach, tato odpowiada: " Te są dla żonatych. Jeden na styczeń, jeden na luty, jeden na marzec..."
  5. Cieszę się że u Was dobrze i dzieci zdrowe :) Ja rozmawiałam z moją mamą i doradziła mi żebym już dała małej sok jabłkowy, oczywiście rozcieńczony z wodą i najpierw 1 łyżeczkę. Dziś spróbujemy, może będzie lepiej z brzuszkiem.... Wczoraj wieczorem uspokoiła się dopiero jak ją M wziął na ręce i czytał jej wikipedię :P Miałam chwilę żeby się wykąpać spokojnie. W nocy się budzi, niby głodna ale nie bardzo chce jeść, dziś był ryk od 2 do 3 w nocy non stop :( Wcale mnie macierzyństwo nie cieszy, mało jest powodów do uśmiechu, odkąd się Hania urodziła same troski, problemy.... Robię wszystko mechanicznie, choć staram się żeby mała cały czas czuła moją miłość, to czasem mam ochotę zostawić ją płaczącą w łóżeczku :(
  6. MAGDA myślę o Tobie i calutki czas trzymam kciuki :):):):):):) KASIA mam taką pipetkę i nią podaję żelazo, ale ta moja mała to jakiś wyjątek chyba, bo nawet jak głęboko jej wycisnę to żelazo to i tak czasem wypluje :P Co do rozwoju, cóż, muszę dać Hani więcej czasu na wszystko, staram się nie martwić, ale sama wiesz jak to jest.... ANNA to rychłego i pomyślnego rozwiązania życzę :D:D:D:D:D:D POLUSIA mam nadzieję że już będzie dobrze i że mały będzie ładnie przybierał na wadze. A ja umówiłam Hanię do neurologa, wizytę mamy 22 marca, oczywiście prywatnie, bo dr nie chciała mi dać skierowania, mimo że są wskazania dla małej, m.in. niska masa urodzeniowa, wylew itp. Trudno, damy radę finansowo, ja po prostu czuję że coś jest z moim dzieckiem nie tak, że coś złego się dzieje i muszę to sprawdzić. Także badanie moczu, neurolog prywatnie i pediatra też prywatnie i zobaczymy co z tego wyjdzie. SYLWINKA gdzieś się podziała co??????????????
  7. KASIU mała dostaje Ferrum w syropie (żelazo) do tego wit B6 i kwas foliowy w tabletkach. Nagimnastykuję się nieźle żeby jej pokruszone tabletki podać, dolewam mleka albo herbatki a i tak wypluwa :( Pomyślałam jeszcze że może warto żeby małą zobaczył neurolog... Oczywiście prywatnie....
  8. Boziuuuuu, znów problem mamy! Kupki od soboty brak! Przez to Hania nawet jeść za bardzo nie chce, ja się dwoję i troję żeby choć po 60ml zjadała. Wszystko przez to żelazo, jestem pewna….. Wczoraj cały wieczór przepłakała, widać że ją męczy brzuszek. Zadzwonię do lekarza do rejonu czy mi wypisze receptę na Debridat. Nie mam jeszcze auta żeby z małą jechać, bo M jeździ moim samochodem póki mu brat nie zrobi z jego autem. Może uda mi się tą receptę załatwić, bo nic innego mi do głowy nie przychodzi, a podobno ten Debridat też na kupkę pomaga. Dziś troszkę kupki zrobiła, ale to wcale nie pomogło :( Gadałam z M, jak nic nie wyjdzie w moczu Hani, to idę z nią prywatnie do pediatry. KONIEC, tak dalej być nie może bo się wykończę i ja i ona….. W tym tygodniu dostanę kontakt do dyrektora szpitala dziecięcego i do niego się umówię na prywatną wizytę jak będę miała wyniki moczu. To chyba najlepszy pediatra w mieście. I nawet nie chcę słyszeć od pani dr w przychodni że tak widocznie ma być, że Hania tak już raczej ma, bo to naprawdę nie jest normalne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  9. KASIA widzisz, mnie też mówią że Hania to cudowne i radosne dziecko jak widzą zdjęcia. Wkurwia mnie to okropnie jak słyszę "co ty chcesz od tego dziecka, przecież ona jest taka uśmiechnięta".... Ehhhh tylko nie mają jej na codzień! co do rozwoju to mała też jest w tyle, no ale musi być traktowana jak wcześniak, a przecież wcześniakiem nie jest....
  10. Ja czasem aż boję się własnych myśli........ Czasem to mam ochotę zostawić tego wrzaszczka i wyjść z domu :( Czemu ona nie może być radosnym, spokojnym dzieckiem ?!?!?! Ponad połowę ciąży na zwolnieniu byłam żeby się nie denerwować, dużo spałam, myślałam że to dziecku pomoże........ No i źle myślałam :( Do tego M nawet w soboty pracuje, a jak wraca to wiadomo że coś innego w domu robi i z małą mi nie pomaga, mam mu to za złe, no a z drugiej strony wiem że się stara i to takie błędne koło....
  11. KASIA ja sobie od razu pomyślałam że oni to chyba jakieś kompleksy mają że chcą niemowlaka na wyżyny stawiać.... Chyba na każdym kroku chcą zaznaczyć że ich córka jest lepsza. Nie można tak dzieci porównywać, niestety nie każdy to wie :( Ja odkurzyłam mieszkanie, nie wiem jakim cudem ale mała na chwilę zasnęła, za to co chwilę budzi się i ryk :( Nie mam sił, wysiadam po prostu. Miało się to wszystko polepszyć jak skończy 3 miesiące, a tu dupa!!!! Ile można????? Do tego jeszcze w przyszłym tyg zrobię jej badanie moczu, podobno jak są bakterie w moczu to dziecko też może taki cyrk odstawiać, no zobaczymy....
  12. KASIA łączę się z Tobą w bólu :( Tej nocy ryk zaczął się o 23:30 i trwał w najlepsze do 1:30...... Potem koło 5 rano znów się zaczęło.... Ja znów schudłam 2 kg za chwilę nie będzie mnie widać :( A te teksty niech sobie kobita w tyłek wsadzi :P
  13. Więc w szpitalu spędziłyśmy ponad godzinę. Hania waży 4450g, czyli prawidłowo przybrała, usg główki ok. Za to ma anemię niestety i od jutra będę jej podawać żelazo, wit B6 i kwas foliowy. Boję się że po tym żelazie to już w ogóle będzie problem z kupkami i brzuszkiem :( Ogólnie dr była zadowolona z Hani, zanikają wszystkie odruchy noworodkowe, głowę trzyma sztywno i jest dobrze. Zesikała przewijak hihihi fontanna była dosłownie :)
  14. SYLWINKA spóźnione życzenia dla Madziulki :):):):):) MAGDA jak dziś się czujesz? Oj zaciskam calutki czas kciuki żeby się udało!!!!! POLUSIA Ty jesteś dziewczyna błyskawica :P A my dziś jedziemy na kontrolę do szpitala, czekam właśnie na teściową bo jedzie ze mną. Zrobimy małej morfologię, mam nadzieję że będzie lepsza niż ostatnio, no i że mała mimo tego niedojadania ładnie urosła... Wczoraj mi strachu narobiła bo wygięła się w łuk, rączki miała nienaturalnie wygięte, jakby się jej mięśnie napięły. Powiem o tym lekarce dzisiaj, może będzie potrzebny neurolog. Na szczęście to było tylko raz. KASIA jak tam mały??? Widać już następnego ząbka??? Buziaki dla wszystkich zostawiam :)
  15. Czekanie jest najgorsze, setki myśli na minutę i w ogóle. Ale przejdziesz i to, a nagroda będzie cudowna :):):):):):):):) Wypożycz jakieś książki czy wymyśl jakieś absorbujące zajęcie może :)
  16. MAGDA cudownie że to już jutro!!!!!!!!! Z całych sił kciuki mam już zaciśnięte i całym serduchem jestem z Tobą :) Chyba pisałaś niedawno że do wyniku będziesz na L4 tak? Mam nadzieję że nie sama, bo w niepewności tyle dni być żadna przyjemność i będziesz pewnie rozmyślać, chyba jak my wszystkie przed testami ;) 27 lutego minie rok od rozpoczęcia mojego szczęśliwego cyklu, ale to zleciało! KASIA do 18-tki jakoś musimy dać radę :P Może jak mu te zęby powychodzą w końcu to będziesz miała noce przespane. Jeszcze kły podobno dają dziecku w kość a potem już podobno lepiej, a jak jest naprawdę to się przekonam za parę miesięcy....
  17. Jest +10 stopni!!!!! Aaaaaa wiosna idzie!!!!!!! Wiatru nie ma, idę z małą na długaśny spacer w końcu :):):):):):) A poza tym mam dziś gorszy dzień, w nocy była pobudka ale szybko mała zasnęła na szczęście, z M się wieczorem spięłam i sobie troszkę pobeczałam – może mi na zdrowie wyjdzie :P ANNA no idź w końcu rodzić :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P MAGDA masz jakieś wieści o transferze?????? Zaciskam kciuki :)
  18. Ja tylko na momencik :P MAGDA odezwij się!!!!!! Mam nadzieję że wszystko dobrze :) Dla wszystkich pozdrowionka przesyłam :)
  19. MAGDA nawet trudno mi sobie wyobrazić co przechodzisz..... Ale wiesz, taka długa droga już za Wami, tyle łez, nerwów, że teraz już jesteście na końcu tej drogi, gdzie czeka Was wspaniała nagroda - dziecko, z Waszej krwi, mały cud który czasem da nieźle popalić ;)
  20. MAGDA wiem o tym, wiem. Czasami po prostu brakuje sił, tych fizycznych i psychicznych, a jak siedzisz sama w domu to tym bardziej jest trudno.... Dobrze że tutaj się mogę wyżalić :) Za Ciebie ściskam kciuki z całych sił, jeszcze troszkę i dowiesz się że maleńka fasolka dobrze się rozwija i zostaje u Ciebie w brzuszku :)
  21. Mam dość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Właśnie znów miałam prawie godzinę krzyku. Uszy mi odpadną :O Znów mała nie zjadła całego mleka, znów zaczęła dużo ulewać. Chyba potrzebuję pomocy bo wysiądę jak dziś znowu nie będzie spała ani chwili……… Żołądek mnie rozbolał :( Wiem że to co teraz powiem nie jest fajne, ale zazdroszczę mamom które mają bezproblemowe dzieci, nie wiedzą co to kolka i marudzenie od świtu do nocy, którym mężowie pomagają w domu, wracają wcześniej z pracy... Chyba chandra mnie po prostu dopadła, wybaczcie te wywody.
  22. KASIA gratuluję ząbka!!!!! Oby teraz już szło z górki :) Na temat mojego zbója się nie wypowiadam.... To już nudne się zrobiło. DORCIA Ściskam mocno przyszłą mamuśkę :) SYLWINKA dziękuję za komplement w imieniu Hanuśki :) Dla wszystkich
  23. MAGDA no nie da się nie stresować......... Ale mocno wierzę że te nerwy okażą się niepotrzebne, że to nie żadna zakrzepica i będzie dobrze. Podziwiam Ciebie i Twojego męża, naprawdę jesteście niesamowicie silni :)
  24. MERY ja właśnie na pampersa składam na 3 flanelową pieluszkę, a na to daję jeszcze ręczniczek i jest dość sztywno między nóżkami. Po każdej zmianie pieluszki małą kładę na brzuszku na 3-5 minut, tak jak lekarz kazał i noszę ją pionowo z nóżkami rozłożonymi wokół mojego brzucha. Widać że jej przeszkadzają te pieluchy, wczoraj walczyła i próbowała nogi prostować, dlatego ten ręcznik dołożyłam i jest ok. Schowałam już wszystkie śpioszki, body i pajace na rozmiar 56 (w końcu !!!! hurrra!!!!!), zakładam na 62 lub 68 żeby miała luźno w nóżkach i bioderkach. MAGDA będzie dobrze!!!! Może to tylko chwilowo gorszy obraz ekg, mam nadzieję!!!!
  25. Po pierwsze KASIA współczuję tego ząbkowania, ehhh nie wyobrażam sobie tego u Hani :(:(:(:( Dorcia ja słyszałam serduszko i widziałam jak bije w 7tc i widziałam maleńką fasolkę :):):):) A teraz widzisz, daje popalić mamie :P My dziś byliśmy na usg bioderek - mała ma niedorozwinięte stawy :( Od dziś pieluchowanie, brzuszkowanie na żabkę, nóżki szeroko, a ona tego tak nie lubi..... Leżenie na brzuchu to jakiś koszmar, tak wrzeszczy :(:(:( Jak za 6 tygodni nie będzie znacznej poprawy to dostanie aparat na nóżki............. Wszystko zrobię, zniosę ten krzyk i płacz byle się wszystko poprawiło i rozwinęło........ Wczoraj byliśmy w kinie, Avatar 3D, podobał mi się bardzo, coś nowego zrobionego komputerowo ;) Sylwinka - mnie się chce banana a mój M dalej jakiś oziębły :( Niech się pocałuje w tyłek, jeszcze będzie chciał :P Zmykam do małej, odezwę się jak mi da chwilę później.
×