Kruszyna2008

A gdzie Sylwinka uciekła? Sylwuś, wołam Cię tutaj :D

Ale się rozmarzyłam po tej dyskusji o imionach... Nie wyobrażam sobie nawet jakie to musi być cudowne uczucie pierwszy raz przytulić dziecko...

Kasia - w mojej rodzinie sprawdzała się zwykła oliwka do ciała bambino :) Albo balsamy mocno nawilżające.

Wiecie co, u mnie w domu to na przemian jest - córka, syn, córka, syn, córka :) U mojego M przeważnie chłopaki się rodzą. A ja mam zamiar mieć córcię :D

Kasia - my też poznaliśmy parę z małą Amelką - cudowne dziecko, więc może coś jest w tym imieniu :D

Dorka - imię Dorotka bardzo mi się podoba :) A córcia to moje wielkie marzenie :)

A ja miałam mieć na imię Marysia - to było zdanie jednej babci albo Weronika - to było zdanie drugiej babci. A mama zdecydowała że będę Jola :P

Dorka - Julia to imię mojej siostrzyczki, śliczne jest :D

Jeszcze w liceum byłam, a już wiedziałam :) I tak mi zostało do dziś :) Mojemu M też się te imionka podobają :)

A ja od kilku lat wiem, że synek będzie miał na imię Krzyś lub Michał a córeczka Dorotka lub Amelka. Tylko czekać pozostaje :)

Sympatyczna - jesteś kochana :D:D:D Wszystko napewno będzie dobrze :) Dorka - ja postanowiłam, że jak tym razem się nie uda, to przestaję mierzyć temp i pójdę na monitoring cyklu najwyżej. Moja koleżanka była i za pierwszym razem się jej udało zafasolkować, a zapłaciła za wszystko tylko 200 zł (wizyta i kontrolne USG chyba z 7 razy). Albo po prostu pójdziemy na żywioł :) Tylko te moje dziwne plamienia... Teraz mocno mnie jajnik kłuje i chodzę co chwilę do toalety sprawdzać czy nie ma plamień... A boję się bo identyczne uczucie jak teraz miałam w listopadzie i okazało się że jest fasolka,a tydzień później już jej nie było... O ile teraz nie jestem w ciąży lekarz pewnie zaleci mi duphaston na te moje nieregularne cykle, już to przerabiałam rok temu...

Dorka - ja chyba podświadomie coś czuję, że trafiliśmy, ale ciiiiiiii..... Nie zapeszamy..... Wszystko było jak trzeba, owulka, staranka, temperaturka dalej wyższa, oby tak dalej. Sylwinka - ja nie wróżę Ci fasolki, nie chcę Cię nakręcać, chociaż nie ukrywam, że tak mi się coś zdaje że TYM razem dobrze się postaraliscie :) Zobacz ile osób czeka na Twój test :D Sympatyczna - nie stresuj się, w 9 tyg napewno usłyszysz serduszko :) Zazdroszczę Ci :D Na kaszel dobry jest miód, herbata z miodem np. z mleczy albo spadziowym. Dorka - ciesze się że już dobrze się czujesz :) No wiesz, ja myślę, że jak chłopaki trafiły do środka to będą wiedziały co robić :) Przecież są bardzo wytrzymałe :D

Grażka nie umrzesz, bo my tu od rana serwujemy kanapki, kawkę, herbatkę itp :):):) A ja wczoraj piwo sobie wypiłam, po jednym mam dość, taka ekonomiczna jestem bo mało piję :P

A ja dzisiaj prawie się nie odzywam... Pracy dużo, głowa boli mnie bardzo... Ktoś mnie chyba zaraził :P Może mi niedługo przejdzie, bo skupić się nie mogę nad niczym.

Hehehehehee Grażka będzie miała mokre kolana :P:P:P:P:P

Sylwinka, powiem Ci że całkiem miło by było, gdyby się u mnie fasolinka rozgościła... :) Grażka - o Ty terrorystko! Tożto prawie jak znęcanie się nad chłopem :P

O kurczę, stronkę chwyciłam :P

Sylwinka, nie było wczoraj przytulania... Źle się czułam, jak taki balon... A mój M jest kochany, herbatkę mi zrobił i mocno przytulił do serducha :) Libido mi spadło prawie do zera :( :( :(

No pięknie, wszystkie śpią jeszcze.... WSTAWAĆ!!!!!! JASNO JUŻ JEST!!!!!!!

Za chwilkę uciekam, na zakupy jedziemy :) Do zobaczenia jutro rano :)

Kocham Was! Za te banany też :P :P :P Kupiłam sobie satynowy szlafroczek, do nakręcania M :P:P:P:P Czarny i ponętny :P:P:P Dzisiaj też go zmolestuję, mimo że już po okresie starankowym , to temperaturę związku muszę trzymać na wysokim poziomie :P:P:P

Reszta chyba śpi albo figluje :P

Sylwinka - kiedy testujesz? W sobotę czy w niedzielę??? Ja chyba już w niedzielę, to będzie teoretycznie mój 38dc... Albo dopiero 23dc :P Zależy jak na to wszystko patrzeć :P Ale spoko, będzie dobrze. W tym cyklu zaciąży Sylwinka, a ja w następnym :P No i cała reszta oczywiście też, ale na pierwszy rzut Sylwinka idzie :P

Dorcia, wytrzymasz :) Pozytywne fluidki przesyłam :) Ja też bym nie brała żadnych tabletek, tak dla świętego spokoju jakby co :) Sylwinkaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Meldowac się proszę!

Dorka - uważaj żeby sobie nie wmawiać pewnych rzeczy, bo szkoda potem zawodu i rozczarowania. Powiem tylko, że u mnie ból głowy, kłucie jajnika to był pierwszy objaw, tak już w 28 dc :)